Katolik w szpitalu

O tym wszystkim co dotyczy katolika w codziennym życiu
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1425
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1251
Podziękowano: 1065
Płeć:

Nieprzeczytany post

Posługa

Każdy człowiek, który po raz pierwszy pojawia się jako pacjent w szpitalu, napotyka na pewne trudności związane z samą chorobą i bólem, jak również z faktem nowej sytuacji, miejsca, nowych ludzi. Szpital jest przede wszystkim miejscem, gdzie człowiek leczy swoje ciało. Niejednokrotnie bywa jednak i tak, że staje się prawdziwą „lecznicą ducha”, gdzie następuje radykalna przemiana dotychczasowego życia. Dlatego też Kościół i w tym miejscu nie opuszcza człowieka. Posyła do szpitali księży kapelanów, by służyli sakramentalną pomocą i w rozmowach udzielali duchowego wsparcia. W szpitalach znajdują się także kaplice, w których odprawiane są Msze św. i nabożeństwa.

Kogo zapytać o kontakt z kapelanem?

Najlepiej poinformuje o tym pielęgniarka, która ma najczęstszy kontakt z pacjentem. Można dowiedzieć się:

  • o czasie odwiedzin ks. Kapelana,
  • gdzie mieści się kaplica w szpitalu,
  • kiedy i o jakiej porze odprawiają się Msze św. i nabożeństwa,
  • kiedy jest możliwość skorzystania ze spowiedzi i innych sakramentów.



Sakrament Pokuty – Spowiedź
Jak i gdzie spowiadać się w szpitalu?


Każdy chory, jeśli odczuwa potrzebę oczyszczenia swojej duszy poprzez Sakrament pojednania, może skorzystać z posługi kapłana:

  • na sali (siedząc lub leżąc) w zależności od stanu zdrowia,
  • w kaplicy czy zakrystii.

Sakrament ten, zwłaszcza w przypadku ludzi będących w szpitalu, daje poczucie wewnętrznego pokoju i równowagi. Stąd też korzystanie z niego jest szczególnie potrzebne przed różnego rodzaju operacjami, ciężkimi zabiegami itp.


Komunia Święta- Jak należy się zachować, gdy ksiądz niesie Komunię świętą dla chorego?

podczas, gdy ksiądz przychodzi z Najświętszym Sakramentem, należy przerwać rozmowy, w miarę możliwości przyklęknąć, przyjąć postawę szacunku wobec Boga,ponadto wyłączyć radio, odłożyć gazetę, uświadomić sobie obecność Jezusa Eucharystycznego.


Jak i kiedy przyjmować Komunię świętą

Prawo kościelne zwalnia osoby chore z obowiązku zachowania postu eucharystycznego. Jeśli ktoś czuje się na siłach, może oczywiście ten post zachować. Chorzy mogą otrzymać Komunię na leżąco. W razie potrzeby, zaraz po przyjęciu Komunii św. można ją popić czystą wodą. Gdy istnieje trudność w przełykaniu, można prosić kapłana o udzielenie mniejszej cząstki Ciała Pańskiego. Nie należy przyjmować Komunii św. wiedząc, że organizm nie jest zdolny do Jej przyjęcia (wymioty itp.). Należy się w miarę możliwości przygotować przez krótką modlitwę i uświadomienie sobie ważności spotkania z Chrystusem. Po Komunii św. trwamy w skupieniu na modlitwie dziękczynnej.


Jak zachować się, gdy obok na sali znajduje się człowiek konający?

Mimo pomocy lekarza czy pielęgniarki nie możemy być obojętni na fakt ostatnich chwil życia człowieka:

jeżeli wiemy, że człowiek ten nie korzystał z sakramentu pojednania należy wezwać kapelana szpitala; poprosić pielęgniarki o gromnicę i podać ją konającemu do ręki, ważne jest, by w takim momencie człowiek nie czuł się sam – należy otoczyć go modlitwą, odmawiając wspólnie Różaniec, Koronkę do Bożego Miłosierdzia czy też inne modlitwy.


Sakrament Namaszczenia Chorych

Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana.
(Jk 5,14n)

Namaszczenie chorych jest sakramentem, który przygotowuje i uzdalnia do prawdziwie chrześcijańskiego przeżywania choroby. Jest ona wielką życiową próbą chrześcijańskiej postawy, w tym szczególnie wiary, nadziei i miłości. Nie jest to sakrament umierających, gdyż taką funkcję pełni Wiatyk – Komunia św. udzielana na drogę ku wieczności.

Co daje sakrament namaszczenia chorych?Namaszczenie pomaga dostrzec w świetle Chrystusa rolę własnych cierpień. Ich właściwe przeżycie daje choremu duchową równowagę, a także otwiera go na dobroć Boga.Tym, którzy czują się obciążeni winą i grzechami, sakrament namaszczenia niesie umocnienie nadziei płynącej z Bożego miłosierdzia. Przyjęcie własnego cierpienia jest w Bożych oczach źródłem dobra dla najbliższych i dla całego Kościoła. Przyjęcie cierpienia staje się dla człowieka chorego drogą do zbawienia. Dokonuje się to przez złączenie wszelkich wysiłków i upokorzeń z cierpieniami samego Chrystusa oraz ofiarowanie Bogu w akcie miłości i w duchu zadośćuczynienia. Sakrament namaszczenia jest znakiem zapowiadającym pełne uwolnienie od choroby i cierpienia w Królestwie Niebieskim.

Kto go udziela i w jaki sposób?

Sakramentu chorych udziela kapłan na życzenie chorego lub jego rodziny, namaszczając czoło i ręce poświęconą oliwą oraz wypowiadając następujące słowa:

Przez to święte namaszczenie niech Pan w swoim nieskończonym miłosierdziu wspomoże Ciebie łaską Ducha Świętego. (Amen)
Pan, który odpuszcza Ci grzechy, niech cię wybawi i łaskawie podźwignie. (Amen)

W normalnych warunkach, tzn. jeśli chory jest przytomny, przed przyjęciem Sakramentu namaszczenia powinien przystąpić do Sakramentu pokuty, a w czasie samego obrzędu namaszczenia przyjąć Komunię św.

Kiedy i komu?

Sakrament Namaszczenia powinien być udzielany wtedy, gdy człowiek uświadamia sobie poważny charakter choroby, która go dotknęła:

przed ważną operacją lub rozpoczynającym się długim leczeniem,osobom w podeszłym wieku, niekoniecznie chorym, dzieciom, które mogą być już świadome roli tego sakramentu.

Sakrament namaszczenia można przyjmować wiele razy w życiu, a nawet dwukrotnie w czasie trwania choroby, gdy ponownie staje się ona problemem – czy to na skutek dalszego pogarszania się, przedłużającego się jej trwania, czy też nowych komplikacji.

* * * * * *

Czas choroby, pobytu w szpitalu, to czas refleksji i zadumy nad samym sobą, nad swoim życiem. To czas spotkania z Bogiem. Korzystajmy więc z tego czasu i możliwości przyjmowania sakramentów. Swoje cierpienie próbujmy czynić sensownym, twórczym. Próbujmy zrozumieć je w świetle cierpień Boga – Człowieka, Jezusa Chrystusa. On niewinnie cierpiał za nas – za Ciebie i za mnie, za nasze grzechy.

Ojciec Święty Jan Paweł II, określając, kim są ludzie chorzy, powiedział, że są „skarbem kościoła”, „mocą i siłą”. To cierpienie chorych staje się niejednokrotnie siłą do powstania kogoś z grzechów, z nałogów…

Przedstawmy je zatem Chrystusowi jako wspaniałomyślny dar i bezinteresowną ofiarę za Kościół, za grzechy swoje, grzechy świata, a także za tych, którym otworzą one drogę do Boga. Wtedy nasze cierpienie nie będzie daremne, ale twórcze – zacznie przemieniać nas samych, nasze środowiska, cały świat.




Całość tekstu pochodzi ze strony Duszpasterstwa Chorych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Nr 1 im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie
http://kaplica.rzeszow.pl/chrzescijanin-w-szpitalu/
Ostatnio zmieniony 30 mar 2023, 10:59 przez esperanza, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Melisska

Nieprzeczytany post

W szpitalu gdzie ostatnio byłam było tak że ksiądz kapelan jeśli chodzi o spowiedz powiedział że spowiada na korytarzu, tam było takie wielkie okno i staliśmy obok siebie ale patrząc w okno. No a potem przyjęłam Pana Jezusa.
Wizyty były o 8 rano a o 8 rano też było śniadanie, więc czekałam aż pierw przyjdzie kapelan.

Ogólnie te wszystkie Sakramenty są ważne. I super ze ksiądz chodzi oraz że są kaplice w szpitalach i niedzielne Mszę. Szkoda natomiast że w niedziele nie było księdza bo nie każdy był w stanie pójść na poranną Mszę
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Melisska pisze: 30 mar 2023, 14:39 Szkoda natomiast że w niedziele nie było księdza bo nie każdy był w stanie pójść na poranną Mszę
Nie ważne czy w stanie czy nie. Przecież będąc w szpitalu zasadniczo nie można sobie Od tak wyjść i pójść do Kościoła.
Szpital to nie hotel mimo wszytko.
Melisska

Nieprzeczytany post

Aloes pisze: 30 mar 2023, 14:58
Melisska pisze: 30 mar 2023, 14:39 Szkoda natomiast że w niedziele nie było księdza bo nie każdy był w stanie pójść na poranną Mszę
Nie ważne czy w stanie czy nie. Przecież będąc w szpitalu zasadniczo nie można sobie Od tak wyjść i pójść do Kościoła.
Szpital to nie hotel mimo wszytko.
Ale przecież napisałam że w kaplicy była Msza a kaplice przeważnie są w szpitalach nie pozanim ;)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Ja zrozumiałem coś odwrotnego.