Czy wchodzić w związek z kimś, kto już wcześniej współżył?
-
- Posty: 7142
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3289
- Podziękowano: 3519
- Płeć:
@wXlfX nie doceniasz jednej rzeczy, mężczyzna który zdobywa wartościową dziewczynę chcę się dla niej starać. Chce podjąć wyzwanie. Bo wzbudziła ona w nim szacunek i podziw. Sam chce być jej godny i podziwiany.
Takie związek ma szanse. jeśli tego nie ma, i chłopak tak naprawdę się zaczaił, aby po chwili nalegać na swoje potrzeby - taki związek nie ma szans na przetrwanie, bo faktycznie chłopak zdobędzie i odejdzie, bo taki ma schemat.
Takie związek ma szanse. jeśli tego nie ma, i chłopak tak naprawdę się zaczaił, aby po chwili nalegać na swoje potrzeby - taki związek nie ma szans na przetrwanie, bo faktycznie chłopak zdobędzie i odejdzie, bo taki ma schemat.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 1278
- Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 955
- Podziękowano: 947
- Płeć:
@Dominik nie da się. Zawsze będą gesty, słowa, muśnięcia wysuwane w tym kierunku. Ważne aby druga strona miała na tyle silną wolę, aby wiedzieć kiedy zatrzymać tą machinę...
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Swoją drogą to jest to wszystko pogmatwane mocno bo jak człowiek jest bardzo młody i zbyt mało wie o życiu ogólnie jeszcze to chęci ma ogromne do wszystkiego (nie pisze tu tylko o sferze damsko-męskiej poruszanej w tym wątku) a jak człowiek już życia zna i wie co jak i gdzie to już się nie chce właściwie nic i człowiek obojętnieje. Może jest też tak, że trzeba się w starszym wieku wpierw zakochać by znowu zaczęło się cokolwiek chcieć. Pokręcone to wszystko jak makaron w spaghetti. Ostatnio łapie się na tym, że ciesze się, że już lata nastoletnie są dawno poza mną. Nie ma nic piękniejszego niż święty spokój w sprawach uczuciowych
Ps. A wracając do tematu wątku. Moim zdaniem ludzie się nie zmieniają, ale jeśli nawet to jeden na około 10 tysięcy. Można trafić fartem, ale szanse są prawdę mówiąc niczym w toto-lotka. Żeby przed 18-stką już kilka mieć na liczniku to no bądźmy szczerzy chłopak obraca się raczej w kręgach typowo patologicznych i lepiej będzie go unikać a nie dawać jakiekolwiek szanse. Tylko dziewczynę skrzywdzi i nic więcej. W tym wieku ma się jeszcze wodę zamiast rozumu w czaszce.
Ps. A wracając do tematu wątku. Moim zdaniem ludzie się nie zmieniają, ale jeśli nawet to jeden na około 10 tysięcy. Można trafić fartem, ale szanse są prawdę mówiąc niczym w toto-lotka. Żeby przed 18-stką już kilka mieć na liczniku to no bądźmy szczerzy chłopak obraca się raczej w kręgach typowo patologicznych i lepiej będzie go unikać a nie dawać jakiekolwiek szanse. Tylko dziewczynę skrzywdzi i nic więcej. W tym wieku ma się jeszcze wodę zamiast rozumu w czaszce.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 02 lut 2021, 17:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 8
- Podziękowano: 5
- Płeć:
Albo nie wiecie albo udajecie, że nie wiecie w jaki sposób żyje młodzież. Zdecydowana większość nie wyobraża sobie życia w związku bez seksu i nie, że nie wyobraża sobie czekania z tym do ślubu bo większość nie zamierza nigdy brać ślubu.
Seksu nie uprawia jedynie grupa młodych określana "przegrywami", czyli osoby nie żyjące rozpustnie nie z własnej woli. (Bo są brzydcy czy tam biedni itd.)
Myślę, że spory wpływ na to mają influencerzy, którzy pokazują młodym tylko jedną wartość w życiu, czyli segz (jak najwięcej, z jak najładniejszymi ludźmi, aby móc się pochwalić) i bogactwo, czyli życie typy "korzystaj z życia" (jeśli tego nie robisz jesteś frajerem).
Także wracając do tematu wątku no to tak jak już wspominałem słabo to wygląda.
Seksu nie uprawia jedynie grupa młodych określana "przegrywami", czyli osoby nie żyjące rozpustnie nie z własnej woli. (Bo są brzydcy czy tam biedni itd.)
Myślę, że spory wpływ na to mają influencerzy, którzy pokazują młodym tylko jedną wartość w życiu, czyli segz (jak najwięcej, z jak najładniejszymi ludźmi, aby móc się pochwalić) i bogactwo, czyli życie typy "korzystaj z życia" (jeśli tego nie robisz jesteś frajerem).
Także wracając do tematu wątku no to tak jak już wspominałem słabo to wygląda.
Son de cristal toda' tus lágrimas
To jeszcze nigdy tak mocno się nie cieszyłem, że Jestem frajerem ! I'm frajer i jestem z tego dumny !
Tylko, że ja już nie młodzież ... fakt zapomniałem jak sobie młodzi pościelą tak się wyśpią ich kłopot nie nasz
Tylko, że ja już nie młodzież ... fakt zapomniałem jak sobie młodzi pościelą tak się wyśpią ich kłopot nie nasz
Ostatnio zmieniony 03 cze 2023, 20:37 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
No dobrze, ale co z tego wynika? Starożytny Rzym też był rozpustny (może bardziej niż dziś), a przecież byli ludzie, którzy w tym nie uczestniczyli. Chrześcijaństwo to, mówiąc językiem biblijnym, "reszta".wXlfX pisze: ↑03 cze 2023, 20:15 Albo nie wiecie albo udajecie, że nie wiecie w jaki sposób żyje młodzież. Zdecydowana większość nie wyobraża sobie życia w związku bez seksu i nie, że nie wyobraża sobie czekania z tym do ślubu bo większość nie zamierza nigdy brać ślubu.
Seksu nie uprawia jedynie grupa młodych określana "przegrywami", czyli osoby nie żyjące rozpustnie nie z własnej woli. (Bo są brzydcy czy tam biedni itd.)
Myślę, że spory wpływ na to mają influencerzy, którzy pokazują młodym tylko jedną wartość w życiu, czyli segz (jak najwięcej, z jak najładniejszymi ludźmi, aby móc się pochwalić) i bogactwo, czyli życie typy "korzystaj z życia" (jeśli tego nie robisz jesteś frajerem).
Także wracając do tematu wątku no to tak jak już wspominałem słabo to wygląda.
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
To raczej wyjątek wyjątków i to okupiony całożyciowy poświęceniem I modlitwa jego matki. Dawanie to jako wzór dla randomkwego przeciętnego człowieka wg mnie jest nieporównywalne.
-
- Posty: 7142
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3289
- Podziękowano: 3519
- Płeć:
Przykład świętych jest dla nas nie tylko wzorem, ale też dowodem, ze dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.
Przecież św Augustyn nie nawrócił się sam, a dzięki łasce Bożej.
Przecież św Augustyn nie nawrócił się sam, a dzięki łasce Bożej.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 02 lut 2021, 17:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 8
- Podziękowano: 5
- Płeć:
Wszystko się zawiera w zdaniu, które napisałem, czyli szkoda czasu na takie układy.
Można mieć nadzieję, że młody chłopak się zmieni i zostanie tylko przy jednej dziewczynie. Można też mieć nadzieję, że dziewczyna, która ma dwójkę dzieci, nie wiedząca z kim dokładnie je ma będzie dobrą przyszłą żoną.
Albo wgl można mieć nadzieję, że politycy partii rządzącej będą porządnymi ludźmi. (Choć to akurat brzmi tak absurdalnie jak nawrócenie się Szatana).
I podawać do tego przykłady świętych, którzy się zmienili.
Tylko po co?
Można mieć nadzieję, że młody chłopak się zmieni i zostanie tylko przy jednej dziewczynie. Można też mieć nadzieję, że dziewczyna, która ma dwójkę dzieci, nie wiedząca z kim dokładnie je ma będzie dobrą przyszłą żoną.
Albo wgl można mieć nadzieję, że politycy partii rządzącej będą porządnymi ludźmi. (Choć to akurat brzmi tak absurdalnie jak nawrócenie się Szatana).
I podawać do tego przykłady świętych, którzy się zmienili.
Tylko po co?
Son de cristal toda' tus lágrimas
-
- Posty: 45
- Rejestracja: 04 cze 2023, 14:56
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 2
- Podziękowano: 11
- Płeć:
Żeby było zgodne z wizją świata, w której młodzi ludzie w większości wyznają katolickie wartości jak czystość, a nie parzą się jak zwierzęta po jednej randce.wXlfX pisze: ↑04 cze 2023, 13:18 Wszystko się zawiera w zdaniu, które napisałem, czyli szkoda czasu na takie układy.
Można mieć nadzieję, że młody chłopak się zmieni i zostanie tylko przy jednej dziewczynie. Można też mieć nadzieję, że dziewczyna, która ma dwójkę dzieci, nie wiedząca z kim dokładnie je ma będzie dobrą przyszłą żoną.
Albo wgl można mieć nadzieję, że politycy partii rządzącej będą porządnymi ludźmi. (Choć to akurat brzmi tak absurdalnie jak nawrócenie się Szatana).
I podawać do tego przykłady świętych, którzy się zmienili.
Tylko po co?
Wzorować się na życiu i postępowaniu świętych koniecznie należy bo jak nie na nich to na kim ?
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Pycha może być grzechem większym, niż najwększe przeszłe grzechy - zwłaszcza, gdy człowiek się od nich odwróci.
Mt 21:31 BT5 "Wtedy Jezus rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego."
Wolałbym nie ryzykować podpadnięcia pod
Łk 6:38 BT5 "(...) miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie."
Mt 21:31 BT5 "Wtedy Jezus rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego."
Wolałbym nie ryzykować podpadnięcia pod
Łk 6:38 BT5 "(...) miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie."
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Tak ogólnie o postawie przekreślającej człowieka, bo coś kiedyś zrobił kiedyś.
Jasne, że człowiek jest ostrożnieszy wobec takiego kogoś. Jasne, że dużo zależy od tego, jak ten czlowiek widzi dziś swoje dawne czyny.
Jasne, że dla kogoś może nie być do przejścia, że ktoś, z kim ma być związany, miał wcześniejsze doświadczenia seksualne.
Co do tego wszystkiego się zgadzam.
Ale podejścia na zasadzie "szkoda czasu na takie układy" nie kupuję.
Jasne, że człowiek jest ostrożnieszy wobec takiego kogoś. Jasne, że dużo zależy od tego, jak ten czlowiek widzi dziś swoje dawne czyny.
Jasne, że dla kogoś może nie być do przejścia, że ktoś, z kim ma być związany, miał wcześniejsze doświadczenia seksualne.
Co do tego wszystkiego się zgadzam.
Ale podejścia na zasadzie "szkoda czasu na takie układy" nie kupuję.
@daniel trafna riposta i jak najbardziej słuszna, ale Jezus Chrystus mimo, że stał się jednym z nas to był jest i zawsze pozostanie naszym Bogiem stwórcą kimś niedoścignionym pod wieloma względami dla nas puchu marnego okruszków w ogólnej czasoprzestrzeni a mi się bardziej rozchodziło wcześniej o takie typowo ludzkie codzienne przykłady osób świętych którzy byli "tylko" ludźmi
I masz do tego pełne prawo @Marek Piotrowski by tego nie "kupować" zależy jakie ktoś wyznacza sobie granice w relacjach międzyludzkich. Jeśli wiem, że pewne sprawy nigdy nie zaakceptowałbym to po co próbować z kimś kto ma je już na sumieniu. Lepiej grać od początku w otwarte karty i nie zaczynać z kimś u kogo coś nam kategorycznie nie odpowiada. To działa w obie strony oczywiście. Jeśli kiedyś poznałbym kogoś dajmy na to w pracy i bym wzdychał sobie do niej po cichu a ona kategorycznie nie widziałaby siebie w związku z kimś kto bierze od lat psychotropy to po co miałbym próbować ? na starcie wiadomo, że będzie lipa to lepiej sobie odpuścić po powrocie do domu zjeść 5 czekolad zagryźć 3 paczkami dużych chipsów wypić dwie 5 litrowe cole następnie odchorować i zapomnieć o tym kimś
I masz do tego pełne prawo @Marek Piotrowski by tego nie "kupować" zależy jakie ktoś wyznacza sobie granice w relacjach międzyludzkich. Jeśli wiem, że pewne sprawy nigdy nie zaakceptowałbym to po co próbować z kimś kto ma je już na sumieniu. Lepiej grać od początku w otwarte karty i nie zaczynać z kimś u kogo coś nam kategorycznie nie odpowiada. To działa w obie strony oczywiście. Jeśli kiedyś poznałbym kogoś dajmy na to w pracy i bym wzdychał sobie do niej po cichu a ona kategorycznie nie widziałaby siebie w związku z kimś kto bierze od lat psychotropy to po co miałbym próbować ? na starcie wiadomo, że będzie lipa to lepiej sobie odpuścić po powrocie do domu zjeść 5 czekolad zagryźć 3 paczkami dużych chipsów wypić dwie 5 litrowe cole następnie odchorować i zapomnieć o tym kimś
-
- Posty: 1893
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 445
- Podziękowano: 837
- Płeć:
To nie miała być riposta. "Riposta" kojarzy mi się z jakąś przepychanką, a mi tylko chodziło o to, że święci (jak mi się wydaje) starają się podążać za i "naśladować Chrystusa"Skaza pisze: ↑05 cze 2023, 14:20 @daniel trafna riposta i jak najbardziej słuszna, ale Jezus Chrystus mimo, że stał się jednym z nas to był jest i zawsze pozostanie naszym Bogiem stwórcą kimś niedoścignionym pod wieloma względami dla nas puchu marnego okruszków w ogólnej czasoprzestrzeni a mi się bardziej rozchodziło wcześniej o takie typowo ludzkie codzienne przykłady osób świętych którzy byli "tylko" ludźmi
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Dlaczego Chrystus w żaden sposób nie skruszył pychy Faryzeuszów?Marek Piotrowski pisze: ↑05 cze 2023, 9:22 Pycha może być grzechem większym, niż najwększe przeszłe grzechy - zwłaszcza, gdy człowiek się od nich odwróci.
Mt 21:31 BT5 "Wtedy Jezus rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego."
Czy to.znaczy ze dla człowieka pysznego nie ma już ratunku?