Kolęda w naszych domach - jak ją przeżywacie ?
-
- Posty: 181
- Rejestracja: 02 gru 2022, 13:28
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 69
- Podziękowano: 129
- Płeć:
"Szefie, skoro już muszę być w pracy podczas kolędy, to czy przyjmiemy księdza na zakładzie/w firmie/w biurze?"
"Zadziwiające, jak wielu ludzi wstydzi się swojego ciała,
a jak niewielu swojego umysłu"
a jak niewielu swojego umysłu"
A żeby było śmieszniej
Kolędę miałem w czwartek.
Wolne w pracy miałem w środę i piątek
Kolędę miałem w czwartek.
Wolne w pracy miałem w środę i piątek
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 29 wrz 2023, 12:30
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękowano: 2
- Płeć:
Cześć
Ja kolędę przeżywam tak najpierw u babci chodzi ksiądz fajny który zna mamę I zmarłych rodziców mamy I potem chwile się porozmawia zwłaszcza mama później ksiądz pobłogosławi dom i nas + zostawi ulotki I mnie zna I zmarłych dziadków ponieważ z rąk proboszcza byłem chrzczony. A w domu nerwowe czekanie do 15:30 a potem nie lubiane pyt np synu czego cię nie widzę co niedziela na mszy św albo może chciałbyś zostać ministrantem lub ze cię widze u spowiedzi przed wielkanoca lub Bożym Narodzeniem.
Ja kolędę przeżywam tak najpierw u babci chodzi ksiądz fajny który zna mamę I zmarłych rodziców mamy I potem chwile się porozmawia zwłaszcza mama później ksiądz pobłogosławi dom i nas + zostawi ulotki I mnie zna I zmarłych dziadków ponieważ z rąk proboszcza byłem chrzczony. A w domu nerwowe czekanie do 15:30 a potem nie lubiane pyt np synu czego cię nie widzę co niedziela na mszy św albo może chciałbyś zostać ministrantem lub ze cię widze u spowiedzi przed wielkanoca lub Bożym Narodzeniem.