A czy Ty jesteś w świadomy decyzji, że to będzie osoba z którą spędzisz resztę życia? Na dobre i złe, w zdrowiu i chorobie, pomimo jej nieidealności. W sensie czy jesteś gotowy na to, by zrobić wszystko by wasza relacja z dania na dzień stawała się lepsza. Nie pytam czy jesteś tego pewien, ale czy tego chcesz?
Wyrzuty sumienia
-
- Posty: 1929
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 453
- Podziękowano: 844
- Płeć:
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 830
- Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
- Wyznanie: agnostycyzm
- Podziękował/a: 83
- Podziękowano: 58
- Płeć:
Nie znam cię @Marek123 , zakładam, że jesteś młodym człowiekiem. Martwi mnie twoje parcie na szczerość za wszelką cenę. Czy to deficyt dzielności, dążenie do pełnego komfortu psychicznego TWOJEGO, a nie np. twojej partnerki?
Pełnego komfortu nie osiągniesz nigdy , człowieka zaprojektowano tak, że świetnie radzi sobie w komforcie niepełnym.
Na zasadzie - wszystko dla ludzi, da się z tym żyć, a po co się tym zaraz gryźć. Wreszcie z niemieckiego - nie tak gorące się jada, jak się gotuje. Czyli nie taki diabeł straszny, jak go malują. Nic nie mówisz, chwilowo bierzesz na klatę, dziewczynie nie szkodzisz, a sam po trochu zapominasz, bo sporo się dzieje. Takie jest życie dorosłych. Spróbuj, uda się. Powodzenia!
Pełnego komfortu nie osiągniesz nigdy , człowieka zaprojektowano tak, że świetnie radzi sobie w komforcie niepełnym.
Na zasadzie - wszystko dla ludzi, da się z tym żyć, a po co się tym zaraz gryźć. Wreszcie z niemieckiego - nie tak gorące się jada, jak się gotuje. Czyli nie taki diabeł straszny, jak go malują. Nic nie mówisz, chwilowo bierzesz na klatę, dziewczynie nie szkodzisz, a sam po trochu zapominasz, bo sporo się dzieje. Takie jest życie dorosłych. Spróbuj, uda się. Powodzenia!
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2024, 9:18 przez Piotr55, łącznie zmieniany 1 raz.