Dlaczego mamy czekać ze współżyciem aż do ślubu?

[Magnolia]

To jak postrzegasz siebie zależy …od ciebie.
Możesz przecież postrzegać siebie jako kogoś kto się nie rozmienia na drobne.

[Skaza]

Ludziom nie dogodzisz, najważniejsze to "podobać" się Panu Bogu. Olać ludzi i ich zdanie o nas. Zawsze komuś coś nie będzie w nas pasować, szkoda na to czasu lepiej żyć po swojemu w zgodzie ze swoimi zasadami i sumieniem.

[pralkaplytka]

No dobrze, ale co postulowałabyś w związku z tym? Gdybyś wiedziała, to byś za niego nie wyszła z tego powodu?
Akt małżeński jest taką samą przestrzenią dialogu jak każda inna w małżeństwie.

Tak na 99% bym nie wyszła.
Nasze preferencje seksualne są zupełnie inne, mąż oczekuje że wszystkie jego pomysły są świetne i jeśli coś mi się nie podoba to znaczy że ja mam problem, bo przecież wszystkie inne kobiety lubią,tu nie ma przestrzeni na dialog. Są jego oczekiwania i nic pozatym.
Oczywiście jego egoizm przejajawial się przed ślubem też w jakiś sytuacjach ale jak widać nie był na tyle dotkliwy skoro zdecydowałam się na ślub.
A teraz jedynie co to chciała bym z tego małżeństwa uciec.
Przed ślubem nie miałam pojęcia że nałogowe oglądanie pornografi może wyrządzić takie szkody w mózgu mężczyzny, które praktykował od najmłodszych lat.
Dla niego seks ostatnio też się stał najważniejszy, jakikolwiek jego brak z powodu choroby czy jakiejś innego powodu brak zakrawa o tragedię życiową.

[Magnolia]

Bardzo mi przykro, że jesteś w takiej sytuacji @pralkaplytka. Domyślam się, ze mąż nie widzi problemu w nałogowym oglądaniu porno?

[pralkaplytka]

Bardzo mi przykro, że jesteś w takiej sytuacji @pralkaplytka. Domyślam się, ze mąż nie widzi problemu w nałogowym oglądaniu porno?

On już kiedyś oglada od jakiś 3 lat. Ale jak wcześniej oglądał 10 czy więcej to ma to swoje skutki.

[Magnolia]

Ale czy dostrzega że jest uzależniony?

[esperanza]

@pralkaplytka spróbuj może wspólnie obejrzeć z mężem ten film albo chociaż mu podeślij:



może da mu coś do zrozumienia?

[Magnolia]

Mamy tez pomocne wątki
viewtopic.php?t=395
viewtopic.php?t=507&hilit=porno

[Skaza]

I dlatego właśnie pornografia powinna być zakazana całkowicie i zlikwidowana bo niszczy ludzkie mózgi na równi z narkotykami.
Chrzanić wolność jednostki, zakazać tego dziadostwa i wielu ludzkich dramatów byłoby mniej na świecie wtedy.

[pralkaplytka]

I dlatego właśnie pornografia powinna być zakazana całkowicie i zlikwidowana bo niszczy ludzkie mózgi na równi z narkotykami.
Chrzanić wolność jednostki, zakazać tego dziadostwa i wielu ludzkich dramatów byłoby mniej na świecie wtedy.

No narkotyki są zakazane a i tak miliony ludzi je biorą.
Pań Bóg jednak pozostawia ludziach wolność nie rzucą odrazu piorunem w każdego kto zgrzeszy.

Dodano po 48 sekundach:

@pralkaplytka spróbuj może wspólnie obejrzeć z mężem ten film albo chociaż mu podeślij:



może da mu coś do zrozumienia?

Mąż kiedyś oglądał jakieś filmy Szustaka. Wyciągnął wnioski tylko pod siebie.

[Skaza]

Narkotyki to już materia istniejąca faktycznie i ciężej ją kontrolować. W internecie czy sklepach dużo łatwiej przyszłoby ludzkości zgładzić ten produkt.

Sama doświadczasz skutków uzależnienia męża i chyba sama przyznasz, że gdyby nie oglądał tego to życie mogłoby wasze wyglądać dużo fajniej ? nie ma co głaskać zła po głowie uważam i trzeba je tępić. Bo jak to mówią ... nie piętnuj bliźniego tylko grzech jego.
Pornografia jest wina twojego cierpienia teraz nie mąż w 100%, on padł ofiarą uzależnienia. Go trzeba ratować i wyrwać od tego dziadostwa a tą branżę zniszczyć od stóp do głów.

[pralkaplytka]

Ale czy dostrzega że jest uzależniony?

Nie, jest skoro nie oglada.
Problem nie jest porno a model współżycia, który mu przez lata sobie wdrukował.
Problemem też jest to że on nie chce tego zmienić, spojrzeć na drugą osobę na jej potrzeby.
Wg niego ja powinnam lubić to co on i do tego robić to z radością, a jeśli tak nie jest to mu chce odebrać szczęście.
Myśli tylko o uszczęśliwieniu siebie samego.
Tu jest problem.
Tutaj nie da się nic zrobić. Bo on nie slucha kompletnie argumentów, ani niczego.
Zresztą nie ważne. Poprostu Marek spytalto odpowiedziałam.

Dodano po 2 minutach 35 sekundach:

Narkotyki to już materia istniejąca faktycznie i ciężej ją kontrolować. W internecie czy sklepach dużo łatwiej przyszłoby ludzkości zgładzić ten produkt.

Sama doświadczasz skutków uzależnienia męża i chyba sama przyznasz, że gdyby nie oglądał tego to życie mogłoby wasze wyglądać dużo fajniej ? nie ma co głaskać zła po głowie uważam i trzeba je tępić. Bo jak to mówią ... nie piętnuj bliźniego tylko grzech jego.
Pornografia jest wina twojego cierpienia teraz nie mąż w 100%, on padł ofiarą uzależnienia. Go trzeba ratować i wyrwać od tego dziadostwa a tą branżę zniszczyć od stóp do głów.

Ale nie oczekuję że że świata zniknie zło. To utopia i nie interesuje mnie. Pan Bóg urządził świat z wolna wola a nie bezwolnymi robotami.
Pozatym nie w tym tkwi mój problem.
Przed era pornografii zepsucie seksulane nie było wcale mniejsze tak naprawdę.

[esperanza]

@pralkaplytka a ty widziałaś ten film? O. Szustak dosyć dosadnie i obrazowo zwraca się właśnie do mężczyzn. Nawet jak widział to warto przypomnieć, obejrzyjcie razem, może to będzie początek jakiejś owocnej rozmowy w tym temacie?

[pralkaplytka]

@pralkaplytka a ty widziałaś ten film? O. Szustak dosyć dosadnie i obrazowo zwraca się właśnie do mężczyzn. Nawet jak widział to warto przypomnieć, obejrzyjcie razem, może to będzie początek jakiejś owocnej rozmowy w tym temacie?

Mój mąż chodzi do spowiedzi i nawet spowiada się z tego że zbyt skupia się na przyjemności własnej, ale zaraz potem znów czyni tak samo.
Więc on widzi jakiś problem ale nie potrafi tego zmienić ani tak naprawdę nie chce.

[Skaza]

Kiedyś zepsucie w tej materii nie było mniejsze ? odważna teza. Mi się wydaje, że jednak tylu dzieciaków co obecnie nie miało dawniej z tym kłopotu. Jeszcze w latach 70-80tych były co najwyżej gazetki z nieodpowiednimi treściami w kioskach i trzeba było się sporo natrudzić by je zdobyć, ale niech Ci będzie wiosna. Zwroty typu " Pan Bóg stworzył człowieka wolnym " itd. to w 21 wieku wydaje mi się idealną wymówką już tylko dla wielu chcących usprawiedliwić zło w ludzkiej codzienności i nic mu nie zaradzać aktywnie. No, ale żyje w utopi to i mogę się oszukiwać przecież tak twierdząc. My konserwatywni ludzie już tak mamy w zwyczaju wiadomo.

Będę się modlił za Twoje małżeństwo i za Ciebie. Oby przestał myśleć rozporkiem a zaczął mózgiem i sercem za które go pokochałaś.

[pralkaplytka]

Kiedyś zepsucie w tej materii nie było mniejsze ? odważna teza. Mi się wydaje, że jednak tylu dzieciaków co obecnie nie miało dawniej z tym kłopotu. Jeszcze w latach 70-80tych były co najwyżej gazetki z nieodpowiednimi treściami w kioskach i trzeba było się sporo natrudzić by je zdobyć, ale niech Ci będzie wiosna. Zwroty typu " Pan Bóg stworzył człowieka wolnym " itd. to w 21 wieku wydaje mi się idealną wymówką już tylko dla wielu chcących sprawiedliwość zło w ludzkiej codzienności i nic mu nie zaradzać aktywnie. No, ale żyje w utopi to i mogę się oszukiwać przecież tak twierdząc. My konserwatywni ludzie już tak mamy w zwyczaju wiadomo.

No i co z tego? Czy ludzie się nie masturbowali, nie współżyli przed ślubem nie zdradzali. Aborcji było więcej nawet niż teraz. Żyjesz w iluzji że likwidacja pornografii rozwiąże problemy świata.
Nie stanie się tak.
Pozatym ani ty ani ja nie mamy wpływ na jej likwidację. Więc zajmowanie się tym jest totalnie pozbawione sensu.

[Skaza]

To z tego siostro, że nie zmagałabyś się teraz z kłopotem z którym się zmagasz. On się nie wziął z natury męża tylko z tego czym nasiąknął przez lata.

Powtarzasz tylko wciąż tego się nie da to nic nie pomoże ... to czego oczekujesz od nas ? dziewczyny powyżej chcą pomóc to kręcisz nosem, zwracam Ci uwagę na źródło problemu to piszesz utopia i brak sensu. Chyba faktycznie nic nie da się poradzić i możemy Cię tylko wysłuchać.

[pralkaplytka]

To z tego siostro, że nie zmagałabyś się teraz z kłopotem z którym się zmagasz. On się nie wziął z natury męża tylko z tego czym nasiąknął przez lata.

Powtarzasz tylko wciąż tego się nie da to nic nie pomoże ... to czego oczekujesz od nas ? dziewczyny powyżej chcą pomóc to kręcisz nosem, zwracam Ci uwagę na źródło problemu to piszesz utopia i brak sensu. Chyba faktycznie nic nie da się poradzić i możemy Cię tylko wysłuchać.

Gdybyś miał rację to przed wlera poronografii mężczyzni też było egoistami we współzyciu. Pisał o tym nawet Karol Wojtyła.
Być może gdyby mój mąż nigdy tego nie oglądał byłby inny a być może nie tego nie wiem i sie nie dowiem. Problemem jest jego postawa egoistyczna i moje złe rozeznanie wyboru męża, gdybym miala ta wiedzę co dzis na 99% nie zostal by nim
Sam Chrystus powiedział że z serca ludzkiego bierze się zło więc to w człowieku tkwi zło i pożądliwości w gruncie rzeczy.

Niczego od was nie oczekuje odpowiedziałam na pytanie Marka i tyle w temacie.

[Skaza]

Zawsze człowiek wie lepiej w danej sprawie dopiero po fakcie dokonanym nigdy przed. Może separacja byłaby wyjściem i dałaby mężowi do myślenia by popracować nad sobą. Oby Ci się udało to poskładać. Trzymam kciuki.

[Magnolia]

Jeszcze możecie skorzystać z pomocy seksuologa.