Ewangelia - Dobra Nowina - przesłanie

Stary i Nowy Testament, rozważania, rozumienie, komentarze
PrzemekLeniak

Nieprzeczytany post

taka padła propozycja na czacie by taki wątek utworzyć - no to jest
nie chodzi w nim oczywiście o taki czy inny tekst zwany ewangelią - ani mieszczący się w kanonie ani o apokryf
ale o samą treść Dobrej Nowiny
...
Jakbyście tak mieli mi to wyjaśnić?

Dodano po 9 minutach 50 sekundach:
Bo tak w ogóle to ewangelia znaczy po grecku dosłownie dobra nowina
zła nowina to byłaby kakangelia
ale nowina jak to nowina musi mieć jakąś treść
Ową treść zasadniczo chrześcijanin ma obowiązek głosić...
A zatem powinien ją oczywiście również i znać...
...
niezależnie całkiem ewangeliami nazywamy opisy życia i nauczania Jezusa autorstwa czterech kanonowych ewangelistów - oraz kilkanaście tego typu utworów apokryficznych.

Oczywiście mam swoją opinię na temat treści Dobrej Nowny i jest ona oparta na kanonicznych księgach (acz na początku akurat wymienić muszę inną księgę niż dzieło któregoś z ewangelistów bo Dzieje apostolskie) ale ja jestem niewątpliwie heretykiem także hmm możliwe że znam całkiem inną Dobrą Nowinę niż WY

Dodano po 47 minutach 33 sekundach:
no to zacznę po swojemu...
z mojej perspektywy Dobrą Nowinę w jej końcowej formie wyraził Piotr (Kefas) w ostatnim zdaniu przemowy w dniu piędziesiątnicy: "Niech więc cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem"

Jak się zastanowić to końcowa forma polega jedynie na tym że etap ziemskiego życia Jezusa się zakończył a uczniowie Jezusa otrzymali obiecane im wsparcie w postaci Parakleta - o czy zresztą Piotr też wcześniej wspomina.

Mesjaństwo Jezusa jest rzeczą znaną wiele lat wcześniej...
W sumie było znane od chwili zwiastowania a właściwiej to od chwili wypowiedzenia "fiat" przez Marię

Wspominam te dwa wydarzenia nie bez powodu.

Proklamacja Piotra nie jest w sumie tak znacząca jak zwiastowanie gdyż jest jedynie momentem w którym Dobra Nowina jest przekazywana przez Piotra po raz pierwszy.
Zwiastowanie jest natomiast faktycznym jej początkiem.

Czemu tak to widzę pomijając zdaje się całkowicie janowe " Na początku było Słowo"?

No cóż jestem unitarysta jak wspomniałem i wierzę że Maria nie była bezwolna jako obiekt zgwałcenia przez Jahwe ale odwrotnie że jej "fiat" miało decydujące znaczenie dla realizacji dawnej faktycznie słownej zapowiedzi Boga obiecującego Dawidowi mesjasza z jego rodu.
Mówiąc inaczej wierzę że Maria mówiąc "niech mi się stanie" dokonała wyboru dobrowolnego którego mogła skutecznie odmówić.

Tak więc "i Pan, i Mesjasz" pojawił się wśród ludzi i to zasadniczo jest Dobra Nowina...

Oczywiście nie było by głupio zapytać w tym momencie "a któż to jest ów mesjasz?"

ale to już jakby dalsza część opowieści...
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1866
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Może to trywialne, ale w moim życiu "dobra nowina" brzmi: "jesteś miłowany bezgranicznie, bez wzglądu na wszystko, miłością nieskończoną".
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
PrzemekLeniak

Nieprzeczytany post

daniel pisze: 20 paź 2023, 22:01 Może to trywialne, ale w moim życiu "dobra nowina" brzmi: "jesteś miłowany bezgranicznie, bez wzglądu na wszystko, miłością nieskończoną".
Brzmi bardzo bergoliańsko ;-P
ale wiesz jest w tym i "chulaj dusza niczym w Dąbrowie górniczej"

Ja widzę to nieco inaczej...
nie skupiam się na miłowaniu mnie aż do wyzionięcia przeze mnie w wyniku tegoż miłowania ducha

W istocie mając doświadczenia całkiem w stylu Hioba raczej w miłłość jako powód mordowania mnie powątpiewam

Nie mam też potrzeby by istniało jakieś "bez względu na wszystko"
Być może nie będę się mógł czysto wyliczyć i przyjdzie mi postawić na szali imię jakiegoś ważniaka (który być może się i do mnie przyzna) ale tak naprawdę chcę by mnie rozliczono - pragnę sprawiedliwości

no ale hmm w sumie to nie o tym rozmawiamy

Skąd masz takie poczucie że dobra nowina to taka właśnie miłość?
Ostatnio zmieniony 20 paź 2023, 22:20 przez PrzemekLeniak, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1866
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

PrzemekLeniak pisze: 20 paź 2023, 22:19 Brzmi bardzo bergoliańsko ;-P
ale wiesz jest w tym i "chulaj dusza niczym w Dąbrowie górniczej"
To jak coś brzmi nie jest jedynie tym co mówione, ale i tym co słyszane.
Ja piszę o miłość, Ty czytasz Dąbrowa Górnicza.
PrzemekLeniak pisze: 20 paź 2023, 22:19 Ja widzę to nieco inaczej...
nie skupiam się na miłowaniu mnie aż do wyzionięcia przeze mnie w wyniku tegoż miłowania ducha
Bóg jest miłością. To dzięki Niej żyjemy.
PrzemekLeniak pisze: 20 paź 2023, 22:19 W istocie mając doświadczenia całkiem w stylu Hioba raczej w miłłość jako powód mordowania mnie powątpiewam
Mamy zatem podobne doświadczenia inaczej jednak je czytamy.
PrzemekLeniak pisze: 20 paź 2023, 22:19 Nie mam też potrzeby by istniało jakieś "bez względu na wszystko"
Rozumiem. Dla mnie jednak po prostu istnieje i ożywia.
PrzemekLeniak pisze: 20 paź 2023, 22:19 Być może nie będę się mógł czysto wyliczyć i przyjdzie mi postawić na szali imię jakiegoś ważniaka (który być może się i do mnie przyzna) ale tak naprawdę chcę by mnie rozliczono - pragnę sprawiedliwości
no ale hmm w sumie to nie o tym rozmawiamy
Nie rozumiem z ważniakiem. Ja pragnę miłości.
PrzemekLeniak pisze: 20 paź 2023, 22:19 Skąd masz takie poczucie że dobra nowina to taka właśnie miłość?
Doświadczenie Bożej Miłości zmieniło moje życie.
Duch Święty jest Miłością, Bóg jest Miłością, Miłość jest wypełnieniem prawa, relacja Ojca i Syna jest Miłością, Krzyż jest symbolem Miłości, Bóg udziela się poprzez Miłość, Miłość jest wyższą formą woli. Całe Pismo Święte można zamknąć w Miłości.
Takie "poczucie" opiera się na mojej wierze, rozumieniu i doświadczeniu.

Oczywiście jak każdy mogę błądzić.
Ostatnio zmieniony 20 paź 2023, 22:45 przez daniel, łącznie zmieniany 1 raz.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nie ma ważniejszej Prawdy niż "Bóg jest Miłością". I to, rzeczywiście, bezwarunkową.
Jestem pewien, że Bóg kocha szatana.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post






Ja posłużę się tymi dwoma filmami, wyjaśniają przesłanie Ewangelii w prosty sposób, obrazkowy.

Dodano po 3 minutach 39 sekundach:
PrzemekLeniak pisze: 20 paź 2023, 21:46
No cóż jestem unitarysta jak wspomniałem
Przyznam, że sprawdziłam i unitarysta to przedstawiciel poglądów politycznych.
Unitaryzm – polityczna zasada porządku i organizacji, która polega na dążeniu do zjednoczenia w jedną całość wielu autonomicznych tworów społecznych (wiki)
Jeśli jednak wyznajesz unitarianizm, to jesteś unitarianinem.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
PrzemekLeniak

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 21 paź 2023, 7:28 Przyznam, że sprawdziłam i unitarysta to przedstawiciel poglądów politycznych.
Unitaryzm – polityczna zasada porządku i organizacji, która polega na dążeniu do zjednoczenia w jedną całość wielu autonomicznych tworów społecznych (wiki)
Jeśli jednak wyznajesz unitarianizm, to jesteś unitarianinem.
istotnie Unitarianizm jest to właściwie...
Jeden Bóg który przedstawił się ludziom jako "Jestem"

Mesjasz czyli pomazaniec boży i poslaniec

Duch święty czyli boża moc którą obdarowuje On kogo chce

Acz nie jest to oczywiście żaden dogmat antytrynitarzy a tylko zwykłe rozumienie czegoś czego z zasady niejako dosięgnąć nie jestem w stanie...

(Ciach) obraźliwe i wulgarne. Upomnienie

Jest to niewątpliwie unitarianizm

Dodano po 40 minutach 1 sekundzie:
daniel pisze: 20 paź 2023, 22:44
To jak coś brzmi nie jest jedynie tym co mówione, ale i tym co słyszane.
Ja piszę o miłość, Ty czytasz Dąbrowa Górnicza.
Po owocach ich poznacie...
daniel pisze: 20 paź 2023, 22:44
Bóg jest miłością. To dzięki Niej żyjemy.
Hmm... "«Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mię do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć?» Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «JESTEM, KTÓRY JESTEM». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was». Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: "JESTEM, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia. "

Definiując Boga jako miłosć zdaje mi się leczymy jakiś kompleks niekochanych ziarenek piasku.

W pierwszym liście Jana jest co prawda passus "bo Bóg jest miłością" lecz nie jest to definicja wcale a część pewnego przesłania - znacznie obszerniejszego. Jak zresztą cały ten list...
Jest list ów zresztą swoistym streszczeniem Dobrej Nowiny acz jak to u Jana mistyka leje się tu strumieniami.
Jednak w odróżnieniu od bergoliańskiej niekonkretności i mętności nie jest to mistyka z której nic nie wynika
Jan pisze "Jeśli ktoś spostrzeże,
że brat popełnia grzech,
który nie sprowadza śmierci,
niech się modli, a przywróci mu życie;
mam na myśli tych,
których grzech nie sprowadza śmierci.
Istnieje taki grzech,
który sprowadza śmierć.
W takim wypadku nie polecam, aby się modlono"

to jednak coś innego niż "bez względu na wszystko"
daniel pisze: 20 paź 2023, 22:44
Nie rozumiem z ważniakiem. Ja pragnę miłości.
No to akurat pierwszy list Jana powinieneś uważnie czytać - jest tam bowiem sporo o miłości.
Nie jest ona tam jednak ukazana jako należąca się jak psu kość - trzeba ją przyjąć co znaczy że samemu też trzeba kochać.
nie jest to 'bez względu na wszystko"
daniel pisze: 20 paź 2023, 22:44 Doświadczenie Bożej Miłości zmieniło moje życie.
Duch Święty jest Miłością, Bóg jest Miłością, Miłość jest wypełnieniem prawa, relacja Ojca i Syna jest Miłością, Krzyż jest symbolem Miłości, Bóg udziela się poprzez Miłość, Miłość jest wyższą formą woli. Całe Pismo Święte można zamknąć w Miłości.
Takie "poczucie" opiera się na mojej wierze, rozumieniu i doświadczeniu.

Oczywiście jak każdy mogę błądzić.
Przyznam że troszkę to zalane tą miłością jak dla mnie

Ja wolę oprzeć się na maksymie Scio cui credidi
pzdr

Dodano po 8 minutach 50 sekundach:
Marek Piotrowski pisze: 20 paź 2023, 23:15 Nie ma ważniejszej Prawdy niż "Bóg jest Miłością". I to, rzeczywiście, bezwarunkową.
Jestem pewien, że Bóg kocha szatana.
No hmm że się różnimy zasadniczo to podejrzewałem.

Mam dylemat czy być nieco złośliwym czy też nie...

Najpierw nie będę zacznę od clue.
Bóg kocha szatana i powiadasz że jesteś tego pewien

moim zdaniem twoja pewność jest jakaś taka pelna pychy
ale nie w pewności jest tu wcale clue a we wzajemności

Jak wspomniałem powyżej Jan pisze o tym że miłość Boga musi być odwzajemniona
problem nie leży więc w Tym czy Bóg kocha szatna ale czy szatan kocha Boga

a teraz jednak pobędę złośliwy (ze względu na nasze dawniejsze starcia)
Bóg kocha szatana, paczamamę, ozyrysa etc etc oczywiście bezwarunkowo
i lubi dostawać w darze piłki plażowe...

rozumiesz moją zlośliwość?

Dodano po 17 minutach 33 sekundach:
Propos filmików - źródłem Waszej wiary są filmiki z you tube?
Przeprasza za sarkazm ale...
kerygmat to jest dosłownie "przeslanie, nauczanie"
Jezusowi zajęło intensywne dość nauczanie 3 lata
a tu 3 min 12 min - no żartujecie sobie?

na te 12 min to muszę się porządnie nastroić ;-P

Gdzie te 3 lata nauki Jezusa? Coście z tym przesłaniem zrobili?
przecie otrzymaliście to testimonium
czyżby było przestarzałe?
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

@PrzemekLeniak jesteś tu gościem. A gdy gość wyśmiewa poglądy gospodarzy albo wykazuje złośliwość to jest kulturalny czy nie jest?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
PrzemekLeniak

Nieprzeczytany post

hmm w sumie powiadasz więc że da się z wami gadać tylko gdy się was chwali i wam kadzi?
to chyba lepiej sobie stąd pójdę otrzepując sandały...
...
jesteś adminem masz możliwość blokady i likwidacji konta - nie wahaj się
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

PrzemekLeniak pisze: 21 paź 2023, 9:49 Tak jak wstrzymuję się od wymyślania Boga i jego wnetrzności tak i nie zaglądam do majtek Marii
Ostatni raz kontynuuję dyskusję po tego typu chamskiej odzywce.
Jeśli sie to powtórzy, zastosuję nakaz z Mt 7:6
"Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, nie poszarpały was [samych]."
Niemniej zgłaszam te wypowiedź do moderacji.

PrzemekLeniak pisze:
Marek Piotrowski pisze: 20 paź 2023, 23:15 Nie ma ważniejszej Prawdy niż "Bóg jest Miłością". I to, rzeczywiście, bezwarunkową.
Jestem pewien, że Bóg kocha szatana.
No hmm że się różnimy zasadniczo to podejrzewałem.
Mam dylemat czy być nieco złośliwym czy też nie...
Najpierw nie będę zacznę od clue.
Bóg kocha szatana i powiadasz że jesteś tego pewien
moim zdaniem twoja pewność jest jakaś taka pelna pychy
ale nie w pewności jest tu wcale clue a we wzajemności
Na przyszłość daruj sobie wstawki, które nie zawierają żadnego merytorycznego argumentu. Szkoda czasu na czytanie.
Jak wspomniałem powyżej Jan pisze o tym że miłość Boga musi być odwzajemniona
problem nie leży więc w Tym czy Bóg kocha szatna ale czy szatan kocha Boga
Zatem potwierdzasz moją wypowiedź, że Bóg kocha szatana. Na temat miłości szatana do Boga się nie wypowiadałem.
a teraz jednak pobędę złośliwy (ze względu na nasze dawniejsze starcia)
Przykro mi, ale nie pamiętam CIę. Być może właśnie dlatego jeszcze z Tobą gadam.
Bóg kocha szatana, paczamamę, ozyrysa etc etc oczywiście bezwarunkowo
i lubi dostawać w darze piłki plażowe...
rozumiesz moją zlośliwość?
Rozumiem, ze próbowałeś, ale tym, co napisałeś, dałeś co najwyżej świadectwo (niezbyt dobre) w własnym poziomie. Bo merytorycznie powyższe nie ma żadnego znaczenia - jak widać, nic do powiedzenia nie masz.
Ostatnio zmieniony 21 paź 2023, 11:01 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.
PrzemekLeniak

Nieprzeczytany post

no tośmy pogadali o przeslaniu ;-P
dobranoc państwu
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1866
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

PrzemekLeniak pisze: 21 paź 2023, 9:49 Definiując Boga jako miłosć zdaje mi się leczymy jakiś kompleks niekochanych ziarenek piasku.
Zgadza się. Ego jest kompleksem wyrwanym z miłosnej relacji z Bogiem.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
abi
Posty: 1104
Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 254
Podziękowano: 579

Nieprzeczytany post

nie wiem czy do końca piszę w temacie, ale pracując w szkole podstawowej i często mając zastępstwo na lekcji religii, bywa że staję przed dylematem jak dziś - czytanie z Ewangelii, ze słynnym zdaniem " pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie"
czy dopuszczalne jest dodawanie własnych słów do opisu z ewangelii?

Dodano po 4 minutach 24 sekundach:
konkretnie powiedziałam że tam w ziemi świętej jest strasznie gorąco, bardziej niż u nas i Jezus chodził cały ranek i nauczał a gdy w najgorszy skwar siadł z apostołami pod drzewami w cieniu by odpocząć to ludzie zaczęli mu przynosić malutkie dzieci do błogosławieństwa, aby położył na nich ręce i apostołowie chcieli ich powyganiać aby nie przeszkadzali Jezusowi w odpoczynku.
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
Awatar użytkownika
Krzysiek
Posty: 596
Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 534
Podziękowano: 380
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ciekawie i przystępnie dzieciakom to przekazałaś. Nie zmieniłaś treści ani nic nie dodawałaś. Moim zdaniem bardzo fajnie i tak można.
Ostatnio zmieniony 08 lis 2023, 19:08 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zgadzam się z Krzyśkiem.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
ODPOWIEDZ