Komuniia Lizbona

O tym wszystkim co dotyczy katolika w codziennym życiu
Skaza

Nieprzeczytany post

@amarwer Czyli kiedy coś dobrego dzieje się w kościele nie warto się odzywać ? ;)
Ostatnio zmieniony 08 sie 2023, 16:21 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Na spotkaniach z św.Janem Pawłem II (choćby w Gdańsku) była porównywalna liczna osób (a więc pewnie i Komunii Świętych). Ktoś chyba coś zawalił i w ostatniej chwili ratowali się tymi miseczkami (ponoć ceramicznymi, nie plastikowymi i tym bezsensem ze skrzyniami podobnymi do tych od pocisków.
Poza tym, skoro już chcemy "odświeżać" liturgię, dlaczego konsekrowano Hostie wcześniej, a nie rozdawano konsekrowanych na tej konkretnej Mszy Świętej? Utracono istotną część znaku (tę, dotyczącą jedności i komunikowania z "Jednego Chleba").

Osobiście raził mnie natrętny ekologizm (jak przyjechaliście, to zrobiliście ślad węglowy, nie jedzcie przez rok mięsa, by to wyrównać), skupienie na rzeczach ważnych, ale takich, które nie powinny dominować na takim spotkaniu (sprawy społeczne, równość itd). A także, pod hasłem ekumenizmu, promowanie takich postaci jak Heidi Baker czy Billa Johnsona (z osławionego Bethel Church).

Dobrze by było jednak nie patrzeć na wydarzenie jedynie z punktu widzenia niewłaściwości. Ale też energia, z jaką uwagi o pewnych wpadkach są zwalczane przez pewną część duchowieństwa, trochę mnie martwi.
Na szczęście, są i dobre wieści 2000 chłopaków z Neokatechumenatu wyraziło gotowość pójścia do seminarium na liturgii po ŚDM. Oczywiście - o ile nie są to chwilowe uniesienia - nie jest to jedynie efekt ŚDM, musieli nosić sie z tym wcześniej, ale jednak...
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1422
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1249
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

Mar pisze: 08 sie 2023, 15:34
Co w tym filmie jest niezgodnego z prawdą? To, że komunię rozdają nawet nie szafarze tylko jakieś kobiety? To, że zamiast z kielichów rozdawały ją z jakichś miseczek do zup? Albo to, że prelekcje wygłaszał homoseksualny ojciec Martin? W ogóle cała ta impreza bardziej przypomina jakąś świecką imprezę z dobrą zabawą z elementami chrześcijaństwa niż katolickie spotkanie modlitewne.
Głównie to, że w filmie zostało to nazwane "Światowymi Dniami Profanacji" i sposób w jaki to zostało przedstawione daje kłamliwy obraz tego wydarzenia. Ludzie przyjechali tam żeby dzielić się wiarą, umacniać wzajemnie I wielbić Pana Boga.
Komunię Św rozdawali Szafarze, kobiety też mogą nimi być.
A to, że prelekcje wygłaszał homoseksualny ojciec to już kompletnie nie rozumiem w czym masz problem. Uważasz, że heteroseksualni są lepsi czy jak? Zdaje się, że umyka ci Ewangelia, a skupiasz się (trochę jak Żydzi) na zewnętrznych rytuałach.
Czy wolałabym żeby Pan Jezus był rozdawany ze złotych naczyń? Pewnie tak, ale nawet jeśli było inaczej to nie znaczy że w ten sposób został sprofanowany.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

Trafiłam na taki artykuł, zacytuje w całości bo mnie cieszy jego zrównoważenie w przekazywaniu wydarzeń i wypowiedzi, a poza tym pięknie podsumowuje dotychczasową dyskusje w tym temacie:

W stolicy Portugalii zgromadziło się wielu młodych ludzi, ponad pół miliona. Przybyli z całego świata, aby się modlić i wielbić Boga. Każdy, kto patrzy na tę scenę z czystym sercem, nie może nie odczuwać radości z tego powodu.

Śledzę relacje osób duchownych i świeckich przebywających obecnie w Lizbonie, zarówno tych z Polski, jak i z Chorwacji. Wielu z nich mówi o naprawdę szczególnej atmosferze – atmosferze radości, ale też spokoju i zaangażowania w programy modlitewne. Chorwacki salezjanin Ivan Terze, który był już na kilku takich spotkaniach, powiedział, że nigdy nie czuł takiej atmosfery na ŚDM.


Chodzi chyba o to, że to pierwsze zgromadzenie po pandemii. Ale czuję też jakiś nowy entuzjazm, jakiś nowy ruch

— powiedział chorwackim mediom Terze.

Ci, którzy są w Lizbonie, mówią też o dużym zainteresowaniu młodzieży różnymi katechezami, będących częścią programu. Na przykład, wykład Amerykanina Christophera Westa, jednego z najsłynniejszych propagatorów teologii ciała św. Jana Pawła II. Zgromadził rzesze młodych. Kilka tysięcy z nich musiało przebywać przed halą, w której odbywał się wykład. Tymczasem jutro możemy się spodziewać, że nasi „analitycy kościelni” powiedzą, iż teologia ciała nie interesuje młodych ludzi i że czas na nową moralność seksualną w Kościele.

Dlaczego napisałem, że z Lizbony płyną „głównie dobre wieści”? Otóż dlatego, że na pewno zwróciliśmy uwagę na zdjęcia, które jednak nie budzą zbyt wielkiej nadziei.

Dużo miejsca w sieciach społecznościowych zajęły zdjęcia z Mszy inauguracyjnej, na której niestosownie ubrane kobiety udzielały Komunii Świętej. Co więcej konsekrowane Hostie przechowywane były w porcelanowych miseczkach z IKEI. Niektórzy próbowali to usprawiedliwiać, ale szczerze: to wielkie niedopatrzenie, które nie powinno mieć miejsca.

Osobiście niepokoi mnie również (i nie tylko mnie), dość aktywna obecność na ŚDM amerykańskiego jezuity Jamesa Martina. Pamiętajmy, że jest to człowiek, który lobbuje za zmianą nauczania Kościoła na temat homoseksualizmu. Kilku amerykańskich biskupów ostrzegało przed niebezpieczeństwem płynącym z jego wypowiedzi. Wydaje się jednak, że ktoś na szczycie Kościoła uporczywie „przepycha” jezuitę oraz jego tezy.

Osoby nieprzychylne ŚDM mogłyby wykorzystać te fakty, budując na ich podstawie obraz całego wydarzenia. Byłoby to jednak zarówno niesprawiedliwe, jak i nieprawdziwe. I trochę faryzejskie.

Pozwólcie mi na małą osobistą perspektywę. Kiedy portugalski biskup, który wkrótce zostanie kardynałem, Américo Aguiar, jako główny odpowiedzialny za organizację ŚDM, powiedział w mediach, że „nie chcą nawracać młodych ludzi do Chrystusa” na tym spotkaniu, byłem zszokowany. Portugalczyk wyjaśnił później, że jego słowa zostały wyrwane z kontekstu i że mówił o potrzebie unikania „prozelityzmu”, ale niesmak po wypowiedzi pozostał.

Jak się okazało, nie byłem jedyny w swojej ocenie. Słynny biograf św. Jana Pawła II. George Weigel skrytykował słowa biskupa w swoim tekście na portalu First Things. Weigel zakończył go jednak optymistycznie, pisząc, że ma nadzieję, iż Światowe Dni Młodzieży nadal będą chrystocentryczne, tak jak zamyślił je św. Jan Paweł II.

Teraz, po kilku dniach od startu ŚDM, widać, że te nadzieje się spełniły.

Dużo wskazuje na to, że zgromadzenie w Lizbonie staje się potężnym impulsem do odnowy Kościoła i wyjścia z kryzysu, o którym wszyscy tak chętnie mówią. Duch Święty, jak dobrze wiemy, wieje tam, gdzie chce. Wiedzą to nawet i ci, którzy są zaniepokojeni pewnymi tendencjami w Kościele (ja również).

Jeśli jednak patrzymy na to, co dzieje się w Lizbonie i nie widzimy pozytywnych sygnałów, które stamtąd płyną - problem tkwi prawdopodobnie w nas samych.

I to dobry moment, aby zadać sobie pytanie: na ile naprawdę jestem członkiem Kościoła, o który rzekomo tak się martwię?

https://wpolityce.pl/kosciol/657275-w-l ... kne-rzeczy
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Mar
Posty: 175
Rejestracja: 02 lut 2022, 10:53
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 66
Podziękowano: 27
Płeć:

Nieprzeczytany post

esperanza pisze: 08 sie 2023, 17:35
Mar pisze: 08 sie 2023, 15:34
Co w tym filmie jest niezgodnego z prawdą? To, że komunię rozdają nawet nie szafarze tylko jakieś kobiety? To, że zamiast z kielichów rozdawały ją z jakichś miseczek do zup? Albo to, że prelekcje wygłaszał homoseksualny ojciec Martin? W ogóle cała ta impreza bardziej przypomina jakąś świecką imprezę z dobrą zabawą z elementami chrześcijaństwa niż katolickie spotkanie modlitewne.
Głównie to, że w filmie zostało to nazwane "Światowymi Dniami Profanacji" i sposób w jaki to zostało przedstawione daje kłamliwy obraz tego wydarzenia. Ludzie przyjechali tam żeby dzielić się wiarą, umacniać wzajemnie I wielbić Pana Boga.
Komunię Św rozdawali Szafarze, kobiety też mogą nimi być.
A to, że prelekcje wygłaszał homoseksualny ojciec to już kompletnie nie rozumiem w czym masz problem. Uważasz, że heteroseksualni są lepsi czy jak? Zdaje się, że umyka ci Ewangelia, a skupiasz się (trochę jak Żydzi) na zewnętrznych rytuałach.
Czy wolałabym żeby Pan Jezus był rozdawany ze złotych naczyń? Pewnie tak, ale nawet jeśli było inaczej to nie znaczy że w ten sposób został sprofanowany.
Komunia Św. powinna być rozdawana i przyjmowana w czcigodny sposób i z poszanowaniem. Na tej imprezie to wyglądało jak rozdawanie ciasteczek. To typowe dla posoborowego Kościoła, że byle kto może rozdawać komunię i wyręczać kapłana w jego zadaniach. Byle jak, byle kto, byle szybko jak w Mc Donaldzie.
Ojciec Martin jako homoseksualista promujący LGBT powinien dostać ekskomunikę, tymczasem wygłasza swoje herezje niezgodne z nauką Kościoła.
Posoborowy postępowy Kościół robi się coraz bardziej protestancki.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

Mar pisze: 08 sie 2023, 18:29
Komunia Św. powinna być rozdawana i przyjmowana w czcigodny sposób i z poszanowaniem.
Cieszę się, ze mogę się z Tobą zgodził choć w jednej kwestii... w pozostałych po prostu popłynąłeś...
Sam należysz do tego Kościoła, który tak krytykujesz - więc dlaczego to robisz?!

Bo ani to konstruktywne ani wyważone, po prostu bardzo smutne, że tylko tyle widzisz w Kościele.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1422
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1249
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Mar podtrzymuję to co powiedziałam - umyka ci Ewangelia. Chcesz rozstawiać po kątach, ekskomunikować i mówić jak ma wyglądać Kościół, a sam zdajesz się po prostu nie znać ani Pana Jezusa ani kochać Jego Kościoła lecz jakąś jego wizję, którą masz zaszczepioną w głowie, a której nie chcesz odpuścić.
Czcigodny i z poszanowaniem sposób przyjmowania Komunii Św. jest zasadniczo jeden - ten kiedy mamy czyste i szczere serce, które potrafi wybaczać by samemu też móc wybaczenie przyjąć. Pan Jezus, którego ja znam rozdaje się wszystkim, którzy do Niego przychodzą. Złote kielichy i ołtarze są potrzebne nam ludziom dla wyrażenia czci, a nie Panu Bogu by mógł działać. Myślisz, że Pan Jezus się obraził/poczuł się urażony że był rozdawany z białych miseczek czy raczej cieszył się, że tyle młodych przyszło do Niego?
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nie potrafimy czasem mówić wprost (w obawie, że to zaszkodzi Kościołowi), ale skutki takiej "kościelnej poprawności" będą równie opłakane, jak wcześniejsze, przez lata, milczenie w sprawie np. wspólnoty Mamre. Nawet cytowany przez @Magnolia autor z dorzeczy, po wymienieniu szeregu nieprawidłowości, na koniec uznał za stosowne złagodzić nachalną i prymitywną demagogią w stylu "problem tkwi prawdopodobnie w nas samych" i "I to dobry moment, aby zadać sobie pytanie: na ile naprawdę jestem członkiem Kościoła, o który rzekomo tak się martwię?"

Nie, nie polecam patrzenia wyłącznie negatywnie, ale trzeba powiedzieć, że takie rzeczy jak promowanie Bethel (czyli "duchowości" w stylu "Toronto Blessing), osób typu Heidi Baker, duchownych głoszących niechęć do nawracania i promujących homoseksualizm, w połączeniu z tak mocnymi sygnałami jak skandal przy rozdawaniu Eucharystii to nie jest coś, co wolno nam przeoczyć i przejść nad nimi do porządku pocieszając się, że "jednak to pozytywny impuls" i oskarżając tych, co to widzą "że przecież najważniejsze jest czyste serce".

Zdecydowanie nie taka jest właściwa reakcja - podobnie jak niewłaściwe jest wykorzystywanie tego jako kolejnego pretekstu do ataku na Sobór Watykański II. Ale, jeśli będziemy lekceważyli takie niepokojące sygnały, jak to, co się działo w Lizbonie, zdradzamy Sobór i dajemy pretekst dla wykorzystywania tego dla różnych niekorzystnych narracji (w tym pseudotradycjonalistycznych).
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1422
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1249
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Marek Piotrowski tak czyste serce jest najważniejsze bo jeśli ono jest to nawet kiedy mamy wątpliwości, lęki, róznego rodzaju zgorszenia (co jest naturalne dla człowieczeńtwa) zaczynamy od pytań, badania i roznawania tego co się stało i dlaczego, a nie wylewania żalów i pretensji po zobaczeniu kilku zdjęć i usłyszeniu relacji z drugiej czy którejś tam ręki.
To stawia nas odrazu w myśleniu "ja bym zrobiła to lepiej, jak tak było można, ten powinien zostać ekskomunikowany a nie głosić.." od tego jest krótka droga by po prostu zatracić sens naszej wiary.
Nie znam kapłana, który rzekomo promuje LGBt, nie zdążyłam się zapoznać z jego przekazem, ale tutaj też można się łatwo pomylić.
Środowiskom jak piszesz pseudotradycjonalistycznym wiele nie potrzeba bo co by się nie wydarzyło dobrego czy nawet złego I tak przekręcą na swoją modłę choćby mieli się minąć z prawdą na kilometr. Już to pokazali nie raz.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

To jest argumentacja na zasadzie "nic nie szkodzi, że ten samochód nie ma hamulców, najważniejszy jest silnik".
Nieprawidłowości należy usuwać, a nie moralizować w stosunku do tych, co je wskazują. I nie, nie będą nami rządzić pseudotradycjonaliści - ani nie będziemy przyjmować ich fałszywej narracji, ani nie będziemy zamykać oczu na rażące zaniedbania w obawie, że zobaczą to pseudotradycjonaliści i podchwycą.
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1422
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1249
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Marek Piotrowski nie, raczej "zadbaj najpierw o silnik (własny silnik), później o resztę."
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

esperanza pisze: 08 sie 2023, 22:28 @Marek Piotrowski nie, raczej "zadbaj najpierw o silnik (własny silnik), później o resztę."
To świetna wymówka, by nie dbać o nic więcej. A skutki są takie, jak każdej wymówki.
amarwer

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 08 sie 2023, 19:24
Mar pisze: 08 sie 2023, 18:29
Komunia Św. powinna być rozdawana i przyjmowana w czcigodny sposób i z poszanowaniem.
Cieszę się, ze mogę się z Tobą zgodził choć w jednej kwestii... w pozostałych po prostu popłynąłeś...
Sam należysz do tego Kościoła, który tak krytykujesz - więc dlaczego to robisz?!

Bo ani to konstruktywne ani wyważone, po prostu bardzo smutne, że tylko tyle widzisz w Kościele.
Magnolio, skoro jestem członkiem Kościoła, to nie mogę wskazywać na błędy, które się w nim pojawiają? Święty Atanazy raczej by się z Tobą nie zgodził :)
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1422
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1249
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Marek Piotrowski nie mówiłam aby nie dbać o nic więcej. Fakt jest jednak taki, że gdyby każdy człowiek zadbał najpierw o "swój silnik" to byłby na ziemi prawdziwy przedsionek nieba. Wymówką więc raczej zdaje się być dbanie o wszytko wokół byle nie spojrzeć do swojego serca i tam poszukać problemu bo to jest jednak trudniejsze.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
amarwer

Nieprzeczytany post

esperanza pisze: 08 sie 2023, 21:05 @Mar podtrzymuję to co powiedziałam - umyka ci Ewangelia. Chcesz rozstawiać po kątach, ekskomunikować i mówić jak ma wyglądać Kościół, a sam zdajesz się po prostu nie znać ani Pana Jezusa ani kochać Jego Kościoła lecz jakąś jego wizję, którą masz zaszczepioną w głowie, a której nie chcesz odpuścić.
Czcigodny i z poszanowaniem sposób przyjmowania Komunii Św. jest zasadniczo jeden - ten kiedy mamy czyste i szczere serce, które potrafi wybaczać by samemu też móc wybaczenie przyjąć. Pan Jezus, którego ja znam rozdaje się wszystkim, którzy do Niego przychodzą. Złote kielichy i ołtarze są potrzebne nam ludziom dla wyrażenia czci, a nie Panu Bogu by mógł działać. Myślisz, że Pan Jezus się obraził/poczuł się urażony że był rozdawany z białych miseczek czy raczej cieszył się, że tyle młodych przyszło do Niego?
Nie wiem, czy pamiętasz, ale Izraelici wybudowali Arkę Przymierza na podstawie skrupulatnych instrukcji Boga, by zgodnie z Jego poleceniem przechowywane w niej były kamienne tablice z tekstem Dekalogu, które zostały dotknięte przez samego Stwórcę. Pan nie pozwolił, by tablice te zostały owinięte np. w przypadkowe, pomięte sukno i wrzucone na wóz i tak przewożone, ale wyraźnie określił, jak mają być przechowane dwa skalne odłamki, których dotknął. Izraelici wierzyli, że Arka ma ścisły związek z obecnością Boga i otaczali ją najwyższą czcią właśnie ze względu na Niego. Przestrzegano zasad: "Wtedy rzekł Dawid: «Nikt nie powinien nosić Arki Bożej, oprócz lewitów, albowiem to ich wybrał Pan do noszenia Arki Bożej i do obsługiwania jej na wieki» I zgromadził Dawid wszystkich Izraelitów w Jerozolimie celem przeniesienia Arki Pańskiej na jej miejsce, które dla niej przygotował." (1 Krn 15,2) I dalej: "I wezwał Dawid kapłanów: Sadoka i Abiatara oraz lewitów: Uriela, Asajasza, Joela, Szemajasza, Eliela i Amminadaba, i rzekł do nich: «Wy jesteście naczelnikami rodów lewickich, oczyśćcie się wy i bracia wasi i przenieście Arkę Pana, Boga Izraela, na miejsce, które jej przygotowałem. Ponieważ za pierwszym razem nie było was, dotknął nas ciosem Pan, Bóg nasz, bośmy się Go nie zapytali, jak należało». Kapłani więc i lewici oczyścili się, aby przenieść Arkę Pana, Boga Izraela. Lewici nieśli Arkę Bożą na drążkach na swoich ramionach, jak przykazał Mojżesz zgodnie ze słowem Pana3." (1 Krn 15, 12-16). Najwidoczniej forma miała znaczenie. I mówimy tu nie o Hostii, w której JEST Bóg, ale jedynie o dwóch kamieniach, które musnął...
"Gdy Mojżesz pasał owce swego teścia, Jetry, kapłana Madianitów, zaprowadził pewnego razu owce w głąb pustyni i przyszedł do góry Bożej Horeb. Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Mojżesz widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego. Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala? Gdy zaś Pan ujrzał, że Mojżesz podchodził, żeby się przyjrzeć, zawołał Bóg do niego ze środka krzewu: Mojżeszu, Mojżeszu! On zaś odpowiedział: Oto jestem. Rzekł mu Bóg: Nie zbliżaj się tu! Zdejm sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą. Powiedział jeszcze Pan: Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga. " (Wj 3, 1-6)
Nie odpowiem na pytanie, czy Bóg poczuł się urażony białą miseczką, ale jak świadczy o nas, o nas wierze, o naszym sercu nonszalancja, z jaką w XXI wieku podchodzimy do Niego, z jaką Go traktujemy, gdy wzruszając beztrosko ramionami, rzucamy, że przecież najważniejsze, że tylu ludzi tu jest... "Nie zbliżaj się tu! Zdejm sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą. (...) Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. " Obym była godna wołać: Jesteś Bogiem ojca mego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Jesteś moim Bogiem!
Ostatnio zmieniony 09 sie 2023, 1:19 przez amarwer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

esperanza pisze: 09 sie 2023, 0:49 @Marek Piotrowski nie mówiłam aby nie dbać o nic więcej. Fakt jest jednak taki, że gdyby każdy człowiek zadbał najpierw o "swój silnik" to byłby na ziemi prawdziwy przedsionek nieba. Wymówką więc raczej zdaje się być dbanie o wszytko wokół byle nie spojrzeć do swojego serca i tam poszukać problemu bo to jest jednak trudniejsze.
Mamy robić I toi to,nie jest dobre odwracanie kota ogonem jak ktos wskazuje na naduzycie a Ty mu mówisz no ale spojrz na siebie. To także.chowanie głowy w piasek udając że nic się nie dzieje
Ostatnio zmieniony 09 sie 2023, 9:52 przez Aloes, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ładna, wyważona i chyba mądra wypowiedź dziewczyny, Savannah Dudzik, która jest na tym zdjęciu:
Obrazek

za https://www.facebook.com/savannah.dudzik (tłumaczenie automatyczne facebook) :
"Dziewczyna klęcząca w białej sukience? To ja. Jest tyle opinii, teorii i oskarżeń wokół Światowego Dnia Młodzieży, ale chciałem oddać swoje dwa grosze, ponieważ tam byłem i doświadczyłem tej okoliczności, która teraz staje się wirusowa.
Więc co się stało?
W sobotnią noc w Światowym Dniu Młodzieży odbyły się pochwały i uwielbienie w Campo de Grace. Moi przyjaciele i ja wracaliśmy z oglądania tej ceremonii, kiedy zauważyliśmy duże szare pudełka leżące na stole.
Modliło się wokół nich może dwie lub trzy osoby, a ja szczerze byłam zdezorientowana. Nie wiedziałam, do czego się modlą, mój przyjaciel też nie wiedział.
Podszedłem do jednej z pań, a ona powiedziała: „Jezu. Jezus tam jest. ” (odnosząc się do szarych pudełek)
W tym momencie byłem wkurzony: jak oni śmieją lekceważyć naszego Pana? Co oni sobie myślą, że robią - wsadzają Go do pudła z prawie zerowym szacunkiem... Ludzie przechodzą obok siebie, nie wiedząc, że to On!
Jak wracaliśmy na nasz kemping, to mnie wkurzało, ale wśród pewnych rozmów ze sobą, moi przyjaciele i ja postanowiliśmy, że zamiast bezcelowej złości, coś z tym zrobimy.
Nie zamierzaliśmy protestować ani postować na naszych mediach społecznościowych, że to oburzenie (choć wierzę, że jest na to czas i miejsce). Nie zamierzaliśmy plotkować o tym innym. Mieliśmy wziąć nasze różańce, wrócić do Jezusa i odmówić różaniec w reparacji za grzechy przeciwko Jego Najświętszemu Sercu. Więc to właśnie zrobiliśmy.
Tyle DOBRA wyszło ze Światowego Dnia Młodzieży - zamierzam zrobić osobny post ze wszystkimi moimi przemyśleniami, ale cały weekend publikowałem posty o tym, co dobre. Myślę, że ważne jest, żeby się tym zająć, ale najpierw się pomodlić.
Gdy już się modlimy - tak jak to robiliśmy - możemy wtedy zwrócić się do okrucieństwa:
Moim skromnym zdaniem to absolutna hańba umieszczać gospodarza w tak niegodnym pojemniku, aby go czcić. Co więcej, to niewiarygodny wstyd, że wielu młodych ludzi nawet nie wiedziało, że to jest ich Jezus - który przyszedł, cierpiał i umarł za nich - że powinni się kłaniać, aby czcić!
Kiedy uwielbiany - niesamowity przywilej i honor, jaki obdarza nas Pan - Jezus powinien być zawsze trzymany w tabernakulum lub wystawiony w monstrancji.
Rozmawiałem z kilkoma księżami w tej sprawie i wszyscy się ze mną zgadzają. Jeden nawet stwierdził, że podczas mszy 10 tysięcy na Placu św. Piotra inwestuje się ogromne złote miski, w kaptur Jezusa.
Fakt, że 70% katolików nawet nie wierzy w prawdziwą obecność sprawia, że ta sprawa jest jeszcze smutniejsza. Jak my - młodzież - mamy wierzyć, że Jezus naprawdę tu jest, skoro tak się prezentuje?
Kocham naszą wiarę katolicką, kocham nasze magisterium, ale chcę usłyszeć coś- chcę usłyszeć od nich wypowiedź: powiedzcie nam, biskupi i księża- powiedzcie nam, młodzież z całego świata:
Dlaczego Jezus został tak narażony?
*Ogłoszenie: Dałem biskupom, organizatorom Światowego Dnia Młodzieży i kilku sekretarzom biskupa więcej niż dzień na odpowiedź. Nie dostałem żadnej odpowiedzi na to, więc postanowiłem to upublicznić. Jeśli słyszeliście lepsze wyjaśnienie tego, co się stało, dajcie mi znać!"
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1422
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1249
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

Aloes pisze: 09 sie 2023, 9:52
Mamy robić I toi to,nie jest dobre odwracanie kota ogonem jak ktos wskazuje na naduzycie a Ty mu mówisz no ale spojrz na siebie. To także.chowanie głowy w piasek udając że nic się nie dzieje
Nie mam zamiaru odwracać kota ogonem. Zareagowałam na film, który został tu wstawiony i który właśnie również jest nadużyciem, manipulacją oraz na mówienie o tym, że należy kogoś ekskomunikować. Jeśli ktoś tak robi to żyje po prostu w fałszu, więc wkręcając się w tę sprawę robi sobie samemu tylko krzywdę. To jest moje zdanie i moje spostrzeżenia wyrażone dla dobra tej osoby, ale również w obronie Kościoła. Można o tym rozmawiać inaczej, a już na pewno powinniśmy trzymać się faktów.
Sama również czekam na odpowiedzi w związku z tym jak przebiegały Światowe Dni Młodzieży bo narazie wiemy bardzo mało.

Dodano po 11 minutach 41 sekundach:
amarwer pisze: 09 sie 2023, 1:17 Nie odpowiem na pytanie, czy Bóg poczuł się urażony białą miseczką, ale jak świadczy o nas, o nas wierze, o naszym sercu nonszalancja, z jaką w XXI wieku podchodzimy do Niego, z jaką Go traktujemy, gdy wzruszając beztrosko ramionami, rzucamy, że przecież najważniejsze, że tylu ludzi tu jest...
To może najpierw zapytaj o to osobiście Pana Jezusa.
Racja jest w tym, że nasz Pan powinien być zawsze godnie przyjęty i czczony najlepiej jak potrafimy. Nie mogę pozbyć się jednak wrażenia, że to ty pokazałeś nonszalancję dając sobie prawo do mówienia kto powinien być ekskomunikowany i używając materiałów, które po prostu są kłamliwe - tym też dajesz jakieś świadectwo.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

@esperanza prawda jest taka ze gdyby na ŚDM Pan Jezus byłby właściwie uczczony to nikt nie miał by nic do zarzucenia.
Zatem źródło problemu jest w samym braku należnej czci Chrystusowi nie w tych którzy na to zwracają uwagę. To też zgorszenie bo dla osób związanych z bractwem św Piusa takiensytqcje są tylko potwierdzeniem że Kościół kierowany przez papieża Franciszka tkwi w błędzie.
Zatem zupełnie nie zgodzę się na przrzucanie odpowiedzialności na tych którzy zwracają uwagę na błedy
amarwer

Nieprzeczytany post

esperanza pisze: 09 sie 2023, 11:27

Dodano po 11 minutach 41 sekundach:
amarwer pisze: 09 sie 2023, 1:17 Nie odpowiem na pytanie, czy Bóg poczuł się urażony białą miseczką, ale jak świadczy o nas, o nas wierze, o naszym sercu nonszalancja, z jaką w XXI wieku podchodzimy do Niego, z jaką Go traktujemy, gdy wzruszając beztrosko ramionami, rzucamy, że przecież najważniejsze, że tylu ludzi tu jest...
To może najpierw zapytaj o to osobiście Pana Jezusa.
Racja jest w tym, że nasz Pan powinien być zawsze godnie przyjęty i czczony najlepiej jak potrafimy. Nie mogę pozbyć się jednak wrażenia, że to ty pokazałeś nonszalancję dając sobie prawo do mówienia kto powinien być ekskomunikowany i używając materiałów, które po prostu są kłamliwe - tym też dajesz jakieś świadectwo.
Ty zapytałaś?
Pomyliłaś adresatów. Nie wspominałam nic o ekskomunice :(
Ostatnio zmieniony 09 sie 2023, 12:06 przez amarwer, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ