A co to "zbiór duchowy"?
Abstrahując od tego, że (z tego co rozumiem) przykładasz twierdzenia logiki matematycznej do spraw duchowych.
A co to "zbiór duchowy"?
Oczywiście, Biblia nie jest Bogiem.daniel pisze: ↑03 kwie 2024, 7:59Jak dla mnie nadrzędne jest Słowo Boże, a zatem Jezus Chrystus jako Objawienie się Boga ludziom.UbogiWDuchu pisze: ↑02 kwie 2024, 22:36 W pewnym sensie chyba dla każdego Kościoła Chrześcijańskiego Pismo Święte ma wyjątkowy i nadrzędny status.
Objawienie To spisane zostało w Piśmie Świętym, przekazywane przez Tradycję Apostolską oraz strzeżone przez Kościół.
Przychodzi mi do głowy takie porównanie. Nie wiem na ile ono jest adekwatne, ale chętnie poddam je tutaj Waszej opinii.
Również tak uważam.UbogiWDuchu pisze: ↑03 kwie 2024, 10:11 Pisząc o nadrzędnym statusie Pisma Świętego miałem na myśli nadrzędny status wobec innych ksiąg, tekstów itd.
Dla mnie osobiście nie ma książki, tekstu, artykułu o wyższym lub nawet równym statusie wobec ksiąg Pisma Świetego.
Wszystkie teksty, nawet najdoskonalsze i najpiękniejsze, mają wobec niego znaczenie podrzędne i służebne.
Dla mnie jednym z pięknych aspektów chrześcijaństwa jest to, że jest to Dobra Nowina skierowana do ludzi wszystkich ludzi - również nas prostych .Piotr55 pisze: ↑03 kwie 2024, 12:03 Bardzo ciekawe i trafne. Można, dla ułatwienia dyskursu przyjąć, że Pismo jest prawdy najbliższe. Stąd i "nadrzędność".
Ale nic a nic to nie znaczy, że jest Prawdą. Po pierwsze nie mamy armat. Słowem Niepojętego, ba, Niewyobrażalnego
nawet Homer, nawet Szekspir nie opisze.