"Modlitwa uwolnienia" Neal Lozano

Rozmowy o książkach, jakie przeczytaliśmy i polecamy innym. Literatura religijna, pisma świętych i doktorów Kościoła, ale też beletrystyka, literatura faktu i wszystko to, co nas ubogaca. Razem stwórzmy największą bazę książek na forach religijnych.
cypro

Nieprzeczytany post

Magnolia, czy wiesz, kto w Polsce wprowadził modlitwę uwolnienia wg modelu pięciu kluczy? Nie był to biskup Kasyna, dlaczego więc odsyłasz do niego jako do źródła? Sprawdziłaś to?
Ja znalazłem to: model posługi w Polsce został wprowadzony za pośrednictwem... ojców jezuitów oraz Centrum Mocni w Duchu (taka informacja widnieje na jezuickiej stronie dot. Domów Miłosierdzia). Więc jeśli kogoś należałoby zapytać, na jakiej podstawie działają i służą tą posługą (przez Domy Miłosierdzia), to właściwy wydaje się adres jezuitów. Przy okazji to oni też wydali jako pierwsi już w 2009 r. książkę Lozano (wszystkie informacje z ich strony). Nie wiem, kto był ich cenzorem i kto wydał imprimatur.
Skorzystałaś z tej modlitwie, polecałaś ją. Może Ty zapytasz posługujących Domu Miłosierdzia, gdzie byłaś, jakie są właściwie podstawy ich funkcjonowania (dokumenty? dekrety? pozwolenia?) Może znasz osobiście jakiegoś jezuitę i on mógłby coś więcej na ten temat powiedzieć?
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3277
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post

@cypro przecież napisałam że napisałam wiele maili do Domów Miłosierdzia z takim zapytaniem, nie dostałam odpowiedzi jeszcze, jest weekend.
Paweł Sawiak SJ odpisał najwcześniej i obecnie jest w Łodzi i w ekipie Mocnych w Duchu. Podałam jego odpowiedź wcześniej.

Tak się jeszcze składa, że wręcz dzwoniłam do prowincjała jezuitów (znam go prywatnie) z zapytaniem, odesłał mnie do Pawła Sawiaka.
Obecny prowincjał nie wydawał tych zgód, bo urzęduje kilka lat, dlatego odesłał mnie do odpowiedniej osoby, czyli Pawła Sawiaka SJ.

Ale co bym nie zrobiła w tej sprawie to Marek to dyskredytuje, więc pozostaje aby to Marek pisał i wyjaśniał, bo to On widzi problem.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1424
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1249
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Magnolia no według tekstu, który @Marek Piotrowski wstawił jednak wygląda jakby było rozpoznanie/nazwanie (najmniej dążenie do poznania tożsamości) demona i jest też skierowanie do niego bezpośredniego nakazu.

"Słowo rozkazu powinno być bardzo proste. Na przykład: „Duchu pożądliwości, w imię Jezusa rozkazuję ci przestać dręczyć tę osobę. Odejdź od niej i nie wracaj”.


@Marek Piotrowski myślę, że warto drążyć temat, jak nie ty to kto?

Tak naprawdę może wystarczy poprawić tylko to co powyżej. Zmienić nieco formułę modlitwy i wszyscy byliby zadowoleni.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3277
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post

@cypro odsyłam do bp Kasyna bo zatwierdził wydanie ksiazki posługa uwalniania
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
cypro

Nieprzeczytany post

Ale ks. bp Kasyna wydał imprimatur dla książki "Posługa uwolnienia" w 2019 r. (dokument w niej zamieszczony powstał w 2017), a pierwszy Dom Miłosierdzia (z modlitwą uwolnienia) powstał 10 lat wcześniej, w 2009 roku...
Nie odniosłem wrażenia, żeby Marek Piotrowski dyskredytował Twoje wysiłki :) Cieszę się, że napisałaś pytania do Domów Miłosierdzia, może coś uda się ustalić i wyjaśnić, w jaki sposób ta posługa została w Polsce dopuszczona i zatwierdzona. To ważny temat, dobrze, że o nim rozmawiamy.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3277
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post

ks Paweł Sawiak SJ znalazł jeszcze chwilę by napisać do mnie maila. Wysłałam argumenty Marka z tego postu:
viewtopic.php?p=28722#p28722

"Całość dokumentu jest zatwierdzona przez Kościół i praktyka modlitwy 5 kluczy zatwierdzona do używania na całym świecie, to po pierwsze. Kościół nie przeczy samemu sobie wydając jakieś zezwolenia - muszą one być zgodne z innymi dokumentami. Więc jeśli jakaś dykasteria zatwierdza, to w zgodzie z postanowieniami innych.

Jeśli się dobrze wczytasz w postanowienie Kongregacji nauki wiary to zauważysz, że zabronione jest organizowanie zgromadzeń (np.w kościele czy stadionie spotkania wspólnot z charyzmatykami robiącymi egorcyzmy dla tłumów). Posługa uwolnienia nie jest organizowaniem zgromadzeń, nie zwraca się do szatana ani nie prowadzi z nim dialogu czy próbuje poznać przez rozkazy poznać jego tożsamości. Takie rzeczy są zarezerwowane dla egzorcysty. Musisz przeczytać książkę Neila Lozano i zobaczyć na czym polega owa modlitwa i dlaczego zostało wydane zezwolenie nawet dla świeckich.

Przede wszystkim ale na koniec - znowu się przekonuję, że większość ludzi zupełnie nie rozumie modlitwy 5 kluczy, bo podczas niej nikt nie koncentruje się na złych duchach. Ważniejsze jest na niej przebaczenie sobie i innym, a najważniejszym punktem modlitwy jest błogosławieństwo Boga Ojca."
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

No cóż, przykro mi, ale pisząc, ze "nie zwraca się do szatana" - w świetle dokumentu ICCRS - mija się z ... jego treścią.
Tyle.

Książka Lozano:
„W imię Jezusa Chrystusa nakazuję wszystkim duchom, których się właśnie wyrzekłem, aby odeszły ode mnie pod Krzyż”.)

Tekst ICCRS:
„Jak wspomnieliśmy w pkt 3.5.3., bezpośrednie słowo nakazu skierowane do złych duchów odgrywa ważną rolę w uwolnieniu. Poprzez wiarę i chrzest w Chrystusie, demony zostają poddane naszej władzy (Łk 10,19). (…) Ważne jest zachowanie bardzo podstawowego rozróżnienia: nie wydajemy rozkazów zwracając się do Boga. Modlimy się do Boga (zanosimy prośby lub błagania), naszego Stwórcy i Pana, z bojaźnią i miłością. Do demonów natomiast nie kierujemy próśb. Jedynym właściwym sposobem zwracania się do nich jest forma rozkazu. W języku tradycyjnym – zaklinamy je, to znaczy rozkazujemy im w imię Boga lub Jezusa. (…) Słowo rozkazu powinno być bardzo proste. Na przykład: „Duchu pożądliwości, w imię Jezusa rozkazuję ci przestać dręczyć tę osobę. Odejdź od niej i nie wracaj”.
[/quote]
Ostatnio zmieniony 12 lis 2023, 21:28 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.
cypro

Nieprzeczytany post

    Ja chyba czegoś nie rozumiem :(
    Udało mi się zajrzeć do książki Lozano "Modlitwa uwolnienia cz. 2" (przejrzałem tylko początek początek i koniec - Załącznik 2) i :
    1. poniżej zamieszczam kilka fragmentów
    2. czy ktoś mógłby potwierdzić (/zaprzeczyć), że modlitwa uwolnienia przebiega wg schematu zamieszczonego w Załączniku 2?


    Dwie waż­ne uwa­gi do wy­da­nia pol­skie­go
    (...)
    2. Wśród nie­któ­rych ka­pła­nów w Pol­sce po­ja­wi­ły się oba­wy, czy oso­by świec­kie mogą same sta­wać w au­to­ry­te­cie Je­zu­sa i roz­ka­zy­wać złe­mu du­cho­wi. Au­tor książ­ki uwa­ża, że mogą, po­nie­waż roz­kaz nie ma cha­rak­te­ru eg­zor­cy­zmu – nie kon­fron­tu­je ze zły­mi du­cha­mi, do­ty­czy tyl­ko tych złych du­chów, któ­rych oma­dla­na oso­ba sama wy­rze­kła się pod­czas tej mo­dli­twy.
    (s. 12)
    Na­to­miast nie­któ­rzy ka­pła­ni w Pol­sce są zda­nia, że oso­by świec­kie nie po­win­ny zwra­cać się bez­po­śred­nio do złych du­chów z na­ka­zem odej­ścia, po­nie­waż może to pro­wa­dzić to kon­fron­ta­cji ze zły­mi du­cha­mi i do ma­ni­fe­sta­cji. Wy­jąt­kiem może być roz­kaz, któ­ry nie ma cha­rak­te­ru eg­zor­cy­zmu (nie do­ty­czy grze­chów okul­ty­zmu), ale nie ma jed­no­ści w ta­kim pa­trze­niu na spra­wę.
    Dla­te­go też, je­śli dusz­pa­ste­rze wspól­not uwa­ża­ją, że rów­nież w me­to­dzie mo­dli­twy po­da­nej w książ­ce świec­cy nie po­win­ni uży­wać mo­dli­twy roz­ka­zu (!!!), to w czwar­tym kro­ku mo­dli­twy moż­na sto­so­wać dwa inne roz­wią­za­nia, co do któ­rych nikt nie ma żad­nych wąt­pli­wości, że świec­cy mogą tak po­pro­wa­dzić mo­dli­twę:
    1. Za­chę­cić oso­bę oma­dla­ną, aby sama wy­po­wie­dzia­ła for­mu­łę roz­ka­zu w pierw­szej oso­bie. Mamy tego przy­kład na koń­cu roz­dzia­łu 6 w pierw­szym to­mie. Oso­ba może tę for­mu­łę za nami po­wta­rzać, ale my też ją wy­po­wia­da­my w pierw­szej oso­bie.
    2. Może tę for­mu­łę wy­po­wie­dzieć świec­ki pro­wa­dzą­cy mo­dli­twę, ale zwra­ca­jąc się do Je­zu­sa np. Jezu, roz­każ wszyst­kim złym du­chom, któ­rych (imię) się wy­rzekł, aby ode­szły od nie­go i nie wra­ca­ły już wię­cej.
    Neal Lo­za­no do­pusz­cza ta­kie roz­wią­za­nie, ale za­zna­cza, że przez po­nad 30 lat prak­ty­ko­wa­nia tej mo­dli­twy ni­gdy się tak nie mo­dlił i dla­te­go nic nie może po­wie­dzieć o sku­tecz­ności tej mo­dli­twy, je­śli za­sto­su­je­my po­wyż­sze roz­wią­za­nia.
    S. 12-13)

    Dalej:
    Bu­do­wa­nie na fun­da­men­tach
    W pierw­szej czę­ści książ­ki omó­wi­łem pod­sta­wo­we za­sa­dy współ­pra­cy z Je­zu­sem, któ­ry wy­zwa­la nas z mocy złych du­chów. Pod­su­mo­wu­jąc:
    (...)
    5. W mocy imie­nia Je­zu­sa mamy wła­dzę nad sza­ta­nem.
    (s. 15)

    Za­łącz­nik 2
    Po­niż­sze wska­zów­ki zo­sta­ły za­czerp­nię­te za zgo­dą Pa­bla Bot­ta­rie­go.z jego książ­ki Wol­ni w Chry­stu­sie (Fre­e­dom in Christ, Cre­ation Ho­use, 2000). Wiem z do­świad­cze­nia, że taki krót­ki sche­mat bywa na po­cząt­ku posługi bar­dzo przy­dat­ny. Do­ko­na­łem w nim kil­ku zmian, któ­re od­zwier­cie­dla­ją to, cze­go sam się na­uczy­łem i co jest dla mnie cen­ną po­mo­cą, kie­dy to­wa­rzy­szę in­nym w dro­dze ku wol­no­ści.

    Dzie­sięć kro­ków w mo­dli­twie o uwol­nie­nie

    Krok 1. Oceń, czy oso­ba, któ­rej po­słu­gu­jesz, rze­czy­wi­ście ma­ni­fe­stu­je obec­ność złe­go du­cha.
    Krok 2. Roz­każ du­cho­wi, aby pod­dał się w imię Je­zu­sa.
    Zwra­ca­jąc się do du­cha, po­wiedz: „Pod­daj się w imię Je­zu­sa”.
    Krok 3. Czu­waj nad tym, żeby oso­ba, za któ­rą się mo­dlisz, mia­ła otwar­te oczy. Je­śli zaj­dzie taka po­trze­ba, po­móż jej od­zy­skać przy­tom­ność i kon­tro­lę nad swo­im cia­łem.
    Nie roz­ma­wiaj z de­mo­na­mi.
    Zwra­caj się do oso­by, za któ­rą się mo­dlisz, spraw, by po­czu­ła się bez­piecz­nie.
    Je­śli to ko­niecz­ne, zwra­ca­jąc się do niej po imie­niu, po­wiedz: „Opa­nuj swo­je cia­ło i swój umysł w imię Je­zu­sa. Otwórz oczy”.
    Krok 4. Za­py­taj tę oso­bę, czy chce być wol­na. (Je­śli nie po­ja­wi­ły się ma­ni­fe­sta­cje złe­go du­cha, ten krok uwa­ża­my za pierw­szy).
    Krok 5. Za­py­taj, czy oso­ba ta jest wie­rzą­ca:
    Je­śli tak, przejdź do na­stęp­ne­go kro­ku.
    Je­śli nie, po­dziel się z nią Do­brą No­wi­ną i przy­pro­wadź ją do Chry­stu­sa.
    Je­śli nie wy­ra­ża go­to­wo­ści pój­ścia za Je­zu­sem, prze­rwij spo­tka­nie.
    Krok 6. Prze­pro­wadź wy­wiad wstęp­ny, szu­ka­jąc przy­czyn i ob­sza­rów znie­wo­le­nia.
    Krok 7a. Po­módl się za tę oso­bę, pro­sząc Je­zu­sa, aby ją wy­zwo­lił
    Krok 7b. Po­pro­wadź oso­bę, za któ­rą się mo­dlisz, w mo­dli­twie wy­rze­cze­nia się wszyst­kich dzie­dzin znie­wo­le­nia
    Krok 8b. Wy­rzuć wszyst­kie nie­czy­ste du­chy.
    Po­wiedz: „W imię Je­zu­sa, roz­ka­zu­ję wszyst­kim du­chom na­tych­miast odejść”.
    Je­śli po­ja­wia­ją się ma­ni­fe­sta­cje, cof­nij się do kro­ku dru­gie­go, trze­cie­go i szó­ste­go.
    Jeśli oso­ba, za któ­rą się mo­dlisz, nie od­czu­wa żad­nej ulgi, po­wróć do kro­ku szó­ste­go (wy­wiad).
    Krok 9. Po­pro­wadź oso­bę, za któ­rą się mo­dlisz, w mo­dli­twie dzięk­czy­nie­nia za otrzy­ma­ne uwol­nie­nie.
    Krok 10. Módl się o nowe na­peł­nie­nie Du­chem Świę­tym oso­by, za któ­rą się mo­dlisz, i wy­po­wiedz nad nią sło­wa bło­go­sła­wień­stwa i ak­cep­ta­cji.


    ["Pastor Pablo Bottari jest uznanym na arenie międzynarodowej autorytetem w dziedzinie posługi wyzwolenia. W 1996 roku Bóg przemówił do niego o potrzebie nauczania Kościoła Jezusa Chrystusa wszystkiego, czego nauczył się o duchowym wyzwoleniu" - z opisu jednej z jego publikacji].
    Ostatnio zmieniony 13 lis 2023, 1:31 przez cypro, łącznie zmieniany 1 raz.
    Awatar użytkownika
    daniel
    Posty: 1867
    Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
    Wyznanie: katolicyzm
    Podziękował/a: 434
    Podziękowano: 824
    Płeć:

    Nieprzeczytany post

    Rozumiem, że przez "złego ducha" np. "ducha pożądliwości" rozumiemy skłonność do grzechu, nie zaś opętanie? Czy niewłaściwie rozumiem?
    „Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
    Awatar użytkownika
    Magnolia
    Posty: 7101
    Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
    Wyznanie: katolicyzm
    Podziękował/a: 3277
    Podziękowano: 3500
    Płeć:

    Nieprzeczytany post

    Dokładnie @daniel tak ja to rozumiem.

    To nie jest modlitwa która się posługuje osobom opętanym, takie pytanie pada - czy korzystałeś z posługi egzorcysty? w mailu, w który otrzymujemy gdy się zgłaszamy do Domu Miłosierdzia.
    Dlatego napisałam, ze nie dzieje się to, co Kościół nazywa rozeznawaniem złego ducha, czy podejmowaniem dialogu ze złym duchem, nie poznajemy tożsamości złego ducha, nie ma o tym zupełnie mowy.

    Napisałam również, co potwierdził również Paweł Siwiak SJ, że głównie chodzi o przebaczanie, wyrzekanie się zła, a przede wszystkim o Boże błogosławieństwo. Kilkaset razy w czasie tej modlitwy padło z moich ust "w imię Jezusa Chrystusa" - to jest sedno.

    Jestem zmęczona @Marek Piotrowski twoim upartym kopiowaniem, ale mogę nadal powtarzać, co już kilka razy napisałam, forum to nie jest miejsce gdzie rozstrzygniesz tą wątpliwość, bo nie ma tu osób ani które wydały imprimatur, ani nihil obstat, ani teologa dogmatycznego, ani dykasterii watykańskiej.
    Kiedy to zrozumiesz, że powinieneś napisać do kogoś w randze biskupa, albo wprost do Dykasterii, która wydała pozwolenie dla modlitwy 5 kluczy ?
    @cypro tez możesz pisać do biskupa w swojej diecezji z prośba o wyjaśnienie.
    Jeśli naprawdę zależy Wam na wyjaśnieniu wątpliwości, to zróbcie coś więcej niż dyskusja na forum. Tu wam tego nikt nie wyjaśni.
    Magnolia pisze: 12 lis 2023, 20:29 ks Paweł Sawiak SJ znalazł jeszcze chwilę by napisać do mnie maila. Wysłałam argumenty Marka z tego postu:
    viewtopic.php?p=28722#p28722

    "Całość dokumentu jest zatwierdzona przez Kościół i praktyka modlitwy 5 kluczy zatwierdzona do używania na całym świecie, to po pierwsze. Kościół nie przeczy samemu sobie wydając jakieś zezwolenia - muszą one być zgodne z innymi dokumentami. Więc jeśli jakaś dykasteria zatwierdza, to w zgodzie z postanowieniami innych.
    Mnie ta odpowiedź uspokaja, satysfakcjonuje, bo wierzę, ze tam siedzą mądre głowy i to rozeznały.
    Ufam Kościołowi, ufam że dykasterie wiedziały co zatwierdzają.


    Jak zawsze Pismo św. ma także swój sposób rozeznawania, pierwszym jest "po owocach ich poznacie", ale jest jeszcze jeden:
    Dz 5, 33 Gdy to usłyszeli, wpadli w gniew i chcieli ich zabić. 34 Lecz pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel, uczony w Prawie i poważany przez cały lud, kazał na chwilę usunąć Apostołów i zabrał głos w Radzie: 35 «Mężowie izraelscy - przemówił do nich - zastanówcie się dobrze, co macie uczynić z tymi ludźmi. 36 Bo niedawno temu wystąpił Teodas, podając się za kogoś niezwykłego. Przyłączyło się do niego około czterystu ludzi, został on zabity, a wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni i ślad po nich zaginął. 37 Potem podczas spisu ludności wystąpił Judasz Galilejczyk i pociągnął lud za sobą. Zginął sam i wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni. 38 Więc i teraz wam mówię: Odstąpcie od tych ludzi i puśćcie ich! Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, 39 a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć i może się czasem okazać, że walczycie z Bogiem». Usłuchali go. 40 A przywoławszy Apostołów kazali ich ubiczować8 i zabronili im przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili. 41 A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla imienia [Jezusa]. 42 Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach i głosić Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie.


    Możecie pisać listy do osób, które coś więcej wiedzą i rozumieją, albo nic nie robić, bo jeśli to jest ludzkie i złe, to rozpadnie się, a jeśli to Boży dar dla ludzi to nic nie wskóracie.

    Adres pocztowy
    Dykasteria Nauki Wiary
    Palazzo del Sant’Uffizio
    00120 Città del Vaticano

    strona dr Mary Healy: https://www.drmaryhealy.com zakładka kontakt, tez można do niej napisać z wątpliwościami.
    mgr teologii,
    „Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
    Awatar użytkownika
    esperanza
    Posty: 1424
    Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
    Wyznanie: katolicyzm
    Podziękował/a: 1249
    Podziękowano: 1064
    Płeć:

    Nieprzeczytany post

    @daniel myślę, że jednak chodzi o konkretne złe duchy, które stoją za zniewoleniem (opętanie to grubsza sprawa) lub mocno działają w konkretnej dziedzinie naszego życia.
    Wydanie rozkazu odejścia ma być chyba potwierdzeniem woli wyrzeczenia się zła.
    Złe duchy obrazują niejako nasze skłonności do grzechu co nie znaczy, że same w sobie nie istnieją i co nie znaczy, że winą za grzechy będziemy teraz obarczać demony. Jeśli człowiek nie jest opętany czyli ma kontrolę nad swoją wolą to może się wyrzec owych skłonności do grzechu, którym może towarzyszyć demon. Modlitwa pomaga uświadomić sobie te wszystkie dziedziny życia, w których działa zło i w których niedomagamy. Gdzie zamiast Pana Boga w jakiś sposób (np. poprzez niewybaczenie) dopuszczamy nadal demony.
    Ja tak to mniej więcej rozumiem.
    "Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
    Awatar użytkownika
    daniel
    Posty: 1867
    Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
    Wyznanie: katolicyzm
    Podziękował/a: 434
    Podziękowano: 824
    Płeć:

    Nieprzeczytany post

    esperanza pisze: 13 lis 2023, 10:22 @daniel myślę, że jednak chodzi o konkretne złe duchy, które stoją za zniewoleniem (opętanie to grubsza sprawa) lub mocno działają w konkretnej dziedzinie naszego życia.
    Wydanie rozkazu odejścia ma być chyba potwierdzeniem woli wyrzeczenia się zła.
    Złe duchy obrazują niejako nasze skłonności do grzechu co nie znaczy, że same w sobie nie istnieją i co nie znaczy, że winą za grzechy będziemy teraz obarczać demony. Jeśli człowiek nie jest opętany czyli ma kontrolę nad swoją wolą to może się wyrzec owych skłonności do grzechu, którym może towarzyszyć demon. Modlitwa pomaga uświadomić sobie te wszystkie dziedziny życia, w których działa zło i w których niedomagamy. Gdzie zamiast Pana Boga w jakiś sposób (np. poprzez niewybaczenie) dopuszczamy nadal demony.
    Ja tak to mniej więcej rozumiem.
    Rozumiem. Ale czym innym jest swego rodzaju zniewolenie, np. w moim przypadku przez uzależnienie od papierosów, a czym innym opętanie. Egzorcyzm, jak rozumiem, dotyczy opętania. Zniewolenia niekoniecznie. Czy dobrze rozumiem?
    „Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
    Awatar użytkownika
    Aloes
    Posty: 2390
    Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
    Wyznanie: katolicyzm
    Podziękował/a: 185
    Podziękowano: 608

    Nieprzeczytany post

    Jeszcze posługując się przykładem Twoim.@daniel należało by rozróżni że przecież na uzależnionienie wpływa konkretne działanie substancji chemicznej, nie wiem czy jest sens mieszania do tego demonow. Ja bynajmniej tego nie rozumiem w tymm kontekście bo to tak jak by wyzekac się grawitacji, że jak się jej wyrzeknę to skacząc z 6 piętra przecież nadal będzie ona na mnie działać.
    Uwolnienie np od głodu nikotynowego charakteryzował bym bardziej w kategoriach "cudu" gdy się zdążył Pan Bóg w ramach tego cudu decyduje się pogwałcić prawa na ziemi i sprawia że ktoś nie czuje chcecie zapalenia tak samo jak ktoś kto nie palił nigdy wcześniej. Nie widzę tu żadnego działania demonów ktorych onalezalo by się wyrzekać.
    Ostatnio zmieniony 13 lis 2023, 11:26 przez Aloes, łącznie zmieniany 2 razy.
    Awatar użytkownika
    esperanza
    Posty: 1424
    Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
    Wyznanie: katolicyzm
    Podziękował/a: 1249
    Podziękowano: 1064
    Płeć:

    Nieprzeczytany post

    @daniel egzorcyści zajmują się opętaniami, ale egzorcyzm to uwolnienie od wszelkiego rodzaju działania złego ducha więc ta modlitwa jest jakby prostym egzorcyzmem. Zniewolenie I opętanie się różnią oczywiście.

    Dodano po 3 minutach 2 sekundach:
    @Aloes substancja ma na nas wpływ owszem, ale uzależnienie jest bardziej skomplikowane. Weźmy np. alkoholika, który przeszedł detoks i nie pije powiedzmy już rok. Co sprawia, że po tym roku sięga znowu po alkohol? Bo takie sytuacje się często zdarzają.
    "Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
    Awatar użytkownika
    Aloes
    Posty: 2390
    Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
    Wyznanie: katolicyzm
    Podziękował/a: 185
    Podziękowano: 608

    Nieprzeczytany post

    esperanza pisze: 13 lis 2023, 11:34 @daniel egzorcyści zajmują się opętaniami, ale egzorcyzm to uwolnienie od wszelkiego rodzaju działania złego ducha więc ta modlitwa jest jakby prostym egzorcyzmem. Zniewolenie I opętanie się różnią oczywiście.
    Przecież dopóki żyjemy na ziemi to jesteśmy poddani działania złego.ducha i to się nie zmieni. Więc nadal nie rozumiem czemuma służyć modlitwa uwalniania.
    Awatar użytkownika
    daniel
    Posty: 1867
    Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
    Wyznanie: katolicyzm
    Podziękował/a: 434
    Podziękowano: 824
    Płeć:

    Nieprzeczytany post

    esperanza pisze: 13 lis 2023, 11:37 @daniel egzorcyści zajmują się opętaniami, ale egzorcyzm to uwolnienie od wszelkiego rodzaju działania złego ducha więc ta modlitwa jest jakby prostym egzorcyzmem. Zniewolenie I opętanie się różnią oczywiście.
    Ja nie do końca się na tym znam, ale uważam, że nieco zamieszania wprowadza używanie słowa "egzorcyzm" do swego rodzaju "zniewoleń", które (jak myślę, ale może się mylę) można rozwiązać na płaszczyźnie somatyczno-psychicznej. Oczywiście nie mam rozeznanego tematu więc to jedynie przypuszczenia.
    „Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
    Awatar użytkownika
    esperanza
    Posty: 1424
    Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
    Wyznanie: katolicyzm
    Podziękował/a: 1249
    Podziękowano: 1064
    Płeć:

    Nieprzeczytany post

    Aloes pisze: 13 lis 2023, 11:37
    Przecież dopóki żyjemy na ziemi to jesteśmy poddani działania złego.ducha i to się nie zmieni. Więc nadal nie rozumiem czemuma służyć modlitwa uwalniania.
    Może dlatego, że być wolnym od realnego wpływu demona na moje życie, a być poddanym pokusom to inne rzeczy.
    "Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
    Awatar użytkownika
    daniel
    Posty: 1867
    Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
    Wyznanie: katolicyzm
    Podziękował/a: 434
    Podziękowano: 824
    Płeć:

    Nieprzeczytany post

    Aloes pisze: 13 lis 2023, 11:25 Nie widzę tu żadnego działania demonów ktorych onalezalo by się wyrzekać.
    Z jednej strony masz rację. Z drugiej jednak, głęboka duchowość zakłada, że natura człowieka została w GP głęboko skażona (prawosławie), a św. Jak od Krzyża twierdzi wręcz, że została skażona całkowicie. Szatan zwodzi człowieka poprzez jego 1. ciało, 2. świat lub 3. osobowo. Dlatego ascetyzm sugeruje oczyszczenie. Podług powyższego nie widzę problemu, by człowiek był zwiedzony przez telewizje, internet, książki, pracę, muzykę, jedzenie, papierosy, sport, ... wstaw tutaj sobie wszystko łącznie, jak twierdzą niekturzy mistycy, z religią, pobożnością czy nawet własnym wyobrażeniem boga.
    „Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
    Awatar użytkownika
    esperanza
    Posty: 1424
    Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
    Wyznanie: katolicyzm
    Podziękował/a: 1249
    Podziękowano: 1064
    Płeć:

    Nieprzeczytany post

    daniel pisze: 13 lis 2023, 11:39
    Ja nie do końca się na tym znam, ale uważam, że nieco zamieszania wprowadza używanie słowa "egzorcyzm" do swego rodzaju "zniewoleń", które (jak myślę, ale może się mylę) można rozwiązać na płaszczyźnie somatyczno-psychicznej. Oczywiście nie mam rozeznanego tematu więc to jedynie przypuszczenia.
    Być może, że egzorcyzm to zbyt mocne słowo,

    Dodano po 10 minutach 3 sekundach:
    @daniel no tak, o to chodzi by zauważyć działanie demona i oprzeć się mu. U niektórych jak np. we wspomnianym alkoholizmie demon mógł w pewnym sensie przy tym człowieku znaleźć swoje miejsce. Dlatego np. podczas modlitwy, kiedy ten człowiek uświadomi sobie zniewolenie, uświadomi sobie że sam sobie nie poradzi, że demon istnieje, będzie w stanie świadomie pozwolić Bogu na swoje uwolnienie. Własną wolą się go wyrzeknie, a w Imię Jezus da mu do zrozumienia, że należy do Boga.
    "Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
    Awatar użytkownika
    Aloes
    Posty: 2390
    Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
    Wyznanie: katolicyzm
    Podziękował/a: 185
    Podziękowano: 608

    Nieprzeczytany post

    @daniel w przypadku np Michała Koterskiego który wyszedl z ciężkiego uzależnienia, on sam nie mówi o jakis modlitwach uwolnienia czy egzorcyzmach a Poprostu zwróceniem się do Boga, który ucznul cud.
    ODPOWIEDZ