Limbus

[Magnolia]

Bardzo proszę o modlitwę za duszę jednego z bliźniąt mojego kuzyna i jego żony oraz za drugie dzieciątko i za nich w tych ciężkich chwilach. Niestety jedno zmarło już drugie wciąż walczy, ale nie wiadomo jak będzie. Na badania prenatalne nie zgodzili się oboje bo to ponoć niebezpieczne bywa dla dziecka a i tak chcą by się urodziło bez względu na stan zdrowia. Dlatego z całego serca proszę o modlitwę za nich i za duszę tego małego aniołka który już jest pod opieką Pana Boga w niebie

Nie ma co się modlić chyba za duszę nienarodzonego dziecka bo modlitwa pomaga tylko wyjść z czyśćca a dziecko nie miało grzechów i Kościół ma nadzieję że te dzieci idą do nieba.

Ma sens się modlić, wprawdzie to dziecko nie ma grzechów osobistych, ale ma grzech pierworodny.

[Aloes]

Nie ma co się modlić chyba za duszę nienarodoznego dsiecka bo modlitwa pomaga tylko wyjść z czyśca a dziecko nie miało grzechów i Kościół ma nadzieję że te dzieci idą do nieba.

Ma sens się modlić, wprawdzie to dziecko nie ma grzechów osobistych, ale ma grzech pierworodny.

Wydaje mi się że to nie ma uzasadnienia.
Modlitwa za zmarłych ma na celu tylko przebłaganie za ich grzechy osobiste.

[Lunka]

Chyba w tym wątku o tym nie dyskutujemy. Ktoś prosi o modlitwę, a zasada jest prosta: modlisz się lub nie, jak osobiście uważasz.

[Magnolia]

Modlitwa jest dobrem duchowym, które dociera do Boga, u którego dobro się nie marnuje, tylko je mnoży...
Może być również pocieszeniem dla tych co opłakują stratę dziecka...
A ty piszesz, że modlitwa nie ma tu uzasadnienia... dobre sobie...!

[Aloes]

Modlitwa jest dobrem duchowym, które dociera do Boga, u którego dobro się nie marnuje, tylko je mnoży...
Może być również pocieszeniem dla tych co opłakują stratę dziecka...
A ty piszesz, że modlitwa nie ma tu uzasadnienia... dobre sobie...!

Nie, chyba nie czytasz ze zrozumieniem.

Wyraźnie napisałem że nie ma uzasadnienia modlitwa za duszę nienarodoznego dziecka.
Czemu się przeciwstawialas twierdząc że przecież jest grzech pierworodny.
Ale nie maszracji.tu odpowiedź. Kapłana na zadane.pytanie.
https://www.przewodnik-katolicki.pl/Arc ... le-dziecko

"Wydaje mi się, że w takiej sytuacji możemy mówić o modlitwie razem z dzieckiem, które, jak wierzymy, wielbi Pana Boga przez swą niewinność. Nie zamawia się np. Mszy św. za te dzieci, nie prosi się o szczególną modlitwę o życie wieczne, bowiem żadna wina, grzech czy zaniedbanie nie mogły stanąć na przeszkodzie w ich drodze do nieba. Oczywiście pojawia się w tym kontekście pytanie o grzech pierworodny, od którego dziecko nienarodzone nie mogło być uwolnione przez chrzest św. Ale na tę wątpliwość odpowiedziała międzynarodowa Komisja Teologiczna, przypominając, że wielowiekowa teoria o miejscu przebywania dzieci nieochrzczonch, zwanym limbo, które miałoby być czymś poza niebem i poza piekłem, nie ma podstaw ani w Piśmie Świętym, ani też w modlitewnej praktyce Kościoła (nigdzie w liturgii nie spotyka się modlitw w takiej intencji). Dokument tej komisji watykańskiej, przyjęty przez Ojca Świętego Benedykta XVI wyraża zdanie, iż możemy ufać, że dla dzieci tych nie zostaną zamknięte Bramy Nieba."

[Magnolia]

Nie, chyba nie czytasz ze zrozumieniem.

Jakże (wstaw przymiotnik) mnie pouczasz.... niech i mnie będzie wolno.
Nie dopuszczasz do siebie pewnej prawdy, nawet ci nie przemyka przez świadomość.... że nie ogarniasz wszystkiego tak jak Bóg to ogarnia, że nie bierzesz pod uwagę niepojętego miłosierdzia Bożego, które każde dobro i modlitwę potroi i z wiadomą sobie hojnością wykorzysta ku jeszcze większemu DOBRU.
Nie chcesz się pomodlić za tych ludzi, to się nie módl, ale mam ogromny sprzeciw w sobie jak czytam, ze modlitwa nie ma tu uzasadnienia.

Tu na pewno nie chodzi Aloesie o racje. Tyle w temacie.


Z zupełnie innej beczki.
Tez chciałabym Was prosić o modlitwę w intencji O. Salija OP (prosił)
Napisałam dziś do niego maila z prośbą o zgodę abyśmy mogli publikować jego komentarze do Ewangelii na stronie modlitewnika,( wraz z nagraniami). Więc z Dominikiem mamy nowy projekt, aby ten pomysł zrealizować.- w tej intencji również nas wesprzyjcie.
Nasza stronę modlitewnika co miesiąc odwiedza 95 tys unikalnych użytkowników, pojawienie się tam ewangelii i komentarzy O. Salija będzie sporym wkładem naszym aby szerzyć ewangelię i pomagać ludziom ją zrozumieć.
Niech chwała Pańska trwa na wieki! Na wieki wieków. Amen.

[Lunka]

Super inicjatywa! Wspaniale, że ojciec się zgodził

[Dominik]

@Aloes rozumiem Twój tok myślenia. Skoro dziecko nie ma grzechów, bo na 100% ich nie ma, to trafia prosto do Nieba, więc nie potrzebuje modlitwy. Przecież podwójnie święte nie będzie,,, i można dziesiątki powodów tu wypisać

Tylko w takim myśleniu jest jeden zasadniczy błąd.
Czy mamy dogmat, że dziecko nieochrzczone trafia do Nieba?
Każdy by tego chciał, ale to tylko hipoteza teologiczna. Piękna hipoteza, która układa się w jakąś logikę, ale to nadal tylko hipoteza.

[Aloes]

@Aloes rozumiem Twój tok myślenia. Skoro dziecko nie ma grzechów, bo na 100% ich nie ma, to trafia prosto do Nieba, więc nie potrzebuje modlitwy. Przecież podwójnie święte nie będzie,,, i można dziesiątki powodów tu wypisać

Tylko w takim myśleniu jest jeden zasadniczy błąd.
Czy mamy dogmat, że dziecko nieochrzczone trafia do Nieba?
Każdy by tego chciał, ale to tylko hipoteza teologiczna. Piękna hipoteza, która układa się w jakąś logikę, ale to nadal tylko hipoteza.

Pomimo że to hipoteza Kościół nie praktykuje modlitwy przeblagalnej za duszę zmarłych nienarodzonnycj dzieci bo by sam sobie przeczył.
Dla mnie to jest logiczne.
viewtopic.php?p=19791&hilit=Limbus#p19791

Proszę o przeniesienie postów dotyczących modlitwy za duszę nienarodoznego dziecka i jej sensu do tego wątku, zdecydowanie bardziej pasuje.

[Aloes]

"Liturgia i wiara Kościoła w zbawienie dzieci utraconych
Do obrzędów pogrzebu dziecka utraconego może należeć też msza święta, której odprawienia kapłan nie może odmówić. Należy jednak pamiętać, iż Eucharystię za zmarłych sprawuje się dla uproszenia im odpuszczenia grzechów i przyjęcia ich do Królestwa Bożego.

Maleńkie dzieci, a już na pewno te zmarłe przed urodzeniem, nie były w stanie popełnić żadnego grzechu osobistego. Grzech pierworodny gładzi zaś – w znany nam sposób – jedynie sakrament chrztu. Kościół żywi i głosi nadzieję zbawienia dzieci zmarłych przed chrztem, o czym już pisaliśmy w tym artykule.


Ponieważ Kościół żywi nadzieję, że dzieci te są już zbawione, dlatego – jeśli rodzice pragną, aby częścią obrzędów pogrzebu ich dziecka była msza święta – odprawia się ją nie tyle za dziecko (o jego zbawienie), co za nich samych i w intencji dziękczynnej za jego krótkie, ale przecież dane przez Boga życie.

Stąd sprawowana jest ona w szatach koloru białego, a nie fioletowego. "https://pl.aleteia.org/2021/10/08/kosci ... a-odmowic/

[Magnolia]

Kościół żywi nadzieję,

Tu masz sedno problemu, póki co Kościół żywi nadzieję, te dokumenty nie mówią nic pewnego, nie jest to dogmat, ani prawda wiary rangi dogmatu. Jako wierni mamy mieć nadzieję. I ja ją mam, bo sama poroniłam dwoje dzieci.
I gdy się wspominam moje dzieci, to nawet nie artykułuję konkretnej intencji, po prostu sie modlę. A Bóg zrobi z tym duchowym dobrem co uzna za DOBRE, nie zmarnuje się.

[Dominik]

I gdy się wspominam moje dzieci, to nawet nie artykułuję konkretnej intencji, po prostu sie modlę.

Myślę, że tutaj jest ważna kwestia. Ja nie potrafię się modlić w intencji zbawienia za tych co odeszli i wierzę, że są w Niebie, mimo to gdzieś te osoby krążą w myślach.