Boże Obietnice

O tym wszystkim co dotyczy katolika w codziennym życiu
ola111
Posty: 2
Rejestracja: 31 sty 2022, 20:19
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Witam,

Mam pytanie odnośnie Bożych Obietnic składanych w naszym życiu. Nie chodzi mi o te zawarte w Biblii, tylko o te kierowane do nas osobiście. Czy Bóg może złożyć obietnicę w nasze serca? Czy to tylko wymysł naszej wyobraźni i nadinterpretujemy sobie pewne znaki, sygnały. Kilka lat temu zdarzyła mi się pewna sytuacja, gdzie pewna osoba powiedziała mi w jakim miejscu życia będę znajdować się za jakiś czas. Potraktowałam to jako coś nieistotnego i za bardzo nie przywiązywałam do tego wagi, ale faktycznie to się sprawdziło. Po drodze miałam też kilka znaków potwierdzających tę zapowiedź dla mojego życia. Czy takie rzeczy faktycznie mają miejsce? Czy Bóg kieruje naszym życiem i może zapowiedzieć nam coś co się wydarzy nawet, jeśli w pewnym momencie wydaje się to ciężkie do zrealizowania? Czy to po prostu wymysł naszej wyobraźni? Czy Bóg może składać osobiste obietnice kierowane wyłącznie do nas?


Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

Kim była ta osoba, która Ci coś przepowiedziała?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
ola111
Posty: 2
Rejestracja: 31 sty 2022, 20:19
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Kapłanem, ale to wynikło bardziej z naturalnej rozmowy, podczas której powiedział mi, co będę robić za kilka lat. Potraktowałam to bardziej jako żart, a jednak tak się stało.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2022, 20:41 przez ola111, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3499
Płeć:

Nieprzeczytany post

ola111 pisze: 31 sty 2022, 20:35 Kapłanem, ale to wynikło bardziej z naturalnej rozmowy, podczas której powiedział mi, co będę robić za kilka lat. Potraktowałam to bardziej jako żart, a jednak tak się stało.
Myślę, ze to nie tyle była przepowiednia co umiejętność wyciągania wniosków tego kapłana.
Widać były przesłanki by coś takiego przewidzieć. Mądry kapłan znając pewne etapy życia duchowego umie powiedzieć w którym miejscu człowiek jest i że za jakiś czas będzie w innym miejscu życia duchowego.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
ODPOWIEDZ