sposoby na poderwanie
Właśnie spostrzegłem, że wątek zalicza się do moich autorskich a ja niewinny w tej sprawie
Od siebie dodam tylko, że nie mam żadnego sposobu sprawdzonego a będąc raczej "antyprzystojnym" nie miałem nawet potrzeby nigdy choćby w szkolnych czasach by się nad tym jakoś zastanawiać bo dziewczyny i tak przede mną uciekały myśląc zapewne, że chce im sprzedać bilet na bal przebierańców
Od siebie dodam tylko, że nie mam żadnego sposobu sprawdzonego a będąc raczej "antyprzystojnym" nie miałem nawet potrzeby nigdy choćby w szkolnych czasach by się nad tym jakoś zastanawiać bo dziewczyny i tak przede mną uciekały myśląc zapewne, że chce im sprzedać bilet na bal przebierańców
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
W kwestii urody gusta są przeróżne. Bardziej chodzi o czystość i dbanie jak pisała MagnoliaSkaza pisze: ↑01 mar 2022, 22:21 Właśnie spostrzegłem, że wątek zalicza się do moich autorskich a ja niewinny w tej sprawie
Od siebie dodam tylko, że nie mam żadnego sposobu sprawdzonego a będąc raczej "antyprzystojnym" nie miałem nawet potrzeby nigdy choćby w szkolnych czasach by się nad tym jakoś zastanawiać bo dziewczyny i tak przede mną uciekały myśląc zapewne, że chce im sprzedać bilet na bal przebierańców
Pewnie masz rację @Lunka że mam z tym spory problem i niewłaściwie postrzegam samego siebie, ale jakby nie było to jedyne co mogłem poderwać w szkolnych czasach to były kredki z podłogi jak upuściłem na plastyce
Hahaa, lubie to twoje poczucie humoru. u każdego człowieka cenię poczucie humoru, hihihi
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Ja w szkole też nie miałem żadnych związków, ani nikt nie był mną zainteresowany.
Ale jak kogoś zacząlem na poważnie szukać w wieku 23 lat gdzieś to okazało się że musiałem ją odrzucać dziewczyny które mi się nie podobały a były ze mną zainteresowane.
Dlatego szkoła to zupełnie coś innego
Ale jak kogoś zacząlem na poważnie szukać w wieku 23 lat gdzieś to okazało się że musiałem ją odrzucać dziewczyny które mi się nie podobały a były ze mną zainteresowane.
Dlatego szkoła to zupełnie coś innego
Możliwe, ale u mnie zdrowie zaczęło mocno szwankować gdy miałem 17 lat i w tamtym czasie normalne życie zatrzymało się i już nie ruszyło dalej. Przez to z sentymentu mimo iż nie przepadałem za szkołą to wracam do tamtych czasów pisząc o czymś.
Ps. Żeby nie tworzyć zupełnego offtopu to tak mi się wydaje, że dobrym sposobem gdy się już z dziewczyną człowiek umówi jest podarowanie jej kwiatka.
Ps. Żeby nie tworzyć zupełnego offtopu to tak mi się wydaje, że dobrym sposobem gdy się już z dziewczyną człowiek umówi jest podarowanie jej kwiatka.
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Miałem kuzynkę która zachorowała na raka w wieku 18 lat, też nie chciała związków aż wyzdrowieje. Zmarła w wieku 30.Skaza pisze: ↑02 mar 2022, 13:10 Możliwe, ale u mnie zdrowie zaczęło mocno szwankować gdy miałem 17 lat i w tamtym czasie normalne życie zatrzymało się i już nie ruszyło dalej. Przez to z sentymentu mimo iż nie przepadałem za szkołą to wracam do tamtych czasów pisząc o czymś.
Ps. Żeby nie tworzyć zupełnego offtopu to tak mi się wydaje, że dobrym sposobem gdy się już z dziewczyną człowiek umówi jest podarowanie jej kwiatka.
-
- Posty: 7137
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3287
- Podziękowano: 3515
- Płeć:
Potem się dziwisz @Aloes , jak jesteś odbierany...Aloes pisze: ↑02 mar 2022, 15:04Miałem kuzynkę która zachorowała na raka w wieku 18 lat, też nie chciała związków aż wyzdrowieje. Zmarła w wieku 30.Skaza pisze: ↑02 mar 2022, 13:10 Możliwe, ale u mnie zdrowie zaczęło mocno szwankować gdy miałem 17 lat i w tamtym czasie normalne życie zatrzymało się i już nie ruszyło dalej. Przez to z sentymentu mimo iż nie przepadałem za szkołą to wracam do tamtych czasów pisząc o czymś.
Ps. Żeby nie tworzyć zupełnego offtopu to tak mi się wydaje, że dobrym sposobem gdy się już z dziewczyną człowiek umówi jest podarowanie jej kwiatka.
ni stąd ni zowąd wylewasz kubeł zimnej głowy na łeb...
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Już dawno przestałem przejmować się tym co ludzie o mnie myślą. Ludzie potrafią robić takie hity czy też trwać w wielkich grzechach i mieć się niewiadomo za kogo. Więc ja nie bardzo mam się czego wstydzić czy bać.Magnolia pisze: ↑02 mar 2022, 18:06Potem się dziwisz @Aloes , jak jesteś odbierany...Aloes pisze: ↑02 mar 2022, 15:04Miałem kuzynkę która zachorowała na raka w wieku 18 lat, też nie chciała związków aż wyzdrowieje. Zmarła w wieku 30.Skaza pisze: ↑02 mar 2022, 13:10 Możliwe, ale u mnie zdrowie zaczęło mocno szwankować gdy miałem 17 lat i w tamtym czasie normalne życie zatrzymało się i już nie ruszyło dalej. Przez to z sentymentu mimo iż nie przepadałem za szkołą to wracam do tamtych czasów pisząc o czymś.
Ps. Żeby nie tworzyć zupełnego offtopu to tak mi się wydaje, że dobrym sposobem gdy się już z dziewczyną człowiek umówi jest podarowanie jej kwiatka.
ni stąd ni zowąd wylewasz kubeł zimnej głowy na łeb...
Przeglądam trochę wątki z przeszłości i coś mi się przypomniało trafiając na ten ... mianowicie kilka tygodni temu miałem jednego dnia bardzo doby humor co nie zdarza mi się za często i "dryptając" do marketu przechodziłem akurat pod blokiem gdzie na balkon wyszła jakaś obca kobieta konkretniej nawet się nie przyglądałem, ale kątem oka widząc, że coś tam będzie rozwieszać z prania przeszło mi przez myśl, że fajnie by było zaśpiewać teraz na cały głos " o sole mio " jakoś tak mi się skojarzyło w tym momencie. Oczywiście tego nie zrobiłem, ale czasami taka dziwna myśl przejdzie przez moją głowę. To będzie trochę oftop w tym wątku bo sposób to żaden na podryw dla młodych, ale mimo to napisałem o tym tutaj bo może ktoś się chociaż uśmiechnie lub napiszę czy też zdarza się lub zdarzyło mieć jakąś taką utopijną myśl kiedyś.
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Jeszcze coś: nie można traktować kobiety z którą się nawiązuje znajomosć jako "obiektu do poderwania". Cele jest ta osoba, a nie jej poderwanie.
Kurcze, to banalnie zabrzmiało. Nie wiem jak to napisać - wiecie o co mi chodzi?
Kurcze, to banalnie zabrzmiało. Nie wiem jak to napisać - wiecie o co mi chodzi?
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Ja wiem.Marek Piotrowski pisze: ↑12 mar 2022, 23:50 Jeszcze coś: nie można traktować kobiety z którą się nawiązuje znajomosć jako "obiektu do poderwania". Cele jest ta osoba, a nie jej poderwanie.
Kurcze, to banalnie zabrzmiało. Nie wiem jak to napisać - wiecie o co mi chodzi?
-
- Posty: 7137
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3287
- Podziękowano: 3515
- Płeć:
Rozwieszać pranie, gdy ktoś mi śpiewa "o sole mio" - no cudowne!Skaza pisze: ↑12 mar 2022, 21:52 Przeglądam trochę wątki z przeszłości i coś mi się przypomniało trafiając na ten ... mianowicie kilka tygodni temu miałem jednego dnia bardzo doby humor co nie zdarza mi się za często i "dryptając" do marketu przechodziłem akurat pod blokiem gdzie na balkon wyszła jakaś obca kobieta konkretniej nawet się nie przyglądałem, ale kątem oka widząc, że coś tam będzie rozwieszać z prania przeszło mi przez myśl, że fajnie by było zaśpiewać teraz na cały głos " o sole mio " jakoś tak mi się skojarzyło w tym momencie. Oczywiście tego nie zrobiłem, ale czasami taka dziwna myśl przejdzie przez moją głowę. To będzie trochę oftop w tym wątku bo sposób to żaden na podryw dla młodych, ale mimo to napisałem o tym tutaj bo może ktoś się chociaż uśmiechnie lub napiszę czy też zdarza się lub zdarzyło mieć jakąś taką utopijną myśl kiedyś.
Osobiście podoba mi się taki rodzaj szaleństwa u mężczyzn... (pod warunkiem że na tym zaśpiewaniu się kończy, wchodzenie mi na balkon odebrałabym jako poważne naruszenie mojej prywatności i dzwoniłabym po policję)
Dwukrotnie zakochałam się w poetach, którzy pisali dla mnie wiersze... nie rozumiałam z nich nic, bo nie mam zmysłu poezji, ale ważne było że to ja byłam muzą i wiersze były dla mnie! Oczywiście ukrywałam że nic nie rozumiem....
Niestety później poeta musiał zejść na ziemię i zarabiać na rodzinę...
Tak więc jest coś naprawdę ujmującego w takim męskim szaleństwie... można się zakochać, stracić głowę na chwilę, ale na życie potrzeba kogoś kto zapewni utrzymanie dla kobiety i dzieci.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 1278
- Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 955
- Podziękowano: 947
- Płeć:
@Magnolia czy ten poeta został Twoim mężem?
Do mnie mąż napisał kiedyś list jeszcze za czasów chodzenia. Kiedy przechlapal po całej linii. Do dzisiaj go mam i lubię wracać.
Ja jakoś mam właśnie słabość do słowa pisanego. Zawsze mi się wydaje, że łatwiej wszystko przekazać pisząc niż mówiąc...
Ja w ogóle nie umiem rozmawiać.
Do mnie mąż napisał kiedyś list jeszcze za czasów chodzenia. Kiedy przechlapal po całej linii. Do dzisiaj go mam i lubię wracać.
Ja jakoś mam właśnie słabość do słowa pisanego. Zawsze mi się wydaje, że łatwiej wszystko przekazać pisząc niż mówiąc...
Ja w ogóle nie umiem rozmawiać.
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Na szczęście aż tak szalone pomysły by się wdrapywać mi się nie zdarzają nawet w myślachMagnolia pisze: ↑13 mar 2022, 9:32Rozwieszać pranie, gdy ktoś mi śpiewa "o sole mio" - no cudowne!Skaza pisze: ↑12 mar 2022, 21:52 Przeglądam trochę wątki z przeszłości i coś mi się przypomniało trafiając na ten ... mianowicie kilka tygodni temu miałem jednego dnia bardzo doby humor co nie zdarza mi się za często i "dryptając" do marketu przechodziłem akurat pod blokiem gdzie na balkon wyszła jakaś obca kobieta konkretniej nawet się nie przyglądałem, ale kątem oka widząc, że coś tam będzie rozwieszać z prania przeszło mi przez myśl, że fajnie by było zaśpiewać teraz na cały głos " o sole mio " jakoś tak mi się skojarzyło w tym momencie. Oczywiście tego nie zrobiłem, ale czasami taka dziwna myśl przejdzie przez moją głowę. To będzie trochę oftop w tym wątku bo sposób to żaden na podryw dla młodych, ale mimo to napisałem o tym tutaj bo może ktoś się chociaż uśmiechnie lub napiszę czy też zdarza się lub zdarzyło mieć jakąś taką utopijną myśl kiedyś.
Osobiście podoba mi się taki rodzaj szaleństwa u mężczyzn... (pod warunkiem że na tym zaśpiewaniu się kończy, wchodzenie mi na balkon odebrałabym jako poważne naruszenie mojej prywatności i dzwoniłabym po policję)
Dwukrotnie zakochałam się w poetach, którzy pisali dla mnie wiersze... nie rozumiałam z nich nic, bo nie mam zmysłu poezji, ale ważne było że to ja byłam muzą i wiersze były dla mnie! Oczywiście ukrywałam że nic nie rozumiem....
Niestety później poeta musiał zejść na ziemię i zarabiać na rodzinę...
Tak więc jest coś naprawdę ujmującego w takim męskim szaleństwie... można się zakochać, stracić głowę na chwilę, ale na życie potrzeba kogoś kto zapewni utrzymanie dla kobiety i dzieci.
Masz rację @Magnolia , że na dłuższą metę konieczny jest ktoś poważniejszy i dojrzalszy.
Dobrze, że myśli nikt nie słyszy i zawsze pozostaną tylko główce makówce lekkoduchów
-
- Posty: 7137
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3287
- Podziękowano: 3515
- Płeć:
@Lunka tak został mężem. Ale właśnie dlatego że podjął prace i mogliśmy myśleć o pobraniu się i rodzinie. Gdyby pozostał lekkoduchem to marnie to widzę.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)