Próżność i samochwalstwo

Tu omawiamy problemy w rozeznawaniu grzechów, problemy ze spowiedzią, skrupulatyzm
Shiftt
Posty: 35
Rejestracja: 20 lut 2024, 23:50
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 10
Podziękowano: 4
Płeć:

Nieprzeczytany post

Czy wrzucanie na media społecznościowe treści, którymi pokazujemy swoje hobby w których jesteśmy dobrzy jest grzechem? Jeśli ktoś bardzo ładnie rysuje albo jest dobrym sportowcem to dzieląc się swoją pasją i pokazaniem jej wyników grzeszy? A w zwykłej rozmowie między znajomymi: czy można pokazać swój bardzo ładny rysunek, czy ponadprzeciętny rekord sportowy? Zakładamy, że człowiek taki nie ma wygórowanego ego, stara się być skromy w swoich wypowiedziach, ale chcę pokazać co dobrze mu wychodzi i po ludzku po prostu się tym pochwalić. Przeczytałem, że samochwalstwo i próżność to grzechy. Czy w związku z tym powinniśmy w ogóle nie rozmawiać o swoich osiągnięciach? Albo rozmawiać tylko o tym co nam w życiu nie wyszło?
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Osłabiasz mnie, Shiftt. Co nie wyszło? Pesymizm też jest grzechem. Pomyśl tylko chwilkę. Chopin,
Matejko, Sienkiewicz w piekle obok Himmlera i Stalina za to, że nie byli bigotami, nie ukryli wstydliwie swego talentu? Tylko chwilkę, please.

Ale myślę, grzeszy z pewnością ten, co świadomie dla kasy i taniego poklasku tworzy i sprzedaje kicze, demolując gust maluczkich.

Dodano po 34 minutach 57 sekundach:
Np diskopolo i szajs typu klEErycy, wIIzyta, stOOlica, świĘĘty, piĘĘć i podobne, jak półtorej roku, wioskowe dźjĘkuję, ludzią, tyko, wogle potworki językowe szargające polszczyznę.
Ostatnio zmieniony 16 mar 2024, 12:39 przez Piotr55, łącznie zmieniany 1 raz.
Shiftt
Posty: 35
Rejestracja: 20 lut 2024, 23:50
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 10
Podziękowano: 4
Płeć:

Nieprzeczytany post

Piotr55 pisze: 16 mar 2024, 13:02 Osłabiasz mnie, Shiftt. Co nie wyszło? Pesymizm też jest grzechem. Pomyśl tylko chwilkę. Chopin,
Matejko, Sienkiewicz w piekle obok Himmlera i Stalina za to, że nie byli bigotami, nie ukryli wstydliwie swego talentu? Tylko chwilkę, please.

Ale myślę, grzeszy z pewnością ten, co świadomie dla kasy i taniego poklasku tworzy i sprzedaje kicze, demolując gust maluczkich.

Dodano po 34 minutach 57 sekundach:
Np diskopolo i szajs typu klEErycy, wIIzyta, stOOlica, świĘĘty, piĘĘć i podobne, jak półtorej roku, wioskowe dźjĘkuję, ludzią, tyko, wogle potworki językowe szargające polszczyznę.
Ja myślę, że o gustach jako tako się nie dyskutuje. To znaczy niech każdy słucha czego chce jeśli nie jest to w jakiś sposób szkodliwe dla niego, bliźnich czy dla Boga. Jeśli coś co obiektywnie nie jest złe (np. disco polo, którego też nie lubię) i się dobrze sprzedaje to nie widzę nic złego w tworzeniu tego typu muzyki i jej sprzedaży. No chyba, że powszechnie ma na ludzi jakiś zły wpływ.

Zboczyłem z tematu. Chodzi mi o to czy np. pochwalenie się ładnym rysunkiem, rzeźbą, dobrym czasem na 100m, podniesionym dużym ciężarem czy czymkolwiek innym co samo w sobie nie jest złe jest grzechem? Jeśli ma się jakieś zainteresowanie to często chce się pokazać innym jak dobrze nam to wychodzi. Czy nie jest to jednak grzech samochwalstwa? Nie jest on raczej ciężki, bo nie jest to poważne zło, ale czy chrześcijanin i katolik powinien pokazywać innym swoje osiągnięcia, poniekąd chwaląc się nimi?
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7102
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3277
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nawet na forum mamy wątek o swoich hobby i rękodziele. Pokazujemy co robimy z pasji. W ten sposób dzielimy się z innymi ludźmi swoją radością. Albo możemy przekazać swoje doświadczenia, wymieniamy się informacjami np o ogrodnictwie albo hobby. Wydaje mi się że to ma dobre owoce. Poznajemy się lepiej i mamy o czym rozmawiać. A gdy łączy nas z kimś wspólną pasją to rodzą się przyjaźnie.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
ODPOWIEDZ