Offtopik, czyli rozmowy niekontrolowane
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 21 maja 2021, 10:35
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 129
- Podziękowano: 176
- Płeć:
Mimo wszystko mam inne zdanie. A jeśli ktoś będzie miał nagły atak (czegokolwiek) to ja weźwiesz pomoc? A jak ty się źle poczujesz?
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
-
- Posty: 597
- Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 535
- Podziękowano: 380
- Płeć:
Masz @Zebra racje uważając że warto mieć przy sobie telefon.Jednak na stwierdzenie faktu, że posiadanie telefonu jest bardziej rozsądne (bo może się zdarzyć wszystko, coś mi, coś komuś) dostałam odpowiedź
Mnie samemu sie zdarzyło dzwonić w przypadku potrzeby wezwania karetki.
Nie ze w domu, tylko na ulicy, to jest lub powinien byc obok próby pomocy pierwszy wręcz odruch.
Nie mając telefonu to chyba głową w mur ze wściekłości można..
A poniższa odpowiedz co dostałaś, moim zdaniem jest fatalna. Po co Chrystusa mieszać do swej nierozwagi ?!
Uważam że ten wyjątkowo patetyczny, w tym kontekście, tekst nie pasuje do faktu posiadania przy sobie narzędzia dzięki któremu komuś lub sobie życie możesz uratować.
"Nie lękajcie się nie lękajcie się
Otwórzcie drzwi Chrystusowi
Nie lękajcie się nie lękajcie się
Otwórzcie drzwi Chrystusowi"
Ostatnio zmieniony 31 maja 2021, 22:05 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 597
- Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 535
- Podziękowano: 380
- Płeć:
No właśnie jak kobieta w ciąży z wózkiem się przewróciła(zasłabła), to dobrze ze kierowca ciężarówki się zatrzymał i pobiegł do pobliskiego hotelu, 200 m by moc zadzwonić po pomoc.Dominik pisze: ↑31 maja 2021, 20:37
Jak było dawniej jak nie było komórek, czy ludzie częściej umierali wychodząc do sklepu czy parku bez telefonu, w porównaniu do dzisiejszych czasów? (wyjazd do lasu, itp. w odosobnione miejsce to wiadomo, większe bezpieczeństwo, ale nie o tym pewnie mowa, tylko ogólne zabieranie)
Jeśli nie mamy pod opieką chorej osoby co może potrzebować pomocy, to nie widzę tu większego bezpieczeństwa w zabieraniu telefonu. Jak już to jakieś ułamki procenta większe bezpieczeństwo.
Moim zdaniem, nie prowadziłem statystyki, ale wypadki, to może nawet ułamki procenta.
Telefon, taka czasem mała rzecz, a ile dobrego może pomoc dokonać
Nie chce tu namawiać do brania smartfonu, po to by w niego zamiast na drogę się wpatrywać.
-
- Posty: 7205
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3302
- Podziękowano: 3533
- Płeć:
Telefon to jest narzędzie, można go używać w dobrym celu i intencjach, można w złych, jak ze wszystkimi rzeczami.
Czy noszenie lub nienoszenie telefonu rozpatrywać w kategoriach zaufania Bogu? Absolutnie nie.
To są dwie różne sprawy, dwa różne tematy.
Zaufanie Bogu to postawa serca, ale to nie może być postawa: "takie mie ciele stworzyłeś to takie mnie masz", człowiek ma obowiązek robić wszystko co w Jego sytuacji jest możliwe, ale ufać jakby wszystko zależało od Boga.
Człowiek dzwoni na pogotowie ale Bóg prowadzi karetkę i lekarzy do chorego i decyduje o sprawach życia i śmierci.
Natomiast również nie mogę się zgodzić z postawą - nigdzie się nie ruszę bez komórki - bo to niebezpieczne.
To mimo wszystko zdradza pewne uzależnienie od telefonu i pokładania zaufania w rzeczach.
Ja pamiętam czasy gdy się nie miało telefonu w domu, nie wspominając o internecie i komórkach, da się tak żyć!
Mało tego ludzie żyli tak dłużej niż obecnie z telefonami. Więc to nie jest nic niebezpiecznego czy gorszego.
Nawet jeśli Ty w tej chwili nie masz telefonu to mają go inni, znajdzie się osoba która wezwie pomoc. w lesie nie ma zasięgu i tak Ci telefon nie pomoże, lepiej znać trochę przyrodę i rozpoznać kierunki typu wschód - zachód.
Innymi słowy potrzebne jest jakieś wypośrodkowanie w podejściu do telefonu- narzędzia, widzieć jego przydatność, ale nie polegać wyłącznie na nim i nie utożsamiać z nim mojego poczucia bezpieczeństwa.
(A tym bardziej mojej wartości)
Czy noszenie lub nienoszenie telefonu rozpatrywać w kategoriach zaufania Bogu? Absolutnie nie.
To są dwie różne sprawy, dwa różne tematy.
Zaufanie Bogu to postawa serca, ale to nie może być postawa: "takie mie ciele stworzyłeś to takie mnie masz", człowiek ma obowiązek robić wszystko co w Jego sytuacji jest możliwe, ale ufać jakby wszystko zależało od Boga.
Człowiek dzwoni na pogotowie ale Bóg prowadzi karetkę i lekarzy do chorego i decyduje o sprawach życia i śmierci.
Natomiast również nie mogę się zgodzić z postawą - nigdzie się nie ruszę bez komórki - bo to niebezpieczne.
To mimo wszystko zdradza pewne uzależnienie od telefonu i pokładania zaufania w rzeczach.
Ja pamiętam czasy gdy się nie miało telefonu w domu, nie wspominając o internecie i komórkach, da się tak żyć!
Mało tego ludzie żyli tak dłużej niż obecnie z telefonami. Więc to nie jest nic niebezpiecznego czy gorszego.
Nawet jeśli Ty w tej chwili nie masz telefonu to mają go inni, znajdzie się osoba która wezwie pomoc. w lesie nie ma zasięgu i tak Ci telefon nie pomoże, lepiej znać trochę przyrodę i rozpoznać kierunki typu wschód - zachód.
Innymi słowy potrzebne jest jakieś wypośrodkowanie w podejściu do telefonu- narzędzia, widzieć jego przydatność, ale nie polegać wyłącznie na nim i nie utożsamiać z nim mojego poczucia bezpieczeństwa.
(A tym bardziej mojej wartości)
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 21 maja 2021, 10:35
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 129
- Podziękowano: 176
- Płeć:
Dzięki wszystkim za mądre słowa.
Ja przy swoich natręctwach potrzebuje posłuchać opinii innych ludzi
Ja przy swoich natręctwach potrzebuje posłuchać opinii innych ludzi
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
-
- Posty: 1105
- Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 254
- Podziękowano: 579
"Brazylijski kapłan ks. João Paulo Victor Souto poprosił Ojca Świętego o udzielenie błogosławieństwa jemu i jego rodakom. W odpowiedzi Franciszek zażartował: "Nie ma dla was zbawienia. Pijecie za dużo cachaçy [brazylijski słodki napój alkoholowy z trzciny cukrowej], a nie modlicie się", po czym uśmiechnął się i pobłogosławił duchownego i towarzyszące mu osoby"
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/swiat/new ... ign=chrome
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/swiat/new ... ign=chrome
Ostatnio zmieniony 02 cze 2021, 19:26 przez abi, łącznie zmieniany 1 raz.
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 21 maja 2021, 10:35
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 129
- Podziękowano: 176
- Płeć:
Czy to aby nie manipulacja? Często się to zdarza u Franciszka.
A tak przy okazji czy istnieje może jakaś strona z komentarzami do fragmentów Bibli?
A tak przy okazji czy istnieje może jakaś strona z komentarzami do fragmentów Bibli?
Ostatnio zmieniony 02 cze 2021, 20:47 przez Zebra, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
-
- Posty: 7205
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3302
- Podziękowano: 3533
- Płeć:
tak:
https://biblia.wiara.pl/doc/423403.Kome ... a-Swietego
http://bractwoslowa.pl/category/komentarz/
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 21 maja 2021, 10:35
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 129
- Podziękowano: 176
- Płeć:
A kiedyś było już coś podobnego odnośnie osób homoseksualnych jak dobrze pamiętam i tak sobie pomyślałam.
A propo słowa, możliwie, że przez studia mi same wychodzą słowa efektywność, just in Time, analiza, rozwój i tak w kółko. Można w końcu już mieć tego dość
Choć mi się nie nudzi.
A propo słowa, możliwie, że przez studia mi same wychodzą słowa efektywność, just in Time, analiza, rozwój i tak w kółko. Można w końcu już mieć tego dość
Choć mi się nie nudzi.
Ostatnio zmieniony 02 cze 2021, 22:23 przez Zebra, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
-
- Posty: 597
- Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 535
- Podziękowano: 380
- Płeć:
Dobrze pamiętasz. Tyle że to coś to był niepełny tekst wypowiedzi Ojca Świętego wypuszczony przez jakiś portal lub gazetę. Nie bardzo pamiętam, natomiast ze to krążyło niczym micha miodu miedzy misiami to owszem, pamiętam.Zebra pisze: ↑02 cze 2021, 22:23 A kiedyś było już coś podobnego odnośnie osób homoseksualnych jak dobrze pamiętam i tak sobie pomyślałam.
A propo słowa, możliwie, że przez studia mi same wychodzą słowa efektywność, just in Time, analiza, rozwój i tak w kółko. Można w końcu już mieć tego dość
Choć mi się nie nudzi.
Ktoś na tym drugim forum, jak je określasz, pokusił się by pełny tekst podać. Chyba również był komentarz . Nie, teraz dokładnie tytułu wątku nie pamiętam. Wiem ze akurat na czasie, bo kogoś z kim na PW prowadziłem o czym innym rozmowę, a również był zbulwersowany owa niby okropna wypowiedzią Franciszka tam odesłałem by mógł pełny tekst przeczytać sobie.
Zapewniam że to też nie była prowokacja, popatrz jak w przestrzeni funkcjonują tego typu newsy.
Mimo ze są dawno wyjaśnione, a jednak dalej zamęt czynią.
Ostatnio zmieniony 02 cze 2021, 23:31 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 597
- Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 535
- Podziękowano: 380
- Płeć:
Może dodam link, kiedyś byl pomocny w rozmowach z wieloma antyszczepionkowcami , anty maseczkowcami. Ale może wielu innych sytuacjach sie przydać.
https://www.googleadservices.com/pagead ... Qx6BAgCEAE
https://www.googleadservices.com/pagead ... Qx6BAgCEAE
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Jest prawdą, że papież Franciszek bywa (dość często) przekręcany przez media, jego wypowiedzi są manipulowane itd.
W swoim czasie Terlikowski zebrał w książkę szereg takich manipulacji.
Jest jednak też niestety prawdą, że naszemu papieżowi zdarza się coś "chlapnąć" i potem trzeba odkręcać.
Jest też [niestety do kwadratu] prawdą, że niektóre wypowiedzi i działania (jak oklepany temat Pahamamy) są nie do wytłumaczenia.
Bodajże święty Cyprian radził przewodnikom Kościoła wypowiadać się jak najmniej - tak żeby, kiedy już mówią, było to ważne, odpowiedzialne i wszyscy wiedzieli, że trzeba słuchać. Wydaje się, że to była doskonała rada.
Jednak (nie wiem czy też macie takie odczucia), w ostatnim czasie papież jakby zaczyna mówić bardziej podobnie do swoich poprzedników - wygłosił szereg "ortodoksyjnych" i dość jednoznacznych wypowiedzi na parę tematów.
W swoim czasie Terlikowski zebrał w książkę szereg takich manipulacji.
Jest jednak też niestety prawdą, że naszemu papieżowi zdarza się coś "chlapnąć" i potem trzeba odkręcać.
Jest też [niestety do kwadratu] prawdą, że niektóre wypowiedzi i działania (jak oklepany temat Pahamamy) są nie do wytłumaczenia.
Bodajże święty Cyprian radził przewodnikom Kościoła wypowiadać się jak najmniej - tak żeby, kiedy już mówią, było to ważne, odpowiedzialne i wszyscy wiedzieli, że trzeba słuchać. Wydaje się, że to była doskonała rada.
Jednak (nie wiem czy też macie takie odczucia), w ostatnim czasie papież jakby zaczyna mówić bardziej podobnie do swoich poprzedników - wygłosił szereg "ortodoksyjnych" i dość jednoznacznych wypowiedzi na parę tematów.
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 21 maja 2021, 10:35
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 129
- Podziękowano: 176
- Płeć:
Nie z kimś tylko nim manipulują. Tak jak Marek pisze.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 21 maja 2021, 10:35
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 129
- Podziękowano: 176
- Płeć:
Tak dokładnie o to mi chodziło
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8