Gdybym był mobilny to bym chętnie przywiózł Ci trochę różności w sezonie @abi
Zazdroszczę tak blisko, że masz ryneczek. U siebie muszę tramwajem zasuwać do najbliższego targu.
Uwielbiam takie ryneczki, jest na nich klimat jak z dawnych placów w rycerskich czasach
Mój sposób na...
No i wykopałem tj. wysypałem swój eksperymentalny worek z kartoflami. Niestety zawiodłem się ciut na tej metodzie gdyż zbiory są bardzo mizerne raptem kilka kartofelków urosło i to niezbyt dużych. Przypuszczam, że trzeba bardzo dużo nawozu dawać by zbiory były obfite albo jeszcze częściej podlewać. Podsumowując niestety osobiście nie polecam tej metody uprawy ziemniaka. Szkoda
-
- Posty: 7102
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3277
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
Ziemię miały czarną, dobrą. Do siebie nie miej wyrzutów. Może trzeba poczytać jak to dobrze przygotować.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Z grubsza filmiki poradnikowe z internetu obejrzałem, ale pewnie kilka błędów zrobiłem i próba zakończyła się słabo.
Mój sposób na ... pomoc pomidorkom by dojrzały gdy zbyt wcześnie spadną z krzaczka lub pilnie trzeba było je zerwać a one wciąż zbyt zielone.
Zerwane niedojrzałe pomidory (w pełni zdrowe egzemplarze bez szypułek) umieszczamy w garnku lub wiaderku na papierowym ręczniku w towarzystwie zdrowego dojrzałego jabłka lub kilku jabłek. Zakrywamy lub zamykamy szczelnie i najrzadziej raz na 2-3 dni otwieramy i sprawdzamy jak sytuacja. Czy żaden nie jest jednak chory i ogólnie czy coś ruszyło dojrzewaniem. Jeśli któryś złapie jakąś plamkę czy coś to trzeba go wyrzucić. Papier na dnie zmienić na nowy a pomidorki powycierać by były suche. Tak przygotowany garnek lub wiaderko ustawiamy w chłodnym ciemnym miejscu. W tym roku dzięki temu sposobowi kilka pomidorków uratowałem, więc mogę go polecić. Co prawda dojrzewające w ten sposób pomidory nie są tak samo smaczne jak te dojrzewające na krzaku, ale zawsze to jakaś alternatywa.
Zerwane niedojrzałe pomidory (w pełni zdrowe egzemplarze bez szypułek) umieszczamy w garnku lub wiaderku na papierowym ręczniku w towarzystwie zdrowego dojrzałego jabłka lub kilku jabłek. Zakrywamy lub zamykamy szczelnie i najrzadziej raz na 2-3 dni otwieramy i sprawdzamy jak sytuacja. Czy żaden nie jest jednak chory i ogólnie czy coś ruszyło dojrzewaniem. Jeśli któryś złapie jakąś plamkę czy coś to trzeba go wyrzucić. Papier na dnie zmienić na nowy a pomidorki powycierać by były suche. Tak przygotowany garnek lub wiaderko ustawiamy w chłodnym ciemnym miejscu. W tym roku dzięki temu sposobowi kilka pomidorków uratowałem, więc mogę go polecić. Co prawda dojrzewające w ten sposób pomidory nie są tak samo smaczne jak te dojrzewające na krzaku, ale zawsze to jakaś alternatywa.
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2023, 22:58 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 7102
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3277
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
Ciekawe. Okazało się że moje krzaki papryki jednak nie zginęły i nawet przetrwały lato bez mojej opieki, nie mogłam się nadziwić. Ale niestety wiele było zielonych. Zerwałam już wszystkie i zostawiłam na słońcu na balkonie. Licząc, że dojrzeją.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 7102
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3277
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
Mój sposób na rozłożenie obowiązków świątecznych na kilka tygodni to gotowanie wcześniej i wekowanie.
Rosół, bigos, kapusta z grochem- da się przygotować wcześniej !
Bigos gotowy !!
Rosół, bigos, kapusta z grochem- da się przygotować wcześniej !
Bigos gotowy !!
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 7102
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3277
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
Tydzień temu zrobiłam rosół na święta do słoików. Ale gdy byliśmy chorzy to go zjedliśmy na wzmocnienie.
Dlatego dziś wzięłam się za rosół prawdziwie świąteczny.
Mam kuchnię 5 m2, no może ciut większą. Więc nawet gdyby cała rodzina chciała mi pomagać gotować to raczej sobie we wszystkim byśmy sobie przeszkadzali. Więc wolę sama
Poza tym gdy zamawialiśmy nową kuchnię to trzeba było iść na kompromis i dopasować kuchenkę gazową do reszty szafek. To oznacza że w czasie gotowania wielkich garnków mieszczą się tylko dwa i to po przekątnej.
Po co się tłumaczę? Bo widziałam filmik o przygotowaniach świątecznych i panie mówiły że robią wszystko w Wigilię i wszystko musi być świeże.
No więc u mnie się nie da z powyższych powodów.
No i jeszcze pamiętam mój ból pleców z weekendu, który mnie położył na dwa dni. Nie mogę wszystkiego na raz bo święta znowu będę leżeć zamiast świętować.
A u pamiętam że mąż jednej Wigilii potrzebował nagle dentysty i jeździliśmy po mieście szukając dyżuru. Więc naprawdę nie mogę zostawić wszystkiego na jeden dzień - jestem tylko jedna!
Wiec bez poczucia winy gotuję dziś rosół
I w słoikach poczeka na święta.
Oto mój sposób na ułatwienie sobie życia.
Dlatego dziś wzięłam się za rosół prawdziwie świąteczny.
Mam kuchnię 5 m2, no może ciut większą. Więc nawet gdyby cała rodzina chciała mi pomagać gotować to raczej sobie we wszystkim byśmy sobie przeszkadzali. Więc wolę sama
Poza tym gdy zamawialiśmy nową kuchnię to trzeba było iść na kompromis i dopasować kuchenkę gazową do reszty szafek. To oznacza że w czasie gotowania wielkich garnków mieszczą się tylko dwa i to po przekątnej.
Po co się tłumaczę? Bo widziałam filmik o przygotowaniach świątecznych i panie mówiły że robią wszystko w Wigilię i wszystko musi być świeże.
No więc u mnie się nie da z powyższych powodów.
No i jeszcze pamiętam mój ból pleców z weekendu, który mnie położył na dwa dni. Nie mogę wszystkiego na raz bo święta znowu będę leżeć zamiast świętować.
A u pamiętam że mąż jednej Wigilii potrzebował nagle dentysty i jeździliśmy po mieście szukając dyżuru. Więc naprawdę nie mogę zostawić wszystkiego na jeden dzień - jestem tylko jedna!
Wiec bez poczucia winy gotuję dziś rosół
I w słoikach poczeka na święta.
Oto mój sposób na ułatwienie sobie życia.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 1871
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 434
- Podziękowano: 827
- Płeć:
Z tego co kojarzę to tak gotuje wiele osób. Moja mama i moje siostry na pewno. Także nie ma się co tłumaczyć
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 7102
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3277
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
No i 3 godziny szybko zleciały, rosół w słoikach, obiad na dziś tez powstał i teraz tylko .... sprzątanie kuchni!
Ale trzeba przyznać, że nie czuję się zmęczona, bo gotowałam bez presji czasu, spokojnie, w swoim tempie, a nie na akord.
Test rosołu: bardzo dobry!
Ale trzeba przyznać, że nie czuję się zmęczona, bo gotowałam bez presji czasu, spokojnie, w swoim tempie, a nie na akord.
Test rosołu: bardzo dobry!
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 7102
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3277
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
Tej wiosny zdecydowałam się na dogrzewanie nowych sadzonek specjalnymi lampami LED dla warzyw, mają więc ustawione słoneczne światło przez 12 h. sadzonki pomidorków koktajlowych są już całkiem ładne.. nie są wyciągnięte, są po prostu w sam raz, a dopiero drugi tydzień mają lampę.
W marketach można kupić sałaty i też je wsadzam do ziemi, aby korzystać dłużej, bo cierpliwości do siania sałaty nie mam.
A skoro czeka nas jeszcze miesiąc zimna poniżej 10 C to lampa sprawdzi się wspaniale, bo gdy tylko nastanie prawdziwa wiosna będę miała spore sadzonki.
W tym roku zamierzam również postawić tunel ogrodowy, zamówiłam ziemię z obornikiem i plany siewów i upraw mam naprawdę spore, ale to już na działce.
W marketach można kupić sałaty i też je wsadzam do ziemi, aby korzystać dłużej, bo cierpliwości do siania sałaty nie mam.
A skoro czeka nas jeszcze miesiąc zimna poniżej 10 C to lampa sprawdzi się wspaniale, bo gdy tylko nastanie prawdziwa wiosna będę miała spore sadzonki.
W tym roku zamierzam również postawić tunel ogrodowy, zamówiłam ziemię z obornikiem i plany siewów i upraw mam naprawdę spore, ale to już na działce.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 830
- Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
- Wyznanie: agnostycyzm
- Podziękował/a: 83
- Podziękowano: 57
- Płeć:
A ja znalazłem przepis na sernik bez masła. Jutro podam link, jak się uda.
Gdzieś tu było o szczypiorku na 2-3 tygodnie w słoiku. Koperek jeszcze łatwiej. Tak jak jest do sporego słoja, 10 dni w lodówce bez problemu
Gdzieś tu było o szczypiorku na 2-3 tygodnie w słoiku. Koperek jeszcze łatwiej. Tak jak jest do sporego słoja, 10 dni w lodówce bez problemu
-
- Posty: 7102
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3277
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
Dziś się zdecydowałam powiększyć ilość sadzonek, wypełniłam pojemniki ziemię i jutro będę wysiewać, czekam aż ziemia się ogrzeje w domowych warunkach. Jutro powinna przyjść druga lampa, aby je doświetlać.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)