świąteczne prezenty

Tu zamieść temat, jeśli nie wiesz, gdzie pasuje.
Skaza

Nieprzeczytany post

Nie aż tak jak u Tarantino lub w Jokerze, ale też było/jest zbyt wiele pokazane w mojej ocenie. Rozumiem, że w Pasji miało miejsce wyjątkowe wydarzenie dla nas wszystkich, ale mamy wyobraźnie na tyle już rozwiniętą, że nagrywanie wszystkiego w sposób tak namacalny i bezpośredni jest trochę niewłaściwe. M.Gibson również ma wyraźne skłonności do brutalnej pokazówki i w filmach jego reżyserii które oglądałem do tej pory (Pasja, ten o Majach i ten o medyku co broni nie nosił na froncie) takie sceny mocno przeważają. Realność realnością, ale istnieją granice których kino przekraczać nie powinno nigdy. To 21 wiek i sceny walk gladiatorów jak na dawnych arenach pełnych brutalności nie powinny ludzi już rajcować obecnie. Tylko, że czasami odnoszę silne wrażenie, że nasza cywilizacja cofa się w rozwoju i zakręca koło ku kompletnemu upadkowi zamieniając się w całkowitą dzicz.
Skaza

Nieprzeczytany post

I żeby nie było, że nie lubię Mela ;) jestem jego wielkim fanem jako aktora już od bardzo wielu lat. jeden z moich ulubieńców na ekranie od czasów gdy byłem jeszcze planktonem :) Zabójcza broń, Wiecznie młody, Patriota, Czego pragną kobiety, Okup, Teoria Spisku, Ptaszek na uwięzi, Braveheart ojj jest tego trochę w ulubionej kolekcji klasyki :ymdaydream: ~o)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Skaza pisze: 20 gru 2022, 12:52 Nie aż tak jak u Tarantino lub w Jokerze, ale też było/jest zbyt wiele pokazane w mojej ocenie.


Rozumiem, że w Pasji miało miejsce wyjątkowe wydarzenie dla nas wszystkich, ale mamy wyobraźnie na tyle już rozwiniętą, że nagrywanie wszystkiego w sposób tak namacalny i bezpośredni jest trochę niewłaściwe. M.Gibson również ma wyraźne skłonności do brutalnej pokazówki i w filmach jego reżyserii które oglądałem do tej pory (Pasja, ten o Majach i ten o medyku co broni nie nosił na froncie) takie sceny mocno przeważają. Realność realnością, ale istnieją granice których kino przekraczać nie powinno nigdy. To 21 wiek i sceny walk gladiatorów jak na dawnych arenach pełnych brutalności nie powinny ludzi już rajcować obecnie. Tylko, że czasami odnoszę silne wrażenie, że nasza cywilizacja cofa się w rozwoju i zakręca koło ku kompletnemu upadkowi zamieniając się w całkowitą dzicz.
No właśnie o to chodzi że nie mamy wyobraźni na tyle rozwiniętej bo żyjemy w zupełnie innych czasach gdzie ludzi się nie krzyżuje ani nie biczuje aby sobie to wyobrazić co nasz Pan przeszedł.
A cukierkowatość Świąt jaka sprzedaje nam komercja zupełnie wszytko wypacza.
Gibson kręci bardzo dobre filmy i zupełnie się z Tobą nie zgodzę, jakoby miał przesadę w tym co pokazuje.
Skaza

Nieprzeczytany post

Masz do tego pełne prawo i szanuje Twoje zdanie :) ale myślę inaczej ;)

Nie chodzi o to, ze coś przesadnie Mel pokazuje w nich tylko, że sceny takie typowo krwawe mogłyby być ciut mniej wyraziste jak dla mnie na ekranie. Może to też kwestia, że jako skaza umiem sobie wiele wyobrazić i osobiście nie potrzebuję dodatkowych pomocy w tym ze strony reżysera. Nie odczuwam potrzeby aż takich bodźców, ale może niektórym rzeczywiście to ułatwia wczucie się w daną sytuację. Kreci filmy nawet bardzo dobre, ale w mojej ocenie prywatnej ze zbyt dużą ilością "flaczków" wszelakich :)

Komercyjność świąt to zupełnie inne zagadnienie i tutaj w pełni się zgadzam, że jest niewłaściwe bardzo.
Awatar użytkownika
Niezapominajka
Posty: 212
Rejestracja: 02 lut 2021, 20:01
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 58
Płeć:

Nieprzeczytany post

Niestety, nie udało mi się wybrnąć z tej sytuacji..
Chciałam siostrze kupić coś innego ale brakło mi czasu na wszystko..

więc dostała te książki, film już dawno obejrzała..

ostatnio zaczęło mnie jednak gryźć z tym sumienie bo o ile to nie był prezent ode mnie, to miałam w tym udział.. i pytanie czy nie był to grzech...
dziś idę do spowiedzi i chcę zapytać kapłana.. może to być dla Was śmieszne ale dla mnie nie jest

powiedziałam siostrze nawet, żeby spaliła to dziadostwo i dam jej 200zł na coś innego... wyśmiała mnie :( a ja podchodzę do tego bardzo poważnie :/
Skaza

Nieprzeczytany post

Nikt nie będzie się śmiał z Ciebie @Niezapominajka każdy z nas ma swój próg wrażliwości i wątpliwości w życiu.
Nie zwracaj uwagi na czyjeś ewentualne niezrozumienie w kwestiach własnego sumienia bo ludzie są różni i niewielu ogólnie nad czymkolwiek już się zastanawia w swoim życiu codziennym.

Moim zdaniem grzechu nie popełniłaś i zrobiłaś co mogłaś by odradzić siostrze posiadanie tej książki. Z czasem zrozumie i przemyśli to jeszcze zapewne. Kapłan w konfesjonale najlepiej rozsądzi tą rozterkę w twoim sercu, ale byłbym dobrej myśli bo nie wydaje mi się byś tutaj jakkolwiek zawiniła. Młodzież musi swoje przejść i samemu doświadczyć by coś zrozumieć, póki co śmieje się czyli wykazuje brak dojrzałości. Potrzebuje czasu, módl się dalej za nią wytrwale i dawaj dobry przykład swoim życiem a reszta zależy od niej już tylko.
Trzymam kciuki i głowa do góry będzie dobrze.