@Piotr55 już w sumie dobrze wytłumaczył.
Po prostu, chodzi o starcie dwóch typów mentalności - konserwatywnej i liberalnej. Obie grupy należą do tego samego Kościoła, wyznają te same prawdy wiary itd., jednak sposób ich postrzegania jest odmienny, niekiedy wręcz diametralnie - przykładowo ostatni sprzeciw polskiego Kościoła (pewnej jego części) wobec Franciszka w wiadomej sprawie.
I nie wódź nas na pokuszenie,
-
- Posty: 1893
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 445
- Podziękowano: 837
- Płeć:
Wydaje mi się, że zawsze tak było. I wydaje mi się, że to potrzebne. Kościół z jednej strony w jakiś sposób się (nie wiem jakiego słowa użyć) "zmienia, rozwija, otwiera", a z drugiej jest "wyhamowywany". Gdyby był zbyt tradycyjny oderwałby się od gnającej do przodu rzeczywistości. Gdyby biegł za nowinkami, przestałby mieś ścisły związek z Tradycją Apostolską.Tomi pisze: ↑09 mar 2024, 16:21 @Piotr55 już w sumie dobrze wytłumaczył.
Po prostu, chodzi o starcie dwóch typów mentalności - konserwatywnej i liberalnej. Obie grupy należą do tego samego Kościoła, wyznają te same prawdy wiary itd., jednak sposób ich postrzegania jest odmienny, niekiedy wręcz diametralnie - przykładowo ostatni sprzeciw polskiego Kościoła (pewnej jego części) wobec Franciszka w wiadomej sprawie.
Nie znam zbyt dobrze protestantyzmu i prawosławia, ale wydaje mi się, że KK jest poniekąd pomiędzy wyznaniami ewangelickimi, a prawosławiem.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 830
- Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
- Wyznanie: agnostycyzm
- Podziękował/a: 83
- Podziękowano: 58
- Płeć:
W Irlandii są miasta przedzielone 8 metrowym murem i drutem bo ludzie z sąsiednich ulic leją się o religie i poglądy polityczne.
Jest tez dość równomierny podział na ceniących sobie państwo opiekuńcze i tych co ciepła wodę w kranie.
Ci od cieplej wody mniej ulegają indoktrynacji od tych pierwszych.
Jest tez dość równomierny podział na ceniących sobie państwo opiekuńcze i tych co ciepła wodę w kranie.
Ci od cieplej wody mniej ulegają indoktrynacji od tych pierwszych.
-
- Posty: 1893
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 445
- Podziękowano: 837
- Płeć:
Nie rozumiem.Piotr55 pisze: ↑09 mar 2024, 22:15 W Irlandii są miasta przedzielone 8 metrowym murem i drutem bo ludzie z sąsiednich ulic leją się o religie i poglądy polityczne.
Jest tez dość równomierny podział na ceniących sobie państwo opiekuńcze i tych co ciepła wodę w kranie.
Ci od cieplej wody mniej ulegają indoktrynacji od tych pierwszych.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 04 mar 2024, 14:37
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 4
- Płeć:
Trochę się zgadzam. Procentów nie byłbym pewien. Raczej myślę, że to continuum, a nie podział.
Jestem tu nowy i nie znam Twojego stanowiska, ale zauważam, że raz pojechałeś po trumpistach, a raz po demokratach. Wygląda mi na to, że nie utożsamiasz niedorosłości z którąś stroną w polityce. Chyba też się zgadzam. Ciekawe, jak - jako agnostyk - patrzysz na dojrzałość vs niedojrzałość w Kościele.
Pola konfliktu są. Stronnictwa są - w Kościele chyba więcej niż dwa
Warto patrzeć, jak się zachowują, jak się odnoszą do tematów.
Czy życzą sobie pozostać w Kościele. Czy życzą pozostałym osiągnięcia celu w Kościele.
I jakiego celu.
-
- Posty: 830
- Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
- Wyznanie: agnostycyzm
- Podziękował/a: 83
- Podziękowano: 58
- Płeć:
Tego nie wiem. Jedni i drudzy są potrzebni, by mogło istnieć plemię.
Sorty zostawmy na Żoliborzu, tym, co na ludziach się znają tyle, co z kanapy. ;-))
Dodano po 23 minutach 33 sekundach:
Podobnie myślę. Ale bywa, że polityka czasem przypadkowo "przylega" do antropologicznych podziałów między typami ludzkich osobowości, wrodzonych preferencji, skłonności. Sprytni spin doktorzy to wiedzą. Od zawsze, gdy głowię się nad zagadkami ludzkich postaw, różnic, typów - niezawodnie pomaga odwołać się do ewolucji, do dostosowan plemiennych. Wtedy nagle prawie wszystko robi się jasne, oczywiste i nawet banalne. W plemienności człowiek tkwił od humanoidów, o małpach nie mówiąc, żeby się ktoś dziecinny nie obraził. Naczelne wyewoluowały 35 mln. lat temu. A cywilizacja ? 5000 lat? 15000? To drobinka w czasie. W głębi nadal jesteśmy z natury zbieraczami i łowcami. Podział na "zaopiekowalnych" i samodzielnych wynika też z tego. Jedni mieli kultywować sprawdzone formy bytowania i żerowania, inni szukać nowego w okolicy, malować na skałach, kombinować na temat narzędzi, koła, rolnictwa.Paweł Pojawa pisze: ↑10 mar 2024, 13:58Trochę się zgadzam. Procentów nie byłbym pewien. Raczej myślę, że to continuum, a nie podział.
Jestem tu nowy i nie znam Twojego stanowiska, ale zauważam, że raz pojechałeś po trumpistach, a raz po demokratach. Wygląda mi na to, że nie utożsamiasz niedorosłości z którąś stroną w polityce. Chyba też się zgadzam. Ciekawe, jak - jako agnostyk - patrzysz na dojrzałość vs niedojrzałość w Kościele.
Pola konfliktu są. Stronnictwa są - w Kościele chyba więcej niż dwa
Warto patrzeć, jak się zachowują, jak się odnoszą do tematów.
Czy życzą sobie pozostać w Kościele. Czy życzą pozostałym osiągnięcia celu w Kościele.
I jakiego celu.
No i tak zostało. Potrzebni są jedni i drudzy. Nie mogą nagle wszyscy chcieć być wodzami, czarownikami, mędrcami, muzykantami, mysliwymi i wojwnikami. Zwykli Indianie od prostych, powtarzalnych, utrwalonych zajęć są niezbędni dla przetrwania grupy.
Są jej całą esencją, gwarancją trwania.
Wczoraj widzę w tv, Azjaci wykombinowali komputerowy ogon dla seniorów, by im przywrócić równowagę. Ewolucja nas ogona jakiś czas temu pozbawiła, ale ciągle jeszcze rodzą się sporadycznie dzieci z ogonkami. Każdy ma kość ogonową. Może Adam miał?
Ale juz widzę awanturę : połowa ludności za, bo pomocne, połowa przeciw - bo to ich obraża.
Dodano po 6 minutach 57 sekundach:
Procentów nie byłbym pewien. Raczej myślę, że to continuum, a nie podział. piszesz Pawle. Ja też, no i oczywiście continuum.
Albo Fibonacci. 34/66 itd. Dlatego intryguje mnie amerykanska proporcja 50/50. Może jakiś algorytm?
Pytasz mnie o Kościół. Od dziecka jestem obok, z wyjątkiem święconki. Ale z tego co pamiętam, i z bieżącej obserwacji - Fibonacci.
Ca 30 % prawdziwie wierzących, przekonanych, poważnie traktujących KKK. 70% byle jak, na pokaz, z rozpędu, z przyzwyczajenia.
Podobnie z postępowością kleru, purpuratów : 30% do przodu 70 % do tyłu. Oby nie gorzej.
Dodano po 14 minutach 57 sekundach:
PS zastanawiać może, dlaczego nieomylna Natura, znaczy się Stwórca pozbawili nasz gatunek przedwcześnie ogona. Po prostu nie przewidziano, że będziemy dożywać wieku, gdy już traci się równowagę. Natura i Konstruktor są w zasadzie oszczędni.
Już tylko bardzo nieliczni umieją ruszać uszami. Ale nadal kątem oka , którym mało co widać, znaczy widać, ale mózg już nie rejestruje i nam nie pokazuje , każdy zauważy ruch. Uwaga! Drapieżnik. Ale nasza skóra nadal umie w strachu jeżyć futro, którego dawno nie mamy.
Dodano po 22 minutach 27 sekundach:
PS zastanawiać może, dlaczego nieomylna Natura, znaczy się Stwórca pozbawili nasz gatunek przedwcześnie ogona. Po prostu nie przewidziano, że będziemy dożywać wieku, gdy już traci się równowagę. Natura i Konstruktor są w zasadzie oszczędni.
Już tylko bardzo nieliczni umieją ruszać uszami. Ale nadal kątem oka , którym mało co widać, znaczy widać, ale mózg już nie rejestruje i nam nie pokazuje , każdy zauważy ruch. Uwaga! Drapieżnik. Ale nasza skóra nadal umie w strachu jeżyć futro, którego dawno nie mamy.