Obmowa czy skrupuły?
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 13 gru 2021, 9:23
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 59
- Podziękowano: 20
- Płeć:
Kochani, jestem podczas terapii i przerabiam ze swoją terapeutką tematy, które bolą. Podczas rozmów mówię o tym co boli, jakich krzywd doznałam, doznaję. Po tych rozmowach jako skrupulant mam lawinę obaw że grzeszę obmową itp. Czy jest to skrupulantyzm czy jednak grzech?
Co o tym myślicie?
Co o tym myślicie?
-
- Posty: 2009
- Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 593
- Podziękowano: 1574
- Płeć:
Trzeba wszystko co nas trapi powiedzieć terapeucie, nic nie skrywać. Jeśli trzeba to nawet obmawiaj ludzi przy terapeucie, on Ci powie czy to obmowa, czy nie, jak sobie z nią rodzić.
Na pewno nie grzeszysz mówiąc cokolwiek terapeucie. Od tego on jest.
Na pewno nie grzeszysz mówiąc cokolwiek terapeucie. Od tego on jest.
-
- Posty: 7102
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3277
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
Terapia jest po to by z siebie te rzeczy wyrzucić, które bolą. Cały proces nie podlega ocenie moralnej, nie ma zatem obmowy.
Nie masz intencji zaszkodzenia komuś, tylko masz intencję poradzenia sobie z krzywdami, bólem, masz intencję zdrowienia. Więc nie ma grzechu obmowy.
Nie masz intencji zaszkodzenia komuś, tylko masz intencję poradzenia sobie z krzywdami, bólem, masz intencję zdrowienia. Więc nie ma grzechu obmowy.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 1278
- Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 955
- Podziękowano: 947
- Płeć:
Czy jeżeli rozmawiam o błędach innych np. ktoś mnie czymś zdenerwowal, nie stawia to tej osoby w dobrym świetle ale muszę, bo inaczej czuje, że się udusze to popelniam grzech?
Szczególnie jeśli mowie to ze złością i żalem? A potem mam wyrzuty sumienia, bo nie chce żeby inni źle myśleli o tej osobie ...
Szczególnie jeśli mowie to ze złością i żalem? A potem mam wyrzuty sumienia, bo nie chce żeby inni źle myśleli o tej osobie ...
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
O, też chętnie się dowiem
(mimo że nad tym pracuję by zle o innych nie mówić czy nie myśleć bo sama święta nie jestem :/ )
(mimo że nad tym pracuję by zle o innych nie mówić czy nie myśleć bo sama święta nie jestem :/ )
-
- Posty: 7102
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3277
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
Jeśli celem rozmowy jest wyrażenie swoich emocji to nie ma intencji obmowy, prawda?
Poza tym można mówić bez szczegółów kogo to dotyczy, albo opowiedzieć to osobie która nie zna tej osoby.
Mamy prawo wyrażać swoje emocje. Jeśli rozmawiamy o tym z zaufaną osobą która rozumie nas i daje nam wsparcie to nazwałabym to rozmową wspierającą a nie obmową.
Ale np jeśli idziemy się wyżalić do sąsiadki osoby która nas zdenerwowała to jednak mamy wpływ na dobre imię tej osoby. Czyli zachodzi obmowa bo ujawniamy sprawy których pewnie ta osoba by nie chciała sama ujawniać.
Poza tym można mówić bez szczegółów kogo to dotyczy, albo opowiedzieć to osobie która nie zna tej osoby.
Mamy prawo wyrażać swoje emocje. Jeśli rozmawiamy o tym z zaufaną osobą która rozumie nas i daje nam wsparcie to nazwałabym to rozmową wspierającą a nie obmową.
Ale np jeśli idziemy się wyżalić do sąsiadki osoby która nas zdenerwowała to jednak mamy wpływ na dobre imię tej osoby. Czyli zachodzi obmowa bo ujawniamy sprawy których pewnie ta osoba by nie chciała sama ujawniać.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Mamy prawo wyrażać swoje emocje ale to nie usprawiedliwia nas do obmowy bliźniego, prawda?
Staram się tego nie robić.
"...8 Języka natomiast nikt z ludzi nie potrafi okiełznać, to zło niestateczne, pełne zabójczego jadu. 9 Przy jego pomocy wielbimy Boga i Ojca i nim przeklinamy ludzi, stworzonych na podobieństwo Boże3. 10 Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może, bracia moi!"
Staram się tego nie robić.
"...8 Języka natomiast nikt z ludzi nie potrafi okiełznać, to zło niestateczne, pełne zabójczego jadu. 9 Przy jego pomocy wielbimy Boga i Ojca i nim przeklinamy ludzi, stworzonych na podobieństwo Boże3. 10 Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może, bracia moi!"
Miałem tj, dalej mam ten problem względem mojego taty chyba najbardziej. Kocham go bardzo, ale podczas wspólnych wakacji narzekałem na niego przy mamie niemal codziennie. Robiłem to by rozładować gromadzące się emocje, ale często mnie ponosiło i gadałem by się wyładować i nagadać ciężko z tym się walczy, ale trzeba powstać i znowu próbować być lepszym. Będę próbował bo go kocham i tak naprawdę nie lubie w nim tego co mnie złosci a nie jego samego. Pokręciłem solidnie, ale na bank zrozumiecie.
Rozumiem bardzo dobrze.
Ja czekam narzekam na moją pracę że ludzie czasem nie mili zdarzają się uszczypliwe żarty na noj temat. A ja siedzę cicho. Trzymam to w sobie. Czasem ten ból wypłacze gdzieś w kącie gdy nikogo nie ma. A w domu na nich narzekam
Ja czekam narzekam na moją pracę że ludzie czasem nie mili zdarzają się uszczypliwe żarty na noj temat. A ja siedzę cicho. Trzymam to w sobie. Czasem ten ból wypłacze gdzieś w kącie gdy nikogo nie ma. A w domu na nich narzekam
Ostatnio zmieniony 22 sie 2022, 21:35 przez Melisska, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak są dla Ciebie niemili @Melisska a nic im nie zawiniłaś to masz pełne prawo moim zdaniem wyrzucić to z siebie w domu opowiadajac o tym co zaszło komuś bliskiemu. Jeśli ktoś zaczepia nas bez powodu byle tylko dokuczyć to bronić się musimy i jakoś to zatrzymać bo inaczej wejdą na głowę.
-
- Posty: 7102
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3277
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
@Skaza ale opowiadanie mamie co przezywasz to na pewno nie była obmowa. Bo mama zna sytuację, sama widzi.
W Obamowie chodzi o wyciągnięcie na jaw czegoś ukrytego.
Rozmowa o tym co dwoje ludzi widzi nie jest obmową.
Jak wychodzisz ze spotkania na którym byłeś z kolegą i rozmawiacie o tym co przeżyliście a każdy przeżywał inaczej choć byliście w tym samym miejscu to
nie ma obmowy. Bo nic nie ujawniacie tylko rozmowa toczy się o tym co razem widzieliście.
W Obamowie chodzi o wyciągnięcie na jaw czegoś ukrytego.
Rozmowa o tym co dwoje ludzi widzi nie jest obmową.
Jak wychodzisz ze spotkania na którym byłeś z kolegą i rozmawiacie o tym co przeżyliście a każdy przeżywał inaczej choć byliście w tym samym miejscu to
nie ma obmowy. Bo nic nie ujawniacie tylko rozmowa toczy się o tym co razem widzieliście.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 1278
- Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 955
- Podziękowano: 947
- Płeć:
@Magnolia idąc tym tropem to jak mówię mojej mamie o tym czym mnie wkurzyła teściowa to jest to raczej obmowa. Bo mama o tym nie wiedziała przecież, a przy okazji obraz teściowej się pogorszy w jej oczach
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
-
- Posty: 212
- Rejestracja: 02 lut 2021, 20:01
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 19
- Podziękowano: 58
- Płeć:
ja często trzymam w sobie swoje odczucia, w głowie milion pytań "czemu, dlaczego" itp.
czasem jednak pękam.. zwierzam się siostrze ale kładę nacisk na to, że nie chcę źle mówić o danej osobie.. ale że czuję się z tym tak i tak.. że to było przykre.. i nie chodzi mi nawet o daną osobę ale dane zachowanie.. jeśli już coś z siebie wyrzucam staram się to zneutralizować..
czasem jednak pękam.. zwierzam się siostrze ale kładę nacisk na to, że nie chcę źle mówić o danej osobie.. ale że czuję się z tym tak i tak.. że to było przykre.. i nie chodzi mi nawet o daną osobę ale dane zachowanie.. jeśli już coś z siebie wyrzucam staram się to zneutralizować..
-
- Posty: 7102
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3277
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
Ale przecież mamie się zwiedzasz szukasz wsparcia dla siebie. To jest twój powód główny a nie zniszczenie dobrego imienia teściowej. Tak?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)