Praktyki bondage (kajdanki w małzeństwie)

Tu omawiamy problemy w rozeznawaniu grzechów, problemy ze spowiedzią, skrupulatyzm
Awatar użytkownika
Ikar
Posty: 30
Rejestracja: 10 cze 2023, 18:02
Wyznanie: katolicyzm
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

Moja żona wyznała mi, że myśli nad praktykami typu bondage. Chce być związana i pragnie, abym przejął inicjatywę podczas seksu. Ślub mamy od dwóch miesięcy w tym czasie uprawialiśmy seks niemal codziennie od nocy poślubnej, ale to ona dominowała, seks z zabezpieczeniami (nie popieram tego, ale to moja żona bierze tabletki i do tego psychotropy). Czystość utrzymywaliśmy do ślubu, choć były ze dwie okazję, kiedy ona chciała ją złamać ale odmówiłem ponieważ było to przez upojenie alkoholowe urodziny krewnego z jej rodziny i te sprawy. Nie wiem co sądzić o tym wyznaniu. Boję się spytać duchownego. Może ktoś miał podobny problem?
Skaza

Nieprzeczytany post

Coś mi tutaj nie pasuje w tym wątku w treści a mianowicie psychotropy i alkohol. O ile mi wiadomo nie wolno ich łączyć i lekarze tego zakazują bo może się to groźnie skończyć dla chorego. Dlatego nie wypowiem się bo nie ma pewności czy to nie wątek typu żart.
Awatar użytkownika
Lunka
Posty: 1278
Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 955
Podziękowano: 947
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Ikar a co Ty sam o tym myślisz? Dobrze byś się czuł w takiej sytuacji? Zaczęłabym od odpowiedzi na to pytanie.
Wiele rzeczy to kwestia dogadania. Podstawa to nienaruszalność godności drugiej osoby.
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post

Witaj Ikar.
Myślę, że tu trzeba rozmowy o tym czego pragniecie i na co jest przestrzeń w waszej sypialni, a na co nie ma przestrzeni (zgody). Generalnie jeśli oboje małżonkowie się godzą na jakąś formę seksu i sprawia im to radość i przyjemność to nie ma problemu.

Natomiast dużo ważniejsza rozmowę trzeba przeprowadzić o antykoncepcji, która żona stosuje, a której Ty nie aprobujesz. Bo to na pewno jest kwestia do przegadania we dwoje i z duchownym w czasie spowiedzi.

Także na moją wiedzę alkoholu i psychotropów się nie łączy, bo to szkodzi zdrowiu.

Kwestia czy współżyć po alkoholu - też może być tematem do rozmowy, nawet powinna być.

I nie bój się wyrażać swoje zdanie.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Bondage (z ang. „krępowanie”) – zabawa seksualna polegająca na tym, że jeden z partnerów krępuje drugiego za pomocą sznura lub kajdanek, ewentualnie innymi przedmiotami nadającymi się do krępowania, jak chusty czy apaszki (Scarf bondage); skrępowany partner godzi się poddać fantazji erotycznej drugiego lub jeden z partnerów zgadza się grać rolę dominującą, aby zaspokoić potrzebę odczuwania poniżenia przez drugiego partnera lub by partner dominujący zaspokoił swoją potrzebę zdobycia władzy i pragnienie zniewolenia drugiej osoby.

To nie ma nic wspólnego z katolickim rozumieniem aktu małżeńskiego i wiadomo że jest grzechem.
Nieufna
Posty: 20
Rejestracja: 15 kwie 2023, 5:16
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 5
Podziękowano: 8
Płeć:

Nieprzeczytany post

Tylko, że to jest za zgodą obu stron, czy to ma znaczenie? Takie przeniesienie dominacji jaka czasem się ujawnia w życiu codziennym w związku dwojga ludzi. Stereotyp mówi, częściej mężczyźni dominują. Nie znam się na ile to grzech, w moim odczuciu nie. Ale może warto spojrzeć na to z innej strony. Dziś też się zastanawiałam czy dobrze jest nie wykrzewiać takich fantazji jakich się ma, bo to nie ma większego związku z dbaniem o życie na chwałę Bożą. Choć jednak jest to część fizjologiczna dojrzałego fizycznie człowieka. Ale jak to jest w Piśmie Świętym np jeśli możecie zostać bezżenni to zróbcie tak. Tak jest lepiej. Jeśli chcemy głębszej więzi z Bogiem trzeba się starać o świątynię naszego serca i o życie miłością do drugiej osoby. Ile tylko się da. Akt seksualny powinien być raczej wyrazem miłości do drugiej osoby niż spełnianiem własnych zachcianek. Jeśli dla Ciebie kialo by to być przykrym doswiadczeniem to nie bedzie to nic dobrego z jej strony. Nie wiem czy byłby to grzech.
Ale jeśli oboje z tego skozystają to chyba nic złego. Dla pewności warto dopytać księdza. Pewien ksiądz kiedyś na pytanie czy to jest grzechem, czy tamto, czy nie, czy są pewne okoliczności dopuszczające stosowanie prezerwatyw odpowiedział, że z innej strony trzeba patrzeć. Na to jak okazujemy miłosc. Na ile dbamy o siebie wzajemnie. Jak to będzie, to z resztą będzie prościej. Jest to trudne. My nadal dązymy do takiego etapu. Dlatego ważne by przegadać wszystkie sprawy. Z tego co mi wiadomo, jeśli jedna osoba stosuje antykoncepcję, w tym hormonalną by uniknąć potomstwa to oboje ponoszą winę.
Ostatnio zmieniony 10 cze 2023, 21:13 przez Nieufna, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

To że coś jest za zgodą oby stron nic nie zmienia. Bo druga osoba nie jest po to aby ją traktować i strumentalnie w żadnym aspekcie a zwłaszcza seksualnym.
Awatar użytkownika
Ikar
Posty: 30
Rejestracja: 10 cze 2023, 18:02
Wyznanie: katolicyzm
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Skaza
Psychotropy bierze od stosunkowo niedawna może miesiąc. Gdybym nie sprawdził w internecie nazw leków, które zażywa moja żona to nie wiedziałbym o tym. Sama mi mówiła, że to "witaminki i suplementy diety". Kiedy naciskałem żeby powiedziała prawde doszło do kłótni, że nie muszę wszystkiego wiedzieć i jestem wścibski.

@Lunka
Dla mnie to coś obcego, nieznanego, ale chciałbym zaspokoić potrzeby żony.

@Magnolia
Nie jestem w stanie przekonać żony do zaprzestania stosowania antykoncepcji farmakologicznej. Na początku nie wiedziałem wogole, że żona bierze antykoncepcję. Dowiedziałem się przez przypadek. Sądzę, że brakuje w naszym małżeństwie szczerości. Nie chcę się godzić na życie w kłamstwie i tajemnicy.
Skaza

Nieprzeczytany post

Czegoś tutaj wciąż nie rozumiem. Twoje opisy sytuacji brzmią trochę tak jakbyś ożenił się z kobietą której tak naprawdę nie znasz i niewiele o niej wiesz. Od kiedy się znacie ? długo byliście parą nim zdecydowaliście się na ślub ? ja to nim bym się hajtnął to bym chciał wiedzieć wpierw wszystko od numeru buta i nazwy szpitala w którym wybranka przyszła na świat aż do drzewa genealogicznego cztery pokolenia wstecz. Trochę dziwne to wszystko się wydaje u Ciebie.
Awatar użytkownika
Ciernisty
Posty: 45
Rejestracja: 04 cze 2023, 14:56
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 2
Podziękowano: 11
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zabierz żonie tabletki antykoncepcyjne i psychotropy. Schowaj, powiedz, że oddasz te drugą jak się przyzna na co choruje.
W moim oku widzisz drzazgę, w swoim nie widzisz belek.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Ciernisty to nie są dobre rady. Tak nie powinno się robić. To po prostu jest przemoc w relacji.

Trzeba rozmawiać. Pytać i oczekiwać szczerej odpowiedzi. Obiecywaliście sobie uczciwość małżeńską wiec masz prawo do uczciwej i szczerej odpowiedzi
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Ciernisty
Posty: 45
Rejestracja: 04 cze 2023, 14:56
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 2
Podziękowano: 11
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 11 cze 2023, 15:53 @Ciernisty to nie są dobre rady. Tak nie powinno się robić. To po prostu jest przemoc w relacji.

A kto to przyszedł? Pani maruda, niszczycielka dobrej zabawy, pogromczyni uśmiechów dzieci, tańcząca na grobach żartujących.

Trochę przemocy niczego nie zmieni.

Upomnienie. Brak szacunku do drugiej osoby.
Dominik
Ostatnio zmieniony 11 cze 2023, 18:47 przez Dominik, łącznie zmieniany 2 razy.
W moim oku widzisz drzazgę, w swoim nie widzisz belek.
Awatar użytkownika
Ikar
Posty: 30
Rejestracja: 10 cze 2023, 18:02
Wyznanie: katolicyzm
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Skaza
Bo to moja pierwsza miłość jest. Nikogo przedtem nie miałem i zauroczyłem się na amen, jakoś te wady nie były widoczne lub nie przeszkadzały, lub przymykalem na nie oko. Motylki w brzuchu zrobiły swoje.

@Ciernisty
To brzmi jak szantaż i do tego kiepski. Żona pódzie do lekarza i dostanie nową receptę.

@Magnolia
Temat zszedł z praktyk bondage na uczciwość małżeńską. Myślę, że wystarczy tej dyskusji.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2023, 16:19 przez Ikar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 10 cze 2023, 20:17 Generalnie jeśli oboje małżonkowie się godzą na jakąś formę seksu i sprawia im to radość i przyjemność to nie ma problemu.

A możesz wskazać jakiś Dokument KK gdzie jest stwierdzenie że jedyna granicą w praktykach w małżeńskim współżyciu jest to czy obie osoby się na to zgadzają?
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ostatnio rozmawiałam z kapłanem i dopytywałam właśnie o te kwestie. Odpowiedział mi że kapłani nie powinni ingerować w kwestię pieszczot małżeńskich (zostawiając to sumieniu małżonków) należy dbać jedynie aby płodność i budowanie jedności zostało zachowane.

W pierwszym poście nie ma słowa o poniżaniu współmałżonka, jest jedynie : "Chce być związana i pragnie, abym przejął inicjatywę podczas seksu." Krępowanie (co może być elementem zabawy i ciekawości) i dominacja. Dlatego nie założyłam od razu najgorszego scenariusza, założyłam że to może być zabawa i ciekawość.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Lunka
Posty: 1278
Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 955
Podziękowano: 947
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Ciernisty już dostałeś ostrzeżenie od Dominika i mam nadzieję, że weźmiesz je do serca. Bo Twój ton kierowany do Magnolii jest niedopuszczalny. Osobie starszej, która chce Ci pomóc należy się więcej szacunku.
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 12 cze 2023, 14:56 Ostatnio rozmawiałam z kapłanem i dopytywałam właśnie o te kwestie. Odpowiedział mi że kapłani nie powinni ingerować w kwestię pieszczot małżeńskich (zostawiając to sumieniu małżonków) należy dbać jedynie aby płodność i budowanie jedności zostało zachowane.

W pierwszym poście nie ma słowa o poniżaniu współmałżonka, jest jedynie : "Chce być związana i pragnie, abym przejął inicjatywę podczas seksu." Krępowanie (co może być elementem zabawy i ciekawości) i dominacja. Dlatego nie założyłam od razu najgorszego scenariusza, założyłam że to może być zabawa i ciekawość.
Jak ktos uwaza ze wiązanie współmałżonka po to aby uzyskać przykmność seksulana czy też chęć bycia związanym jest ok w katolickim małżeństwie to ja nie mam pytań.
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Opinie pytanych księży nie są jednoznaczne i jednomyślne, ale znaczna większość przychyla się do tego, że praktyki tego typu naruszają godne traktowanie współmałżonka (czynią podejście obu stron przedmiotowym, uszkadzając aspekt jednościowy aktu). I to także w sytuacji, gdy oboje tego od strony fantazji seksualnych pragną.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post

Aloes pisze: 12 cze 2023, 14:46
A możesz wskazać jakiś Dokument KK gdzie jest stwierdzenie że jedyna granicą w praktykach w małżeńskim współżyciu jest to czy obie osoby się na to zgadzają?
Odwrócę Twoje pytanie, wskaż mi dokument KK który zabrania przyjemności, ciekawości i zabaw seksualnych małżonkom katolickim.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

@Magnolia naprawdę zadziwiasz mnie tym że uważasz udawanie gwałtu za normalną i zdrową praktykę w katolickim małżeństwie...
Zablokowany