Szkolne przepisy

[młodzieżowylife]

Zbliża się rok szkolny...więc
Czy uważacie, że nieprzestrzeganie szkolnych przepisów -
np.
-mundurki!
-używanie telefonu
-farbowanie włosów
-malowanie paznokci
-wychodzenie poza teren szkoły
itd.
jest wykroczeniem moralnym? grzechem?

[Skaza]

Myślę, że przepisy czy to szkolne czy drogowe są jednak po to by ich przestrzegać. Mają służyć czy to zapewnieniu uczniom bezpieczeństwa w czasie pobytu w placówce (nie wychodzenie poza teren) czy też większemu skupieniu na nauce (nie używanie telefonu). Oczywiście gdy człowiek jest młody to lubi łamać zasady z natury i ciągnie człowieka do tego by postawić na swoim. Jednak po latach będąc np. rodzicem raczej każdy dostrzega sens pewnych regulacji czy to prawnych czy regulaminowych bo wszyscy raczej chcą by ich bliscy byli bezpieczni w danym miejscu lub by nie zaniedbywali swoich obowiązków. Innym wymiarem tego pytania jest też to na ile dany przepis jest "martwy" no bo jak ktoś zrobi sobie włosy na czerwono dziewczyna dajmy na to no to jak ma temu potem rodzic i uczeń zaradzić obciąć włosy na zero ? spójrz również na te sprawy z punktu widzenia własnego sumienia. Jak będziesz się czuła osobiście na duszy nie stosując się do tych zasad ?