Co to jest cud, jak go zdefiniować

O tym wszystkim co dotyczy katolika w codziennym życiu
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 2008
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 592
Podziękowano: 1573
Płeć:

Nieprzeczytany post

W jakich sytuacjach możemy powiedzieć, że coś jest cudem?
Jako go zdefiniować, czy należy patrzeć w szerszej perspektywie, czy nie?
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Awatar użytkownika
Lunka
Posty: 1278
Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 955
Podziękowano: 947
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dla mnie cud to coś czego nie da się wytłumaczyć i pojąć ludzkim rozumem. Coś czego nie da się wyjaśnić, w jaki sposób mogło do niego dojść... I tu szukamy tej nadludzkiej siły, która mogła to spowodować...
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 2008
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 592
Podziękowano: 1573
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dobra, a czy cudem może być powstałe dobro, które wynikło z rzeczy normalnej, której da się objąć ludzkim rozumem?
Ostatnio zmieniony 14 maja 2023, 15:33 przez Dominik, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1861
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 432
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ja cud traktuję dość szeroko. Na przykład w głowie mierzi mnie jakieś pytanie. Nauczony już jestem, że nie szukam, nijako na siłę, odpowiedzi, a odpuszczam. Kolejnego dnia otwieram Ewangelię i "znajduję/dostaję" odpowiedź lub coś co pozwala mi przyswoić tajemnicę czyli rozładować napięcie związane z pytaniem bez poznania jednoznacznej odpowiedzi. Dla mnie to cud.

Za cud uważam również fakt, że dostałem możliwość bycia ojcem lub to, iż jestem, pomimo tego jaki byłem.
Cudem jest moja relacja z żoną, która dawno powinna się rozlecieć.
Cudem jest to, gdy jakiś człowiek się przede mną otwiera i dostrzegam jak mimo różnic jesteśmy jednacy.
Cudem jest Tajemniczość Boga i Jego miłosierdzie tak wielkie, że w obliczu tak wielkiej miłości grzech traci racje bytu.
Cudem jest to, że zawsze miałem ojca za nic, a dziś wiem, że nauczył mnie jak być ojcem.
Cudem jest "doświadczenie" Boga zarówno w świecie jak i we własnym wnętrzu.
Cudem jest gdy pozwalamy sobie otworzyć się na Boga i obdarzać innych miłością.

Jest tego dużo więcej, ale nie wiem czy o to chodzi :)
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1861
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 432
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

"Nie jest zgodne z normalnym Bożym działaniem, żeby się cuda działy, bo jak mawiają, Bóg czyni je wtedy, gdy nie ma już innego wyjścia." DGK KIII r31,9

św. Jan od Krzyża
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Quinque
Posty: 47
Rejestracja: 27 cze 2023, 3:03
Wyznanie: katolicyzm
Podziękowano: 1
Płeć:

Nieprzeczytany post

Daniel pisze:
Ja cud traktuję dość szeroko. Na przykład w głowie mierzi mnie jakieś pytanie. Nauczony już jestem, że nie szukam, nijako na siłę, odpowiedzi, a odpuszczam. Kolejnego dnia otwieram Ewangelię i "znajduję/dostaję" odpowiedź lub coś co pozwala mi przyswoić tajemnicę czyli rozładować napięcie związane z pytaniem bez poznania jednoznacznej odpowiedzi. Dla mnie to cud
Czyli subiektywizacja cudu

Cud w klasycznym ujęciu to bezpośrednie działanie Boga, wskazujące na Boga jako autora cudu i ukazujące jego chwałę
Ostatnio zmieniony 04 lip 2023, 21:59 przez Quinque, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1861
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 432
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Quinque pisze: 04 lip 2023, 21:58 Czyli subiektywizacja cudu
Cud w klasycznym ujęciu to bezpośrednie działanie Boga, wskazujące na Boga jako autora cudu i ukazujące jego chwałę
Tak.
Podobnie jak subiektywna, osobista, indywidualna jest wewnętrzna relacja z Bogiem.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Quinque
Posty: 47
Rejestracja: 27 cze 2023, 3:03
Wyznanie: katolicyzm
Podziękowano: 1
Płeć:

Nieprzeczytany post

Rozumiem że zdajesz sobie sprawę że taka redukcja cudu likwiduje jest wartość wiarotwórczą? Co było głównym powodem czynienia cudów przez Boga. A tak przynajmniej twierdzi katolicka teologia o conajmniej średniowiecza, i Soboru Watykańskiego I
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1861
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 432
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Quinque pisze: 05 lip 2023, 21:51 Rozumiem że zdajesz sobie sprawę że taka redukcja cudu likwiduje jest wartość wiarotwórczą? Co było głównym powodem czynienia cudów przez Boga. A tak przynajmniej twierdzi katolicka teologia o conajmniej średniowiecza, i Soboru Watykańskiego I
Cud zwykle nie wydarza się w rzeczywistości zewnętrznej lecz w krainie relacji, pomiędzy mną, a kimś innym.
Cudem jest stwarzanie świata i człowieka, wypełnianie Woli Bożej, życie w Chrystusie.

Jeżeli moja wiara miałaby opierać się na cudzie jako b. rzadkiej ingerencji Boga (Ducha) w materię byłaby żadna ponieważ nigdy takowego nie doświadczyłem.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Quinque pisze: 05 lip 2023, 21:51 Rozumiem że zdajesz sobie sprawę że taka redukcja cudu likwiduje jest wartość wiarotwórczą?
J 20:29 BT5 "Powiedział mu Jezus: Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli."
Co było głównym powodem czynienia cudów przez Boga. A tak przynajmniej twierdzi katolicka teologia o conajmniej średniowiecza, i Soboru Watykańskiego I
Raczej zaświadczenie, legitymizacja. Np. w procesie kanonizacyjnym musi być cud.
Katechizm 156: "Tak więc cuda Chrystusa i świętych(...), "są pewnymi znakami Objawienia, dostosowanymi do umysłowości wszystkich", są "racjami wiarygodności", które pokazują, że "przyzwolenie wiary żadną miarą nie jest ślepym dążeniem ducha"
Katechizm 547: "Słowom Jezusa towarzyszą liczne "czyny, cuda i znaki" (Dz 2, 22), które ukazują, że Królestwo jest w Nim obecne. Potwierdzają one, że Jezus jest zapowiedzianym Mesjaszem"
Katechizm 548: "Znaki wypełniane przez Jezusa świadczą o tym, że został posłany przez Ojca. Zachęcają do wiary w Niego"

Św.Augustyn: coś, „co będąc trudnym lub niezwykłym, przekracza oczekiwania i siły podziwiającego” (...) „niezwykły fakt, który wzbudza zdziwienie, ponieważ różni się od zwykłego biegu rzeczy, a wskutek tego powoduje zainteresowanie religią i służy jako znak Bożego działania w świecie”
Stąd nazwa: miraculum (odmiror, mirari) czyli "dziwić się".

Ciekawa uwaga Augustyna: cudem jest istnienie „Jeśli zmarły wstanie z grobu, ludzie są zdziwieni; tylu co dzień się rodzi i nikt się nie dziwi. O ile jednak głębiej nad tym pomyślimy, to okaże się, że większym cudem jest zaistnienie tego, którego nie było, niż ożywienie tego, który był”.

Niemniej „ponieważ prawie nikt nie uznaje przedziwnych i zdumiewających dzieł Bożych, przeto Pan Bóg w swoim miłosierdziu zachował coś w sobie, aby to uczynić w stosownym czasie poza zwykłym biegiem i porządkiem natury, nie żeby to było większe, lecz aby jako niezwykłe zdumiewało tych, na których codzienne cuda nie robią wrażenia”

Za to św. Tomasz faktycznie odwoluje się do niemożliwości - cud pozostaje wydarzeniem przekraczającym naturę.
„cud to fakt, który przekracza siły całej natury stworzonej i którego sprawcą jest Bóg”

"Jeśli ktoś twierdzi, że cuda są w ogóle niemożliwe i stąd wszystkie o nich opowiadania, nawet zawarte w Piśmie Świętym, trzeba uznać za baśnie i mity; albo że cudów nigdy nie można poznać w sposób pewny, ani że na ich podstawie nie da się należycie uzasadnić Bożego pochodzenia chrześcijańskiej religii – niech będzie wyklęta"/KonstytucjaDei Filius, 24 IV 1870/
ODPOWIEDZ