Offtopik, czyli rozmowy niekontrolowane
-
- Posty: 270
- Rejestracja: 29 sty 2021, 17:41
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 229
- Podziękowano: 237
- Płeć:
@Magnolia, ojejj, ale miło! Dziękuję za dobre słowo!
"Deus caritas est, et qui manet in caritate, in Deo manet, et Deus manet in eo".
1J 4,16b
"Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim". 1J 4,16b
1J 4,16b
"Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim". 1J 4,16b
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Kolega mi powiedział że spory napływ konserwatywnych Ukrainek spowoduje spadek notowań polskich kobiet, bo ma ukrainie kobiety może nie są jeszcze aż tak "zepsute" i mężczyźni będą mieli większy wybór.
Coś w tym jest.
Zresztą to chyba duża zasługa poślubić np wdowę z dziećmi, której mąż zginął na wojnie i wychować dzieci jak swoje.
Coś w tym jest.
Zresztą to chyba duża zasługa poślubić np wdowę z dziećmi, której mąż zginął na wojnie i wychować dzieci jak swoje.
Życie to nie giełda także nie wyciągałbym daleko idących wniosków na miejscu tego kolegi.
A u mnie od 3 godzin awaria wody i do 20-tej ma nie być bo jakąś rurę na budowie uszkodzili dwie dzielnice odcięte w tym i ta skazy.
Niby nic, ale uprzyksza życie trochę.
A u mnie od 3 godzin awaria wody i do 20-tej ma nie być bo jakąś rurę na budowie uszkodzili dwie dzielnice odcięte w tym i ta skazy.
Niby nic, ale uprzyksza życie trochę.
Nie, nigdy nie słyszałem o takiej zajęciu jeszcze. Wspaniały człowiek, nie poddał się pomimo wielu trudności i emanuje od niego taka uczciwość i serdeczność
Niestety nie umiem grać na żadnym instrumencie mam co prawda mandolinę w pokoju po pradziadku, ale jako pamiątkę rodziną wyłącznie.
Dodano po 2 minutach 28 sekundach:
Są sprawy których nie da się racjonalnie wyjaśnić nawet samemu sobie a z którymi trzeba się jakoś mierzyć każdego dnia od nowa.
Też łapałem żaby w dzieciństwie i trzymałem potem w wysokim wiaderku obserwując jak nurkują fajnie. Zazwyczaj mi jednak wszystkie uciekały przez noc i rano zabawa od nowa
Kiedyś łowiłem karasie w stawach, ale same małe się trafiały to wypuszczaliśmy
Taką jak obecnie na zdjęciu to już ciężko by było, ale za dziecka człowiek by pewnie próbował i to nie raz
Pewnie to znaczy, że trochę są żenujące jak napisał właśnie @Dominik
Raz byłem tylko w życiu do tej pory na weselu i gdy były te zabawy zwiałem na taki ganek by mnie nie ciągali do nich. Nawet nie przez to, że są takie specyficzne, ale nie lubię być tak w centrum uwagi. Zależy od podejścia, indywidualna sprawa bardzo.
Raz byłem tylko w życiu do tej pory na weselu i gdy były te zabawy zwiałem na taki ganek by mnie nie ciągali do nich. Nawet nie przez to, że są takie specyficzne, ale nie lubię być tak w centrum uwagi. Zależy od podejścia, indywidualna sprawa bardzo.
-
- Posty: 7175
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3295
- Podziękowano: 3528
- Płeć:
Obejrzałam dopiero teraz filmik... nie znałam tej zabawy... ale uważam, że w niej mocno przekroczono granice dobrej zabawy...
Lubię się bawić na weselach, nie potrzebuje do tego alkoholu, po prostu udziela mi się dobry nastrój okazji i spotkania z rodziną. Ale można się śmiać z sytuacji, własnej nieporadności w danych zadaniach, czy braku sprawności... ale nie można dopuszczać by zabawa upokarzała innych, czy stawiała ich w trudnej sytuacji... a tu się tak dzieje... eleganckie sukienki nie są dostosowane do stawania na głowach czy robienia akrobacji...
w jakiej sytuacji stawia się tu kobiety?!
jasne, alkohol działa w żyłach i opór jest zminimalizowany... ale potem na trzeźwo ktoś ogląda siebie na filmie.... i może się czuć upokorzony...
jak dla mnie, to faktycznie nie była fajna zabawa. Są lepsze.
Lubię się bawić na weselach, nie potrzebuje do tego alkoholu, po prostu udziela mi się dobry nastrój okazji i spotkania z rodziną. Ale można się śmiać z sytuacji, własnej nieporadności w danych zadaniach, czy braku sprawności... ale nie można dopuszczać by zabawa upokarzała innych, czy stawiała ich w trudnej sytuacji... a tu się tak dzieje... eleganckie sukienki nie są dostosowane do stawania na głowach czy robienia akrobacji...
w jakiej sytuacji stawia się tu kobiety?!
jasne, alkohol działa w żyłach i opór jest zminimalizowany... ale potem na trzeźwo ktoś ogląda siebie na filmie.... i może się czuć upokorzony...
jak dla mnie, to faktycznie nie była fajna zabawa. Są lepsze.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Ja miałem okazje bywać na różnych weselach i jeszcze niejedno mnie czeka. Osobiście nie lubie wesel ,ale do rodziny chętnie się pojedzie. Do znajomych to juz ma się mniejsza ochotę.Na szczęscie nie mam takiego problemu i nie dostaje takich zaproszeń:). Tak niektóre zabawy są żenujące
Ostatnio zmieniony 16 mar 2022, 8:20 przez Adam880, łącznie zmieniany 1 raz.
Słyszałem już nie raz w życiu, że powinienem się napić to bym wyluzował i był bardziej otwarty. Tyle, że pić na siłę by potem dajmy na to zachowywać się w mojej ocenie jak ... wolę pozostać snobem w tym temacie i trzymać się swoich zasad