Mój sposób na...

Rozmowy na forum katolickim przy kawie i herbacie.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1864
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Skaza pisze: 11 lip 2023, 23:15 Aktualizacja kartofli w worku :) ~o) jednak kwitnie skubany :)
Super płot :)
Z jakiego drzewa są te gałęzie/patyki?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Skaza

Nieprzeczytany post

@daniel tak dokładnie to nie pamiętam bo to taka zbieranina była patyków z kilku lat leżącą na strychu bez celu konkretnego, ale głównie był to klon i buk z tego co kojarzę z przewagą tego pierwszego głównie.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

Pomidorki na życzenie Skazy
Obrazek
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Skaza

Nieprzeczytany post

Przepiękne są @Magnolia :ymdaydream: :-bd

Dziękuję za dodanie zdjęcia, byłem ich bardzo ciekaw :) @};-

Ps. Z pewnością już to uczyniłaś Magnolio, ale pomidorki to mój konik ostatnio i muszę napisać o tym :ymblushing: skubnij koniecznie Magnolio czym prędzej te żółtawe listki na krzaczku by nie przeszło na czerwone skarby bo wielka szkoda by była. Wybacz skazie musiał to napisać;) codziennie tańczę wokół swoich na polu to kusiłoby mnie bardzo by obszczypywać te listki.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dziękuje za radę
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Skaza

Nieprzeczytany post

Aktualizacja ogrodowo-warzywna ~o) @};-

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dodano po 20 minutach 30 sekundach:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

Fantastyczne pomidory. Ja już zakończyłam hodowlę pomidorów. Mąż zjadł z wielkim smakiem. I gdy kupiłam kolejne w sklepie to od razu poznał po smaku że kupne. Ja nie odczuwałam aż takiej różnicy. Ale tez ja nie mam węchu wiec wiele walorów może mi być nieznane.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Skaza

Nieprzeczytany post

Może w przyszłym sezonie ponownie skusisz się na ich uprawę :) ja wciąż czekam aż pierwszy dojrzeje by móc posmakować. Dopiero te koktajlowe zaczynają się robić czerwone, reszta zielona póki co.
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Mój sposób ma upały

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

Pomidory zjedzone, doniczki posprzątane, na balkonie został jedynie jarmuż, może tam rosnąć do późnej jesieni.
Co z niego robię, w sensie jak z niego korzystam w kuchni?

Przede wszystkim wykorzystuje go podobnie jak szpinak, czyli już wiele potraw można sobie wyobrazić.
Zblanszowane jarmuż nadaje się do sosów i makaronów, do leczo można dodać.

Ale ostatnio zrywam sporo liści, obieram z twardej łodygi, same części zielone, rozdrabniam z duża ilością czosnku i oliwy w robocie typu malakser, Wychodzi pasta, przekładam ją do słoiczka i trzymam w lodówce, można ją dodawać do kanapek na surowo, albo do zapiekanek, czy do sosów, wygląda wtedy jak pietruszka, więc moje córki się nawet nie orientują że jedzą jarmuż.

Bo niestety wszystko co mama hoduje i mamie smakuje, córkom niekoniecznie pasuje. ;) Wtedy opcja mielenia cukinii czy kabaczka w sosie pomidorowym jest dobrym rozwiązaniem :-bd one jedzą warzywa, a ja jestem szczęśliwa.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Skaza

Nieprzeczytany post

U mnie sezon jeszcze trwa dalej chociaż w niektórych przypadkach zbiory będą niemal zerowe a to przez pogodę lub też przez moje błędne ogrodnicze decyzje. Spieszę jednak z aktualizacją tego co jeszcze się ostało w warzywniku obecnie lub z czasu zanim pojawił się tydzień ulewnego deszczu niedawno i zimna które niemal załatwiły warzywka na cacy ~o)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na ostatnim zdjęciu moje największe zbiory pomidorów i chyba niestety ostatnie bo obecnie mam już szansę tylko na kilka sztuk reszta choruje na potęgę i likwiduje je na bieżąco ~o) to mnie jednak nie zniechęca i może za rok jak Bóg da znowu spróbuję swoich sił z warzywami na działce lub chociaż na balkonie i parapecie :)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

Pomidory bardzo piękne!
Pocieszę cię, ze ja od 3 lat nie umiem wyhodować dyni, choć naprawdę się staram, kupuję nasiona dyni olbrzymiej a wychodzą mi nie większe niż pięść, max dwie pięści. a jak nic nie wiedziałam o hodowaniu to wychodziły olbrzymie... no i co zrobisz...
niedawno mi jedna Pani radziła, żeby pomidory pryskać miedzianem, ale ja tylko powtarzam co mówiła, no i w tym roku ta Pani posłuchała innego hodowcy i pryskała jedynie pokrzywą i wszystkie pomidory, drzewka i owoce jej w ciągu tygodnia zczerniały... to była tragedia, bo Pani 86 lat, sama sadzonki hodowała na parapecie, sama przekopała poletko i miała ze 25 sadzonek...mnie by serce pękło...
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Skaza

Nieprzeczytany post

No też stosowałem w tym roku pokrzywę i oprysk z drożdży, ale one nie są chyba zbyt skuteczne przy silnych długotrwałych opadach deszczu :( Bardzo szkoda całej pracy i wysiłku tej Pani :( ehh.

Dziękuję za podpowiedz z miedzianem, poczytam o nim w sieci. Chyba przy tak zmiennej pogodzie jak ostatnimi laty bywa bez środków ochronnych chemicznych ze sklepów nie da rady wyhodować zbytnio czegoś w ogrodzie :( można próbować, ale jest bardzo ciężko.
Awatar użytkownika
Lunka
Posty: 1278
Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 955
Podziękowano: 947
Płeć:

Nieprzeczytany post

Te małe, żółte, gruszkowe są pyszne. Mój synek je uwielbia.

A pokrzywy to chyba nie powinno się używać do pryskania jedynie do podlewania lub najlepiej u nas się sprawdziło zakopanie razem z sadzonka.
Bardzo szkoda ciężkiej pracy 😔
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Skaza

Nieprzeczytany post

No te malutkie żółte gruszki są przepyszne lekko kwaskawe w smaku i piękne z wyglądu :)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ja tez podlewałam wodą z pokrzywą swoje pomidory i czasem dosypała obornik granulowany do ziemi.
Liście może chorowały , co mi skaza pokazał, ale owoce były zdrowe.
Podobnie jarmuż. Całkiem zdrowy.
Chyba to kwestia że hodowla nie była na ziemi tylko na wysokości 2 piętra, wiec nie była narażona na zarazę. Tak sobie to tłumacze.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Skaza

Nieprzeczytany post

Teraz mając porównanie chorych liści u mnie na krzakach i u Ciebie Magnolio na zdjęciu to mogę chyba stwierdzić, że u Ciebie po prostu starsze listki więdły w sposób naturalny i krzaki miałaś zdrowe a u mnie gdy gniły błyskawicznie to chorowały faktycznie.
Także muszę się uderzyć w pierś bo twoje krzaczki nie wymagały żadnych zabiegów tak naprawdę :)

Posłuchałem dzisiaj rodziców i zerwałem już wszystkie pomidorki z krzaków. Niewiele się ostało by próbować dojrzeć w kuchni :( całe duże wiadro poszło na kompost ... cóż proza ogrodniczego życia.
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2023, 18:06 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

Przykro mi. Ale znam ten ból. Moje dynie… tez na kompost pójdą.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Skaza

Nieprzeczytany post

Może w kolejnym sezonie pójdzie nam z nimi "lepiej" Magnolio, głowa do góry :ymhug:
Awatar użytkownika
abi
Posty: 1104
Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 254
Podziękowano: 579

Nieprzeczytany post

podziwiam hodowle wszelkie tu ukazane
i cieszę się że 200 metrów od bloku mam małe targowisko
gdzie wieśniacy przywożą swoje zbiory
a mieszczuchy kluchy jak ja, wybierają kupują i zjadają ;)
ostatnio z pożerania kukurydzy przerzuciłam się na spożywanie kalafiorow
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
ODPOWIEDZ