Trudności w wierze

O tym wszystkim co dotyczy katolika w codziennym życiu
JOB
Posty: 157
Rejestracja: 15 lip 2023, 20:46
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 11
Podziękowano: 56
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Piotr55 Wątpliwości proponuję rozwiewać z towarzyszem duchowym. Wymódl sobie duchownego, który z Tobą porozmawia - taka przyjacielska duchowa rozmowa. To taka rada, bo Forum to nie jest dobre miejsce na tego typu rozmowę. Poza tym zadajesz pytania, na które sam możesz po części znaleźć odpowiedź, odrabiając "pracę domową" przez przeczytanie katechizmu i Biblii wraz z dobrym komentarzem. Jeżeli to zrobiłeś już, a dalej Cię to nie przekonuje, to albo porozmawiaj o tym z duchownym albo idź w Pokoju gdzie uważasz, że jest szczęście.

Masz rację, że ewangelizowanie jest obowiązkiem, ale gdybyś pytał np. jak konkretnie prowadzić walkę z namiętnościami, jak stać na straży serca, jak modlić się nieustannie, czy np. co to jest czujność i jak ją praktykować... Albo w jakiej kolejności, w jaki sposób kuszą człowieka namiętności i w jaki sposób w jakiej kolejności z nimi walczyć... Itd. Itp... No to oczywiście, że wtedy można rozmawiać i to jest dla mnie ewangelizowanie, czy pokazywanie chrześcijańskiej postawy czynem... Natomiast Ty masz pytania, które raczej są natury innej - naprawdę moim zdaniem nie na to Forum. Takiej wiedzy tutaj nie znajdziesz. Szukaj też sam, bo zadajesz zagadki, a my mamy odpowiadać. Ja za Ciebie Biblii nie przeczytam, czy KKK ani nie odbędę rozmowy duchowej za Ciebie, natomiast BARDZO CI DOPINGUJĘ, bo jak ktoś szuka odpowiedzi i drąży, to znaczy, że Bóg gdzieś woła i generalnie chcesz po prostu wiedzieć i być może uwierzyć. Dlatego dopinguję Ci. Mnie nie pytaj o nic, bo ja po prostu doświadczam działania Boga na codzień i w radości i w smutku, więc ja mogę Ci powiedzieć jak ja do tego doszedłem, ale Twoje szukanie musi odbyć się na zasadzie podróży katechizmowo-biblijnej i rozmów z duchownymi. Nie na wszystko też odpowiem, bo PO PROSTU NIE WIEM. Każdy ma swoją drogę, więc idź nią uparcie i konsekwentnie, ale nie na Forum, bo Ty potrzebujesz konkretnego osobistego prowadzenia. Znajdź przyjaciela duchowego - najlepiej jak wspomniałem kapłana, bo masz pytania natury filozoficzno-teologicznej. Chcesz znać teorię. I to nie jest zarzut, że uprawiasz filozofię w jakimś niepraktycznym wydaniu, ale na Forum raczej jeszcze raz powtarzam nie szukaj. Nie tędy droga, bo doświadczenie mi mówi, co działa, a co nie. Możesz w to wierzyć lub nie. Sprawdź. Wyciągnij wnioski i szukaj dalej...
Ostatnio zmieniony 25 lut 2024, 22:31 przez JOB, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jeszcze potrzebuje ciszy?
www.youtube.com/watch?v=72u2PWIZFEs
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Pełna zgoda. Widzę, że chyba jesteś dość typowym przykładem osoby wierzącej , która doszła do wiary i ją utrzymała nie mając większych zastrzeżen i wątpliwości. W związku z tym z pewnością od ciebie nie jestem w stanie niczego nowego w temacie się dowiedzieć. Wiarę taką pamiętam z lat dziecięcych i wiem, że w tej formie już jest dla mnie nieosiągalna. Zgadzam się też, że wnikliwe rozmowy nie leżą w twoim interesie, gdyż jeśli nie wlasne, to cudze przemyślenia mogą zarysować twoją bezgraniczną pewność, że stoisz w prawdzie.

Wiara bez przemyślen, żadna sztuka. Wiara mimo wahania i niepewności - to, myślę, coś, na czym warto się opierać.
Przystępując do forum, objaśniłem, dlaczego próbuję odzyskać wiarę. W tym celu dawno już podjąłem próby rozmów z duchownymi.
Z miernym skutkiem. Nie rezygnuję, gdy tylko gdzieś na antenie czy w tv widzę duchownego, który spraw wiary nie upraszcza do poziomu 3 klasy, nie maluje trawy na zielono, który widać i słychać, że MYŚLI racjonalnie i nie jest "teflonowy" , zaraz szukam kontaktu online, licząc, że dowiem się
czegoś, czego nie brałem pod uwagę, co mi umknęło, o czym nie pomyślałem w kwestiach moich wątpliwości co do wiary i nauk KK.
Jestem z natury skromny, zawsze na wstępie zakładam, że to, co mnie do głowiny przyszło tu dziś w wioseczce pod Otwockiem, innym w szerokim świecie przyszło już dawno i dawno sobie to przemyśleli lepiej, niż ja gupi, bo oni w wierze trwają, a ja odpadłem.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7102
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3277
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Piotr55 nawet jak dostajesz dobre rady to jesteś w stanie obrazić rozmówcę...niby się zgadzasz a jednak obrażasz...

Wiara bez przemysleń?! naprawdę?! to znajdujesz u @JOB i na forum?!

Ile godzin poświęciłam ci ja, Marek, daniel, esperanza, żeby pokazać ci swoje przemyślenia, swoje doświadczenia i swoją wiarę.... i nic... wszystko to "za mało" - Ty potrzebujesz więcej i czegoś innego... podsuwamy książki i filmy i konferencje i wszyscy są "za mało mądrzy" dla ciebie...

@JOB ci bardzo dobrze odpowiedział: nikt za ciebie Ewangelii nie przeczyta! Nikt za ciebie nie podejmie decyzji: dzisiaj się pomodlę! nikt za ciebie nie uporządkuje Twojego życia!
To musisz zrobić sam! Podejmij decyzję, a Bóg Ci w reszcie pomoże!

Z Bogiem.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jestem ostatni, żeby mieć zamiar kogokolwiek obrażać. Ale z góry przepraszam.
Rzecz w tym, że przedstawiłem tutaj dziesiątki wątpliwości, i w zasadzie odpowiedzi właściwie nigdy ich wprost nie dotyczyły. O rozwianiu ich nawet nie wspominając. A wyobrażałem sobie to trochę inaczej:
..... "mój naiwny kolego, dobrze, że to wspominasz, bo ja akurat miałam/miałem podobne znaki zapytania, ale pomyślałam/em wtedy
tak i tak, to i to mnie przekonało, więc może i ty tak spróbuj."
Mały przykładzik : nikt się słowem nie odezwał w kwestii "RAJ" a ewolucja. Gdzie indziej sugerowano mi jakby wstydliwie, że to dydaktyczne legendy, więc dorośli serio nie biorą. OK, ale na moje kolejne pytanie, co jeszcze taką legendą, a nie prawdą historyczną, o kolejnym "czemu mnie nie oświecono w szkole na religii" nie mówiąc, bo wymiana myśli jeszcze nigdy tak daleko nie zaszła.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1867
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Piotr55 z mojego doświadczenia wynika, że dość ważne jest, by w sprawach duchowych nie trzymać się kurczowo rozumu, a po prostu "poddając się" Bogu oprzeć się na wierze, nadziei i miłości. To proste i trudne jednocześnie. Fromm zadał kiedyś pytanie "mieć czy być". Z wiarą, z mojego przeżywania, jest nieco podobnie. Chcesz "wiedzieć czy doświadczać" prawdy, obecności, spotkania i miłości.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nie nawiazujesz do tego , co napisałem. Odpowiadasz wymijajaco.
Czy ktoś nieumiejący nie trzymać się rozumu jest skazany na niepełną wiarę?
Albo jej brak? Za nic nie uwierzę, ze np. tak miałby kardynał Ratzinger?

Jeśli cos jest składną całością, jak choćby WTK Bacha - nic a nic rozum w percepcji nie przeszkadza. Przeciwnie. O "sztuce" Zenka Martyniuka tego bym nie powiedział.
JOB
Posty: 157
Rejestracja: 15 lip 2023, 20:46
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 11
Podziękowano: 56
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Piotr55 Ciągniesz nas za języki i ciągniesz. Sam musisz znaleźć odpowiedzi i nie myśl, że nie mam wątpliwości albo, że wierzę bezrozumnie. Ja mogę Ci wyjaśnić, co trzeba zrobić, żeby mieć relację z Bogiem, ale Ty chyba nie tego szukasz. Ty chcesz chyba zajmować się teorią, która ma pobudzić Cię do wiary. Tak Cię rozumiem. Najciekawsze jest to, że oceniasz nas i naszą wiarę, ale to już Twoje osobiste "nieszczęście".
Powodzenia!
Ostatnio zmieniony 26 lut 2024, 18:09 przez JOB, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jeszcze potrzebuje ciszy?
www.youtube.com/watch?v=72u2PWIZFEs
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1867
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Piotr55 pisze: 26 lut 2024, 16:42 Nie nawiazujesz do tego , co napisałem. Odpowiadasz wymijajaco.
Czy ktoś nieumiejący nie trzymać się rozumu jest skazany na niepełną wiarę?
Albo jej brak? Za nic nie uwierzę, ze np. tak miałby kardynał Ratzinger?
Nie. Nie oznacza. Znam wielu, których wiara osadzona jest w rozumie. Widocznie taka ma być.
Ja opowiadam Ci moją historię.
Jak pisała E. Stein: "Innych można prowadzić tylko tą drogą, którą się samemu idzie."
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
JOB
Posty: 157
Rejestracja: 15 lip 2023, 20:46
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 11
Podziękowano: 56
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Piotr55: Zadanie domowe :-)

Przysłów 3:5-6 UBG
"Ufaj PANU z całego swego serca i nie polegaj na swoim rozumie. Zważaj na niego we wszystkich swoich drogach, a on będzie prostować twoje ścieżki."


Tak odnajdziesz Boga i będziesz z Nim biesiadował w sercu i w całym swoim życiu już tutaj.
Kto jeszcze potrzebuje ciszy?
www.youtube.com/watch?v=72u2PWIZFEs
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

No i tak czy tak wracamy do tej trzeciej klasy. Ufać i to sercem całym - nie jest aktem woli. To jakby komuś radzić jako lekcję : wstrzymaj obieg krwi w twym organizmie, wstrzymaj metabolizm. Nie oddychaj, nie mrugaj.
Bądźmy przez chwilę poważni.
Wiem : „Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego” (Mt 18, 3).
Piękna odmiana, wyrzec się umysłowości , pogardzić największym darem Stwórcy - ale czy realistyczna? Czy możliwa na zasadzie:
chcę tego, tak postanawiam?

Dodano po 8 minutach 8 sekundach:
JOB pisze: 26 lut 2024, 17:32 @Piotr55 Najciekawsze jest to, że oceniasz nas i naszą wiarę, ale to już Twoje osobiste "nieszczęście"
Bardzo ciekawe, niestety dość rozpowszechnione w określonych kręgach nastawienie : "myślenie = nieszczęście".
Przesyłam ciekawostkę: gdy głowa pod beret się nie mieści, wysłać tam, gdzie wyparuje nadmiar intelektu


https://www.radiomaryja.pl/multimedia/f ... d-baryczy/
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1424
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1249
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

Piotr55 pisze: 26 lut 2024, 13:46 A wyobrażałem sobie to trochę inaczej:
..... "mój naiwny kolego, dobrze, że to wspominasz, bo ja akurat miałam/miałem podobne znaki zapytania, ale pomyślałam/em wtedy
tak i tak, to i to mnie przekonało, więc może i ty tak spróbuj."
Mały przykładzik : nikt się słowem nie odezwał w kwestii "RAJ" a ewolucja.
Tak się składa, że na wykładach filozoficzno teologicznych właśnie przerabiamy ten temat. Jeden z wykładów przedstawiony przez prof. Jacka Wojtysiaka uświadomił mi, że jest kilka teorii i w każdej jest "coś". W każdym razie nad tym tematem głowią się najwięksi filozofowie używając właśnie i oczywiście intelektu. Mój naiwny więc kolego spróbuj może poznać najpierw te wszystkie teorie, miej jakieś zaplecze filozoficzne do dyskusji...

A tutaj dyskusja, myślę że warto posłuchać. To profesor, o którym pisałam wyżej. Na yt można znaleźć też jego inne dyskusje i debaty.

"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7102
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3277
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post

Piotr55 pisze: 27 lut 2024, 8:02 No i tak czy tak wracamy do tej trzeciej klasy. Ufać i to sercem całym - nie jest aktem woli.
Ty ciągle wracasz ... bo ja już wiele razy Ci wyjaśniała że wiara jest aktem woli, choćby tu:
viewtopic.php?p=30292#p30292

Po prostu nie przyjmujesz tego do wiadomości.
Mało tego, z doświadczenia własnego Ci tu piszemy, że wolą decydujemy się ufać Bogu. Tez nie słyszysz...ciągle w kółko powtarzasz swoje "racje"
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

No bo próbuję i nie potrafię. Jestem z innej planety?
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7102
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3277
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post

Piotr55 pisze: 27 lut 2024, 10:15 No bo próbuję i nie potrafię. Jestem z innej planety?
Czego nie potrafisz? Podjąć decyzji?
Albo przeczytać Dzienniczka św Faustyny, która uczy cały świat zaufania i zawierzenia Bożemu Miłosierdziu?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

esperanza pisze: 27 lut 2024, 9:57
Piotr55 pisze: 26 lut 2024, 13:46 A wyobrażałem sobie to trochę inaczej:
..... "mój naiwny kolego, dobrze, że to wspominasz, bo ja akurat miałam/miałem podobne znaki zapytania, ale pomyślałam/em wtedy
tak i tak, to i to mnie przekonało, więc może i ty tak spróbuj."
Mały przykładzik : nikt się słowem nie odezwał w kwestii "RAJ" a ewolucja.
Tak się składa, że na wykładach filozoficzno teologicznych właśnie przerabiamy ten temat. Jeden z wykładów przedstawiony przez prof. Jacka Wojtysiaka uświadomił mi, że jest kilka teorii i w każdej jest "coś". W każdym razie nad tym tematem głowią się najwięksi filozofowie używając właśnie i oczywiście intelektu. Mój naiwny więc kolego spróbuj może poznać najpierw te wszystkie teorie, miej jakieś zaplecze filozoficzne do dyskusji...

A tutaj dyskusja, myślę że warto posłuchać. To profesor, o którym pisałam wyżej. Na yt można znaleźć też jego inne dyskusje i debaty.

No tak, racja, po Darwinie trzeba inaczej nauczać religii. Ale to oczywistość, od nie wiadomo kiedy. Rzecz w tym, że naucza się po dawnemu, z Rajem, Adamem, Ewą - mimo, iż Watykan wybrał już dawno zło mniejsze.
JOB
Posty: 157
Rejestracja: 15 lip 2023, 20:46
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 11
Podziękowano: 56
Płeć:

Nieprzeczytany post

Piotr55 pisze: 26 lut 2024, 13:46 No tak, racja, po Darwinie trzeba inaczej nauczać religii. Ale to oczywistość, od nie wiadomo kiedy. Rzecz w tym, że naucza się po dawnemu, z Rajem, Adamem, Ewą - mimo, iż Watykan wybrał już dawno zło mniejsze.
Aaaa. Czyli tutaj jest pies pogrzebany!
Chyba zaczynam Cię rozumieć, bo się staram, a jak nie, to mnie popraw. Rozumiem, że przyjmujesz w sposób dosłowny Raj, Adama i Ewę, że DOSŁOWNIE Biblia mówi co jak było, a jest inaczej w rzeczywistości i ten rozdźwięk budzi w Tobie niewiarę?
Kto jeszcze potrzebuje ciszy?
www.youtube.com/watch?v=72u2PWIZFEs
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1424
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1249
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Piotr55 prawdą jest, że nie wiemy wszystkiego i żaden wstyd się do tego przyznać. Wstyd uważać, że się już wszystko wie i bagatelizować to co przez wieki przyniosła nam wiara. Jedną z rzeczy, które mówił ten profesor na wykładach, a które zapadły mi w pamięci bo się z tym bardzo zgadzam. To to, że wiara miała olbrzymi wpływ na rozwój nauki. Czemu nikt o tym dzisiaj nie pamięta? Kiedyś było nie do pomyślenia, że ktoś mógł nie wierzyć. Ostatnio się ludziom pozmieniało bo "wielcy" naukowcy mają rację. Ile razy i oni zmieniali zdanie? Ile razy się mylili? Jak spojrzeć na to z odpowiedniej perspektywy to zobaczysz, że do tej pory guzik jako ludzie wiemy. Puszenie się więc tym, że nauka to i tamto, ze mamy dowody na to czy na tamto jest bezsensu bo to się cały czas zmienia. Pomijanie stwórcy w pracy naukowej z mojej perspektywy jest śmieszne i pyszne i głupie.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

JOB pisze: 27 lut 2024, 17:21
Piotr55 pisze: 26 lut 2024, 13:46 No tak, racja, po Darwinie trzeba inaczej nauczać religii. Ale to oczywistość, od nie wiadomo kiedy. Rzecz w tym, że naucza się po dawnemu, z Rajem, Adamem, Ewą - mimo, iż Watykan wybrał już dawno zło mniejsze.
Aaaa. Czyli tutaj jest pies pogrzebany!
Chyba zaczynam Cię rozumieć, bo się staram, a jak nie, to mnie popraw. Rozumiem, że przyjmujesz w sposób dosłowny Raj, Adama i Ewę, że DOSŁOWNIE Biblia mówi co jak było, a jest inaczej w rzeczywistości i ten rozdźwięk budzi w Tobie niewiarę?
Tak. Ale jeszcze bardziej brak wskazówek w nauce KK czego konkretnie nie traktować dosłownie.

Dodano po 32 minutach 29 sekundach:
Właśnie slucham całkiem dorzecznej audycji , logiczni dorośli rozmówcy i ojciec redaktor. I nagle ktoś wyjeżdża z rajem i grzechem pierworodnym.
Ojciec nie protestuje, że niby zbyt dosłownie. A mnie się odechciewa słuchać i wychodze z kina.
JOB
Posty: 157
Rejestracja: 15 lip 2023, 20:46
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 11
Podziękowano: 56
Płeć:

Nieprzeczytany post

Kochani, ja wysiadam z tej dyskusji, bo mi cały Wielki Post minie na tym wątku.
@Piotr55 żyj w Pokoju! I dam Ci taką monastyczną wskazówkę - może tak szukaj Boga. Tak szukali ludzie od wieków i do dziś znajdują Boga. Tak też i ja znalazłem.

RB Prolog 1:
"Słuchaj, synu, nauk mistrza i nakłoń [ku nim] ucho swego serca."
Ostatnio zmieniony 27 lut 2024, 20:57 przez JOB, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jeszcze potrzebuje ciszy?
www.youtube.com/watch?v=72u2PWIZFEs
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Przepraszam za pytania, na które po prostu nie ma dobrej odpowiedzi.
Nie da się i zjeść i mieć.

Czasem warto oddać guzik, by ocalić płaszcz.
ODPOWIEDZ