Nauka religii od 30 lat w szkolach
-
- Posty: 1104
- Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 254
- Podziękowano: 579
pamietam czasy kiedy w szkole nie bylo lekcji religii. uwazam ze wtloczenie jej jako dodatkowego przedmiotu bylo zla decyzja. przeszla tym sposobem z plaszczyzny duchowej na poziom wykutych regulek i ocen. jako pracownik szkoly podstawowej (bibliotekarka) obserwuje najmniejsza karnosc uczniow na tych lekcjach i masowe wypisywanie sie z nich. szkola powinna w zamian organizowac zajecia z etyki, ale rzeczywistosc jest jaka jest i grupki uczniow siedza wtedy w czytelni u mnie
oczywiscie mowie o rzeczywistosci przedepidemicznej
"Kolosalną zmianą, wciąż nieoswojoną, było wprowadzenie religii do szkół przez rząd Tadeusza Mazowieckiego przed 30 laty. Premier zlecił to ministrowi oświaty ad hoc, po prywatnej rozmowie z papieżem, minister Stelmachowski szybko wydał rozporządzenie, które 3 sierpnia 1990 weszło w życie i ledwie miesiąc później, 1 września katecheci zaczęli pracę w szkołach, najpierw bezpłatnie, z czasem odpłatnie."
https://www.edziecko.pl/Junior/7,160035 ... iowie.html
oczywiscie mowie o rzeczywistosci przedepidemicznej
"Kolosalną zmianą, wciąż nieoswojoną, było wprowadzenie religii do szkół przez rząd Tadeusza Mazowieckiego przed 30 laty. Premier zlecił to ministrowi oświaty ad hoc, po prywatnej rozmowie z papieżem, minister Stelmachowski szybko wydał rozporządzenie, które 3 sierpnia 1990 weszło w życie i ledwie miesiąc później, 1 września katecheci zaczęli pracę w szkołach, najpierw bezpłatnie, z czasem odpłatnie."
https://www.edziecko.pl/Junior/7,160035 ... iowie.html
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
-
- Posty: 7102
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3277
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
Ja też pamiętam religię w salce katechetycznej przy kościele i wspominam to najlepiej. Kształtowało to moją wiarę, zaszczepiło ja mocniej niż rodzice kiedykolwiek by zdołali.
Moje dzieci chyba tego nie mogą powiedzieć o lekcjach religii, żeby kształtowała ich wiarę....
Moje dzieci chyba tego nie mogą powiedzieć o lekcjach religii, żeby kształtowała ich wiarę....
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 430
- Rejestracja: 13 mar 2021, 9:27
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 51
- Podziękowano: 81
- Płeć:
Chodziłem na religię w salce katechetycznej. Było bardzo fajnie i sympatycznie, dostawałem piątki za samą obecność i w sferze emocjonalnej czułem się zachęcony do wiary katolickiej . Niestety efektem było też moja głęboka ignorancja w kwestiach doktryny , historii Kościoła, zasad wiary i moralności. Te braki uzupełniałem już w wieku dorosłym. A z obserwacji i kontaktów wiem że wielu moich kolegów nie uzupełniało.
Wydaje mi się że nauka religii w szkole to ogromna szansa aby zapewnić dzieciom jakiś fundament potrzebnej wiedzy na dobry start w katolickie życie.
Chyba jednak ta szansa nie zawsze jest wykorzystywana.
Wydaje mi się że nauka religii w szkole to ogromna szansa aby zapewnić dzieciom jakiś fundament potrzebnej wiedzy na dobry start w katolickie życie.
Chyba jednak ta szansa nie zawsze jest wykorzystywana.
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 08 mar 2021, 18:36
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 9
- Podziękowano: 10
- Płeć:
mam co do tego wątpliwości czy religia będzie taka lekcją na której pogłębia się wiarę...jak dojdzie do tego że będzie obowiązkowym przedmiotem na maturze...będzie to jedynie zmiskowany polski z historią czy wosem nawet...które mówią o jakimś "gosciu" co na niego Jezus wołali (coraz częściej odnosze wrażenie że tak Jego postrzegają coniekótrzy młodzi ludzie)
sama jak jeszcze chodziłam do szkoły religia była lekcja do wszystkiego innego niż poznawanie Boga...brakuje tu siły przebicia tak Księzy jak i katechetów
sama jak jeszcze chodziłam do szkoły religia była lekcja do wszystkiego innego niż poznawanie Boga...brakuje tu siły przebicia tak Księzy jak i katechetów
„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest;
nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”
św. Jan Paweł II
http://swietoscwcodziennosci.blogspot.com
gg:11442361
nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”
św. Jan Paweł II
http://swietoscwcodziennosci.blogspot.com
gg:11442361
-
- Posty: 1424
- Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1250
- Podziękowano: 1065
- Płeć:
Na religii raczej nie uczymy się pogłębiania wiary tylko podstaw naszej religii. Moim zdaniem jest to bardzo ważne i chociaż w momencie nauki często niedoceniane, to z perspektywy czasu mogę powiedzieć że bardzo potrzebne.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
-
- Posty: 1104
- Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 254
- Podziękowano: 579
a propos "naszej religii"
ciekawe odczucia maja innowiercy ktorzy nie uczeszczaja sila rzeczy na te lekcje.
zastanawiaja sie czy jestesmy panstwem wyznaniowym
ciekawe odczucia maja innowiercy ktorzy nie uczeszczaja sila rzeczy na te lekcje.
zastanawiaja sie czy jestesmy panstwem wyznaniowym
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
Szczerze mówiąc, nie interesuje mnie zdanie innowierców w tym temacie. Podobnie rzecz ma się z zasięganiem opinii o działalności Kościoła i postępowaniu księży u liberałów i radykalnych ateistów. W ten sposób postępują moderniści będący jedną nogą poza Kościołem często odrzucając newygodną dla nich jakąś część nauczania. Szukają dzięki temu uzasadnienia lub potwierdzenia swoich herezji.
-
- Posty: 1104
- Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 254
- Podziękowano: 579
@Logan a bylbys zadowolony gdyby np nie przetoczyli ci krwi bo SJ tak nie robia?
panstwo powinno byc oddzielone od religii dla dobra samej religii
panstwo powinno byc oddzielone od religii dla dobra samej religii
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
-
- Posty: 596
- Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 534
- Podziękowano: 380
- Płeć:
Z tym jest problem, bo jak pielęgniarka będzie SJ to nie przystąpi do przetaczania zgodnie z klauzula sumienia.
To nie z netu, to z życia, realnie.
Natomiast ja chodziłem na religie do salki było inaczej
Kto nie chodził, to nie Musial rodzic martwic sie co z dzieckiem zrobić, czy dać na czytelnie jak u abi, inna lekcje, okienko.
Myślę ze robienie czegoś na siłe nie przynosi dobrych rezultatów.
Poza tym, Ty pracujesz w szkole, widzisz to. Będąc katoliczka masz właściwe podejście, trudno nie zgodzić się z twoim poglądem.
Piękne teorie można głosić, gorzej jak maja sie nijak do rzeczywistości.
Ostatnio zmieniony 13 mar 2021, 15:27 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie wiem o czym piszesz abi.
89% naszego społeczeństwa to katolicy, więc zdanie innowierców jest mniej istotne, to nie oni mają większość. Nie wiem skąd postulat świeckości państwa skoro blisko 55% Polaków ma niezachwianą wiarę w Boga osobowego, 35% regularnie uczęszcza do Kościoła.
Władimir Putin wspominał kiedyś coś o szkodliwości demokracji porównując ją do kija, a każdy kij ma dwa końce. A to powoduje przeciąganie kija niczym liny przez większość ze stratą dla mniejszości. Stąd uzasadnia słuszność autokracji.
89% naszego społeczeństwa to katolicy, więc zdanie innowierców jest mniej istotne, to nie oni mają większość. Nie wiem skąd postulat świeckości państwa skoro blisko 55% Polaków ma niezachwianą wiarę w Boga osobowego, 35% regularnie uczęszcza do Kościoła.
Władimir Putin wspominał kiedyś coś o szkodliwości demokracji porównując ją do kija, a każdy kij ma dwa końce. A to powoduje przeciąganie kija niczym liny przez większość ze stratą dla mniejszości. Stąd uzasadnia słuszność autokracji.
-
- Posty: 596
- Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 534
- Podziękowano: 380
- Płeć:
A powinno przynajmniej kogoś co o tym decyduje.,Logan pisze: ↑13 mar 2021, 14:33 Szczerze mówiąc, nie interesuje mnie zdanie innowierców w tym temacie. Podobnie rzecz ma się z zasięganiem opinii o działalności Kościoła i postępowaniu księży u liberałów i radykalnych ateistów. W ten sposób postępują moderniści będący jedną nogą poza Kościołem często odrzucając newygodną dla nich jakąś część nauczania. Szukają dzięki temu uzasadnienia lub potwierdzenia swoich herezji.
By nie było podejrzenia ze tego innowiercę gorzej traktujemy.
Bo przez takie coś chrześcijanie mogą być gorzej traktowani w innych krajach, nawet laickich co dopiero o innej wierze.
Patrząc na działanie papieża myślę ze dąży do pojednania.
W każdym razie za tzw komuny Kościół był daleko od tronu, o religii w szkole to nawet nie mozna bylo marzyc. A kościoły pełne wiernych i to nie jak dais kontestujących wszystko.
By nie teoretyzować zbyt wiele, uważam ze nic na siłę.
Ostatnio zmieniony 13 mar 2021, 15:43 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1104
- Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 254
- Podziękowano: 579
znaczy tylu jest ochrzczonych..."Według danych Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w 2018 w mszach uczestniczyło 38,2% zobowiązanych wiernych, a 17,3% przystąpiło do komunii."
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
Krzysiek, masz na myśli mniejszość żydowską świętującą hanukę w pałacu prezydenckim z głową naszego państwa? Jeśli tak, to zgadzam się ignorowanie zachowań innowierców może szkodzić na drodze do pojednania.
-
- Posty: 596
- Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 534
- Podziękowano: 380
- Płeć:
Nie nie to
Dobra my tu będziemy kopie kruszyć a minister Czarnek i tak zrobi po swojemu
Mam nadzieje ze nie pomyliłem nazwiska, bo obciach by był.
Przejdzie chyba do historii
Ostatnio zmieniony 13 mar 2021, 16:32 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 596
- Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 534
- Podziękowano: 380
- Płeć:
Gdy ja chodziłem do podstawówki, religia w salkach, klasy 40 osobowe nawet więcej. Klas do F czasami i wszyscy chodzili, z małymi wyjątkami. W technikum 45 osób, jedna dziewczyna tylko nie chodziła.
Też nie było obowiązkowe, po prostu (moim zdaniem) to było lepsze rozwiązanie w salkach.
Też nie było obowiązkowe, po prostu (moim zdaniem) to było lepsze rozwiązanie w salkach.