In vitro

O tym wszystkim co dotyczy katolika w codziennym życiu
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Czy z punktu widzenia osoby która moralności katolicka się nie przejmuje, są jakieś argumenty przeciwko podjęcia prób invitro?
Ostatnio zmieniony 09 lis 2023, 10:58 przez Aloes, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1864
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Aloes pisze: 09 lis 2023, 10:58 Czy z punktu widzenia osoby która moralności katolicka się nie przejmuje, są jakieś argumenty przeciwko podjęcia prób invitro?
Przecież invitro nie dotyka moralności chrześcijańskiej, a raczej ludzkiej. Chodzi o zamrożone zarodki, które koniec końcem zostaną pewnie zutylizowane. Tak przynajmniej na dziś rozumiem ten dylemat.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

daniel pisze: 09 lis 2023, 11:03
Aloes pisze: 09 lis 2023, 10:58 Czy z punktu widzenia osoby która moralności katolicka się nie przejmuje, są jakieś argumenty przeciwko podjęcia prób invitro?
Przecież invitro nie dotyka moralności chrześcijańskiej, a raczej ludzkiej. Chodzi o zamrożone zarodki, które koniec końcem zostaną pewnie zutylizowane. Tak przynajmniej na dziś rozumiem ten dylemat.
Wydaje mi się że chodzi też o sam fakt "nienaturalnego" poczęcia.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1864
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Aloes pisze: 09 lis 2023, 11:09 Wydaje mi się że chodzi też o sam fakt "nienaturalnego" poczęcia.
A zatem inseminacja również jest grzechem?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1422
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1249
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

In vitro jest złe właśnie z punktu widzenia moralności chrześcijańskiej. Zarówno z powodu zarodków, które często skazane są na śmierć (ochrona życia poczętego) oraz z powodu sposobu zapłodnienia.
Dlatego in vitro jest grzechem ciężkim.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1864
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

esperanza pisze: 09 lis 2023, 11:44 (...) oraz z powodu sposobu zapłodnienia.
(...)
Czyli inseminacja też? Bo ja nie wiem?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

Przede wszystkim procedura in vitro jest bardzo droga, więc mnoży się wiele jajeczek, pobiera je, wszystkie zapładnia na szkle (dokładnie in vitro właśnie to oznacza: na szkle próbówki) i gdy komórki zaczynają się dzielić, czyli widać postęp zapłodnienia, inseminuje się je do macicy. Wtedy wiele nadprogramowych zarodków albo się zamraża (co znowu jest drogie w utrzymaniu, więc gdy nie ma pieniędzy to zarodki giną - czyli umierają ludzie we wczesnym etapie życia) albo wstrzykiwane są wszystkie, ale gdy dochodzi do wielu ciąż na raz, to lekarze decydują się na utrzymanie jednej, a pozostałe ciężej są terminowane, czyli dzieci są abortowane, jako zbędne lub zagrażające utrzymaniu jednej ciąży.
Cały czas życie jest traktowane w tej procedurze przedmiotowo a nie podmiotowo.

Nie trzeba być katolikiem, aby nie zgadzać się na zabijanie dzieci "nadprogramowych" stworzonych w trakcie procedury. Zabijanie to zabijanie.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Czyli generalnie nie da się tego komuś wytłumaczyć kto usilnie chce mieć dziecko, a zarodka nie uważa za dziecko, a szanse na zapłodnienie naturalne są bardzo małe.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1864
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Aloes pisze: 09 lis 2023, 12:18 Czyli generalnie nie da się tego komuś wytłumaczyć kto usilnie chce mieć dziecko, a zarodka nie uważa za dziecko, a szanse na zapłodnienie naturalne są bardzo małe.
Jeżeli dana osoba ma świadomość całego procesu invitro i nadal tego chce to nawet będąc świadoma zła, grzechu, niemoralności nie jest to kwestia zrozumienia.

"21 A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło. 22 Albowiem wewnętrzny człowiek [we mnie] ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym. 23 W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach." Rz 7
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1422
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1249
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

daniel pisze: 09 lis 2023, 11:59
Czyli inseminacja też? Bo ja nie wiem?
tak, inseminacja też z małym wyjątkiem, który przyznam szczerze mało rozumiem.


W Donum vitae znajduje się także ważne rozróżnienie: Sztuczne zapłodnienie homologiczne w obrębie małżeństwa jest niedopuszczalne, za wyjątkiem przypadku, w którym środek techniczny nie zastępuje aktu małżeńskiego, lecz ułatwia i pomaga w osiągnięciu jego naturalnego celu. (DV II, 6) Jeżeli środek techniczny nie zastępuje aktu małżeńskiego wtedy jego stosowanie jest moralne.

https://szansaspotkania.pl/inseminacja- ... olickiego/

Dodano po 2 minutach 37 sekundach:
Re: In vitro
@Aloes myślę, że wytłumaczenie takiej osobie jest praktycznie niemożliwe. Może przekona ją ewentualnie to, że w takich procesach zdarzają się pomyłki tj. Może przez przypadek dostać nie swoje dziecko, ktoś inny natomiast jej itp.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

esperanza pisze: 09 lis 2023, 12:47
W Donum vitae znajduje się także ważne rozróżnienie: Sztuczne zapłodnienie homologiczne w obrębie małżeństwa jest niedopuszczalne, za wyjątkiem przypadku, w którym środek techniczny nie zastępuje aktu małżeńskiego, lecz ułatwia i pomaga w osiągnięciu jego naturalnego celu. (DV II, 6) Jeżeli środek techniczny nie zastępuje aktu małżeńskiego wtedy jego stosowanie jest moralne.
Ja to rozumiem tak: odbywa się akt małżeński ale na przykład ze względu na małą ruchliwość plemników lub ich małą ilość, pobiera się spermę ze ścian pochwy i nie opuszczając ustroju (ciała) są wstrzykiwane plemniki głębiej, aby miały szanse dotrzeć do jajeczka, reszta jest naturalna.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1422
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1249
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Magnolia A, rozumiem
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1864
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

A ja nie puszczam wodzy fantazji, bo moja abstrakcyjność jest w stanie wymyśleć całkowicie nieracjonalne rzeczy.
Rozumiem jednak, że jakoby jest dopuszczalna w zakresie aktu małżeńskiego.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zakres akt małżeńskiego oznacza w tej materii, ze sperma pochodzi z pochwy żony, a nie z aktu masturbacji, czyli wykluczany jest jakikolwiek grzech.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1864
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 09 lis 2023, 13:12 Zakres akt małżeńskiego oznacza w tej materii, ze sperma pochodzi z pochwy żony, a nie z aktu masturbacji, czyli wykluczany jest jakikolwiek grzech.
Czyli, wybaczcie jeżeli przesadziłem, a można to zrobić w gabinecie lekarza i będzie OK?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1422
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1249
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

@daniel 😆😆😆 nie sądzę.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

No tak, akt odbywa się w gabinecie lekarza, który potem "pomaga" plemnikom.
Nie słyszałam by było odwrotnie, czyli lekarz przychodził do domu.
Czytałam takie świadectwo, że małżeństwo namówiło lekarza, który się zgodził, bo tak ważne było dla nich aby w żaden sposób nie zgrzeszyć.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1864
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

esperanza pisze: 09 lis 2023, 13:58 @daniel 😆😆😆 nie sądzę.
No to jak to ma wyglądać. Ja rozumiem, że idę do lekarza on ma tam sypialnię. Wchodzę z żoną, kocham się z nią. Później idę po lekarza, a on dokonuje inseminacji za pomocą nasienia w pochwie mojej żony. No bo jak? Ja mam jej dokonać?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1422
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1249
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Magnolia serio? Ja myślałam, że para po prostu przychodzi po wszystkim. Jestem bardzo ciekawa opinii kogoś kto przeszedł.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1864
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Troszkę to wszystko dla mnie naciągane, ale niech będzie.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
ODPOWIEDZ