Czy to był grzech ciężki?
-
- Posty: 7143
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3289
- Podziękowano: 3520
- Płeć:
Czy możemy wrócić do tego co de facto napisałam? Zadałam pytanie o zło, nie o grzech. Pytający sam widzi że grają bez pozwolenia i sam napisał, ze pewnie można by załatwić to pozwolenie... poradziłam aby tak właśnie zrobił. Zdobył pozwolenie.
Gdzie popełniłam błąd wg was? Gdzie skupiłam się na grzechu?
Bo w moim odczuciu skupiłam się na uzyskaniu spokoju ducha i rozwiązaniu legalnym sytuacji.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 19 gru 2023, 18:50
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 6
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Nie no bądzmy poważni. Juz z tym czerwonym swiatlem itd. Mysle ze musze szukac Boga gdzie poza Polska i poza polskim jezykiem to uuz przechodzi ludzkie pojecie. Jak nic nie jedzie i pusto na drodze to trzeba miec pokiełkowane we łbie zeby stac na czerwonym swietle. Moze byc zakonnik a nawet papiez. Albo z jazda. Mysle ze kazdy katolik choc raz w zyciu w Rzymie byl, to widzial jak sie jezdzi. W 80% krajach to zupelnie normalne przechodzic na czerwonym swietle i wielu nawet przejezdzac.
To nie ma sensu. 12 lat probuje ale nie dogadam sie z wami. Moze jak sie naucze hiszpanskiego to gdzies w Hondurasie czy tego typu kraju odnajde Boga. Ale jakies czerwone swiatla, boiska, podatki kradzieze. Po prostu, to jest nie mozliwe.
Rozumiem sens tego ze skrupuly same w sobie maja byc "grzechem" ale to caly czas jest objaw choroby takze nie idzmy w ta strone. Moge sie pojawic skrupuly wobec skrupulow czyli czy ktos nie nakreca.
Nie mam juz sily potrzebuje przerwy. Jezdzcie wszyscy do Ameryki łacinskiej i nauczajcie zeby ludzie nie przechodzili na czerwonym swietle... dom wariatow normalnie... nie da sie tego zniesc
To nie ma sensu. 12 lat probuje ale nie dogadam sie z wami. Moze jak sie naucze hiszpanskiego to gdzies w Hondurasie czy tego typu kraju odnajde Boga. Ale jakies czerwone swiatla, boiska, podatki kradzieze. Po prostu, to jest nie mozliwe.
Rozumiem sens tego ze skrupuly same w sobie maja byc "grzechem" ale to caly czas jest objaw choroby takze nie idzmy w ta strone. Moge sie pojawic skrupuly wobec skrupulow czyli czy ktos nie nakreca.
Nie mam juz sily potrzebuje przerwy. Jezdzcie wszyscy do Ameryki łacinskiej i nauczajcie zeby ludzie nie przechodzili na czerwonym swietle... dom wariatow normalnie... nie da sie tego zniesc
Zgodnie z wiślacką tradycją
Bakster na piwku z policją
Bakster na piwku z policją
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1261
- Podziękowano: 1070
- Płeć:
@Magnolia Ja nie uważam, że źle napisałaś. Po prostu to nie ty się skupiłaś na grzechu, ale pytający i to dla skrupulanta jest ogólnie szkodliwe. Tyle ile mogłaś to mu dałaś, ale obie wiemy że to tylko plasterek na rozległą ranę i o to ta dyskusja...
Ja uważam, że czasami i plasterek może być potrzebny. W każdym razie dlatego też napisałam wcześniej dosyć ostro aby się skrupulanci nie oszukiwali bo plasterek prawie nic nie daje.
Dodano po 6 minutach 44 sekundach:
Ja uważam, że czasami i plasterek może być potrzebny. W każdym razie dlatego też napisałam wcześniej dosyć ostro aby się skrupulanci nie oszukiwali bo plasterek prawie nic nie daje.
Dodano po 6 minutach 44 sekundach:
no oczywiście, że przecież zależy to od sytuacji. Ja bardziej myślałam o takiej gdzie wbiegasz na przejście na czerwonym powodując realne zagrożenie. I też nie mówię, że to grzech ciężki. To wszystko się łączy z przykazaniem Miłości i jeśli ktoś jest blisko z Panem Bogiem widzi dlaczego to byłby błąd i jakie zło.Danielprzezduzed pisze: ↑26 lut 2024, 12:41 Nie no bądzmy poważni. Juz z tym czerwonym swiatlem itd.. Jak nic nie jedzie i pusto na drodze to trzeba miec pokiełkowane we łbie zeby stac na czerwonym swietle.
nie, skrupuły nie są grzechem. Grzechem jest sytuacja gdzie nie posłuchasz spowiednika. Czyli spowiednik ci mówi, np. przestań korzystać z forum Katolickiego a ty i tak to robisz. To jest grzech.Rozumiem sens tego ze skrupuly same w sobie maja byc "grzechem" ale to caly czas jest objaw choroby takze nie idzmy w ta strone. Moge sie pojawic skrupuly wobec skrupulow czyli czy ktos nie nakreca.
Myślę, że twój bulwers wynika z tego, że się nie zrozumieliśmy do końca. Przyjmij może, że po prostu czasami możesz czegoś nie rozumieć, że może jeszcze jest na to za wcześnie.Nie mam juz sily potrzebuje przerwy. Jezdzcie wszyscy do Ameryki łacinskiej i nauczajcie zeby ludzie nie przechodzili na czerwonym swietle... dom wariatow normalnie... nie da sie tego zniesc
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 19 gru 2023, 18:50
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 6
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Nie posluchanie sie spowiednika w tej sytuacji dalej bylo by objawem choroby to jak to moze byc grzechem. Na tym polega kompulsja w zaburzeniu obsesyjno-kompulsywnym. Jezeli jest w tym jakas dobrowolnosc to na pewno nie pelna czyli na pewno nie grzech ciezki
To tak samo jak ktos ma natrectwo np myc rece. To bedzie myl dopoki sie nie wyleczy
Dodano po 2 minutach 4 sekundach:
To tak samo jak ktos ma natrectwo np myc rece. To bedzie myl dopoki sie nie wyleczy
To tak samo jak ktos ma natrectwo np myc rece. To bedzie myl dopoki sie nie wyleczy
Dodano po 2 minutach 4 sekundach:
Nie posluchanie sie spowiednika w tej sytuacji dalej bylo by objawem choroby to jak to moze byc grzechem. Na tym polega kompulsja w zaburzeniu obsesyjno-kompulsywnym. Jezeli jest w tym jakas dobrowolnosc to na pewno nie pelna czyli na pewno nie grzech ciezkiesperanza pisze: ↑26 lut 2024, 12:52 @Magnolia Ja nie uważam, że źle napisałaś. Po prostu to nie ty się skupiłaś na grzechu, ale pytający i to dla skrupulanta jest ogólnie szkodliwe. Tyle ile mogłaś to mu dałaś, ale obie wiemy że to tylko plasterek na rozległą ranę i o to ta dyskusja...
Ja uważam, że czasami i plasterek może być potrzebny. W każdym razie dlatego też napisałam wcześniej dosyć ostro aby się skrupulanci nie oszukiwali bo plasterek prawie nic nie daje.
Dodano po 6 minutach 44 sekundach:no oczywiście, że przecież zależy to od sytuacji. Ja bardziej myślałam o takiej gdzie wbiegasz na przejście na czerwonym powodując realne zagrożenie. I też nie mówię, że to grzech ciężki. To wszystko się łączy z przykazaniem Miłości i jeśli ktoś jest blisko z Panem Bogiem widzi dlaczego to byłby błąd i jakie zło.Danielprzezduzed pisze: ↑26 lut 2024, 12:41 Nie no bądzmy poważni. Juz z tym czerwonym swiatlem itd.. Jak nic nie jedzie i pusto na drodze to trzeba miec pokiełkowane we łbie zeby stac na czerwonym swietle.
nie, skrupuły nie są grzechem. Grzechem jest sytuacja gdzie nie posłuchasz spowiednika. Czyli spowiednik ci mówi, np. przestań korzystać z forum Katolickiego a ty i tak to robisz. To jest grzech.Rozumiem sens tego ze skrupuly same w sobie maja byc "grzechem" ale to caly czas jest objaw choroby takze nie idzmy w ta strone. Moge sie pojawic skrupuly wobec skrupulow czyli czy ktos nie nakreca.
Myślę, że twój bulwers wynika z tego, że się nie zrozumieliśmy do końca. Przyjmij może, że po prostu czasami możesz czegoś nie rozumieć, że może jeszcze jest na to za wcześnie.Nie mam juz sily potrzebuje przerwy. Jezdzcie wszyscy do Ameryki łacinskiej i nauczajcie zeby ludzie nie przechodzili na czerwonym swietle... dom wariatow normalnie... nie da sie tego zniesc
To tak samo jak ktos ma natrectwo np myc rece. To bedzie myl dopoki sie nie wyleczy
Zgodnie z wiślacką tradycją
Bakster na piwku z policją
Bakster na piwku z policją
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1261
- Podziękowano: 1070
- Płeć:
@Danielprzezduzed to był tylko przykład. Oczywiście kazda sytuacja jest inna i rolą spowiednika jest to rozeznać. Nie wszyscy skrupulanci chorują, jestem tego przykładem więc wszystko zależy od indywidualnego podejścia. Opcji może naprawdę wiele.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1261
- Podziękowano: 1070
- Płeć:
@Danielprzezduzed tak wiem... dlatego potrzeba ci indywidualnego podejścia spowiednika/kierownika duchowego równocześnie z leczeniem/terapią.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 19 gru 2023, 18:50
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 6
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Ja to dobieram tak jakby pani sugerowala ze to jest grzech bo po pierwsze to pytajacay wlasnie pyta o to czy dany czyn jest grzechem. A po drugie napisala pani zeby zachowali sie "uczciwie" wobec tego wlasciciela czy kto to tam byl, choc z tego co rozumuje z pytania to sa jakies boiska pozostawione gdzies na pastwe losu. A przeciwienstwo uczciwosci swiadczy o tym ze cos jest grzechem. Dlatego smialo mozna wywnoskowac ze pani tu sugeruje grzech. Oczzywiscie nie ze ciezki ale juz sam grzech wystarcza.Magnolia pisze: ↑26 lut 2024, 12:37
Czy możemy wrócić do tego co de facto napisałam? Zadałam pytanie o zło, nie o grzech. Pytający sam widzi że grają bez pozwolenia i sam napisał, ze pewnie można by załatwić to pozwolenie... poradziłam aby tak właśnie zrobił. Zdobył pozwolenie.
Gdzie popełniłam błąd wg was? Gdzie skupiłam się na grzechu?
Bo w moim odczuciu skupiłam się na uzyskaniu spokoju ducha i rozwiązaniu legalnym sytuacji.
Potem jeszcze pani weszla ze mna w polemike o rzekomym zlu grania na prywatnej posesji czy jak to tam bylo.
I to ten fakt ze ktos moze widziac zlo w takiej sytuacji mnie zbulwersowal. Niech bedzie lekkie ale i tak.
To moze pani wyjasni na czym by polegalo zlo gdyby dana grupa mlodziezy bez pozwolenia weszla na to boisko i grala. W tym ze mieli by zniszczyc to boisko uzywajac je? W samym fakcie zlamania prawa? Czy jeszcze w czyms trzecim?
Dodano po 9 minutach 35 sekundach:
czy pojecie zla i grzechu nie jest to samo?
Zgodnie z wiślacką tradycją
Bakster na piwku z policją
Bakster na piwku z policją
-
- Posty: 7143
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3289
- Podziękowano: 3520
- Płeć:
@Danielprzezduzed wiesz co daje prawdziwy pokój ducha? Trwanie w łasce uświęcającej. I to jest nasz cel życiowy.
Co Ty robisz aby trwać w łasce?
Co Ty robisz aby trwać w łasce?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 19 gru 2023, 18:50
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 6
- Podziękowano: 6
- Płeć:
No własnie roztrzasam takie głupoty chcialo by sie powiedziec.
A co moge robic. To jest bardzo ogolne stwierdzenie. Dopoki bedziemy rozwazac czerwone swiatla i koszykowki to nie odczuje milosci Bozej.
To jakby miec do czynienia z jakims rygorystycznym komunista zabijajacym radosc z zycia. Czysty faryzeizm
Dodano po 2 godzinach 44 minutach 1 sekundzie:
Moim zdaniem odnoszenie sie do dylematow skrupulanta tylko mu szkodzi.Juz niezaleznie od odpowiedzi. Musi sie oduczyc pytac. Jak mi pani nie wierzy to prosze sie zapytac psychiatry czy psychoterapeuty co sie tym zajmuje. Dla dobra duszy wszystkich.Danielprzezduzed pisze: ↑26 lut 2024, 18:25No własnie roztrzasam takie głupoty chcialo by sie powiedziec.
A co moge robic. To jest bardzo ogolne stwierdzenie. Dopoki bedziemy rozwazac czerwone swiatla i koszykowki to nie odczuje milosci Bozej.
To jakby miec do czynienia z jakims rygorystycznym komunista zabijajacym radosc z zycia. Czysty faryzeizm
Zgodnie z wiślacką tradycją
Bakster na piwku z policją
Bakster na piwku z policją
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 19 gru 2023, 18:50
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 6
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Uważam że należy mu napisać. "Wykazujesz objawy zaburzenia obsesyjno-kompulsywnego (95% przypadków) bądz masz niedojrzałą relacje z Bogiem skoro musisz pytac o to czy cos jest grzechem w internecie" i oczywiście podac mu wtedy konkretne miejsca gdzie są terapeuci ktorzy leczą zaburzenie obsesyjno-kompulsywne z punktu widzenia wiary. I też namiar na jakiegos ksiedza który to rozumie.
Jak widzimy też po wpisach pana shiffta to z pozoru niegroźne pytania kryje ogromne wewnętrzne cierpienie. Potem sam o tym napisał.
Mogą byc jakies pytania zerojedynkowe na ktore ma to sens odpowiedziec.
Ale tez tu pani i nie tylko pisze żeby nie koncentrat sie na grzechu. To na jakiej podstawie pani wchodzi w polemike o tak dziwaczne rzeczy. Czyli mamy przyjmować Bożą miłość bezwarunkową jak Pani tez pisała. Ale jak to współgra z tym ze tez mamy rozważac czy nie popełnilismy grzechu ciezkiego po pojdziemy do piekla. Pan piotr55 kiedys zapytal czemu nie wystarczy spowiadac sie z 10 przykazan i w miare ogolnikowo to pani odrazu wyskovzyła "nie nie nie bo to bo tamto" mam to czarno na białym. To w końcu dobry i miłosierny Bóg czy moralny ksiegowy?
Albo pani esperanza ktora pisala ze dla zakonnika przejście na czerwonym swietle jest dosc powaznym grzechem? I proste ze nie chodzi o jakas misje samobojczą, tylko o przejscie na druga strone jak nic nie jedzie. A nie stanie jak pacan na czerwonym swietle o 10 wieczorem gdzies w Jaśle.
Jak widzimy też po wpisach pana shiffta to z pozoru niegroźne pytania kryje ogromne wewnętrzne cierpienie. Potem sam o tym napisał.
Mogą byc jakies pytania zerojedynkowe na ktore ma to sens odpowiedziec.
Ale tez tu pani i nie tylko pisze żeby nie koncentrat sie na grzechu. To na jakiej podstawie pani wchodzi w polemike o tak dziwaczne rzeczy. Czyli mamy przyjmować Bożą miłość bezwarunkową jak Pani tez pisała. Ale jak to współgra z tym ze tez mamy rozważac czy nie popełnilismy grzechu ciezkiego po pojdziemy do piekla. Pan piotr55 kiedys zapytal czemu nie wystarczy spowiadac sie z 10 przykazan i w miare ogolnikowo to pani odrazu wyskovzyła "nie nie nie bo to bo tamto" mam to czarno na białym. To w końcu dobry i miłosierny Bóg czy moralny ksiegowy?
Albo pani esperanza ktora pisala ze dla zakonnika przejście na czerwonym swietle jest dosc powaznym grzechem? I proste ze nie chodzi o jakas misje samobojczą, tylko o przejscie na druga strone jak nic nie jedzie. A nie stanie jak pacan na czerwonym swietle o 10 wieczorem gdzies w Jaśle.
Zgodnie z wiślacką tradycją
Bakster na piwku z policją
Bakster na piwku z policją
-
- Posty: 7143
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3289
- Podziękowano: 3520
- Płeć:
Kto ma wykonać tą pracę zebrania informacji o terapeutach leczenia OCD w całej Polsce, bo piszą tu ludzie z całej Polski, a już na pewno czytają z różnych regionów Polski. A kto i jak ma zebrać informacje o kapłanach którzy mają odpowiednią wiedzę?Danielprzezduzed pisze: ↑27 lut 2024, 8:49 Uważam że należy mu napisać. "Wykazujesz objawy zaburzenia obsesyjno-kompulsywnego (95% przypadków) bądz masz niedojrzałą relacje z Bogiem skoro musisz pytac o to czy cos jest grzechem w internecie" i oczywiście podac mu wtedy konkretne miejsca gdzie są terapeuci ktorzy leczą zaburzenie obsesyjno-kompulsywne z punktu widzenia wiary. I też namiar na jakiegos ksiedza który to rozumie.
Zrobisz to dla innych, dla bliźnich? bezinteresownie pomożesz?
Czyli jednak dopuszczasz sam, że jakaś odpowiedz być powinna, czasem dostosowana do tematu a czasem do pytania... czyli jest potrzebne dostosowanie do pytania i do pytającego.Danielprzezduzed pisze: ↑27 lut 2024, 8:49 Jak widzimy też po wpisach pana shiffta to z pozoru niegroźne pytania kryje ogromne wewnętrzne cierpienie. Potem sam o tym napisał.
Mogą byc jakies pytania zerojedynkowe na ktore ma to sens odpowiedziec.
Ale tez tu pani i nie tylko pisze żeby nie koncentrat sie na grzechu. To na jakiej podstawie pani wchodzi w polemike o tak dziwaczne rzeczy. Czyli mamy przyjmować Bożą miłość bezwarunkową jak Pani tez pisała. Ale jak to współgra z tym ze tez mamy rozważac czy nie popełnilismy grzechu ciezkiego po pojdziemy do piekla. Pan piotr55 kiedys zapytal czemu nie wystarczy spowiadac sie z 10 przykazan i w miare ogolnikowo to pani odrazu wyskovzyła "nie nie nie bo to bo tamto" mam to czarno na białym. To w końcu dobry i miłosierny Bóg czy moralny ksiegowy?
Moje pytania jakie zadałam @alyz sprawiły że sam ocenił kwestię i sam zobaczył rozwiązanie.
Jestem ciekawa czy jemu to pomogło....
W polemikę weszłam z Tobą, bo mnie zaatakowałeś, ze źle robię.
Wątków z pytaniami o to czy coś jest grzechem jest u nas wiele, czy możesz zerknąć jakich udzielam odpowiedzi, ile wysiłku wkładam by wyjaśnić te kwestie.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 19 gru 2023, 18:50
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 6
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Kosciol powinien miec taka liste juz dawno zrobiona bo po prostu lekcewazy ten problem. Wszystkie te przypadki sa bezposrednio wywolane zaburzeniem obsesyjno-kompulsywnym. Z tego co pani pisala to pani zna to zaburzenie to jak moze pani tego nie widziec.
Ja jak czytam takie pytanie to blyskawicznie widze siebie i pojawiaja sie wszystkie te uczucia ktore na 99% tez towarzysza pyajacemu, mniej lub bardziej nasilone. Kazdy taki przypadek jest stosunkowo podobny. Jakbym mial mozliwosc to bym zrobil taka liste. Wiadomo dla kogos z boku jest trudno ale Kosciol jako organizacja bez problemu by to mogla zrobic. Moge jedynie polecic dom katolikcki pod nazwa Tabor w Rzeszowie tam bylem i poczulem sie zrozumiany w swoim zaburzeniu czyli ktos wreszczie wiedzial o co chodzi. Jest tam sprawowana psychoterapia z punktu widzenia wiary. Osobiscie boli mnie to ze jest taka strona jak zapytaj wiara pl gdzie wiekszosc pytan jest zadawych przez ludzi chorych a ten co tam odpowiada dalej swoje. Odnosi sie do tych glupich dylematow. NO CHYBA ZE NA TYM WIARA POLEGA, ZE TAK TRZEBA, ZE O TO CHODZI.
"Osoby cierpiące z powodu skrupulatyzmu mają obsesyjne myśli na punkcie grzechu, religii i moralności. To dlatego wymagają zarówno od siebie, jak i od innych przestrzegania reguł dotyczących przestrzegania praktyk religijnych czy norm etycznych, które są sztywne i wygórowane. Duchowni podkreślają, że ze skrupulatyzmem często zmagają się ludzie pobożni, pragnących świętości, dbający o szczególnie silną i bliską relację ze stwórcą.
Osoba zmagająca się ze skrupulatyzmem doświadcza silnego lęku i myśli obesyjnych. Po pierwsze nigdy nie ma pewności, czy poprawnie odbyła spowiedź i czy nie zataiła grzechu, ponieważ doświadcza przesadnej drobiazgowości w roztrząsaniu kwestii sumienia. Po drugie w najmniejszym uchybieniu widzi grzech. W ciężkich przypadkach grzechem jest niemal wszystko. Skrupulat staje się zakładnikiem własnej nadwrażliwości i wyobraźni.
W teologii chrześcijańskiej występuje określenie sumienia skrupulanckiego, które jest zaliczane do deformacji sumienia i oznacza dostrzeganie grzechu tam, gdzie on w rzeczywistości nie występuje. Teologia chrześcijańska nie wyklucza naturalnych przyczyn występowania tego zjawiska (jak zaburzenia psychiczne), jednak bierze również pod uwagę przyczyny nadprzyrodzone (jak działalność demonów)."
W leczeniu zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych kluczowa jest terapia psychologiczna, najczęściej poznawczo-behawioralna (jako samodzielna forma leczenia jest wskazana do leczenia lekkich i umiarkowanie nasilonych postaci zaburzenia), a także środki farmakologiczne.
Zdarza się, zwłaszcza u ludzi młodych, że objawy skrupulatyzmu ustępują samoczynnie. Niestety zwykle nieleczone zaburzenia obsesyjno-kompulsywne przechodzą w postać przewlekłą, a niekiedy ulegają dramatycznemu nasileniu. Bywa, że w przypadku pojawienia się depresji czy myśli samobójczych, niezbędna jest hospitalizacja.
cytat ze swieckiej strony.
O odpowiedzi na czarnobiale pytania mialem na mysli jakby ktos zapytal czy np czy uzywanie prezerwatyw to grzech ale wtedy tez wazne zeby wyjasnic dlaczego a nie tylko bo tak. Tez jestem ciekawy czy pani alyz to pomoglo. Ale ja osobiscie widze na jakich mechanizmach myslowych to pytanie jest zadane. Pani pewnie tez. Czy chodzi o zywa relacje z Bogiem?
Zgodnie z wiślacką tradycją
Bakster na piwku z policją
Bakster na piwku z policją
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 06 mar 2023, 22:28
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1
- Podziękowano: 1
- Płeć:
Nie wiem jak jest w moim przypadku ale moje pytania z tego co mi się wydaje wynikają z tego, że przez większość życia nie zwracałem nawet uwagi na to co jest grzechem i od półtora roku uczę się żyć tak jak trzeba a z tego moja niewiedza oraz z tego że nie do końca potrafię określić materię grzechu bo jak jeszcze świadomość i dobrowolność to materie tylko w sytuacjach z którymi miałem styczność lub o których słyszałem a o takich z którymi spotykam się na co dzień ciężkoDanielprzezduzed pisze: ↑27 lut 2024, 9:46Kosciol powinien miec taka liste juz dawno zrobiona bo po prostu lekcewazy ten problem. Wszystkie te przypadki sa bezposrednio wywolane zaburzeniem obsesyjno-kompulsywnym. Z tego co pani pisala to pani zna to zaburzenie to jak moze pani tego nie widziec.
Ja jak czytam takie pytanie to blyskawicznie widze siebie i pojawiaja sie wszystkie te uczucia ktore na 99% tez towarzysza pyajacemu, mniej lub bardziej nasilone. Kazdy taki przypadek jest stosunkowo podobny. Jakbym mial mozliwosc to bym zrobil taka liste. Wiadomo dla kogos z boku jest trudno ale Kosciol jako organizacja bez problemu by to mogla zrobic. Moge jedynie polecic dom katolikcki pod nazwa Tabor w Rzeszowie tam bylem i poczulem sie zrozumiany w swoim zaburzeniu czyli ktos wreszczie wiedzial o co chodzi. Jest tam sprawowana psychoterapia z punktu widzenia wiary. Osobiscie boli mnie to ze jest taka strona jak zapytaj wiara pl gdzie wiekszosc pytan jest zadawych przez ludzi chorych a ten co tam odpowiada dalej swoje. Odnosi sie do tych glupich dylematow. NO CHYBA ZE NA TYM WIARA POLEGA, ZE TAK TRZEBA, ZE O TO CHODZI.
"Osoby cierpiące z powodu skrupulatyzmu mają obsesyjne myśli na punkcie grzechu, religii i moralności. To dlatego wymagają zarówno od siebie, jak i od innych przestrzegania reguł dotyczących przestrzegania praktyk religijnych czy norm etycznych, które są sztywne i wygórowane. Duchowni podkreślają, że ze skrupulatyzmem często zmagają się ludzie pobożni, pragnących świętości, dbający o szczególnie silną i bliską relację ze stwórcą.
Osoba zmagająca się ze skrupulatyzmem doświadcza silnego lęku i myśli obesyjnych. Po pierwsze nigdy nie ma pewności, czy poprawnie odbyła spowiedź i czy nie zataiła grzechu, ponieważ doświadcza przesadnej drobiazgowości w roztrząsaniu kwestii sumienia. Po drugie w najmniejszym uchybieniu widzi grzech. W ciężkich przypadkach grzechem jest niemal wszystko. Skrupulat staje się zakładnikiem własnej nadwrażliwości i wyobraźni.
W teologii chrześcijańskiej występuje określenie sumienia skrupulanckiego, które jest zaliczane do deformacji sumienia i oznacza dostrzeganie grzechu tam, gdzie on w rzeczywistości nie występuje. Teologia chrześcijańska nie wyklucza naturalnych przyczyn występowania tego zjawiska (jak zaburzenia psychiczne), jednak bierze również pod uwagę przyczyny nadprzyrodzone (jak działalność demonów)."
W leczeniu zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych kluczowa jest terapia psychologiczna, najczęściej poznawczo-behawioralna (jako samodzielna forma leczenia jest wskazana do leczenia lekkich i umiarkowanie nasilonych postaci zaburzenia), a także środki farmakologiczne.
Zdarza się, zwłaszcza u ludzi młodych, że objawy skrupulatyzmu ustępują samoczynnie. Niestety zwykle nieleczone zaburzenia obsesyjno-kompulsywne przechodzą w postać przewlekłą, a niekiedy ulegają dramatycznemu nasileniu. Bywa, że w przypadku pojawienia się depresji czy myśli samobójczych, niezbędna jest hospitalizacja.
cytat ze swieckiej strony.
O odpowiedzi na czarnobiale pytania mialem na mysli jakby ktos zapytal czy np czy uzywanie prezerwatyw to grzech ale wtedy tez wazne zeby wyjasnic dlaczego a nie tylko bo tak. Tez jestem ciekawy czy pani alyz to pomoglo. Ale ja osobiscie widze na jakich mechanizmach myslowych to pytanie jest zadane. Pani pewnie tez. Czy chodzi o zywa relacje z Bogiem?
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 19 gru 2023, 18:50
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 6
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Przeczytałem kilka pytan alysa i pani Magnolia tez bo odpowiadala. I pani nie jest wstanie wykryc tu OCD? Sadze tak po reakcji na ostatni post Alyza.alyz pisze: ↑27 lut 2024, 18:44Nie wiem jak jest w moim przypadku ale moje pytania z tego co mi się wydaje wynikają z tego, że przez większość życia nie zwracałem nawet uwagi na to co jest grzechem i od półtora roku uczę się żyć tak jak trzeba a z tego moja niewiedza oraz z tego że nie do końca potrafię określić materię grzechu bo jak jeszcze świadomość i dobrowolność to materie tylko w sytuacjach z którymi miałem styczność lub o których słyszałem a o takich z którymi spotykam się na co dzień ciężkoDanielprzezduzed pisze: ↑27 lut 2024, 9:46Kosciol powinien miec taka liste juz dawno zrobiona bo po prostu lekcewazy ten problem. Wszystkie te przypadki sa bezposrednio wywolane zaburzeniem obsesyjno-kompulsywnym. Z tego co pani pisala to pani zna to zaburzenie to jak moze pani tego nie widziec.
Ja jak czytam takie pytanie to blyskawicznie widze siebie i pojawiaja sie wszystkie te uczucia ktore na 99% tez towarzysza pyajacemu, mniej lub bardziej nasilone. Kazdy taki przypadek jest stosunkowo podobny. Jakbym mial mozliwosc to bym zrobil taka liste. Wiadomo dla kogos z boku jest trudno ale Kosciol jako organizacja bez problemu by to mogla zrobic. Moge jedynie polecic dom katolikcki pod nazwa Tabor w Rzeszowie tam bylem i poczulem sie zrozumiany w swoim zaburzeniu czyli ktos wreszczie wiedzial o co chodzi. Jest tam sprawowana psychoterapia z punktu widzenia wiary. Osobiscie boli mnie to ze jest taka strona jak zapytaj wiara pl gdzie wiekszosc pytan jest zadawych przez ludzi chorych a ten co tam odpowiada dalej swoje. Odnosi sie do tych glupich dylematow. NO CHYBA ZE NA TYM WIARA POLEGA, ZE TAK TRZEBA, ZE O TO CHODZI.
"Osoby cierpiące z powodu skrupulatyzmu mają obsesyjne myśli na punkcie grzechu, religii i moralności. To dlatego wymagają zarówno od siebie, jak i od innych przestrzegania reguł dotyczących przestrzegania praktyk religijnych czy norm etycznych, które są sztywne i wygórowane. Duchowni podkreślają, że ze skrupulatyzmem często zmagają się ludzie pobożni, pragnących świętości, dbający o szczególnie silną i bliską relację ze stwórcą.
Osoba zmagająca się ze skrupulatyzmem doświadcza silnego lęku i myśli obesyjnych. Po pierwsze nigdy nie ma pewności, czy poprawnie odbyła spowiedź i czy nie zataiła grzechu, ponieważ doświadcza przesadnej drobiazgowości w roztrząsaniu kwestii sumienia. Po drugie w najmniejszym uchybieniu widzi grzech. W ciężkich przypadkach grzechem jest niemal wszystko. Skrupulat staje się zakładnikiem własnej nadwrażliwości i wyobraźni.
W teologii chrześcijańskiej występuje określenie sumienia skrupulanckiego, które jest zaliczane do deformacji sumienia i oznacza dostrzeganie grzechu tam, gdzie on w rzeczywistości nie występuje. Teologia chrześcijańska nie wyklucza naturalnych przyczyn występowania tego zjawiska (jak zaburzenia psychiczne), jednak bierze również pod uwagę przyczyny nadprzyrodzone (jak działalność demonów)."
W leczeniu zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych kluczowa jest terapia psychologiczna, najczęściej poznawczo-behawioralna (jako samodzielna forma leczenia jest wskazana do leczenia lekkich i umiarkowanie nasilonych postaci zaburzenia), a także środki farmakologiczne.
Zdarza się, zwłaszcza u ludzi młodych, że objawy skrupulatyzmu ustępują samoczynnie. Niestety zwykle nieleczone zaburzenia obsesyjno-kompulsywne przechodzą w postać przewlekłą, a niekiedy ulegają dramatycznemu nasileniu. Bywa, że w przypadku pojawienia się depresji czy myśli samobójczych, niezbędna jest hospitalizacja.
cytat ze swieckiej strony.
O odpowiedzi na czarnobiale pytania mialem na mysli jakby ktos zapytal czy np czy uzywanie prezerwatyw to grzech ale wtedy tez wazne zeby wyjasnic dlaczego a nie tylko bo tak. Tez jestem ciekawy czy pani alyz to pomoglo. Ale ja osobiscie widze na jakich mechanizmach myslowych to pytanie jest zadane. Pani pewnie tez. Czy chodzi o zywa relacje z Bogiem?
Spokojnie 5 lat temu tez bym tu pani pseudopokornie przytakiwał.
Dodano po 40 sekundach:
Pytania z jeszcze z zeszlego roku. Chocby czy pojawienie sie mysli to grzech
Dodano po 1 minucie 3 sekundach:
Czyba ze taka jest wiara to ok. To gratuluje wam wszystkim super religii
Zgodnie z wiślacką tradycją
Bakster na piwku z policją
Bakster na piwku z policją
-
- Posty: 830
- Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
- Wyznanie: agnostycyzm
- Podziękował/a: 83
- Podziękowano: 58
- Płeć:
W sumie rozumiem Daniela D. Nie umiem słowami objaśnić, ale widzę, że ma to, co i ja - widzi, odczytuje nauki KK zbyt dosłownie.
Ja inaczej nie umiem. Jak coś poprzez dosłowność sensu nie ma, to nie ma sensu w ogóle.
Jak np. "polityk" po polskiemu nie umie, zębów nie ma, albo 2 różne buty nosi , to znaczy ma coś chorego w głowie i ja mu nigdy nie zaufam.
Różnimy się z Danielem D posiadaniem wiary. On ją chyba ma, ja chyba nie mam.
Ja inaczej nie umiem. Jak coś poprzez dosłowność sensu nie ma, to nie ma sensu w ogóle.
Jak np. "polityk" po polskiemu nie umie, zębów nie ma, albo 2 różne buty nosi , to znaczy ma coś chorego w głowie i ja mu nigdy nie zaufam.
Różnimy się z Danielem D posiadaniem wiary. On ją chyba ma, ja chyba nie mam.