Jakie dbanie o wygląd jest ok a jakie nie jest ok?
@Aloes zdecydowanie lepiej bez tego makijażu. Fakt @Lunka ma rację, że ta Pani wygląda (zapewne przez ów używanie makijażu od bardzo wielu już lat) na jakby solidnie przemęczoną i niewyspaną bez niego a po nim jak po wypiciu mocnej kawy. Gdyby jednak nie używała go nigdy, wyspała się to patrząc na jej uśmiech z początku filmu będę trzymał się tego, że kobieta nie potrzebuje dodatków być wyglądać ładnie ... najładniej dla takich skaz jak ja Dobre serce i naturalność nie ma nic piękniejszego.
-
- Posty: 7202
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3302
- Podziękowano: 3532
- Płeć:
Marta z filmiku, Zmalowana, faktycznie ogólnie maluje się za mocno, zaskoczyłeś mnie @Aloes , że udało Ci się znaleźć u niej makijaż dzienny.
Ja jestem w temacie filmików urodowych od ponad 10 lat... dawno temu oglądałam Martę, potem jakoś zaczęła mnie bardzo drażnić jej osobowość. Obecnie jest jedna kobieta na polskim Yt urodowym, która mnie nie drażni i ta oglądam regularnie, ze dwie inne z doskoku, dla relaksu przed snem.
Wczoraj usłyszałam zdanie, pod którym mogę się podpisać. Makijaż/kupowanie kosmetyków - to jest takie moje uzależnienie, które nikogo nie krzywdzi.
W pewnym sensie jeszcze nie spotkałam człowieka bez uzależnień, więc jeśli to jest ludzka skłonność powszechna to ja właśnie wybrałam sobie takie uzależnienie aby nikogo nim nie krzywdzić. Oczywiście może ktoś uzna, że to usprawiedliwianie siebie, ale ja tak to widzę.
Dlatego nazywam to uzależnieniem, bo nie mogę przestać coś tam sobie kupić... ale z drugiej strony na tyle trzymam się w ryzach, że nikt nie narzeka że jego potrzeby nie są zaspokojone, czyli nie nadwyrężam budżetu domowego.
Natomiast to co często pokazują dziewczyny na YT, że mają komody pełne kosmetyków, dziesiątki kosmetyków jednego rodzaju, setki pomadek, tysiące brązerów, pudrów i rozświetlaczy to jest dla mnie obraz chciwości w pełnej okazałości.
Odniosę się jeszcze do tego wyspania i przemęczenia na twarzy... może są kobiety które to u siebie obserwują, że jak się wyśpią to lepiej wyglądają... ale to niewyspanie często jest powodem zajmowania się dziećmi i pracą do późna, na pełnych obrotach... taki okres w życiu kobiety naprawdę odbija się na jej wyglądzie.
Ja osobiście niezależnie jak długo śpię nie wstaje ładniejsza.. całe życie mocno wszystko przeżywam i widać to po mojej twarzy... makijaż mnie ratuje, bo po pierwsze umiem sobie odjąć kilka lat, po drugie trochę "zaklinam" swoje samopoczucie i jak widzę w lustrze siebie zadbaną to łatwiej mi się uśmiechać do ludzi.
Widzę też różnicę między przemalowaniem twarzy, a podkreśleniem swojej urody dla lepszego samopoczucia.
Ja jestem w temacie filmików urodowych od ponad 10 lat... dawno temu oglądałam Martę, potem jakoś zaczęła mnie bardzo drażnić jej osobowość. Obecnie jest jedna kobieta na polskim Yt urodowym, która mnie nie drażni i ta oglądam regularnie, ze dwie inne z doskoku, dla relaksu przed snem.
Wczoraj usłyszałam zdanie, pod którym mogę się podpisać. Makijaż/kupowanie kosmetyków - to jest takie moje uzależnienie, które nikogo nie krzywdzi.
W pewnym sensie jeszcze nie spotkałam człowieka bez uzależnień, więc jeśli to jest ludzka skłonność powszechna to ja właśnie wybrałam sobie takie uzależnienie aby nikogo nim nie krzywdzić. Oczywiście może ktoś uzna, że to usprawiedliwianie siebie, ale ja tak to widzę.
Dlatego nazywam to uzależnieniem, bo nie mogę przestać coś tam sobie kupić... ale z drugiej strony na tyle trzymam się w ryzach, że nikt nie narzeka że jego potrzeby nie są zaspokojone, czyli nie nadwyrężam budżetu domowego.
Natomiast to co często pokazują dziewczyny na YT, że mają komody pełne kosmetyków, dziesiątki kosmetyków jednego rodzaju, setki pomadek, tysiące brązerów, pudrów i rozświetlaczy to jest dla mnie obraz chciwości w pełnej okazałości.
Odniosę się jeszcze do tego wyspania i przemęczenia na twarzy... może są kobiety które to u siebie obserwują, że jak się wyśpią to lepiej wyglądają... ale to niewyspanie często jest powodem zajmowania się dziećmi i pracą do późna, na pełnych obrotach... taki okres w życiu kobiety naprawdę odbija się na jej wyglądzie.
Ja osobiście niezależnie jak długo śpię nie wstaje ładniejsza.. całe życie mocno wszystko przeżywam i widać to po mojej twarzy... makijaż mnie ratuje, bo po pierwsze umiem sobie odjąć kilka lat, po drugie trochę "zaklinam" swoje samopoczucie i jak widzę w lustrze siebie zadbaną to łatwiej mi się uśmiechać do ludzi.
Widzę też różnicę między przemalowaniem twarzy, a podkreśleniem swojej urody dla lepszego samopoczucia.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Wyświetl mi się w proponowanych:)
Moim zdaniem to przesada,Wczoraj usłyszałam zdanie, pod którym mogę się podpisać. Makijaż/kupowanie kosmetyków - to jest takie moje uzależnienie, które nikogo nie krzywdzi.
Makijaż nie jest niczym złym, klasyfikowanie tego z uzależniem które jest raczej z samej swej natury czymś destrukcyjnym jest zupełnie nieadekwatne. Nie rozumiem czemu się winisz za to że się malujesz.
No ale kupujesz gdy coś się skończy? Czy faktycznie kupujesz a potem nie używasz i ostatecznie wyrzucasz?Dlatego nazywam to uzależnieniem, bo nie mogę przestać coś tam sobie kupić... ale z drugiej strony na tyle trzymam się w ryzach, że nikt nie narzeka że jego potrzeby nie są zaspokojone, czyli nie nadwyrężam budżetu domowego.
Te dziewczyny z YouTube nie są wyznacznikiem chciwości, bardziej obstawiał bym że one poprostu to dostają od różnych firm za promowanie tego w ich filmach i pewnie wydały na to minimalne pieniądze.Natomiast to co często pokazują dziewczyny na YT, że mają komody pełne kosmetyków, dziesiątki kosmetyków jednego rodzaju, setki pomadek, tysiące brązerów, pudrów i rozświetlaczy to jest dla mnie obraz chciwości w pełnej okazałości.
To prawda, gdyby kobiety wyglądało w makijażu gozej to my by się nie malował.Odniosę się jeszcze do tego wyspania i przemęczenia na twarzy... może są kobiety które to u siebie obserwują, że jak się wyśpią to lepiej wyglądają... ale to niewyspanie często jest powodem zajmowania się dziećmi i pracą do późna, na pełnych obrotach... taki okres w życiu kobiety naprawdę odbija się na jej wyglądzie.
Ja osobiście niezależnie jak długo śpię nie wstaje ładniejsza.. całe życie mocno wszystko przeżywam i widać to po mojej twarzy... makijaż mnie ratuje, bo po pierwsze umiem sobie odjąć kilka lat, po drugie trochę "zaklinam" swoje samopoczucie i jak widzę w lustrze siebie zadbaną to łatwiej mi się uśmiechać do ludzi.
Wątpię żeby ktoś chciał oglądać filmy z nieumalowanymi aktorami, i aktorkami. Taka psychika, już ludzka.
Ja osobiście coraz mniej zauważam kobiet że złym makijażem. Bardziej dotyczyło to starszych Pań które mają mocny makijaż nie jest przemalowaniem twarzy, bardziej chodzi o to ze nie wszędzie pasuje w nim iść.Widzę też różnicę między przemalowaniem twarzy, a podkreśleniem swojej urody dla lepszego samopoczucia.
-
- Posty: 7202
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3302
- Podziękowano: 3532
- Płeć:
Nie winię się że się maluję. Tylko że kupuję ciągle coś nowego, trochę tak pod lekkim przymusem, albo dla poprawy humoru - coś jak "muszę zapalić papierosa" - tylko z kosmetykami. Dlatego jednak uważam, że to uzależnienie. Acz jestem już na pewno na innym etapie niż kilka lat temu. Kiedyś kupowałam cienie do powiem namiętnie... a teraz pielęgnację, bo uznałam ze tych cieni co mam to nie zużyje do końca życia (mam kilkanaście paletek cieni, czyli znacznie mniej niż dziewczyny z YT a więcej niż przeciętna kobieta (chyba)). Ja tez u siebie zauważałam chciwość, która mnie pchała do kupowania...
Wcześniej zdarzało mi się kupować pod wpływem chwili i nie zawsze trafiłam na coś dobrego, więc się nie sprawdziły takie zakupy. Obecnie mam sporo cieni do powiek, kilka róży, dwa brązery, dwa oświetlacze, dwa- trzy tusze. I sporo zapasów różnej pielęgnacji kupionej na promocji, która czeka na swoją kolej.
Ja doskonale wiem jak wygląda mechanizm, obserwuję go od dawna, ale nawet przy pracy wizażysty nie są w stanie zużytych tylu kosmetyków co mają... mogłyby na pewno znacznie więcej rozdawać innym niż to robią... a trzymają w komodach (kilku), mają często cały pokój! przeznaczony na kosmetyki w komodach... no nie mów, że to nie jest chciwość...
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Ja nie wiem co jest w głowach Tych kobiet, więc nie chcę ich posądzać o chciwość.Magnolia pisze: ↑10 mar 2022, 10:08
Ja doskonale wiem jak wygląda mechanizm, obserwuję go od dawna, ale nawet przy pracy wizażysty nie są w stanie zużytych tylu kosmetyków co mają... mogłyby na pewno znacznie więcej rozdawać innym niż to robią... a trzymają w komodach (kilku), mają często cały pokój! przeznaczony na kosmetyki w komodach... no nie mów, że to nie jest chciwość...
Może rozdają kosmetyki znajomym czy rodzinke, a jak dostają po jednej próbce danego kosmetyki od firmy i użyją go do filmiku to raczej już nikomu go potem nie podarują więc zalega w komodzie.
-
- Posty: 7202
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3302
- Podziękowano: 3532
- Płeć:
No tak, może mnie poniosło... nie o tym jest ten wątek... przepraszam.Aloes pisze: ↑10 mar 2022, 11:06
Ja nie wiem co jest w głowach Tych kobiet, więc nie chcę ich posądzać o chciwość.
Może rozdają kosmetyki znajomym czy rodzinke, a jak dostają po jednej próbce danego kosmetyki od firmy i użyją go do filmiku to raczej już nikomu go potem nie podarują więc zalega w komodzie.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Makijaż, makijażem ale co musi mieć w głowie kobieta aby iść na operację biustu?
To już w żadnym wypadku nie jest ok.
Barierę psychiczną raczej leczy się u psychiatry a nie u chirurga...
Chłop mądry chciał ją odwieść od idiotycznego pomysłu.
W pracy wśród koleżankę spotkałem się z powiększaniem ust. Też tego nie rozumiem po co kobiety to robią.
To już w żadnym wypadku nie jest ok.
Barierę psychiczną raczej leczy się u psychiatry a nie u chirurga...
Chłop mądry chciał ją odwieść od idiotycznego pomysłu.
W pracy wśród koleżankę spotkałem się z powiększaniem ust. Też tego nie rozumiem po co kobiety to robią.
Ostatnio zmieniony 10 mar 2022, 11:29 przez Aloes, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 319
- Rejestracja: 11 mar 2022, 13:27
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3
- Podziękowano: 51
- Płeć:
Muszę przyznać się do tego, że wiedząc że mężczyźna podobają się obcisłe spodnie, specjalnie takie ubierałam nie zważając na ich czystosć spojrzenia.
Do tego przez wiele lat miałam problem z zaakceptowaniem siebie jako kobiety, ciągle uważałam że urodzenie się kobietą stawia mnie na przegranej pozycji, bo to mężczyźni mają lepiej. Więc ubierałam się po chłopięce mu, i wyobrażałam sobie że wcale nie jestem kobietą.
Obecnie moje myślenie trochę zaczyna się zmieniać, zrozumiałam że jeśli nie chce pozostać samotnym dziwadlem to muszę siebie zaakceptować.
Pomogło mi w tym też nauczanie Kościoła, które uważa że płeć jest nadana przez Boga.
Zatem przezwyciezam siebie, staram się ubierać sukienki czy też kobiece ubrania mimo że do niedawna było to dla mnie nie do pomyślenia.
Malowanie się to jednak jeszcze dla mnie za wiele, a napewno nie tak jak ta Pani na filmiku.
Do tego przez wiele lat miałam problem z zaakceptowaniem siebie jako kobiety, ciągle uważałam że urodzenie się kobietą stawia mnie na przegranej pozycji, bo to mężczyźni mają lepiej. Więc ubierałam się po chłopięce mu, i wyobrażałam sobie że wcale nie jestem kobietą.
Obecnie moje myślenie trochę zaczyna się zmieniać, zrozumiałam że jeśli nie chce pozostać samotnym dziwadlem to muszę siebie zaakceptować.
Pomogło mi w tym też nauczanie Kościoła, które uważa że płeć jest nadana przez Boga.
Zatem przezwyciezam siebie, staram się ubierać sukienki czy też kobiece ubrania mimo że do niedawna było to dla mnie nie do pomyślenia.
Malowanie się to jednak jeszcze dla mnie za wiele, a napewno nie tak jak ta Pani na filmiku.
-
- Posty: 1105
- Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 254
- Podziękowano: 579
i nikt nie dal swego zdjecia...eee
Dodano po 1 minucie 11 sekundach:
aha, jakie dbanie o wyglad - mydlo, pasta i szampon
reszty dawniej nie bylo i obejde sie
Dodano po 1 minucie 11 sekundach:
aha, jakie dbanie o wyglad - mydlo, pasta i szampon
reszty dawniej nie bylo i obejde sie
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
-
- Posty: 7202
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3302
- Podziękowano: 3532
- Płeć:
A mnie interesuje co o dbaniu o wygląd myśli @s. Małgorzata ?
takie spojrzenie siostry zakonnej na świat innych kobiet żyjących w świecie to musi być ciekawa perspektywa.
takie spojrzenie siostry zakonnej na świat innych kobiet żyjących w świecie to musi być ciekawa perspektywa.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 7202
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3302
- Podziękowano: 3532
- Płeć:
Zrobienie pełnego makijażu to ponad 20 minut. Codzienny krócej.
Ale nie maluje się codziennie, bo do komputera nie trzeba a głównie przed nim siedzę.
No ale chyba nie jestem jedyną malującą się tu kobietą?
Mnie bardziej interesuje wasza opinia czy uważacie makijaż za skromny czy nieskromny?
Wiele kobiet wierzących rezygnuje z makijażu np ze względu na wiarę, co o tym myślicie?
Ale nie maluje się codziennie, bo do komputera nie trzeba a głównie przed nim siedzę.
No ale chyba nie jestem jedyną malującą się tu kobietą?
Mnie bardziej interesuje wasza opinia czy uważacie makijaż za skromny czy nieskromny?
Wiele kobiet wierzących rezygnuje z makijażu np ze względu na wiarę, co o tym myślicie?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
Co to znaczy pełny?
Uważam, że makijaż nie ma nic wspólnego z wiarą, np jest taka że. Joanna Beretta Molla w jej biografia można przeczytać że się malowała i była radosna.
Mnie bardziej interesuje wasza opinia czy uważacie makijaż za skromny czy nieskromny?
Wiele kobiet wierzących rezygnuje z makijażu np ze względu na wiarę, co o tym myślicie?
Jeśli ktoś to łączy z wiarą to myli pojęcia.
Ubiór może byc nieskromny i wyzywający ale makijaż nie, nawet taki mocy. Poprostu kobiety są w nim ładniejsze.
Ostatnio zmieniony 12 mar 2022, 21:23 przez Aloes, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdy jest bardzo delikatny to postrzegam ok a gdy mocniejszy to już nie. Taki jak tamta Pani na filmiku miała to zdecydowanie zbyt mocny dla mnie osobiście.
-
- Posty: 7202
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3302
- Podziękowano: 3532
- Płeć:
Całej twarzy od nałożenia pielęgnacji poprzez podkład, puder, róż, brązem, rozświetlacz i cienie na oczy, tusz na rzęsy.
Można mniej, czyli np korektor pod oczy trochę pudru na resztę twarzy, róż i tusz do rzęs... i w drogę...
Cieniowanie na oczach zajmuje więcej czasu.
Jednak uważam coś jest na rzecz... są kobiety, które malują się wyzywająco, albo przesadnie, albo wręcz wulgarnie... no nie wejdziesz w takich makijażach do kościoła się pomodlić...Aloes pisze: ↑12 mar 2022, 21:23 Uważam, że makijaż nie ma nic wspólnego z wiarą, np jest taka że. Joanna Beretta Molla w jej biografia można przeczytać że się malowała i była radosna.
Jeśli ktoś to łączy z wiarą to myli pojęcia.
Ubiór może byc nieskromny i wyzywający ale makijaż nie, nawet taki mocy. Poprostu kobiety są w nim ładniejsze.
Podobnie w makijażu wieczorowym, czyli np tak jak wracam teraz z teatru, cienie się błyszczą, różu trochę więcej na policzkach... do teatru jak najbardziej... do kościoła niekoniecznie...
Dlatego w pewnym sensie rozumiem, ze czasem kobiety zupełnie rezygnują z makijażu z powodu wiary... bo np uważają, że to nieodpowiednie w ogóle w kościele...
osobiście uważam, że trzeba dostosować makijaż do okoliczności, a więc nie ma nic złego w tym aby delikatnie się pomalować do kościoła, aby samemu dobrze się ze sobą czuć.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Magnolia pisze: ↑12 mar 2022, 23:00Całej twarzy od nałożenia pielęgnacji poprzez podkład, puder, róż, brązem, rozświetlacz i cienie na oczy, tusz na rzęsy.
Można mniej, czyli np korektor pod oczy trochę pudru na resztę twarzy, róż i tusz do rzęs... i w drogę...
Cieniowanie na oczach zajmuje więcej czasu.
Uważam, że makijaż nie ma nic wspólnego z wiarą, np jest taka że. Joanna Beretta Molla w jej biografia można przeczytać że się malowała i była radosna.Mnie bardziej interesuje wasza opinia czy uważacie makijaż za skromny czy nieskromny?
Wiele kobiet wierzących rezygnuje z makijażu np ze względu na wiarę, co o tym myślicie?
Jeśli ktoś to łączy z wiarą to myli pojęcia.
Ubiór może byc nieskromny i wyzywający ale makijaż nie, nawet taki mocy. Poprostu kobiety są w nim ładniejsze.
Jejku strasznie skomplikowany wydaje się ten makijaż, tyle tego niewiele zrozumiałem, ale brzmi obszernieMagnolia pisze: ↑12 mar 2022, 23:00 Jednak uważam coś jest na rzecz... są kobiety, które malują się wyzywająco, albo przesadnie, albo wręcz wulgarnie... no nie wejdziesz w takich makijażach do kościoła się pomodlić...
Podobnie w makijażu wieczorowym, czyli np tak jak wracam teraz z teatru, cienie się błyszczą, różu trochę więcej na policzkach... do teatru jak najbardziej... do kościoła niekoniecznie...
Dlatego w pewnym sensie rozumiem, ze czasem kobiety zupełnie rezygnują z makijażu z powodu wiary... bo np uważają, że to nieodpowiednie w ogóle w kościele...
osobiście uważam, że trzeba dostosować makijaż do okoliczności, a więc nie ma nic złego w tym aby delikatnie się pomalować do kościoła, aby samemu dobrze się ze sobą czuć.
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
To chyba tak jak ta Pani w filmiku.Magnolia pisze: ↑12 mar 2022, 23:00Całej twarzy od nałożenia pielęgnacji poprzez podkład, puder, róż, brązem, rozświetlacz i cienie na oczy, tusz na rzęsy.
Można mniej, czyli np korektor pod oczy trochę pudru na resztę twarzy, róż i tusz do rzęs... i w drogę...
Cieniowanie na oczach zajmuje więcej czasu.
Myślę że na uroczystościach typu ślub w kościele jest bardzo dużo kobiet w mocnym makijażu.
Jednak uważam coś jest na rzecz... są kobiety, które malują się wyzywająco, albo przesadnie, albo wręcz wulgarnie... no nie wejdziesz w takich makijażach do kościoła się pomodlić...
Podobnie w makijażu wieczorowym, czyli np tak jak wracam teraz z teatru, cienie się błyszczą, różu trochę więcej na policzkach... do teatru jak najbardziej... do kościoła niekoniecznie...
To taka skrajność chyba, czy np Monika Gomułka maluje się mocno?Dlatego w pewnym sensie rozumiem, ze czasem kobiety zupełnie rezygnują z makijażu z powodu wiary...
Na wszystkich filmikach YouTube jest umalowana.
A jest ona wierząca .
To kwestia postrzegania, to się zmienia. To że ktoś używa noża do zabijania nie znaczy że należy przestać używać noża.bo np uważają, że to nieodpowiednie w ogóle w kościele...
W kościele coraz częściej widać kobiety szczególnie te młode mocno umalowaneosobiście uważam, że trzeba dostosować makijaż do okoliczności, a więc nie ma nic złego w tym aby delikatnie się pomalować do kościoła, aby samemu dobrze się ze sobą czuć.
-
- Posty: 1105
- Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 254
- Podziękowano: 579
ja moge dac moje zdjecie ze skotlowanymi kudlami bo jestem stara baba i mi nie zalezy
https://scontent.fpoz4-1.fna.fbcdn.net/ ... e=6232A7E6
https://scontent.fpoz4-1.fna.fbcdn.net/ ... e=6232A7E6
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości