Wyzwiska

Tu omawiamy problemy w rozeznawaniu grzechów, problemy ze spowiedzią, skrupulatyzm
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7102
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3277
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post

No i w czym problem? Przecież nie śmiałeś się wprost z papieża.
To nawet nie leży obok grzechu… a ty widzisz grzech.
A miałeś ignorować …. Natrętne myśli.

To co jesteśmy naprawdę winni
Bogu to uwielbienie. To zacznij praktykować.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Anonimowy_2
Posty: 35
Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

No i ignoruję naprawdę od tego momentu jeszcze nie miałem takiego zapytania samego siebie czy to grzech. Co prawda jest ciężko bale da radę
Anonimowy_2
Posty: 35
Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Szczęść Boże, wiem że miałem ignorować te myśli ale te dwie nie dają mi spokoju od wczoraj a wiec chciałbym was zapytać czy to grzech. 1 wczoraj wracając z pracy jak zwykle mijałem kościół przeżegnałem się i pocałowałem medalik. Nagle przyszła mi myśl że może być grzechem w jaki sposób całuje medalik gdyż całuje go na 4 razy i wkładam go do buzi odwróconego ( mój medalik to krzyż z Panem Jezusem więc gdy chce go całować to jest on odwrócony do góry nogami) wcześniej robiłem to nieświadomie ale po tej myśli zrobiłem to jeszcze około 4 razy i nie wiem czy to grzech. 2 czy jak przeczytałem że komuś sprzyja los a podziałem sobie że komuś sprzyja Pan Bóg to grzech. Wiem że moje pytania mogą wydawać się banalne i głupie ale dręczą mnie. Poza tymi 2 ignorowałem resztę myśli tak jak było to zalecone. Proszę o odpowiedź
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7102
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3277
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post

nic z tego nie jest grzechem.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Anonimowy_2
Posty: 35
Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nawet to że całuje jakby nie patrzeć odwrócony krzyżyk? Bo nie chce tego robić a nie mam jak inaczej całować medaliku
Anonimowy_2
Posty: 35
Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Szczęść Boże chciałbym spytać czy to grzech a mianowicie jestem w pracy (montuje wiazki elektryczne do samochodów) i miałem wiązkę o numerach 66*5 (* wiadomo że to 6) i musiałem numer tej wiązki zapisać na kartce ( to grzechem nie jest to wiem) lecz gdy sobie o tym myślałem zacząłem na początku myśleć czy to grzech szybko stwierdziłem że nie i to zignorowałem lecz po jakieś godzinie zacząłem na nowo o tym myśleć i te numery (głównie 3 pierwsze ) do głowy i myślałem o tym i w końcu jakby w myślach wypowiedziałem te liczby po jakimś czasie dodając 5 czy jest to grzech?
Awatar użytkownika
Lunka
Posty: 1278
Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 955
Podziękowano: 947
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Anonimowy_2 nie, to nie grzech. Przecież nie chcesz tych myśli. One same przychodzą, a im bardziej chcesz o nich nie myśleć tym Twoja podświadomość nakręca się i non stop je przywołuje.
Znam ten horror tego typu myśli i natręctw.
Zawsze powtarzam ta radę mojego spowiednika: po takiej myśli powtórz: "wyrzekam się tych myśli w imię Jezusa Chrystusa, mojego Pana i Zbawiciela" i już. On się tym zajmie. Zaufaj mu.
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Anonimowy_2
Posty: 35
Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nawet gdy sam wróciłem do tych myśli rozmyślając czy popełniłem grzech?
Awatar użytkownika
Lunka
Posty: 1278
Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 955
Podziękowano: 947
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nawet. Nerwica Cię zmusza abyś do tego wracał.
Zresztą to tylko liczby. Jako katolicy nie powinniśmy wierzyć w jakiś ich magiczny wymiar.
Czy te natrętne myśli masz tylko na płaszczyźnie religii czy w codziennym życiu też Cię prześladują? Tzn myśli typu czy wyłączyłem żelazku itp.?
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Anonimowy_2
Posty: 35
Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

W codziennym życiu też lecz w mniejszym stopniu. Kiedyś parę lat temu pamiętam że musiałem dotknąć wszystko 4 razy czemu nie mam pojęcia
Awatar użytkownika
Lunka
Posty: 1278
Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 955
Podziękowano: 947
Płeć:

Nieprzeczytany post

Byłeś na konsultacji psychologicznej?

Dodano po 2 minutach 10 sekundach:
Ja miałam okropne natręctwa na tle religijnym ale trafiłam na takiego kapłana, wyspowiadałam się, opowiedziałam mu o wszystkim..to była taka spokojna spowiedź-spacer. Dał mi wiele wskazówek a ja powierzyłam to Jezusowi i On mnie z tego wyciągnął. Nadal mi się co prawda zdążaja takie myśli ale szybko je ucinam
A dom czy pracę jak zamykam sprawdzam kilka razy.
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Anonimowy_2
Posty: 35
Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Lunka nie byłem gdyż po jakimś czasie zazwyczaj to mi przechodziło i jakoś nie utrudniało to życia. A z kapłanem to mam nadzieję że również znajdę w październiku się przeprowadzam do większego miasta na studia i liczę że znajdę tam dobrego spowiednika. I mam do ciebie jeszcze jedno pytanie, mówiłaś że mogę sobie mówić ,, wyrzekam się tej myśli w imię Jezusa Chrystusa mojego zbawiciela " myślisz że moge powiedzieć również ,, panie Jezu wyrzekam się tych myśli. Bo powiedziałem tak poprzez pomysłów i mnie drażni sumienie
Awatar użytkownika
Lunka
Posty: 1278
Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 955
Podziękowano: 947
Płeć:

Nieprzeczytany post

No oczywiście, że możesz. Pan Jezus jest największą miłością. Kocha Cię bez względu na formę w jakiej się zwracasz.
Koniecznie tak zrob jak się przeprowadzisz.
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Anonimowy_2
Posty: 35
Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dziękuję ci za pomoc

Dodano po 1 godzinie 35 minutach 9 sekundach:
Szczęść boże chciałbym sie upewnić czy to nie grzech dla mnie nie ale może jednak będzie to grzech. Mianowicie siedziałem dziś sobie i przeczytałem tekst że tylko Bóg zna nasze problemy, zgodziłem się i odpowiedziałem sobie że wie bo przenika nas. Ale coś mnie podkusilo żeby to sprawdzić czy jest takie coś jak przenikanie no i było ale też w wynikach wyszukiwania widziałem przeklinanie no i jak zaraz po tym powiedziałem sobie znów że Bóg zna nasze cierpienia bo nas no i tu się przejęzyczyłem i powiedziałem przek.... Ale zaraz po tym poprawiłem się i powiedziałem przenika. Dla mnie to grzech nie jest gdyż się poprawiłem szybko i nie dopowiedziałem tego do końca ale może to będzie grzech.
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1424
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1250
Podziękowano: 1064
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Anonimowy_2 czy w ogóle wiesz co to jest grzech? Kiedy mówimy o grzechu? Znasz definicję?
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Anonimowy_2
Posty: 35
Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

No żeby występował grzech ciężko to musi czyn być poleniony świadomie dobrowolnie i musi mieć ciężka materię jeżeli jakiś z tych czynników nie jesteś spełniony jest grzech lekki

Dodano po 18 minutach 36 sekundach:
A to jest to grzech chociażby jak napisałem to i myślałem jak to ubrać w słowa jeśli główne zdarzenie nie było?
Anonimowy_2
Posty: 35
Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Lunka przepraszam że cię tak oznaczam i dopytuje. Ale zacząłem stosować twoja radę z słowami wyrzekam się tych myśli w imię Jezusa Chrystusa mojego zbawiciela i nie powiem pomaga to lecz czasem jak zamyśle się za bardzo wymawiam inaczej np panie Jezu wyrzekam się tych myśli ( tu sądzie że nie różni się to za bardzo od oryginału i nie ma nic złego) ale dziś w chwili jie uwagi wypowiedziałem słowa panie Jezu wyrzekam się w imię Jezusa Chrystusa mojego zbawiciela czy jest to coś złego? Grzech?
Awatar użytkownika
Lunka
Posty: 1278
Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 955
Podziękowano: 947
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Anonimowy_2 ciężko Ci coś polecić, żeby Cię to nie doprowadziło do rozstroju psychicznego. Wszystko za bardzo analizujesz. Ale to tak działa w tej nerwicy.
Pan Jezus wie, że chcesz dobrze.
Nic złego nie zrobiłeś z tych rzeczy.

Możesz oczywiście zadawać nam tu pytania ale tak naprawdę zaraz twoja podświadomość podważa wszystko i szuka kolejnych zamartwien. Musi być u Ciebie regularna spowiedź, komunia przyjmowana w tej intencji no i pewnie pomoc psychologiczna.

Wierzę, że dasz radę!
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Anonimowy_2
Posty: 35
Rejestracja: 19 sie 2023, 16:53
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Spowiedź regularna jest co miesięczna komunia staram się 2 razy w tygodniu gorzej z tą pomocą psychologiczną bo jej narazie nie chce
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7102
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3277
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post



koniecznie posłuchaj o Jezusie Miłosiernym!
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)