Mój sposób na...
@Magnolia Z pewnością doczekasz się pysznych pomidorów fajnie, że powiodło się i bez pomocy owadów.
Moje pomidorki dzisiaj już w pełnym komplecie 25 krzaczków na obecną chwilę przeprowadziły się na grządki. Jakby chociaż połowa z nich się uchowała i obrodziła będę w siódmym niebie.
Moje pomidorki dzisiaj już w pełnym komplecie 25 krzaczków na obecną chwilę przeprowadziły się na grządki. Jakby chociaż połowa z nich się uchowała i obrodziła będę w siódmym niebie.
-
- Posty: 7106
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3280
- Podziękowano: 3501
- Płeć:
A od czego są doniczki, skrzynki na balkonie? Jarmuż, sałata, pomidorki koktajlowe nie wymagają wiele, parapet starczy.
Moje pomidorki są dziś w domu, bo mocno wieje i jest zimno, mam już 4 owoce zawiązane i kolejne kwiaty się rozwijają.
Mąż mówi że trochę mało... ale ja uważam, ze tu nie chodzi o ilośc tylko o zabawę i zbieranie doświadczenia.
Natomiast niestety moje śliczne papryki, a dokładnie liście papryk, zostały zjedzone przez jakieś owady i nie wiem czy cokolwiek z tych sadzonek będzie.... bo wyglądają licho.
Za to sporo dyń i cukinia już zaczęło wychodzić z ziemi, a sadziłem je po 17 maja.
ale ze względu na suszę trzeba pamiętać o ich podlewaniu.
Jarmuż to już za tydzień dwa będę dodawać do potraw, bo młode listki rosną dorodnie.
Ostatnio zmieniony 02 cze 2023, 13:10 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
@Magnolia pięknie rosną z moich krzaczków pomidora to raczej nic już nie będzie, pomarzły już dość solidnie i wyglądają jak krzaki kartofli tuż przed wykopkami a dzisiaj ponoć znowu ma być przymrozek w nocy ehh co poradzić bez ogrzewanej szklarni przy takiej pogodzie jak obecnie niewiele da się zaradzić.
Na tych nieco starszych zdjęciach to jeszcze jakoś krzaki wyglądały, teraz to dopiero drapaki się zrobiły z nich na całego
Na tych nieco starszych zdjęciach to jeszcze jakoś krzaki wyglądały, teraz to dopiero drapaki się zrobiły z nich na całego
Ostatnio zmieniony 02 cze 2023, 21:26 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale za to gnojówka z pokrzyw mi wyszła pięknie i jest już gotowa może użyje ją do innych warzywek o ile coś przetrwa
Skaza dostał od wujostwa dwa krzaczki gruntowych pomidorów koktajlowych w prezencie także skaza forumowa wraca do gry względem pomidorów dla przezorności nie czekam już na prognozę pogody tylko okryłem je workami dokładnie jak kokonem. Wujek oblukał moje inne krzaczki i powiedział, że mogę jeszcze niektóre odbić i się wykurować. Mam mieszane uczucia podobnie jak mój tata i nasz sąsiad, ale czas pokaże jak będzie. Jutro dodam ich zdjęcia
Ostatnio zmieniony 03 cze 2023, 19:44 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.
O ile wstanę jutro dość wcześnie i rodzice wcześniej ich już nie zdejmą to tak i w workach i bez fotki zrobię
Dodano po 1 minucie 17 sekundach:
@Magnolia W sieci w poradniku pisali w proporcjach 1:10 myślisz, że tak wystarczy czy bardziej jeszcze rozcieńczyć dla ostrożności ?
Dodano po 1 minucie 17 sekundach:
@Magnolia W sieci w poradniku pisali w proporcjach 1:10 myślisz, że tak wystarczy czy bardziej jeszcze rozcieńczyć dla ostrożności ?
-
- Posty: 7106
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3280
- Podziękowano: 3501
- Płeć:
Mnie zaciekawiło ta metoda podlewania "na koło"... opowiedz jak to tak dokładnie koło się zrobiło?
Piękne sadzonki i pięknie wyplewione!!
Piękne sadzonki i pięknie wyplewione!!
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
@Magnolia jeszcze mój śp. dziadek podpowiedział mi to kiedyś tzw. mojemu tacie taki sposób. Dziadek kiedyś przez wiele lat dorabiał u ogrodników po pracy. Po przesadzeniu do gruntu i pierwszym podlaniu wodą dłońmi jeszcze w mokrej miękkiej ziemi wygniatam dookoła każdego krzaka taką jakby "fosę" by woda nie rozlewała się wszędzie wokół tylko by po podlaniu powolutku sobie wsiąkała pod danym pomidorkiem. Nalewam równo z wysokością ów fortyfikacji i nim obejdę inne warzywa z konewką mogę zalewać fosy od nowa. Nie są zbyt trwałe konstrukcją wiadomo, ale co jakiś czas drobny remont i się wszystko utrzymuje na miejscu
Może się uda i coś z tych nowych krzaczków będzie postaram się okrywać je od zimna dla pewności aż do lipca.
2/3 jednak pierwotnie posadzonych wygląda mniej więcej w ten sposób i coraz mocniej wątpię w ich regenerację.
te kilka sztuk które wyglądają jeszcze tak trochę zielono to może i się odbudują ...
Dodano po 3 minutach 9 sekundach:
@Aloes selfie skazy ? Nigdy ! ewentualnie o ile jakiś wyrośnie jest szansa na selfie Pana pomidora samotnie siedzacego w promieniach zachodzącego słońca ...
Może się uda i coś z tych nowych krzaczków będzie postaram się okrywać je od zimna dla pewności aż do lipca.
2/3 jednak pierwotnie posadzonych wygląda mniej więcej w ten sposób i coraz mocniej wątpię w ich regenerację.
te kilka sztuk które wyglądają jeszcze tak trochę zielono to może i się odbudują ...
Dodano po 3 minutach 9 sekundach:
@Aloes selfie skazy ? Nigdy ! ewentualnie o ile jakiś wyrośnie jest szansa na selfie Pana pomidora samotnie siedzacego w promieniach zachodzącego słońca ...
Zwyczajnie okazuje wam miłosierdzie i oszczędzam wam przykrych widoków na forum zresztą istnieje tyle pięknych stworzeń i rzeczy do pokazywania na zdjęciach, że po co tracić czas na pierdoły jak portrety własne