Poznaj Boga, poprzez Jego przymioty

Bóg Ojciec, Syn Boży - Jezus Chrystus, Duch Święty
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

PRZYMIOTY BOGA
https://www.teologia.pl/m_k/zag02c-00.htm#aa

Kiedy pragniemy poznać coś lub kogoś, między innymi zadajemy sobie takie pytanie: jaka jest ta rzecz lub osoba. Każdy bowiem przedmiot, zwierzę, człowiek posiada pewne charakterystyczne cechy, właściwości, np. coś jest małe, lekkie, okrągłe itp. Człowiek zaś może być życzliwy, energiczny, wesoły, smutny itp. Cechy mogą się odnosić do samej natury lub do różnych działań. I tak np. możemy powiedzieć o człowieku, że jego natura jest duchowo-cielesna, a działanie np. zmienne, zgodne lub niezgodne z sumieniem itd.

Odpowiedź na powyższe pytanie w odniesieniu do Boga może być udzielona w niewielkim stopniu przez naturalną zdolność poznawczą rozumu, w większym zaś – przez Boże objawienie. Duch Święty, który przenika głębokości samego Boga (por. 1 Kor 2,10), swoim światłem pomaga nam poznać Istotę nieskończenie doskonałą, pouczając nas, jaki jest nasz Pan, Ojciec, Stwórca i Zbawiciel.

Chociaż Bóg jest absolutnie prosty, to jednak my wielu słów musimy użyć, by choć częściowo wyrazić, jaki jest Bóg, jakie jest Jego działanie, Jego odniesienie do nas itp.

Bóg żywy
Nieskończenie doskonały
Niezłożony
Niezmierzony
Wszechobecny
Niezmienny
Wieczny
Wszechmocny
Niewidzialny
Święty
Miłosierny
Wolny
Transcendentny i immanentny
Opiekuńczy w stosunku do stworzeń
Dobry
Sprawiedliwy
Wszechwiedzący
Prawdomówny
Wierny


BÓG NIE JEST MARTWĄ ENERGIĄ, LECZ ŻYWĄ ISTOTĄ

Bóg nie jest martwym przedmiotem, nie jest też jakąś energią czy siłą kosmiczną. Jest Istotą żywą, ściślej – samy Życiem i Twórcą każdej formy życia.

Życie przejawia się w aktywności zewnętrznej i wewnętrznej. Przeciwieństwem tak rozumianego życia jest śmierć, czyli brak aktywności życiowej. Wewnętrzną aktywnością istot żywych duchowych jest poznawanie i miłość.

Bóg jest samą Prawdą i Miłością, dlatego jest pełnią życia, pełnią Boskiej i wiecznej życiowej aktywności. Ta pełnia życia przejawia się w nieskończonym poznaniu, w nieskończonym miłosnym obdarowywaniu i we wszechmocnym działaniu, któremu nic bez zgody Boga nie może się przeciwstawić. Miłość jednocząca odwiecznie Boskie Osoby jest Życiem Boga.

Życie istot duchowych wiąże się też z odczuwaniem i przeżywaniem. Bóg-Miłość jest Bogiem „wiernym i współczującym” (KKK 205).


BÓG NIESKOŃCZENIE DOSKONAŁY

Doskonałość Boskiego bytu

Istota Boskiego bytu jest nieskończenie doskonała. Przez to Bóg różni się od stworzeń posiadających doskonałości w stopniu ograniczonym. Doskonałością bytu Boskiego jest jego prostota, wieczność, niezmienność. Tą prostą, wieczną i niezmienną naturą Boga jest Miłość.

Doskonałości stworzeń w Bogu w stopniu najwyższym

Każda doskonałość, jaka ujawnia się w stworzeniach, w Bogu ma swoje źródło, dlatego musi w Nim istnieć w stopniu nieskończenie wielkim. Nie ma w stworzeniach takiej dobrej cechy, która Bogu - Przyczynie, nie istniałaby w stopniu nieskończonym.

Doskonała życie

W Bogu istniej nieskończona pełnia życia. Każda forma życia wegetatywnego, zmysłowego, duchowego, jakie znamy, zawdzięcza swoje istnienie Temu, który jest samym Życiem.

Doskonałe poznanie

Poznanie Boże jest absolutne, nieskończone, obejmujące wszystko. Poznaje On doskonale swoją nieskończoną naturę oraz wszystkie stworzenia. Dla Niego nie ma przeszłości ani przyszłości, dlatego zna On w pełni przyszłość wszystkich stworzeń.

Miłość nieskończenie doskonała

Miłość Osób Trójcy Świętej jest nieskończenie doskonała. Bóg w sposób doskonały kocha także stworzenia, a więc i nas ludzi. Tę doskonałą miłość Boga, ujanwioną w Jezusie Chrystusie, można by opisać słowami św. Pawła: "Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje..." (1 Kor 13,4-8)

Świętość nieskończenie doskonała

Absolutną i nieskończoną doskonałością odznacza się świętość Boga. Posiada On przede wszystkim świętość ontologiczną, która odróżnia Go od sworzeń. W Bogu znajdują się w stopniu nieskończonym także wszystkie doskonałości określane przez nas jako świętość moralna. A więc Bóg kocha w sposób pełny, jest dobry, życzliwy, cierpliwy, miłosierny wobec nas, współczujący, czuły, delikatny, prawdomówny, pokorny itd. Nie ma w dobrych i świętych ludziach takiej cechy, której Bóg nie posiadałby w nieskończonym stopniu.

Działanie absolutnie doskonałe

Działania Boże odznaczają się absolutną doskonałością, gdyż opierają się na nieskończonej wiedzy. Wszechmoc Boga sprawia, że może On w doskonały sposób zrealizować każde zamierzenie swojej Mądrości.

Utożsamianie się Bożych doskonałości

Wszystkie doskonałości w Bogu utożsamiają się ze sobą, stanowiąc Jedyny absolutnie prosty Byt. Nieskończoną Doskonałością Boga jest Jego Miłość, w której zawiera się cala pełnia Boskiego bytu.

Doskonałość wyklucza jakiekolwiek braki

Doskonałość nie dopuszcza braków. W Bogu nie ma więc żadnych niedoskonałości, ograniczeń. Nie ma braków w Jego Miłości, w Jego świętości, w Jego poznaniu, w Jego działaniu itp.

Bóg jest pełnią Bytu. Jako nieskończenie doskonały Bóg nie może dążyć do większej doskonałości, do której usiłują się zbliżyć byty stworzone, ani też działać w sposób niedoskonały, który byłby sprzeczny z Jego naturą.


BÓG JEST ABSOLUTNIE PROSTY I NIEZŁOŻONY

Bóg nie składa się z żadnych elementów. Jest absolutnie prosty, chociaż posiada w najwyższym stopniu każdą doskonałość. Nie jest więc w jakiejś części Prawdą, w jakiejś – Miłością, a jeszcze w jakiejś Sprawiedliwością. Niezłożoność Boga polega na tym, że wszystkie Jego doskonałości utożsamiają się z Jego Istotą. Jest więc równocześnie Miłością, Prawdą, Sprawiedliwością, Miłosierdziem, Dobrocią, Pięknem. Bóg jest każdą możliwą doskonałością, każdą doskonałością, którą spotykamy w Jego stworzeniach.

c.d.n
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

BÓG NIE MA WYMIARÓW

Bóg jest duchem niezmierzonym, czyli nie posiada takich cech charakterystycznych dla bytów materialnych, jak długość, szerokość i wysokość. Pełni doskonałości Bożej nie można wymierzyć naszymi przestrzennymi wymiarami. Bóg, Miłość-Prawda, nie jest ograniczony przestrzenią, jak każdy byt materialny.

BÓG JEST WSZECHOBECNY

Bóg jest wszechobecny. Nie oznacza to, że posiada nieskończoną długość, szerokość i wysokość, czyli – rozmiary, które umożliwiałyby Mu obecność w każdym miejscu przestrzeni. Obecność Boża nie polega na zajmowaniu jakiejś przestrzeni swoimi rozmiarami – jak to czynią byty materialne – gdyż jako Istota duchowa ich nie posiada. Bóg jest wszechobecny przez swoje działanie i poznanie. Jest przez swoją moc stwórczą w każdym bycie stworzony, gdziekolwiek on się znajduje. Jest w nim obecny również przez swoje poznanie.

BÓG JEST NIEZMIENNY

Niezmienność Boga wynika z faktu, że jest Istotą nieskończenie doskonałą, która nie może wzrastać w swojej doskonałości. Przez ten fakt Bóg nie podlega żadnej zmianie. Jest Miłością zawsze pełną, nieskończoną, najdoskonalszą. Jest zawsze Prawdą, Mądrością, Pięknem. W Bogu nie ma żadnej przemiany fizycznej, gdyż jest niematerialny. Nie ma w Nim też żadnej zmiany duchowej, gdyż odwiecznie posiada każdą doskonałość w stopniu nieskończonym. Nie może więc wzrastać, a tym bardziej – tracić swojej doskonałości.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

BÓG JEST WIECZNY

Co można powiedzieć o naturze Tego, który żyje wiecznie, odwiecznie kocha i poznaje, Tego, który wszystko odwiecznie zaplanował i postanowił, Tego, który opiekuje się człowiekiem w każdym czasie?

Bóg nie miał początku istnienia
Dla nas, ludzi osadzonych w czasie, wieczność jawi się przede wszystkim jako trwanie w przeszłości, bez początku, i w przyszłości – bez końca. Byt wieczny wyobrażamy sobie jako nieskończenie „rozciągnięty” w czasie, jakby linię prostą bez początku i bez końca.

Jest tylko jeden Byt bez początku: to Bóg, który nigdy nie zaczął istnieć, gdyż był zawsze. Pod tym względem różni się On od wszystkich bytów stworzonych. To co nas otacza i my sami kiedyś powstaliśmy. Był czas, kiedy nie było nas ani domu, w którym mieszkamy, ani naszej miejscowości. Kiedyś nie było naszego państwa ani ludzi na ziemi, ani jej samej, ani żadnego ciała niebieskiego, ani kosmosu. Nie było kiedyś żadnego stworzenia, ale istniała nieskończona Miłość i Prawda, żyjący Bóg – Trójca Święta. „Zanim góry narodziły się w bólach, nim ziemia i świat powstały, od wieku po wiek Ty jesteś Bogiem.” (Ps 90,2)

Nigdy nie było początku istnienia Boga. Pod tym względem wieczny Bóg różni się od stworzonych istot duchowych i od naszej nieśmiertelnej duszy. Te byty rozumne bowiem podobnie jak On będą istnieć zawsze, ale jednak – w przeciwieństwie do Niego – miały swój początek. On jest Miłością odwieczną, bez początku: Miłością, która stanowi początek i fundament wszystkich stworzeń.

Bóg zawsze będzie istniał
Jego „lata nie mają końca” – powie psalmista o Bogu (por. Ps 102,28). Odwieczny Pan nie tylko nie miał początku istnienia, lecz nie będzie też miał jego końca. Wieczność Boga oznacza, że On jest. „Nie w jakiejś przelotnej chwili jest, ale był i będzie, bez końca ani początku..” (H. Paissac, Istnienie i istota Boga, w. Wprowadzenie do zagadnień teologicznych. Praca zbiorowa. Dogmatyka, Poznań 1969, s.52)

„Ten, co żyje wiecznie” (Syr 18,1), różni się od otaczających nas bytów materialnych, które w jakimś momencie powstały i kiedyś przestaną istnieć. Widzialny świat materialny nosi na sobie piętno przemijalności, która odróżnia Go od Boga. Ma swój koniec także ziemskie życie człowieka. Ze względu na swoją kruchość i przemijalność człowiek jest tylko marnością (por. Ps 39,12). W porównaniu z wiecznością Boga krótkie i przelotne jest ludzkie, nawet najdłuższe ziemskie życie (por. Ps 89,48).

Tak więc byty stworzone, oprócz rozumnych istot duchowych, mają kres swojego istnienia. W Bogu nie ma tej tak charakterystycznej dla widzialnego świata przemijalności. Stwórca, Odwieczna Miłość, będzie istnieć zawsze, także wtedy, gdy niepokojący się na próżno i gromadzący bogactwa człowiek przeminie jak cień (por. Ps 39,7). Pan, którego tron trwa wiecznie (por. Ps 45,7; Ps 93,2; 102,13), będzie istniał w swojej pełnej doskonałości, chociaż przeminą pokolenia i cywilizacje. Bóg, którego imię trwa na wieki i pamięć o Nim – z pokolenia w pokolenie (por. Ps 135,13), będzie żył zawsze, także wtedy, kiedy wyczerpie się energia słońca, kiedy utracą swój blask ciała niebieskie, kiedy skończy się życie na ziemi. Przeminie ziemia i niebo, dzieła Bożych rąk, Pan zaś nie przeminie. „Przeminą one, Ty zaś pozostaniesz. I całe one jak szata się zestarzeją: Ty zmieniasz je jak odzienie i ulegają zmianie, Ty zaś jesteś zawsze ten sam i lata Twoje nie mają końca” (Ps 102,27n)

Tak więc wieczność Boga bez początku i bez końca to przeciwieństwo przemijalności, w której zawiera się powstawanie, rodzenie się, trwanie w jakiejś formie, a potem – zanikanie lub umieranie. Bóg, nieskończona Miłość, ani nie powstał, ani nie przestanie istnieć. Odwieczna Miłość zawsze była i zawsze będzie istnieć.

— Bóg jest ponad czasem
Wieczność Boga oznacza jeszcze coś innego, niż istnienie bez początku i bez końca: to sposób istnienia ponad czasem, w wiecznym Jego "teraz".

Nic się nie realizuje w Bogu w czasie
Czas odnosi się tylko do bytów, które trwają, w których dokonują się jakieś przemiany, do bytów wzrastających lub malejących, rozwijających się lub degradujących się, rodzących się i umierających. Zachodzące w bytach przemiany dokonują się w czasie. Nic w Bogu nie wzrasta ani nie maleje. Nie ma w Nim zmieniania się ani nawet trwania, dlatego jest On poza czasem. „Wieczność to istnienie absolutnie wolne od ograniczeń, stawania się sukcesywnego, rozwoju bez spełnienia się, dezaktualizowania się” (Cz. Bartnik, Dogmatyka katolicka, Lublin 1999, s.129).

— Boski byt nie jest "rozciągnięty" w czasie
Ze względu na przemiany, a nawet z powodu samego trwania, istnienie bytów materialnych i człowieka jest „rozpięte na czasie”, jak powie Czesław Bartnik (por. Cz. Bartnik, dz. cyt. s.129), jest "rozciągnięte w czasie". Bóg jest poza czasem, poza zmiennością, poza trwaniem „rozłożonym”, „rozciągniętym” w nieskończenie długim czasie. Nie ma w Bogu żadnego stopniowego istnienia, żadnego realizowania się w czasie, a nawet – trwania. W taki sposób istnieje tylko Bóg.

Ponadczasowe Boże „teraz”, bez "przedtem" i bez "potem"
Istnienie w czasie oznacza, że w danym bycie jest jakieś „przedtem” i „potem”, coś co było w nim wcześniej, co jest teraz i co będzie później. W Tym, który żyje wiecznie, nie ma żadnego "przedtem" ani "potem": jest tylko odwieczne „teraz”. W Bogu nie ma – jak dla nas – jakiejś formy istnienia, która realizowałaby się wcześniej, jakiejś, która byłaby teraz, i jeszcze innej, która urzeczywistniłaby się dopiero w przyszłości. Wiecznością Boga „nazywamy całe równoczesne i nieograniczone posiadanie życia” (Ks. W. Granat, Dogmatyka katolicka t.1 Lublin 1962, s.192). Ta Pełnia Życia, Miłości, Prawdy, Bytu, Doskonałości istnieje w ponadczasowym „teraz”, w ponadczasowym akcie.

Dla nas istnienie jakby poza czasem możliwe jest tylko na płaszczyźnie poznania i przeżycia. W ekstatycznym poznaniu czegoś, w radosnej kontemplacji Boga, kiedy przeżywamy ekstatyczne szczęście, czas jakby przestaje dla nas istnieć, jakby się zatrzymał. Chociaż to przeżycie jakby wymyka się poza ramy czasu, to jednak nasz byt nadal trwa i realizuje się zawsze w jego granicach.

Nie ma rachuby czasu dla Boga
Trwanie i zachodzące w bytach przemiany mierzy się sekundami, minutami, godzinami, dniami, miesiącami, latami, wiekami. Mówimy, np. że jakieś zjawisko trwało przez kilka minut, że podróż samochodem zajęła kilka godzin, że przez kilka minut zastanawialiśmy się nad czymś itp. Ponieważ Boże istnienie nie jest objęte czasem, ponieważ jest ponadczasowe, dlatego do Stwórcy nie odnosi się żadna miara czasu. Istnienia Bożego nie można liczyć latami czy tysiącleciami. On jest poza czasem i poza jego odmierzaniem. „Bo tysiąc lat w Twoich oczach jest jak wczorajszy dzień, który minął, niby straż nocna.” (Ps 90,4)

Wszystko wieczne i ponadczasowe w Bogu
Bóg żyje „w wiecznym i niezmiennym teraz, a trwanie to nie miało początku i nie będzie miało końca” (Ks. Marian Kowalewski, Mały słownik teologiczny, Poznań 1960 s. 403). Wszystko w Bogu jest wieczne: Jego życie Trynitarne, rodzenie Syna przez Ojca, tchnienie Ojca i Syna, którego wiecznym Owocem jest Duch Święty, Boska natura, Jego miłość do nas, Jego prawda, miłosierdzie, dobroć, zamiary itd. Wszystko jest w Nim bez początku i bez końca, wszystko w nieskończony sposób realizuje się w jednym ponadczasowym "teraz".

Chrystus – wieczny Bóg w czasie
Niepojęta dla nas wieczność zbliżyła się do nas w szczególny sposób w Jezusie Chrystusie. W Nim Odwieczny ukazał się w ramach naszego czasu wszedł w naszą historię. Odblask Światłości wiecznej stał się Światłością dla człowieka.

— Żyjący wiecznie chce przez wieczność nas uszczęśliwiać
Dzięki swojej nieprzemijalności Bóg może stać się dla nas stałym fundamentem całego naszego życia i Źródłem wiecznego szczęścia. Dobroć wiecznego Boga może dać człowiekowi to, za czym on tak bardzo tęskni: trwałe przebywanie z tymi, których kocha i którzy go kochają. Każdy człowiek pragnie, by osoby, które kocha i które go kochają, były z nim na zawsze. Bolesne jest każde, zwłaszcza długie rozstanie kochających się wzajemnie osób. Wielki ból sprawia śmierć kogoś bliskiego.


Nie ma w życiu ziemskim, między ludźmi, nie kończącego się przebywania razem. Jeden tylko – Ten który żyje wiecznie – może zapewnić nam to, za czym tęsknimy: wieczne przebywanie z kochającymi istotami. Ponieważ Bóg jest wieczny i wierny w swojej miłości, dlatego nigdy nas nie opuści. Możemy więc mieć nadzieję na to, że będziemy zawsze z Nim przebywać, że na zawsze uszczęśliwi nas Jego nieskończona i wieczna Miłość, Dobroć, Piękno. On też sprawi, że ci, którzy prawdziwie się miłują, będą żyć na zawsze razem w wielkiej rodzinie zbawionych.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

BÓG JEST WSZECHMOCNY

Nie ma nic "niemożliwego dla Boga" (por. Rdz 18, 14; Łk 1, 37; Mt 19, 26). Wszechmoc oznacza możliwość dokonania absolutnie wszystkiego. "Wyznajemy ze sprawiedliwym Hiobem: "Wiem, że Ty wszystko możesz, co zamyślasz, potrafisz uczynić" (Hi 42, 2)." (KKK 275) Znaczy to, że Bóg potrafi uczynić wszystko, chyba że sam nałożył sobie granice działania, np. w odniesieniu do wolnych stworzeń, których nie chce zmuszać swoją wszechmocą do dobrego działania.

Przejawem Bożej wszechmocy jest stwarzanie z nicości, Opatrzność, dzieło Odkupienia i uświęcenia człowieka. "Gdybyśmy nie wierzyli, że miłość Boża jest wszechmocna, jak moglibyśmy uwierzyć, że Ojciec mógł nas stworzyć, Syn odkupić, a Duch Święty uświęcić?" (KKK 278)

Boża wszechmoc ujawnia się też w odpuszczanie grzechów i w przywracanie łaski uświęcającej. "Bóg okazuje swoją wszechmoc, odwracając nas od naszych grzechów i przez łaskę utwierdzając nas na nowo w swojej przyjaźni. "Boże, Ty przez przebaczenie i litość najpełniej okazujesz swoją wszechmoc..." (Mszał Rzymski, Kolekta z 26 niedzieli zwykłej; KKK 277)


BÓG JEST NIEWIDZIALNY

Niewidzialne dla nas jest to, czego nie możemy dostrzec naszym wzrokiem. Jako istota duchowa Bóg jest niewidzialny tylko dla naszych oczu. Niewidzialny nie znaczy jednak niepoznawalny. Zbawienie będzie poznaniem, które określa się w teologii jako „widzenie” Boga. Będzie to widzenie przez duszę ogarniętą światłem łaski.

BÓG JEST ŚWIĘTY

Bóg, który jest Miłością, jest święty. Świętość Boga oznacza cechę, dzięki której jest On całkiem inny niż stworzenia: nienaruszony, wyniesiony ponad wszechświat, przebywający w chwale, poza zasięgiem stworzeń, bez skazy. Świętość w sensie moralnym to pełnia doskonałości. Bóg jest również święty w znaczeniu moralnym, gdyż jest nieskończenie doskonałą Miłością, Sprawiedliwością, Miłosierdziem. Jest Istotą nieskończenie doskonałą.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

BÓG MIŁOSIERNY

Miłosierdzie jest przejawem miłości, która kieruje się ku czyjejś nędzy i słabości. Miłość nie zawsze musi być miłosierdziem, np. gdy ktoś kocha człowieka szczęśliwego, nie mającego żadnych kłopotów. Miłość Boga w odniesieniu do ludzi jest miłosierna, gdyż odsuwa często słuszną karę, jaką człowiek na siebie sam sprowadza. Dzięki Bożemu Miłosierdziu człowiek może wyzwolić się z każdego grzechu, póki żyje na ziemi.

BÓG JEST WOLNY

Bóg jest absolutnie wolny w stosunku do stworzeń. Wszystko, co czyni w odniesieniu do nich, wypływa z Jego wolnej decyzji podyktowanej jedynie miłością, miłosierdziem lub sprawiedliwością. Miłość Boża nie podlega żadnym ograniczeniom, naciskom, jest wolna w dawaniu, w obdarowywaniu. Jako istota wolna Bóg nie podlega żadnemu przymusowi, żadnej konieczności działania w odniesieniu do stworzeń. Wszystko więc jest dla nas pewną formą łaski Bożej, darem Jego miłości.

Jeśli chodzi o życie wewnętrzne Boga, czyli o życie Trynitarne, to jest ono koniecznością wynikającą z samej doskonałości natury Boga. Jako nieskończona Miłość Bóg nie może zatem nie rodzić odwiecznie Syna Bożego. Nie może wraz z Synem nie dawać tchnienia, dzięki któremu Duch Święty odwiecznie pochodzi od Ojca i Syna. Nie może działać na przekór swojej naturze, np. jako Miłość nie może działać z motywów egoistycznych lub przestać kochać. Jako Nieskończona Doskonałość nie może działać w sposób niedoskonały.

Bóg nie chce zła moralnego, jednak ze względu na szacunek wobec wolnych stworzeń, pozwala im je czynić w pewnych granicach.


BÓG JEST TRANSCENDENTNY I IMMANENTNY

Przez odmienność swojego bytu Bóg całkowicie różni się od wszystkich stworzeń, przekracza je swoim rodzajem istnienia i bytu. Przez to jest transcendentny, a więc przekraczający wszystko: stworzenia, świat, historię. Przekracza wszystko, bo jest samą Miłością i Prawdą, stworzenia zaś miłością nie są; przekracza wszystko, bo jest pełnią bytu; przekracza wszystko, co jest przygodne i niekonieczne.

Pomimo swojej odrębności i inności Bóg jest blisko nas, jest w bytach stworzonych. W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy (por. Dz 17,28). On przenika wszystkie byty stworzone swoim poznaniem, swoją wszechmocą powołującą je do istnienia. W jakiś trudny do zrozumienia dla nas sposób jest też wszędzie obecny przez swoją istotę. Bóg jest więc, jak określa filozofia, immanentny w odniesieniu do bytów stworzonych. Ta immanencja i bliskość Boga przejawia się w stałym towarzyszeniem nam w naszym życiu.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

BÓG "OJCOWSKI I OPIEKUŃCZY"

Bóg objawił się jako prawdziwy Ojciec, jako Istota opiekuńcza, kochająca i troszcząca się o wszystkie swoje stworzenia, zwłaszcza o człowieka. Boża Opatrzność ogarnia wszystkie swoje stworzenia.

1. Co nazywamy Bożą Opatrznością? Mt 6,26-34

„Nasz Bóg jest w niebie; czyni wszystko, co zechce" (Ps 115, 3). Bóg objawił się nam jako dobry Ojciec-Stwórca, który nie zapomina o swoich stworzeniach, zwłaszcza o człowieku. On karmi ptaki, przyodziewa lilie na polu (por. Mt 6,26-34), szczególną zaś miłość okazuje człowiekowi. O tej miłości świadczą wszystkie wydarzenia z historii zbawienia, zwłaszcza wcielenie się Syna Bożego oraz Jego śmierć krzyżowa.

Również przez swoją Opatrzność Bóg okazuje miłość stworzeniom. „Opatrzność Boża oznacza zrządzenia, przez które Bóg z miłością i mądrością prowadzi wszystkie stworzenia do ich ostatecznego celu.” (KKK 321). Swoją wszechmocą i mądrością Bóg prowadzi stworzenia do doskonałości, której nie otrzymały one w pełni w momencie stworzenia (por. KKK 302). Stworzenie nie wyszło bowiem „całkowicie wykończone z rąk Stwórcy. Jest ono stworzone "w drodze" (in statu viae) do ostatecznej doskonałości, którą ma dopiero osiągnąć i do której Bóg je przeznaczył.” (KKK 302)

Bóg zachowuje więc swoje stworzenia i rządzi nimi. „Wszystko zaś, co Bóg stworzył, zachowuje swoją Opatrznością i wszystkim rządzi, "sięgając potężnie od krańca do krańca i władając wszystkim z dobrocią" (Mdr 8,1), bo "wszystko odkryte i odsłonięte jest przed Jego oczami" (Hbr 4,13), nawet to, co ma stać się w przyszłości z wolnego działania stworzeń” (Sobór Watykański I: DS 3003; KKK 302)

WŁĄCZENIE STWORZEŃ W PLAN BOŻEJ OPATRZNOŚCI

2. Dlaczego wszechmocny Bóg posługuje się stworzeniami dla osiągnięcia swoich celów? Rdz 1, 26-28; 1 Kor 3, 9; Kol 1, 24; 4, 11; 1 Tes 3, 2

Chociaż Bóg jest wszechwiedzący i wszechmocny, powierza swoim stworzeniom wypełnianie różnych funkcji, które sam mógłby spełnić. Nie wynika to ze słabości Boga, lecz z pragnienia uszczęśliwiania swoich stworzeń przez możliwość samodzielnego i twórczego działania. „Bóg daje ludziom możliwość dobrowolnego uczestniczenia w swojej Opatrzności, powierzając im odpowiedzialność za czynienie sobie ziemi "poddaną", i za panowanie nad nią (Por. Rdz 1, 26-28). Bóg pozwala więc ludziom być rozumnymi i wolnymi przyczynami w celu dopełniania dzieła stworzenia, w doskonałej harmonii dla dobra własnego i dobra innych. Ludzie, często nieświadomi współpracownicy woli Bożej, mogą wejść w sposób dobrowolny w Boży zamysł przez swoje działania, przez swoje modlitwy, a także przez swoje cierpienia (Por. Kol 1, 24). Stają się więc w pełni "pomocnikami Boga" (1 Kor 3, 9; 1 Tes 3, 2) i Jego Królestwa (Por. Kol 4, 11.. KKK 307) (zob. Współdziałanie człowieka z Bogiem opiekującym się światem)

CIERPIENIE I ZŁO A BOŻA OPATRZNOŚĆ

3. Jak pogodzić istnienie zła z Bożą Opatrznością, miłością i mądrością?

Istnienie zła – chociaż w przeważającej mierze jego twórcą jest człowiek – wydaje się pozornie przeczyć Bożej dobroci opiece i Opatrzności. Może zrodzić się pytanie: „Dlaczego jednak Bóg nie stworzył świata tak doskonałego, by żadne zło nie mogło w nim istnieć?” (Por. KKK 310)

Katechizm w następujący sposób odpowiada na ten problem: „W swojej nieskończonej mocy Bóg zawsze mógłby stworzyć coś lepszego (Por. św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 25, 6). W swojej nieskończonej mądrości i dobroci Bóg chciał jednak w sposób wolny stworzyć świat "w drodze" do jego ostatecznej doskonałości. To stawanie się dopuszcza w zamyśle Bożym pojawianie się pewnych bytów, a zanikanie innych; dopuszcza obok tego, co najdoskonalsze, także to, co mniej doskonałe; obok budowania natury, również zniszczenia. Obok dobra fizycznego istnieje zatem także zło fizyczne tak długo, jak długo stworzenie nie osiągnie swojej doskonałości” (Por. św. Tomasz z Akwinu, Summa contra gentiles, III, 71.. KKK 310)

Bóg nie dopuścił ani nie dopuści nigdy do pojawienia się takiego zła, z którego nie mógłby i rzeczywiście nie wyprowadzałby większego dobra. Na tę prawdę zwraca uwagę św. Augustyn, pouczając: Bóg wszechmogący... ponieważ jest dobry w najwyższym stopniu, nie pozwoliłby nigdy na istnienie jakiegokolwiek zła w swoich dziełach, jeśli nie byłby na tyle potężny i dobry, by wyprowadzić dobro nawet z samego zła” (Św. Augustyn, Enchiridion de fide, spe et caritate, 11, 3; KKK 311).

Historia sprzedania Józefa do niewoli przez jego braci stanowi jeden z przykładów wyprowadzania przez Bożą Opatrzność dobra nawet ze złych czynów. Ten bowiem zdradzony i sprzedany przez braci Józef znalazł się w Egipcie i uchronił ich od głodu. "Nie wyście mnie tu posłali – mówi Józef do swoich braci – lecz Bóg... Wy niegdyś knuliście zło przeciwko mnie, Bóg jednak zamierzył to jako dobro, żeby sprawić... że przeżył naród wielki" (Rdz 45, 8; 50, 20; KKK 312)

Innym potwornym złem było zabójstwo Syna Bożego. To zło sprowadziło jednak na ludzkość zbawienie. „Z największego zła moralnego, jakie kiedykolwiek mogło być popełnione, z odrzucenia i zabicia Syna Bożego, spowodowanego przez grzechy wszystkich ludzi, Bóg, w nadmiarze swojej łaski (Por. Rz 5, 20), wyprowadził największe dobro: uwielbienie Chrystusa i nasze Odkupienie. Zło nie staje się jednak mimo to dobrem.” (KKK 312)

Wszystko, co Bóg dopuszcza, służy dobru człowieka. Poucza o tym św. Paweł słowami: "Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra" (Rz 8, 28).” Tę samą prawdę wyraża św. Katarzyna ze Sieny: "Wszystko pochodzi z miłości, wszystko jest skierowane ku zbawieniu człowieka, Bóg czyni wszystko tylko w tym celu" (Św. Katarzyna ze Sieny, Dialogi, IV, 138: KKK 313). Również św. Tomasz More przed swoją męczeńską śmiercią pociesza córkę: "Nic nie może się zdarzyć, jeśli nie chciałby tego Bóg. A wszystko, czego On chce, chociaż mogłoby wydawać się nam najgorsze, jest dla nas najlepsze" (Św. Tomasz More, List do Alice Alington Margaret Roper; por. Liturgia Godzin, III, Godzina czytań z 22 czerwca; KKK 313).

Chociaż objawienie usiłuje wyjaśnić sens istniejącego zła, a przede wszystkim pouczyć nas, jak zamieniać je na nasze dobro duchowe i jak łączyć je ze zbawczą ofiarą Jezusa Chrystusa dla zbawienia świata, pozostaje ono dla nas wielką tajemnicą. Wyjaśni się ona dopiero w chwili osiągnięcia zbawienia, kiedy poznamy w pełni Boga i Jego sposób kierowania się miłością. „Dopiero u kresu, gdy skończy się nasze poznanie częściowe, gdy zobaczymy Boga "twarzą w twarz" (1 Kor 13, 12), w pełni poznamy drogi, którymi Bóg prowadził swoje stworzenie, nawet przez dramaty zła i grzechu, do odpoczynku ostatecznego Szabatu (Por. Rdz 2, 2), ze względu na który stworzył niebo i ziemię.” (KKK 314)

ZAUFANIE BOŻEJ OPATRZNOŚCI

4. Dlaczego człowiek powinien zaufać i powierzyć się Bożej Opatrzności? Mt 6, 31-33:Mt 10, 29-31

Człowiek ma się powierzyć dobremu Ojcu, który przez swoją Opatrzność okazuje mu swoją miłość. Zachęca nas do tego Zbawiciel. „Jezus domaga się dziecięcego zawierzenia Opatrzności Ojca niebieskiego, który troszczy się o najmniejsze potrzeby swoich dzieci: "Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić?... Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o Królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane" (Mt 6, 31-33: por. Mt 10, 29-31; KKK 305)
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

BÓG JEST DOBRY

Dobroć – kierowanie się miłością

W życiu dobrocią nazywamy sposób postępowania wypływający z miłości, cechujący się życzliwością, przychylnością, ciepłem. Mówi się o człowieku, że jest dobry, bo umie zawsze obdarowywać otoczenie życzliwym słowem, uśmiechem, okazać dyskretnie pomoc, kiedy potrzeba, itp. Ten rodzaj dobroci to postępowanie zgodne z normami moralnymi, przede wszystkim zaś – z najwyższym przykazaniem miłości. Odbierany przez otoczenie jako dobry jest człowiek, który prawdziwie kocha Boga i ludzi. Taki człowiek w sensie moralnym jest naprawdę dobry także wtedy, kiedy inni ludzie nie potrafią tego właściwie docenić. Człowiek zachowujący przykazania, kierujący się miłością zawsze jest obiektywnie dobry. Tę dobroć zawsze widzi i docenia Bóg.

Bóg jest dobry w najwyższym stopniu. Działanie Boże wobec nas stanowi zawsze przejaw Jego dobroci, wypływa z bezinteresownej miłości i ma na uwadze wyłącznie nasze wieczne dobro.

Dobry Bóg zaspokaja najgłębsze pragnienia człowieka

Dobrem albo wartością można nazwać być zdolny zaspokoić jakieś pragnienie. Człowiek ciągle posługuje się bytami stworzonymi, gdyż te są mu potrzebne. Jedne z nich są dobre, bo zaspokajają głód i pragnienie fizyczne, inne – pragnienie piękna, jeszcze inne – potrzebę bezpieczeństwa. Spragniony miłości szuka w świecie kogoś, kto zaspokoiłby to najgłębsze pragnienie ludzkiej natury.

Tylko dobry byt syci ludzkie pragnienia. Nie zaspokaja ich coś uszkodzonego, zdefektowanego, złego. Nikogo nie ucieszy zepsuty samochód, radio, telewizor. Nie nasyci też pragnienia miłości człowiek nieżyczliwy, złośliwy, okazujący pogardę i nienawiść – czyli ktoś zły moralnie. Tylko dobro zaspokaja ludzkie pragnienia. Pustka, nicość, brak miłości, zło moralne nie potrafią tego uczynić.

Jezus pouczył bogatego młodzieńca, który szukał drogi zbawienia, że prawdziwie dobry jest tylko Bóg. "Jeden tylko jest Dobry" (Mt 19,17). W świetle powyższej definicji dobra można to rozumieć w tym sensie, że tylko Bóg potrafi zaspokoić wszystkie najgłębsze pragnienia ludzkiego serca, zwłaszcza pragnienie miłości, prawdy i piękna. Stworzenia mogą to czynić tylko częściowo, a więc nie są pełnym dobrem dla człowieka.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post





Dwie genialnie wygłoszone konferencje o Bogu, ks Strzelczyk mówi o Wszechwiedzy tak, jak jeszcze nikt niby nie opowiedział - tego trzeba posłuchać!



Ten wykład o tym "czy Bóg za dobro wynagradza a za zło karze" zmienia zupełnie wszystko co dotychczas o Bogu się uczyliście na katechezie!
Nie będę zdradzać szczegółów ale warto na to znaleźć czas!
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

BÓG JEST SPRAWIEDLIWY

Sprawiedliwość Boża wiąże się z nagradzaniem i karaniem. Bóg sprawiedliwie wynagradza każde dobro i każe zło. Miłość skłania Boga do dawania jak największej nagrody za najdrobniejsze nawet dobro. Jezus zapewnił o tym swoich uczniów mówiąc: "Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody." (Mk 9,41)

Miłosierdzie i sprawiedliwość

Co się tyczy kary, to miłosierdzie hamuje Boga przed natychmiastowym wymierzaniem kary za każdy ludzki grzech. Dzięki temu człowiek, gdy żyje jeszcze na ziemi, może zawsze zmienić swój sposób życia, znaleźć Boże przebaczenie i osiągnąć niebo. Jeśli ktoś odrzuca miłosierdzie Boże, dające szansę zbawienia do ostatniej chwili życia, musi spotkać się z wieczną sprawiedliwością Bożą, którą sam dobrowolnie wybrał. Sprawiedliwość ta polega na tym, że istota wolna będzie ponosić wieczne konsekwencje swoich czynów bez możliwości zmienienia tego stanu.


BÓG JEST WSZECHWIEDZĄCY

Wszechwiedza to cecha Bożego poznania. Bóg zna swoją nieskończoną Boską naturę i wszystkie stworzenia, które istniały, istnieją, zaistnieją lub mogłyby istnieć. Poznanie Boże obejmuje również wszystkie działania stworzeń obdarzonych wolnością.

Los wieczny i wolność człowieka a Boża wszechwiedza

Bóg zna również los wieczny każdego człowieka. Nie oznacza to, że ogranicza przez to jego wolność lub też że przeznacza kogoś z góry na potępienie. Uprzedzająca znajomość czegoś nie utożsamia się z przymusem i zniewoleniem. Jeśli np. człowiek patrzący ze szczytu góry przewiduje upadek w przepaść jakiegoś nierozważnego turysty, który biegnie bez opamiętania w jej stronę, to nie oznacza to, że swoją wiedzą ograniczył on wolność owego szaleńca lub że spowodował jego nieszczęście.

Wszechwiedzący Bóg nie ograniczył też wolności Judasza, chociaż jego zdrada została zapowiedziana w Starym Testamencie. Bóg odwiecznie znał upór Judasza i to, że pomimo różnych prób powstrzymania go przed jego strasznym czynem, wybierze srebrniki zamiast Jezusa, dlatego ta zdrada została opisana, zanim jeszcze się dokonała. "Wtedy spełniło się to, co powiedział prorok Jeremiasz: Wzięli trzydzieści srebrników, zapłatę za Tego, którego oszacowali synowie Izraela" (Mt 27,9 ). (zob. Ludzka wolność a Boża wszechwiedza)

Bóg od zawsze znał czyn Judasza

Zdrada Judasza nie była konieczna do naszego zbawienia. Również bez niej dokonałoby się dzieło Odkupienia, gdyż Jego twórcą jest Boski Zbawiciel, Jezus Chrystus, który "uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej. (Flp 2,8 ) To nie zdrada Judasza, lecz miłość Chrystusa przyniosła nam ocalenie od wiecznego piekła.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

BÓG JEST WIERNY

Wierność Boga to niezmienność Jego miłości. Ta stała miłość dostosowuje się jednak do zmienności człowieka. Ilustrację tego może stanowić przypowieść o synu marnotrawnym. Ojciec kochał go przed odejściem z domu, w czasie pobytu poza domem i po powrocie do bliskich. Przejawy tej niezmiennej miłości były jednak różne, dostosowane do zmieniającego się zachowania syna. Najpierw Ojciec uszanował jego decyzję i dał należną mu część majątku. Kiedy syn roztrwonił wszystko, żyjąc rozrzutnie, miłość powstrzymywała ojca przed udzieleniem mu wsparcia, gdyż to jeszcze bardziej pogrążyłoby go w ruinie moralnej i z pewnością nie doprowadziłoby do decyzji powrotu do ojcowskiego domu. Po powrocie ojciec okazał synowi swoją stałą miłość przez przebaczenie, przez przyjęcie z radością do domu i przez darowanie mu szaty, sandałów i pierścienia (por. Łk 15,11-24). W odniesieniu do każdego człowieka miłość Boża jest stała i wierna. Takiej samej miłości Bóg oczekuje również od nas.

Kto odwraca się od stałej Bożej miłości, ten skazuje się na cierpienie, tak jak to było z synem marnotrawnym. Podobnie skazuje się na doznawanie zimna ten, kto oddala się od ogniska; albo też, będzie przebywał w ciemnościach człowiek, który pozaciągał na okna kotary, aby nie wpuścić do wnętrza mieszkania promieni słonecznych.

Wierność Boża ujawnia się też w dotrzymywaniu obietnic. Bóg jest wierny danemu słowu, przyrzeczeniom.

O wierności Bożej przypomina nam modlitwa-akt ufności: "Ufam Tobie, boś Ty wierny, wszechmocny i miłosierny. Dasz mi grzechów odpuszczenie, łaskę i wieczne zbawienie".


BÓG JEST PRAWDOMÓWNY

Prawdomówność polega na zgodności mówienia z myśleniem. Objawiający się Bóg jest absolutnie prawdomówny. Znaczy to, że zawsze mówi zgodnie z prawdą o swoim nastawieniu do nas, o swojej życzliwości i miłości do stworzeń. Prawdziwe są też Jego pouczenia i obietnice. Wszystkie mają na uwadze nasze prawdziwe dobro, którego pragnie dla nas Boża miłość. Bóg naprawdę chce naszego wiecznego zbawienia.

Prawdomówność Boga zobowiązuje nas do bezgranicznego ufania Jego słowom i budowania na nich, jak na skale, naszego życia. Zachęca nas do tego Zbawiciel będący odwiecznym i prawdomównym Słowem Bożym: "Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony." (Mt 7,24-25)
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
ODPOWIEDZ