Magnolia pisze: ↑11 gru 2023, 12:00
@JOB a ty co myślisz? Jak wyjaśnisz Kamilowi te fragmenty biblijne?
Wyjaśniliście to już moi drodzy tak, że
@Kamil to ma podane na tacy.
A teraz do
@Kamil :
Myślę i proponuję, żebyś drogi
@Kamil zrobił sobie kurs biblijny np. polecam tutaj
https://sd.dominikanie.pl/, ponieważ sporo osób mi znanych tam studiowało i mam relację z nimi i rozmawiamy i widzę, że najważniejsze rzeczy mają wyjaśnione.
Masz dużo pytań i słusznie, nawet jak są trudne, ale NIE SZUKAJ ODPOWIEDZI SAM, BO TAK LUDZIE ROBIĄ SOBIE KRZYWDĘ. Zobaczysz, że jak sam będziesz się zmagał, to wpadniesz we frutrację i odejdziesz od Kościoła - a przecież doznajesz obecności i opieki Chrystusa w życiu - Prawda? Naprawdę, proszę NIE SAM! Idź na studium i zadawaj tam najtrudniejsze pytania, ale nie zmagaj się sam proszę. Forum nie zastąpi Tobie takich studiów, a jedynie je może uzupełnić, przez wymianę doświadczeń duchowych.
Serdeczności życzę
@Kamil
Dodano po 15 minutach 17 sekundach:
Kamil pisze: ↑11 gru 2023, 20:48
Wg mnie Biblia to test naszych serc i naszej moralności. Czy ważniejsze dla nas są dobre zasady moralne i Miłość czy niestabilny moralnie autorytet który co chwila zmienia zdanie i sam się w tym gubi na koniec.
Wg mnie w Biblli mamy 2 Jezusów - jeden prawdziwy drugi Antychryst
Wg mnie w Biblli mamy 2 Bogów - jeden prawdziwy Bóg Miłości drugi Bóg zamętu = szatan
Jak w ten sposób zaczniecie odczytywać Biblię to nagle wiele zagadek się wyjaśni i nie trzeba będzie stosować akrobacji moralnych by wybielić "trudne" fragmenty Biblii. Nauczcie się tylko oddzielać ziarna od plew, kłamstwo od prawdy.
@Kamil zrób sobie studium, bo to co piszesz jest nieprawdą i wprowadzasz czytających, np. nowych Forumowiczów w błąd, sugerując nieprawdę. Proszę przestań to robić, bo komuś zrobisz krzywdę przemawiając herezjami. Proszę - zaprzestań tego już. Zrób studium biblijne i rozprawiaj z wykładowcami.
Bóg jest Jeden w całej Biblii. Podpowiem tylko tyle, że jest wielkim pedagogiem i dlatego Księgi są tak zapisane i mają takie a nie inne historie, a żeby zrozumieć, dlaczego, to trzeba poznać źródła i znać podstawy filozofii, teologii oraz odczytywania starożytnych tekstów, bo robisz błąd, że chcesz odczytać Stary Testament w oderwaniu i bez ciągłości z Nowym Testamentem oraz czytając Stary Testament na rozumienie i myślenie współczesne, jednocześnie przeciwstawiając oba TESTAMENTY sobie nawzajem. Gdyby KKK chciał ukryć Prawdę, to oderwałby Stary Testament od Nowego i nikt dzisiaj by się nawet nie oburzył. Zataiłby co trzeba i ludzie to by łyknęli. Ale nie. KK daje wszystko. Bóg wierzy w człowieka, że odnajdzie Prawdę jak się postara.
Dodano po 2 godzinach 11 minutach 52 sekundach:
Kamil pisze: ↑10 gru 2023, 21:10
A teraz podam sprzeczność pomiędzy opisami Jezusa o Bogu a zachowaniem Boga w sytuacjach które Jezus opisywał.
1. Jezus twierdzi że Bóg nie podaje węża głodnym vs przykład w Biblii jak Bóg podaje węża głodnym.
Czy Ojciec w niebie by podał węża głodującym? Prawidłowa odpowiedź TAK i NIE.
NIE [Tak twierdzi JEZUS]
[MT 7, 7-11]
"7 Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. 8 Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. 9 Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? 10 Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? 11 Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą.
TAK [Tak zachował się BÓG]
[LB 21, 4-6]
"Czemu wyprowadziliście nas z Egiptu, byśmy tu na pustyni pomarli? Nie ma chleba ani wody, a uprzykrzył się nam już ten pokarm mizerny». 6 Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła.
Ok ja wiem jak katolik zaraz próbuje tu pokrętnie tłumaczyć tą sytuację że te 2 sytuacje nie są takie same. Że 1 sytuacja jest że jak się prosi grzecznie Boga to wtedy Bóg daje, a 2 druga sytuacja jest inna bo ci niedobrzy Izraelici którzy są ciągani tygodniami po pustyni żrą ciągle to samo i już nie są w stanie i szemrzą i marudzą to to już zupełnie inna sytuacja. Ale jak zupełnie inna sytuacja? Czy swoje dziecko przepraszam zabijasz za każdym razem jak ci odpyskuje albo marudzi że chce czegoś innego do jedzenia? Nie nie zabijesz, nie nie rzucisz na niego węża by go pokąsało i zabiło, co najwyżej się wkurzysz, ale część z nas da dziecku to co chce do jedzenia bo dziecko wie najlepiej co potrzebuje jego organizam i nie oczekujmy że codziennie będzie chciał jeść ciągle to samo. Dieta ma być urozmaicona i my o tym doskonale wiemy ale jak mówimy o religi to już katolikom klapki na oczy opadają i tam są inne standardy. Bóg jak zabija Izraelitów wężami za marudzenie i szemaranie w sprawie jedzenia to już jest OK wg typowego katolika. Gratuluje hipokryzji moralnej. Gdzie tu nie zabijaj? Gdzie tu prawa Miłości? Gdzie tu nie unoszenie się pychą, czyli brak wywyższania się nad innymi?. Skoro Bóg jest Miłością a składową Miłości wg definicji Hymnu do miłości jest brak pychy, czyli brak wywyższania się, to gdzie tu był przykład braku PYCHY? Gdzie była cierpliwość, nie pamiętanie złego, nie cieszenie się z niesprawiedliwości? Gdzie zło dobrem zwyciężaj? Jak zwykle puste słowa. A Jezus przypomnę powiedział "Ja i ojciec jedno jesteśmy". Czyli co Jezus jest w sprzeczności z ojcem? Raz go popiera a raz nie? Jeśli zakładamy że Jezus popierał taki standard moralny swojego ojca w czasach Starego Testamentu a potem nagle zaczął mówić czasami dokładnie na odwrót w ramach Nowego Testamentu i to ludzie bardziej pamiętają te ładne elementy a te złe to tak jakoś łatwo ludzie zapominają i wrzucają do kąta niepamięci? Przypomnę dodatkowo że to własnie Izraelici byli wyjątkowo cierpliwi dając się ciągać po pustyniach tygodniami czy miesiącami. Izraelici wyprowadzeni z Egiptu sami stwierdzili że już woleliby by zostać w Egipie jako niewolnicy niż pomrzeć na pustyni. To co Bóg ich na siłę torturował? Swoje dziecko też torturujesz, albo zabijesz lub wystraszysz na śmierć że je zabijesz jak marudzi?)
@Kamil Mam pytanie do Ciebie, jaki jest sens duchowy tych fragmentów? Podziel się. Biblia mówi do człowieka przez sens duchowy. Posłuchaj sercem, jak uczy św. Benedykt w Regule RB 1,1 "Słuchaj, synu, nauk mistrza i nakłoń [ku nim] ucho swego serca...". Bardzo lubię słuchać świadectwa odczytywania życia człowieka przez Biblię. Biblia po to jest pisana i to jest piękne!