Mój sposób na...
-
- Posty: 7210
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3306
- Podziękowano: 3533
- Płeć:
będę niepopularna, ale facet, który poświęca jednej swojej brodzie tyle czasu... to strach się bać ile siedzi w tej łazience...
Mam takie poczucie, że ta moda na brody to kolejny zabieg marketingowy dla produktów kosmetycznych do brody...
przecież faceci, którzy w poprzednich wiekach nosili brody to nie dlatego że o nie dbali, tylko dlatego ze właśnie nie chciało się im golić, albo poszli na polowanie do lasu i po tygodniach wychodzili z brodami, bo w lesie nie było warunków na golenie się. Ale jak wracali do żon to się golili...
A teraz wmawia się mężczyznom, że broda jest modna i trzeba o nią dbać... conajmniej kilkoma produktami na raz...
Mam takie poczucie, że ta moda na brody to kolejny zabieg marketingowy dla produktów kosmetycznych do brody...
przecież faceci, którzy w poprzednich wiekach nosili brody to nie dlatego że o nie dbali, tylko dlatego ze właśnie nie chciało się im golić, albo poszli na polowanie do lasu i po tygodniach wychodzili z brodami, bo w lesie nie było warunków na golenie się. Ale jak wracali do żon to się golili...
A teraz wmawia się mężczyznom, że broda jest modna i trzeba o nią dbać... conajmniej kilkoma produktami na raz...
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Częściowo to pewnie marketing z ilością kosmetykow ale nie da się ukryć że jak chcesz mieć długa brodę i nie będziesz o nią dbać ani nawet czesać to będzie to wyglądać źle.
Czy dbanie o długie włosy na głowie to też czysty marketing?
-
- Posty: 7210
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3306
- Podziękowano: 3533
- Płeć:
Jestem za tym, by włosy były czyste i rozczesane, podobnie jak broda. Mężczyźni zwykle stosują kosmetyk 3w 1, czyli myją włosy, ciało jednym żelem, który robi za żel pod prysznic, szampon i odżywkę.
A tu nagle mają stosować 5 kosmetyków do brody?!
A to dopiero broda, a przecież podobna ilośc różności do włosów i ich misterne układanie...
A tu nagle mają stosować 5 kosmetyków do brody?!
A to dopiero broda, a przecież podobna ilośc różności do włosów i ich misterne układanie...
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Ja nie stosuje żelu 3w1. Mam osobny szampon, osobny żel, a czasem mydlo i balsam do ciałaMagnolia pisze: ↑12 maja 2022, 9:13 Jestem za tym, by włosy były czyste i rozczesane, podobnie jak broda. Mężczyźni zwykle stosują kosmetyk 3w 1, czyli myją włosy, ciało jednym żelem, który robi za żel pod prysznic, szampon i odżywkę.
A tu nagle mają stosować 5 kosmetyków do brody?!
A to dopiero broda, a przecież podobna ilośc różności do włosów i ich misterne układanie...
Szczerze mówiąc jest mi to obojętne, ważna wygoda wynikająca z braku codziennego ciachania futra na twarzy
Broda to jednak nie włosy na głowie by kołtuny jakieś ogromne powstawały dla oka a zresztą Aloesie musisz zaakceptować u swojego forumowego brata fakt i jego wole, że on się podobać nikomu nie chce a nawet wręcz przeciwnie
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Myślę że dla Ciebie konieczność golenia się codziennie ma pozytywny wpływ. Więc zapuszczanie brody i zupełny brak dbania o nią jest złym pomysłem. Tak na chłopski rozum, wydaje mi się że dbanie o swój wygląd nawet minimalnie poprzez golenie czy uczesanie wlosow ma pozytywny wplyw na psychikę.Skaza pisze: ↑12 maja 2022, 10:22Szczerze mówiąc jest mi to obojętne, ważna wygoda wynikająca z braku codziennego ciachania futra na twarzy
Broda to jednak nie włosy na głowie by kołtuny jakieś ogromne powstawały dla oka a zresztą Aloesie musisz zaakceptować u swojego forumowego brata fakt i jego wole, że on się podobać nikomu nie chce a nawet wręcz przeciwnie
To co robimy ma wplyw na to jak się czujemy nie odwrotnie.
To moje główkowanie. Jeśli się myślę niech ktoś mądrzejszy mnie poprawi.
@Magnolia co sądzisz?
Ostatnio zmieniony 12 maja 2022, 11:24 przez Aloes, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 7210
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3306
- Podziękowano: 3533
- Płeć:
Masz dużo racji Aloes, między innymi dlatego czasem bardzo potrzebuje makijażu.
Jednakże obserwuję jakąś dziwną tendencję stałego "ratowania przed nim samym" Skazy, zamiast akceptacji takiego jakim jest....
Jednakże obserwuję jakąś dziwną tendencję stałego "ratowania przed nim samym" Skazy, zamiast akceptacji takiego jakim jest....
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Może wsie nie znam ale chyba depresja to nie jest coś co należy akceptować, tylko próbować pokonać, a w tym stanie psychicznym chęć do robienia jak najmniej jest czymś co się narzuca samo. Poprostu na chłopski rozum mi się wydaje że taka niechęć należy wtedy przełamywać zaczynając od drobnych rzeczy golenie, ubranie itd
-
- Posty: 7210
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3306
- Podziękowano: 3533
- Płeć:
Widzisz, ja myślę, ze człowieka trzeba akceptować, to pierwszy krok. Zasadniczy.
Najpierw towarzyszyć, po prostu być.
A jeśli prosi o pomoc to jej udzielić.
Skaza wiele mówi o tym co robi w domu, jak chodzi regularnie do kościoła, do sklepu, jak się zajmuje królikiem, gotowaniem, jest kreatywny w tworzeniu wątków. Ja nie dostrzegam tu ostrego stanu depresji, w którym ktoś leży i nie ma motywacji do życia.
Pojmuję, ze Skaza potrzebuje towarzystwa i to powinien tu dostawać. A nie ciągłe poprawianie go na kogoś innego. Nie jesteśmy terapeutami aby go leczyć.
Jeśli się mylę @Skaza to mnie popraw.
Najpierw towarzyszyć, po prostu być.
A jeśli prosi o pomoc to jej udzielić.
Skaza wiele mówi o tym co robi w domu, jak chodzi regularnie do kościoła, do sklepu, jak się zajmuje królikiem, gotowaniem, jest kreatywny w tworzeniu wątków. Ja nie dostrzegam tu ostrego stanu depresji, w którym ktoś leży i nie ma motywacji do życia.
Pojmuję, ze Skaza potrzebuje towarzystwa i to powinien tu dostawać. A nie ciągłe poprawianie go na kogoś innego. Nie jesteśmy terapeutami aby go leczyć.
Jeśli się mylę @Skaza to mnie popraw.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Nie mylisz się @Magnolia , ale rozumiem i jestem wdzięczny za próby @Aloes'a ku zmotywowaniu mnie bardziej do życia ogólnie
Z goleniem od samego początku jeszcze gdy nie miałem depresji miałem nie po drodze i unikałem jak tylko się dało. Trochę z lenistwa trochę z osobistego podejścia a trochę przez sprawę z trądzikiem i różnego rodzaju podrażnieniami itd. które po ścięciu z pyszczka futerka sprawiały , że twarz przypominała zazwyczaj tą po spotkaniu bliskim z chodnikiem po przejażdżce z kraksą na desce
Z goleniem od samego początku jeszcze gdy nie miałem depresji miałem nie po drodze i unikałem jak tylko się dało. Trochę z lenistwa trochę z osobistego podejścia a trochę przez sprawę z trądzikiem i różnego rodzaju podrażnieniami itd. które po ścięciu z pyszczka futerka sprawiały , że twarz przypominała zazwyczaj tą po spotkaniu bliskim z chodnikiem po przejażdżce z kraksą na desce
No nie jestem przyznaje się ale bardzo często mnie kusi by stać się nim względem brody.