Wiara nie wyklucza

[Magnolia]

Książka projektu “Wiara nie wyklucza” to 15 autentycznych historii opowiadających o miejscu wierzących osób LGBT+ w Kościele. W ramach projektu poznasz osoby identyfikujące się z różnymi literami skrótu LGBT+, wywodzące się z różnych środowisk i tradycji chrześcijańskich. (do pobrania ebook bezpłatnie)

https://wiaraniewyklucza.pl

Wywiad z autorem książki Marcinem Dzierżanowskim u Moniki Białkowskiej
https://www.youtube.com/live/0RvVrvTCrk ... SrTzRat5fA


Zachęcam do posłuchania i poczytania tych historii, wyrażenia swoich opinii.

[daniel]

Oj - tam jest 250 stron. Temat jednak ciekawy.

[Magnolia]

Ja na razie słucham wywiadu, ebook w przyszłym tygodniu przejrzę...

[Luteranin]

Autentyczna historia z Holandii.

Jest trzech braci rodzonych. Wszyscy są gejami i tworzą wspólny związek. Homoseksualizm, kazirodztwo i poligamia w jednym. Domagają się legalizacji swojego związku i chcą mieć prawo do adopcji dziecka.

Miłość nie wyklucza...

[daniel]

Znam smutniejsze opowieści z historii ludzkości.

[Albertus]

Autentyczna historia z Holandii.

Jest trzech braci rodzonych. Wszyscy są gejami i tworzą wspólny związek. Homoseksualizm, kazirodztwo i poligamia w jednym. Domagają się legalizacji swojego związku i chcą mieć prawo do adopcji dziecka.

Miłość nie wyklucza...

Mogło być gorzej. Mogliby jeszcze poślubić kozę i domagać się legalizacji takiego związku poliamorycznego...

I całkiem możliwe że niedługo takie zboczenia zostaną w Europie zalegalizowane między innymi w wyniku działań modernistycznych katolików o protestantach nawet nie wspominając bo oni w większości już sa w awangardzie "po(d)stępu". A pisanie takich rzeczy jak ja piszę będzie karane więzieniem na przykład.

Dodano po 2 minutach 7 sekundach:

Znam smutniejsze opowieści z historii ludzkości.

A jakie?

Dodano po 2 minutach 29 sekundach:

Książka projektu “Wiara nie wyklucza” to 15 autentycznych historii opowiadających o miejscu wierzących osób LGBT+ w Kościele. W ramach projektu poznasz osoby identyfikujące się z różnymi literami skrótu LGBT+, wywodzące się z różnych środowisk i tradycji chrześcijańskich. (do pobrania ebook bezpłatnie)

https://wiaraniewyklucza.pl

Wywiad z autorem książki Marcinem Dzierżanowskim u Moniki Białkowskiej
https://www.youtube.com/live/0RvVrvTCrk ... SrTzRat5fA

„Bóg jest miłością, ale nigdzie nie jest powiedziane, że chodzi o miłość heteroseksualną. W naszej książce chcemy pokazać że Bogu (a więc i miłości) nie można stawiać opartych na czyichkolwiek uprzedzeniach granic”

Zachęcam do posłuchania i poczytania tych historii.

Dla mnie to ewidentna promocja zboczeń i szerzenie kłamstwa.

[daniel]

A jakie?

Choćby holokaust.

[Albertus]

A jakie?

Choćby holokaust.

I coś wynika z tego porównania?

[daniel]

I coś wynika z tego porównania?

Jeżeli wynika z pewnością to dostrzegasz, jeżeli nie widzisz zdecydowanie nie.

[Albertus]

Książka projektu “Wiara nie wyklucza” to 15 autentycznych historii opowiadających o miejscu wierzących osób LGBT+ w Kościele. W ramach projektu poznasz osoby identyfikujące się z różnymi literami skrótu LGBT+, wywodzące się z różnych środowisk i tradycji chrześcijańskich. (do pobrania ebook bezpłatnie)

https://wiaraniewyklucza.pl

Wywiad z autorem książki Marcinem Dzierżanowskim u Moniki Białkowskiej
https://www.youtube.com/live/0RvVrvTCrk ... SrTzRat5fA

„Bóg jest miłością, ale nigdzie nie jest powiedziane, że chodzi o miłość heteroseksualną. W naszej książce chcemy pokazać że Bogu (a więc i miłości) nie można stawiać opartych na czyichkolwiek uprzedzeniach granic”

Zachęcam do posłuchania i poczytania tych historii.

Ja odradzam, zniechęcam i ostrzegam aby ludzie nie dali się zwieść kłamstwu i oszustom.

Kiedyś zastanawiałem się jak to możliwe aby wierzący dali się zwieść diabłu i występowali przeciwko Bogu i jego miłości.

I niestety dożyłem czasów kiedy to widzę. Ludzie występują wprost przeciwko Słowu Bożemu i Jego Miłości opartej na Prawdzie uważając że to oni idą za miłością...

Nazywanie miłością tego co jest obrzydliwością w oczach Boga to dla mnie bluźnierstwo.

Zlitujcie się nad tymi młodymi ludźmi, właściwie dzieciakami, którzy są zwodzeni przez diabelskie kłamstwo szerzące się na świecie i pod jego wpływem wchodzą w relacje homoseksualne albo usiłują zmieniać sobie płeć. I uważają że to jest dobro...Jeśli nie mówimy im prawdy to będziemy współwinni nieszczęść które ich dotkną.

Homoseksualiści i osoby po próbach zmiany płci jak najbardziej mają miejsce w Kościele tak jak wszyscy grzesznicy którymi wszyscy jesteśmy pod warunkiem że nie przeciwstawiają się prawdzie. Jeśli takie osoby widzą swój grzech, słabość, i czują potrzebę wewnętrznej przemiany to są na drodze do świętości i zbawienia.

Jednak to co innego niż kłamstwo - kłamstwu w Kościele musimy się przeciwstawiać.

Następuje stopniowe oswajanie ludzi z grzechem homoseksualnym który jest obrzydliwością w oczach Boga i zmiękczanie postawy obronnej w tym zakresie u katolików pod pozorem rzekomej miłości.

[daniel]

Wywiad z autorem książki Marcinem Dzierżanowskim u Moniki Białkowskiej
https://www.youtube.com/live/0RvVrvTCrk ... SrTzRat5fA

Przesłuchałem. Bardzo zrównoważona ciekawa rozmowa. Sam nie mam dokładnie określonego poglądu w tym temacie.
Wierzę, że akt homoseksualny jest grzechem i wierzę, że osoby homoseksualne mogą się kochać i wierzyć, że ta miłość jest prawdziwa. W taki sam sposób w jaki ja wierzę, iż moja miłość do mojej żony taka jest.

[Tomi]

Przeczytałem dwa pierwsze rozdziały/wywiady i odnoszę wrażenie, że cała aktywność owych osób prowadzona jest w celu zaistnienia i promowania swojej ideologii [chyba nikogo to słowo nie uraża]. Już same w sobie wydarzenia, o których wspominają mają wydźwięk wyłącznie polityczny, zwłaszcza, iż są tam wspominane czasy sprzed paru lat, gdy o tematach związanych z lgbt było głośno.
Wplątanie w to Kościoła oczywiście celowe, bo głupio chyba będzie atakować ludzi przecież takich samych, jak są przedstawiani, wierzących.

[daniel]

Wplątanie w to Kościoła oczywiście celowe, bo głupio chyba będzie atakować ludzi przecież takich samych, jak są przedstawiani, wierzących.

Nie rozumiem tego zdania. Możesz wyjaśnić.

[Albertus]

Wywiad z autorem książki Marcinem Dzierżanowskim u Moniki Białkowskiej
https://www.youtube.com/live/0RvVrvTCrk ... SrTzRat5fA

Przesłuchałem. Bardzo zrównoważona ciekawa rozmowa. Sam nie mam dokładnie określonego poglądu w tym temacie.
Wierzę, że akt homoseksualny jest grzechem i wierzę, że osoby homoseksualne mogą się kochać i wierzyć, że ta miłość jest prawdziwa. W taki sam sposób w jaki ja wierzę, iż moja miłość do mojej żony taka jest.

I co wynika z tego ze wierzysz że akty homoseksualne są grzechem?

Uważasz że temu panu chodzi o miłość bez aktów homoseksualnych?

Oczywiście że nie i jasno to wynika z jego wypowiedzi - on neguje nauczanie Kościoła wyrażone w Katechizmie KK czyli właśnie potępienie aktów homoseksualnych.

Jest to więc propagowanie wśród katolików grzechu i zboczeń pod płaszczykiem wiary i miłości.

A to że osoby homoseksualne mogą się kochać sensie erotycznym to zapewne tak, mogą też okazywać sobie uczucie, pomagać sobie itp. Nie ma jednak żadnego znaczenia w kwestii oceny takich relacji. To samo może przecież występować w relacjach na przykład kazirodczych, zoofilnych albo nawet pedofilnych.

[daniel]

I co wynika z tego ze wierzysz że akty homoseksualne są grzechem?

Mniej więcej to samo co wynika z tego, że wierzę, iż zabijanie nim jest.

Uważasz że temu panu chodzi o miłość bez aktów homoseksualnych?

Nie wiem o co chodzi temu panu podobnie jak nie wiem o co chodzi Tobie. Musiałbym spędzić z nim trochę czasu, by się przekonać. Ogólnie mogę stwierdzić, że ma jakiś problem, jakiś dylemat ze sobą lub z innymi, o którym chce mówić i to robi.

[esperanza]

Miłość między dwojgiem ludzi tej samej płci jest jaknajbardziej możliwa i tu nie ma chyba wątpliwości. Problem polega na tym, że homoseksualizm jest ściśle powiązany z popędem seksualnym nakierunkowanym na tę samą płeć. I pytanie podstawowe jak definiujemy miłość. Bardzo często zdarza nam się mylić miłość z zakochaniem, zauroczeniem szczególnie kiedy wchodzi w to kwestia sexu.

Dla przykładu z innej strony.. mam znajomą, która jest po rozwodzie. Związała się teraz z mężczyzną, który po rozwodzie nie jest, więc de facto zdradza żonę (oboje zresztą po ślubach koscielnych).
Oboje zgodnie twierdzą, że to prawdziwa Miłość, niespełniona kiedyś a wypełniana teraz bez względu na okoliczności, bo przecież miłość wszystko zwycięży. Czy to może być TA Miłość? Ta Boża Miłość? Czy tu czasem nie jest coś pogmatwane, przekłamane i niezrozumiane?

[daniel]

Wydaje mi się, że są to bardzo trudne tematy. Rozwiązanie wydaje się być zgoła proste: "Bóg na pierwszym miejscu". Pytanie to jednak należy zadać sobie, nie zaś drugiemu człowiekowi. Ile mi jeszcze i gdzie brakuje. Może zamiast skupiać się na czyimś grzechu spojrzeć na swój, bo może to grzech drugiego jest odbiciem mojego zła.

Cóż by się ze mną wewnętrznie stało gdyby Kościół dopuścił pary homoseksualne do błogosławieństwa i sakramentów?

[Magnolia]

Cóż by się ze mną wewnętrznie stało gdyby Kościół dopuścił pary homoseksualne do błogosławieństwa i sakramentów?

Ciekawe pytanie.

Ja poczułabym ogromne zgorszenie i bunt wobec takich zmian.

Pragnę wysłuchać tych ludzi i ich historii życia. Oni mają prawo głosu. Za wszystkich ludzi Jezus umarł i każdego odkupił. Za homoseksualistów też.
Jednak Bóg się brzydzi grzechem. Więc nie widzę uzasadnienia błogosławienia związków homoseksualnych. One z natury nie mogą się rozmnażać a więc i wypełniać wolę Boga wobec ludzi.


Rozumiem że osoba homoseksualna prosi o błogosławieństwo aby wytrwać w czystości i ciągle pragnąć tejże, nawraca się po upadku.

[Albertus]

Wydaje mi się, że są to bardzo trudne tematy. Rozwiązanie wydaje się być zgoła proste: "Bóg na pierwszym miejscu". Pytanie to jednak należy zadać sobie, nie zaś drugiemu człowiekowi. Ile mi jeszcze i gdzie brakuje. Może zamiast skupiać się na czyimś grzechu spojrzeć na swój, bo może to grzech drugiego jest odbiciem mojego zła.

A jaki to ma związek z mówieniem sobie i ludziom prawdy o grzechu?

Mówienie o grzechu jest naszym obowiązkiem wynikającym z miłości.

Grzeszących upominać to jeden z uczynków chrześcijańskiego miłosierdzia

https://pl.wikipedia.org/wiki/Uczynki_mi%C5%82osierdzia

Dodano po 3 minutach 17 sekundach:

Cóż by się ze mną wewnętrznie stało gdyby Kościół dopuścił pary homoseksualne do błogosławieństwa i sakramentów?

A co by się z kimś wewnętrznie stało gdyby Kościół dopuścił do błogosławieństwa i sakramentów związki poligamiczne? Albo związki poliamoryczne z kozami, albo związki kazirodcze?

Jak komuś nie zależy na Kościele i na prawdzie przez niego głoszonej to pewnie nic...

Dodano po 8 minutach 52 sekundach:

Cóż by się ze mną wewnętrznie stało gdyby Kościół dopuścił pary homoseksualne do błogosławieństwa i sakramentów?

Ciekawe pytanie.

Ja poczułabym ogromne zgorszenie i bunt wobec takich zmian.

Pragnę wysłuchać tych ludzi i ich historii życia. Oni mają prawo głosu. Za wszystkich ludzi Jezus umarł i każdego odkupił. Za homoseksualistów też.

Jezus umarł też za zoofili,pedofili,rasistów, kazirodców, morderców, złodziei, cudzołożników, właścicieli burdeli itp.

Czy oni też mają prawo głosu i powinniśmy ich wysłuchiwać i upowszechniać ich działania mające na celu prezentowanie ich grzechów jako czegoś dobrego i mające na celu zmianę nauczania Kościoła na temat tych grzechów? Też byś zachęcała wszystkich do wysłuchiwania takiego promowania fałszywych ideologii?
A jeśli nie to dlaczego robisz wyjątek dla tego grzechu?

[esperanza]

@Albertus co innego wysłuchanie, a co innego promowanie