Hej,
Coraz częściej się słyszy, że młode pary nie chcą brać ślubu. Podają różne powody, ale często pojawia się w nich aspekt ekonomiczny. Czy sam ślub faktycznie jest drogi? Czy Kościół Katolicki "zezwala" na śluby bez wesela? Czy możliwe jest wzięcie ślubu tylko w obecności księdza, narzeczonych i świadków? Spotkaliście się z czymś takim? Co sądzicie o takim rozwiązaniu?
Ślub bez wesela
-
- Posty: 1929
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 454
- Podziękowano: 844
- Płeć:
Oczywiście, że można. Sam miałem taki ślub. Ja, żona, świadkowie i najbliższa rodzina, w sensie rodzice, siostry i bracia. Po ślubie obiad i mały grill pod wiatą w skromnym ośrodku, w którym wynajęliśmy dwa domki. Wszystko wyszło stosunkowo naprawdę tanio. Polecam.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 1443
- Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1270
- Podziękowano: 1076
- Płeć:
@Kaja sam ślub nie jest drogi, droga jest oprawa i wesele i to też będzie zależało od ilości gości itp. Ale prawda jest taka, że wystarczy para młoda, świadkowie i ksiądz i ślub będzie udzielony.
Ja np. miałam skromne przyjęcie tj. obiad na około 20 osób. I tyle.
Ja np. miałam skromne przyjęcie tj. obiad na około 20 osób. I tyle.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
-
- Posty: 7214
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3306
- Podziękowano: 3534
- Płeć:
A co ma wspólnego ksiądz z weselem że ma albo nie ma się zgodzić?! To są dwie różne sprawy.
Kapłan sprawdza czy może udzielić sakramentu, czy nie ma przeszkód, sprawdza czy młodzi są dobrze przygotowaniami rozumieją czym jest ślub. Reszta jest bardziej tradycją i świętowaniem ale to wybór młodych jak chcą świętować.
Kapłan sprawdza czy może udzielić sakramentu, czy nie ma przeszkód, sprawdza czy młodzi są dobrze przygotowaniami rozumieją czym jest ślub. Reszta jest bardziej tradycją i świętowaniem ale to wybór młodych jak chcą świętować.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 2025
- Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 601
- Podziękowano: 1580
- Płeć:
Jak dla mnie to właśnie takie powinny być wesela.
,, a jak zaprosimy jedną ciotkę, drugą, to potem i trzecią trzeba bo nie wypada inaczej, chociaż ledwo ją znamy, i robi się spora ilość osób.
-
- Posty: 7214
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3306
- Podziękowano: 3534
- Płeć:
Współcześnie doszło do jakiegoś absurdu w rozmachu wesela a jednocześnie w jego kosztach.
Czy to jest roztropne aby w jedną noc wydać 40 tys albo więcej?
Już nie mówiąc że absurdem kolejnym jest czekanie ze ślubem dwa lata bo najpierw trzeba rezerwować salę.
Co ma decydować o ślubie -dostępność sali i DJ?
Umyka wtedy to co najważniejsze.
Czy to jest roztropne aby w jedną noc wydać 40 tys albo więcej?
Już nie mówiąc że absurdem kolejnym jest czekanie ze ślubem dwa lata bo najpierw trzeba rezerwować salę.
Co ma decydować o ślubie -dostępność sali i DJ?
Umyka wtedy to co najważniejsze.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 1443
- Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1270
- Podziękowano: 1076
- Płeć:
Nie no, nie oszukujmy się... Jak ktoś bierze ślub szczerze z powodu wiary to nie będzie miał tego typu problemów.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
-
- Posty: 242
- Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
- Wyznanie: unitarianie
- Podziękował/a: 88
- Podziękowano: 45
- Płeć:
Ja też miałem skromny ślub. Ze 20 osób.
Ale chyba rozumiem też ludzi, którzy chcą podzielić się radością ślubu z całą rodziną a wtedy może zrobić się już całkiem sporo osób.
Pochodzę z małej wioski. U nas wesela były zazwyczaj w sali remizy strażackiej. Z dostepnością nie było problemu.
A zanim zbudowano remizę, to w domach lub - pamietam jedno - w takim wojskowym, zielonym namiocie.
Ale wioska to wioska. Wszystko jest trochę inaczej
Ale chyba rozumiem też ludzi, którzy chcą podzielić się radością ślubu z całą rodziną a wtedy może zrobić się już całkiem sporo osób.
Pochodzę z małej wioski. U nas wesela były zazwyczaj w sali remizy strażackiej. Z dostepnością nie było problemu.
A zanim zbudowano remizę, to w domach lub - pamietam jedno - w takim wojskowym, zielonym namiocie.
Ale wioska to wioska. Wszystko jest trochę inaczej
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
-
- Posty: 1929
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 454
- Podziękowano: 844
- Płeć:
Ja pochodzę z małej 9000 mieściny, a moja najstarsza siostra też miała w remizie na chyba 120 osób. Brak i pozostałe siostry już w jakichś specjalnych salach. Ilość gości też 100-120. Ja dzięki temu, że skromnie (około 20 osób) mogłem pozwolić sobie na 2 śluby: cywilny i sakramentalny
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42