Ustrój gospodarczy

[Fina]

Czy waszym zdaniem katolik powinien popierać jakiś konkretny ustrój gospodarczy np: socjalizm, kapitalizm itd? Czy raczej myślicie, że nie jest to ważne?

[Dominik]

Ważne by nie popierać ustroju, polityków co walczą z Kościołem. Resztę już można pozostawić własnemu sumieniu.

[Marek Piotrowski]

No cóż, są systemy z założenia niesprawiedliwe (nazizm, komunizm, agraryzm, pewne formy kapitalizmu.

[Magnolia]

Wydaje mi się, że katolik nie może popierać systemu politycznego opartego na krzywdzie ludzkiej.

Ale tez chyba nie ma takiego systemu, który by był całkowicie od tego wolny i po prostu wspaniały...

[Szymeq]

Jedyny ustrój polityczny i gospodarczy to opierający się na wolności ludzkiej kapitalizm.

[Fina]

Jedyny ustrój polityczny i gospodarczy to opierający się na wolności ludzkiej kapitalizm.

Tak ale większość tu nie odróżnia nawet pojęć ustrój polityczny a ustrój gospodarczy.

[Magnolia]

Jedyny ustrój polityczny i gospodarczy to opierający się na wolności ludzkiej kapitalizm.

Tak ale większość tu nie odróżnia nawet pojęć ustrój polityczny a ustrój gospodarczy.

Zawsze nam możesz to wyjaśnić Fino.

[Dominik]

Miałem kiedyś taki przedmiot na studiach, omawiane były ustroje polityczne. Nawet ciekawe to było.

[Szymeq]

Trzeba było słuchać Domino.

[Jan0]

Myślę, że Watykan ma taki ustrój polityczny i gospodarczy, który podoba się Panu Bogu. W przeciwnym wypadku byłoby to dosyć dziwne, że Watykan nie działa tak, jakby Pan Bóg sobie tego życzył.

Oczywiście Bożym ustrojem politycznym jest królestwo na wzór Watykanu. W Watykanie "królem" jest papież, choć oficjalnie nie nosi takiego tytułu. W Rosji Putin też oficjalnie nie nosi tytułu cara, ale co z tego? Żyje jak car i co mu to zmienia, że nazywają go prezydentem?

Na koniec napiszę, że w Modlitwie Pańskiej mówimy "Przyjdź KRÓLESTWO Twoje". Nie mówimy "Przyjdź DEMOKRACJO Twoja". Oznaczać to może, że demokracja nie jest ustrojem politycznym, który upodobał sobie Pan Bóg. W przeciwnym wypadku Watykan byłby państwem demokratycznym, a nim nie jest.
Demokracja to rządy większości, a większość jest niestety głupia (nie mylić głupoty z inteligencją). Gdyby większość miała wyższe wykształcenie, to i demokracja byłaby "mądrzejsza". Niestety tak nie jest. Demokracja to taki ustrój, w którym dwóch żuli spod budki z piwem ma dwa razy więcej do powiedzenia, niż jeden profesor uniwersytetu. Czy to jest dobry system? Nie sądzę.

Dodam jeszcze, że Karol Marks powiedział kiedyś takie zdanie, że wystarczy ludziom dać demokrację, a oni sami już na jej fundamentach zbudują socjalizm (patrz państwa skandynawskie).

[Magnolia]

Myślę, że Watykan ma taki ustrój polityczny i gospodarczy, który podoba się Panu Bogu.

Oczywiście Bożym ustrojem politycznym jest królestwo na wzór Watykanu.

przerosło mnie to

[Jan0]

Myślę, że Watykan ma taki ustrój polityczny i gospodarczy, który podoba się Panu Bogu.

Oczywiście Bożym ustrojem politycznym jest królestwo na wzór Watykanu.

przerosło mnie to

Ustrój Watykanu jest próbą odzwierciedlenia doskonałego ustroju niebiańskiego na Ziemi. Jest na tyle doskonały, na ile jest to możliwe na tej planecie. Tak uważam. Gdyby wszystkie państwa świata miały taki ustrój, to nie byłoby wojen na świecie.

Tak więc źle się chyba wcześniej wyraziłem. To ustrój Watykanu jestem niedoskonałą próbą przełożenia doskonałego niebiańskiego ustroju.

[Magnolia]

W niebie nie ma ustroju gospodarczego ani politycznego... proszę Cię nie wymyślaj takich rzeczy...

[Jan0]

Bóg jest Królem Wszechświata, a nie Jego Prezydentem.

Niebo to Królestwo Niebieskie, a nie Republika Niebieska.

[DariuszJ]

Popieram to, co pisze @Magnolia. Nic nie wskazuje na to żeby w Niebie miał być ustrój gospodarczy, czy polityczny, tak jak to mamy na ziemii.

[Dominik]

Ja natomiast myślę, że ustrój polityczny i gospodarczy Watykanu jest na tyle specyficzny, że trudno tutaj cokolwiek oceniać.
Władze Watykanu raczej nie zmagają się np. z kryzysem energetycznym, więc trudno powiedzieć czy ich polityka, gospodarka są lepsze od innych.

[Jan0]

Ja bym chciał, żeby wszystkie państwa, w których większość stanowią katolicy połączyły się w jedno katolickie superpaństwo pod nazwą Watykan ze stolicą w Rzymie, oraz z papieżem jako głową. Cały ten zjednoczony twór przyjąłby po prostu ustrój Watykanu.
To byłoby coś na wzór Brytyjskiej Wspólnoty Narodów. To byłaby taka Katolicka Wspólnota Narodów, ale to byłaby ściślejsza i bardziej zunifikowana i unitarna federacja, a nie luźna konfederacja, jaką jest Wspólnota Brytyjska.

[Magnolia]

Ustrój Watykanu jest próbą odzwierciedlenia doskonałego ustroju niebiańskiego na Ziemi. Jest na tyle doskonały, na ile jest to możliwe na tej planecie. Tak uważam. Gdyby wszystkie państwa świata miały taki ustrój, to nie byłoby wojen na świecie.

Tak więc źle się chyba wcześniej wyraziłem. To ustrój Watykanu jestem niedoskonałą próbą przełożenia doskonałego niebiańskiego ustroju.

Już tłumaczę, dlaczego nie ma przesłanek by pisać coś takiego.

Ziemia to świat materialny. Dlatego ludzie potrzebują ustrojów, aby jakoś się zorganizować, bo są zależni od jedzenia, pieniędzy, potrzebują ubrań, energii itd.

A niebo jest światem duchowym, nie ma potrzeb materialnych w nim. Dlatego jest to zupełnie inna jakość bycia.
Jest jeden Święty, Święty, Święty czyli Bóg, reszta to święci aniołowie, oraz wszyscy inni również święci. Każdy jest bytem duchowym, złączonym w komunii z Bogiem, podlegającym Mu w pokorze, miłości i posłuszeństwie.
Pomyśl o tym w ten sposób i zrozumiesz, że nikt tam się nie wyłamuje, nikt nie potrzebuje niczego poza Bogiem, nikt nie myśli o niczym innym jak o Bogu, nikt nie ma żadnych interesów własnych poza Bożym pragnieniem zbawienia każdego człowieka. No i wszyscy są nieskończenie szczęśliwi. Nie ma różnicy języków, narodu, koloru skóry, jest jedność.
Po co tu ustrój? Po co organizować coś tak doskonałego?

Niebo po prostu działa na zasadzie miłości, pokory, świętości i na posłuszeństwie Bogu.