Aborcja - dyskusja

Tu zamieść temat, jeśli nie wiesz, gdzie pasuje.
BeataKasior
Posty: 27
Rejestracja: 19 kwie 2024, 20:04
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

Też ciekawa dyskusja. Z aborcją jest ten problem, że różni ludzie definiują różnie te same pojęcia. W aborcji nie idzie dyskusja o to czy płód jest człowiekiem, a o to, kiedy de facto staje się osobą. Dla mnie w pełni dopiero po urodzeniu. I po uzyskaniu możliwości myślenia i odczuwania bólu. To implikuje pewne rzeczy. Na przykład: Aborcja jest moralna do momentu, kiedy płód nie odczuwa bólu. Większość aborcji wykonuje się do 16 tygodnia, więc płód wtedy nie odczuwa bólu. Zatem jest to etyczne. Taki jest mój punkt widzenia.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1893
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 445
Podziękowano: 837
Płeć:

Nieprzeczytany post

BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 1:26 Też ciekawa dyskusja. Z aborcją jest ten problem, że różni ludzie definiują różnie te same pojęcia. W aborcji nie idzie dyskusja o to czy płód jest człowiekiem, a o to, kiedy de facto staje się osobą. Dla mnie w pełni dopiero po urodzeniu. I po uzyskaniu możliwości myślenia i odczuwania bólu. To implikuje pewne rzeczy. Na przykład: Aborcja jest moralna do momentu, kiedy płód nie odczuwa bólu. Większość aborcji wykonuje się do 16 tygodnia, więc płód wtedy nie odczuwa bólu. Zatem jest to etyczne. Taki jest mój punkt widzenia.
To chyba nie takie jednoznaczne. Psychologia zakłada, że pierwsze zręby osobowości, ego, samoświadomości, sumienia, zawiązują się w człowieku w wieku około 2 roku życia. Oczywiście ironizuję, ale może przesunęlibyśmy jeszcze tę możliwość, no powiedzmy, tak dla bezpieczeństwa do 1 roku życia dziecka?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
BeataKasior
Posty: 27
Rejestracja: 19 kwie 2024, 20:04
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ja uważam, że od urodzenia, pan może sobie uważać inaczej, nie mam z tym problemu :) No i proszę pamiętać, co napisałam o bólu, bo pan to chyba pominął.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7138
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3287
Podziękowano: 3515
Płeć:

Nieprzeczytany post

Beatko, jesteśmy tu wszyscy na Ty. nie na pan/pani.

W moim odczuciu to nie odczuwanie bólu świadczy o tym, że ktoś staje się osobą.
Dla mnie nowy człowiek rozpoczyna się w chwili poczęcia, bo wtedy powstał nowy genom. Unikalne połączenie DNA.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1433
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1260
Podziękowano: 1070
Płeć:

Nieprzeczytany post

BeataKasior pisze: 23 kwie 2024, 9:38 Ja uważam, że od urodzenia,
tylko, że na jakiej podstawie tak uważasz? Rozumiem, że według ciebie dziecko w np. 8,9 miesiącu ciąży to nie jest osoba, ale noworodek już nią jest?
Odnośnie bólu... rozumiem, że twierdzisz że jak człowiek nie czuje bólu to etyczne jest zabicie go?
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 58
Płeć:

Nieprzeczytany post

Trochę tu jak dzieci dyskutujecie. Skoro KK "sprawiedliwe" wojny błogosławi, w Psalmach prosimy Go o wygubienie wrogów, skoro największy chyba Doktor Kościoła wskazuje, że dusza w płód wchodzi po 40 względnie 90 dniach, zależnie od płci, u "gorszych" żenskich
oczywiście później - nie wypadałoby przypomnieć sobie, że jest coś takiego jak wybór mniejszego zła?
Rodzenie płodów nie zdatnych do życia tylko po to, by zostały ochrzczone i pochowane , to tylko bredzenie chorego na głowę politykiera.
Albo cyniczna gierka. Co by nie było, my, dorośli, przyzwoici, o zdrowych zmysłach nie weźmiemy bajdur na serio?
Jestem przeciw aborcji dla "komfortu" emocjonalnego bezmózgiej i/lub puszczalskiej matki. Ale życie niesie wiele innych sytuacji, które w XXI wieku, w Europie wypada człowiekowi uczciwemu, myślącemu rozważyć, zamiast sobie radośnie talibować.

Udzielam ostrzeżenia drugiego, ze względu na łamanie regulaminu w pkt 4 C, 4D oraz 4 G.
Twoje posty są:
4c - są obraźliwe,
4d - zawierają treści dyskryminujące religię
4g - zawierają treści obrażające społeczność Kościoła Katolickiego,
Magnolia i Dominik.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2024, 11:57 przez Magnolia, łącznie zmieniany 6 razy.
BeataKasior
Posty: 27
Rejestracja: 19 kwie 2024, 20:04
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 23 kwie 2024, 10:21 Beatko, jesteśmy tu wszyscy na Ty. nie na pan/pani.

W moim odczuciu to nie odczuwanie bólu świadczy o tym, że ktoś staje się osobą.
Dla mnie nowy człowiek rozpoczyna się w chwili poczęcia, bo wtedy powstał nowy genom. Unikalne połączenie DNA.
Poczęcia czyli od momentu zapłodnienia?
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7138
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3287
Podziękowano: 3515
Płeć:

Nieprzeczytany post

Tak.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
BeataKasior
Posty: 27
Rejestracja: 19 kwie 2024, 20:04
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ale ja nie twierdzę, że to nie człowiek od samego początku rozwoju, który opisuje się odpowiednio w książkach medycznych. Twierdzę tylko, że ten wczesny człowiek nie ma takich samych praw jak kobieta, która ma tego wczesnego człowieka w sobie. Bo ten człowiek w niej, organizm, nie jest samodzielny i czerpie substancje do rozwoju z ciała kobiety, jest więc jej częścią, gdy więc kobieta z różnych przyczyn nie czuje się na siłach, aby tego wczesnego człowieka, płód, zwał jak zwał, mieć w sobie, to etycznie jest go usunąć, a nie zmuszać kobietę, aby wbrew sobie musiała być w ciąży i przeżywać ewentualne niepotrzebne skutki jej, jak cukrzyca i inne możliwe niezliczone schorzenia. Nie wspominając o stopniu rozwoju i możliwości odczuwania tej kobiety a płodu w niej. Tak naprawdę do momentu urodzenia ten płód jest zależy od matki, a i później też, więc uczciwe jest, że to ona zdecyduje. Oczywiście pomijając różne przypadki wcześniactwa i życia w inkubatorze, to trochę co innego. Bo kobieta to nie maszyna, a żywy myślący i odczuwający człowiek. Rozumiejący co się dookoła dzieje. Przeciwnie do tego wczesnego człowieka.

Dodano po 1 minucie 49 sekundach:
Piotr55 pisze: 23 kwie 2024, 11:44 Trochę tu jak dzieci dyskutujecie. Skoro KK "sprawiedliwe" wojny błogosławi, w Psalmach prosimy Go o wygubienie wrogów, skoro największy chyba Doktor Kościoła wskazuje, że dusza w płód wchodzi po 40 względnie 90 dniach, zależnie od płci, u "gorszych" żenskich
oczywiście później - nie wypadałoby przypomnieć sobie, że jest coś takiego jak wybór mniejszego zła?
Rodzenie płodów nie zdatnych do życia tylko po to, by zostały ochrzczone i pochowane , to tylko bredzenie chorego na głowę politykiera.
Albo cyniczna gierka. Co by nie było, my, dorośli, przyzwoici, o zdrowych zmysłach nie weźmiemy bajdur na serio?
Jestem przeciw aborcji dla "komfortu" emocjonalnego bezmózgiej i/lub puszczalskiej matki. Ale życie niesie wiele innych sytuacji, które w XXI wieku, w Europie wypada człowiekowi uczciwemu, myślącemu rozważyć, zamiast sobie radośnie talibować.

Udzielam ostrzeżenia drugiego, ze względu na łamanie regulaminu w pkt 4 C, 4D oraz 4 G.
Twoje posty są:
4c - są obraźliwe,
4d - zawierają treści dyskryminujące religię
4g - zawierają treści obrażające społeczność Kościoła Katolickiego,
Magnolia i Dominik.
Z twoim zdaniem nt. rodzenia płodów, tylko aby za kilka chwil umarły się zgadzam.
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 58
Płeć:

Nieprzeczytany post

Sądzę, że zgodzi się każdy, kto ma choć trochę zrozumienia dla innych .
Przypominam, że do niedawna bywały problemy z miejscem pochówku dla wcześniaków i dzieci bez chrztu. Podobno są nadal.
Że to niby nie ludzie?
Tu nawet rozumu użyć nie trzeba. Wystarczy trochę serca.