"...i że Cię nie opuszczę aż do śmierci."

Przygotowanie do małżeństwa, małżeństwo - blaski i cienie, rodzina - wartość i problemy. Znajdź wsparcie na naszym forum religijnym.
Jan0
Posty: 478
Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 184
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Co to właściwie znaczy? Czy opuszczeniem jest wyprowadzka z domu? A może nie dzielenie łoża? Kiedy mamy do czynienia z opuszczeniem?

Kiedyś moja żona powiedziała mi, że gdybym był alkoholikiem i ciągle bym pił, to nie wzięła by ze mną rozwodu, nie unieważniła by małżeństwa, bo jest katoliczką, tylko po prostu spakowała by się i odeszła.

Czy mogłaby to zrobić zgodnie z Nauką Kościoła?

Uważam (ale mogę się mylić), że katolikowi wolno wziąć rozwód cywilny, bo on i tak nie ma żadnego znaczenia dla ważności małżeństwa dla Boga i Kościoła. Poza tym trwanie w takim małżeństwie cywilnym powoduje uwiązanie prawne pomiędzy osobami, które nie chcą ze sobą być.

Nie wiem natomiast, czy możliwe jest unieważnienie małżeństwa przez Kościół, jeżeli nie doszło do rozwodu cywilnego.
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

QVX pisze: 25 sty 2023, 13:10

Kiedyś moja żona powiedziała mi, że gdybym był alkoholikiem i ciągle bym pił, to nie wzięła by ze mną rozwodu, nie unieważniła by małżeństwa, bo jest katoliczką, tylko po prostu spakowała by się i odeszła.

Tak, mogła by a nawet powinna aby chronić sobie i np potomstwo. Od tego jest separacja. Ale gdybys np porzucił picie i na poworot był dobra to zobowiązana była by do Ciebie wrócić.

Dodano po 4 minutach 38 sekundach:
QVX pisze: 25 sty 2023, 13:10
Uważam (ale mogę się mylić), że katolikowi wolno wziąć rozwód cywilny, bo on i tak nie ma żadnego znaczenia dla ważności małżeństwa dla Boga i Kościoła. Poza tym trwanie w takim małżeństwie cywilnym powoduje uwiązanie prawne pomiędzy osobami, które nie chcą ze sobą być.

Czytasz czasem Katechizm?
Warto wiele pytań znal byś odpowiedź.
KKK 2383 Separacja małżonków z utrzymaniem węzła małżeńskiego może być uzasadniona w pewnych przypadkach przewidzianych przez prawo kanoniczne (Por. KPK, kan. 1151-1155).

Jeśli rozwód cywilny pozostaje jedynym możliwym sposobem zabezpieczenia pewnych słusznych praw, opieki nad dziećmi czy obrony majątku, może być tolerowany, nie stanowiąc przewinienia moralnego.

KKK 2384 Rozwód jest poważnym wykroczeniem przeciw prawu naturalnemu. Zmierza do zerwania dobrowolnie zawartej przez małżonków umowy, by żyć razem aż do śmierci. Rozwód znieważa przymierze zbawcze, którego znakiem jest małżeństwo sakramentalne. Fakt zawarcia nowego związku, choćby był uznany przez prawo cywilne, powiększa jeszcze bardziej ciężar rozbicia; stawia bowiem współmałżonka żyjącego w nowym związku w sytuacji publicznego i trwałego cudzołóstwa:

Jeśli mąż, odłączywszy się od swej żony, łączy się z inną kobietą, sam jest cudzołożnikiem, ponieważ każe popełnić cudzołóstwo tej kobiecie; także kobieta, która mieszka z nim, jest cudzołożnicą, ponieważ pociągnęła do siebie męża innej kobiety (Św. Bazyli, Moralia, reguła 73: PG 31, 849 D - 853 B).

KKK 2385 Niemoralny charakter rozwodu wynika z nieporządku, jaki wprowadza on w komórkę rodzinną i w społeczeństwo. Nieporządek ten pociąga za sobą poważne szkody: dla porzuconego współmałżonka, dla dzieci, które doznały wstrząsu z powodu rozejścia się rodziców, często starających się pozyskać ich względy, oraz z uwagi na zły przykład, który czyni z niego prawdziwą plagę społeczną.

KKK 2386 Może zdarzyć się, że jeden ze współmałżonków jest niewinną ofiarą rozwodu orzeczonego przez prawo cywilne; nie wykracza on wówczas przeciw przepisowi moralnemu. Istnieje znaczna różnica między współmałżonkiem, który szczerze usiłował być wierny sakramentowi małżeństwa i uważa się za niesłusznie porzuconego, a tym, który wskutek poważnej winy ze swej strony niszczy ważne kanonicznie małżeństwo (Por. Jan Paweł II, adhort. apost. Familiaris consortio, 84).
Arletta Bolesta
Posty: 10
Rejestracja: 01 lut 2021, 7:21
Podziękował/a: 3
Podziękowano: 11
Płeć:

Nieprzeczytany post

Porządek prawa kościelnego jest niezależny od prawa cywilnego, stąd można - np. - otrzymać rozwód cywilny, ale nie uznanie nieważności małżeństwa, bądź - rzadziej - odwrotnie.
dr Arletta Bolesta
adwokat kościelny