Prawdziwe problemy katolików
-
- Posty: 319
- Rejestracja: 11 mar 2022, 13:27
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3
- Podziękowano: 51
- Płeć:
Będąc na tym forum mama wrażenie że tworzycie swoistą enklawę katolicyzmu, pobożnych ludzi. Jest to zupełnie inny obraz niż obserwuje na kato grupkach na FB.
Tak jak by za całą fasada pobożności prawdziwe problemy katolików i tak sprowadzały się do seksu i tego to co wolno w małżeństwie robić w lozku.
Swoją drogą trochę mnie przeraża to że ten świat już jest tak rozerotyzowany i beznadziejny że trzeba ustalić przed ślubem czy mąż nie będzie chciał żony przebierać w strój wiktoriańskiej księżniczki.
Tak jak by za całą fasada pobożności prawdziwe problemy katolików i tak sprowadzały się do seksu i tego to co wolno w małżeństwie robić w lozku.
Swoją drogą trochę mnie przeraża to że ten świat już jest tak rozerotyzowany i beznadziejny że trzeba ustalić przed ślubem czy mąż nie będzie chciał żony przebierać w strój wiktoriańskiej księżniczki.
Nie znam się portalach społecznościowych i jak tam jest, sam mam tylko konto na youtube, ale to się chyba nie wlicza. Prawda ... świat jest nakręcony tylko na jedno, wszędzie wszystko jest niemal podyktowane pod jedno dyktando. W reklamie, prasie,tv, internecie wszędzie można odnieść wrażenie, że ludzie myślą i martwią się tylko na tematy damsko męskie. A przecież to jest tylko dodatkiem do uczucia między ludźmi nie jego fundamentem. Większość ludzi jest zdrowa "w pełni na początku" a idąc takim kierunkiem myślenia, ze to jest naj naj i niezbędne do życia to w razie jakiegoś wypadku czy choroby jednej strony co zrobić ? porzucić zostawić olać i na następny kwiatek bo nie możemy nic ten tego. To bezduszne podejście i wykluczające prawdziwą miłość. Wczoraj akurat robiłem zakupy dla takiej sąsiadki starszej Pani z bloku która boi się już sama wychodzić z domu i miałem kupić krzyżówki 500 panoramicznych czy jakoś tak to się nazywało. Rozejrzałem się i co widzę na każdej takiej krzyżówkowej książeczce zdjęcie kobiet umalowanej mocno na oko pewnie modelki i pytam się po co ? na krzyżówkach wystarczyłyby jakieś ujęcia danej pory roku. Nikt na takie kwestie już nie zwraca uwagi bo jesteśmy tym otoczeni wszędzie. Szatan kusząc Pana Jezusa na pustyni dał już jasno sygnał, że tym światem on włada i możemy to dostrzec obecnie wyjątkowo mocno. Przykre bo mocno deprawuję to ludzkie serca i znieczula, ale gdy człowiek zechce i zacznie to widzieć może to pomóc jeszcze bardziej postawić się pokusom i słabościom.
Ostatnio zmieniony 16 mar 2022, 9:10 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 319
- Rejestracja: 11 mar 2022, 13:27
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3
- Podziękowano: 51
- Płeć:
Świat, światem ale to grupy katolickie.
Nie wiem czy jest tylko dodatkiem bo płodność i rozmnażanie jest jednym z celów małżeństwa.Prawda ... świat jest nakręcony tylko na jedno, wszędzie wszystko jest niemal podyktowane pod jedno dyktando. W reklamie, prasie,tv, internecie wszędzie można odnieść wrażenie, ze ludzie myślą i martwią się tylko na tematy damsko męskie. A przecież to jest tylko dodatkiem do uczucia między ludźmi nie jego fundamentem.
Mężczyźni są bardzo nastawieni na seks, kobieta z natury łatwiej to przychodzi wstrzemięźliwość, choć już i kobieca natura jest zaburzona i kobiety są bardziej rozwiązłe od mezczyzn.
-
- Posty: 319
- Rejestracja: 11 mar 2022, 13:27
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3
- Podziękowano: 51
- Płeć:
Trzeba dać sobie spokój z tymi związkami. Nie wierzę już że są normalni mężczyźni na tym świecie.
Mój poprzedni chłopak nie miał nic przeciwko żebym ubrała się w jakąś bieliznę w której z całym szacunkiem wyglądała bym jak prostytutka. Twierdził że to nic złego bo to tylko podkreśla piękno.
Brzydzę się tym światem.
Dodano po 1 minucie 15 sekundach:
Wiec tak, seks chyba jest głównym problemem ludzi, a katolików z tego względu że chcieli by jak niewierzący ale są obostrzenia związane z wiarą zatem ciągle rozprawiają co wolno a czego nie.
Mój poprzedni chłopak nie miał nic przeciwko żebym ubrała się w jakąś bieliznę w której z całym szacunkiem wyglądała bym jak prostytutka. Twierdził że to nic złego bo to tylko podkreśla piękno.
Brzydzę się tym światem.
Dodano po 1 minucie 15 sekundach:
Bo na tych katogrupkach jest wysyp podobnych postów w kwestii seksualności.
Wiec tak, seks chyba jest głównym problemem ludzi, a katolików z tego względu że chcieli by jak niewierzący ale są obostrzenia związane z wiarą zatem ciągle rozprawiają co wolno a czego nie.
-
- Posty: 7210
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3306
- Podziękowano: 3533
- Płeć:
Przed chwilą wyraziłaś opinię, ze przychodząc na forum znalazłaś innych katolików niż do tej pory znajdowałaś. Jesteś już z nami jakiś czas, zauważyłaś jakie tu mamy problemy, które nas trapią?
Bo osobiście nie zauważyłam na tym forum wzmożonej aktywności o tematyce seksualnej. Zdecydowanie bardziej rozmawiamy o życiu wiarą w obecnym trudnym czasie, o komunikacji w małzeństwie, modlitwie czy rozumieniu Słowa Bożego.
No ale każdy widzi co chce widzieć, albo stawia akcenty tam gdzie chce. Może tak być.
Czy jest jakiś przymus uczestniczenia w kataogrupach, które mają tylko jedną tematykę? No nie ma.
Może dobrze, że szukałaś czegoś innego i znalazłaś coś innego.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 319
- Rejestracja: 11 mar 2022, 13:27
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3
- Podziękowano: 51
- Płeć:
Chodzi bardziej o obserwacje świata, która czynię, bo to na tym świecie mamy znaleźć mężów, założyć rodzinę i wychować dzieci, zastanawiam się czy to mozliwe poprostu. na katogrupkach jest dużo młodych osób, tutaj chyba wszyscy macie rodizny oprócz @Skaza ale on też jest chyba starszy.Magnolia pisze: ↑16 mar 2022, 9:32Przed chwilą wyraziła opinię, ze przychodząc na forum znalazłaś innych katolików niż do tej pory znajdowałaś. Jesteś już z nami jakiś czas, zauważyłaś jakie tu mamy problemy, które nas trapią?
Bo osobiście nie zauważyłam na tym forum wzmożonej aktywności o tematyce seksualnej. Zdecydowanie bardziej rozmawiamy o życiu wiarą w obecnym trudnym czasie, o komunikacji w małzeństwie, modlitwie czy rozumieniu Słowa Bożego.
No ale każdy widzi co chce widzieć, albo stawia akcenty tam gdzie chce. Może tak być.
Czy jest jakiś przymus uczestniczenia w kataogrupach, które mają tylko jedną tematykę? No nie ma.
Może dobrze, że szukałaś czegoś innego i znalazłaś coś innego.
Pozatym mam też doświadczenia własne które niestety utwierdzają mnie w przekonaniu że męski świat głównie kręci się wokół seksu
-
- Posty: 1443
- Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1270
- Podziękowano: 1075
- Płeć:
@Zagubiona Mam wrażenie, że tytuł który nadałaś temu wątkowi jest nieco uszczypliwy i może niektórych wprowadzić w błąd. Rozumiem Twoją frustrację, można podyskutować, ale jakbyś mogła nam zaproponować tytuł na bardziej odpowiadający dla wątku to by było super . Po za tym to troszkę zabawne, że nie podobają ci się dywagacje na ten temat w mediach społecznościowych, a jednocześnie praktycznie przeniosłaś ten wątek tutaj Temat jest ważny jak każdy inny jeśli męczy człowieka i potrzebuje pomocy, faktem jest że staramy się podchodzić do problemów dbając o naukę katolicką, przedstawiając źródła dotyczące tematu.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Osoby które podają się za wierzących a chcą żyć jak typowi niewierzący są podszyci fałszem i nie wierzą tak naprawdę. To, że męski świat jest tym przesiąknięty to niestety prawda, ale to nie wyklucza, że być może spotkasz w przyszłości kogoś normalnego i dobrego dla siebie. Bądź tylko cierpliwa i czujna, nie idź na żadne ustępstwa. Jeśli facet poprzez jakikolwiek czyn sugeruje coś w guście jak twój były to nie warto tracić na niego czasu bo chce tylko jednego.
Ps. Skaza 31 zim już w kawalerii
Ps. Skaza 31 zim już w kawalerii
-
- Posty: 319
- Rejestracja: 11 mar 2022, 13:27
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3
- Podziękowano: 51
- Płeć:
Chyba tytuł jest adekwatny bo swego czasu popularność nauk o. Knotza pokazuje jak dużym problemem jest nauka o seksualności u katolików.
Nie, dywagacje mi się nie podobają a raczej załamuje świat w którym seks jest w centrum.
Po za tym to troszkę zabawne, że nie podobają ci się dywagacje na ten temat w mediach społecznościowych, a jednocześnie praktycznie przeniosłaś ten wątek tutaj
Ale temat przedmiotu dyskusji na katogrupkach czy sam fakt ich występowania?Temat jest ważny jak każdy inny jeśli męczy człowieka i potrzebuje pomocy, faktem jest że staramy się podchodzić do problemów dbając o naukę katolicką, przedstawiając źródła dotyczące tematu.
Co do detali we współżycia przecież Kościół się nie wypowiada zatem źródeł nie znajdziesz.
Dodano po 6 minutach 26 sekundach:
Jak ocenić czy ktoś się podszywa? Może poprostu się nie podszywaj tylko wszyscy jesteśmy słabi?
Co to znaczy normalnego w twojej ocenie?To, że męski świat jest tym przesiąknięty to niestety prawda, ale to nie wyklucza, że być może spotkasz w przyszłości kogoś normalnego i dobrego dla siebie.
Wiesz ja rozmawiałam internetowo z wieloma katolickimi mężczyznami i w sumie dla żadnego ubieranie bielizny w guście prostytutki nie stanowiło problemu a raczej byli na tak, tłumaczyli to tym że Kościół niczego takiego nie zabrania. Jeden powiedział mi nawet że skoro nie chciała bym się tak ubierać dla męża to jestem dziwna i chce zabierać mężczyzna szczęście przez swoje uprzedzenia.Jeśli facet poprzez jakikolwiek czyn sugeruje coś w guście jak twój były to nie warto tracić na niego czasu bo chce tylko jednego.
Ps. Skaza 31 zim już w kawalerii
Więc nie dziwię się że poprostu ten świat jest nienormalny.
Zostanie zakon, lub wyjazd po studiach na jakieś misje.
-
- Posty: 7210
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3306
- Podziękowano: 3533
- Płeć:
Ale powielając je dalej, np na to forum jedynie powiększasz ten schemat myślenia, powielanie sprawia wrażenie, ze jest to jedynym prawdziwym problemem katolika.
A jest to temat jeden z wielu.
Opanowania mężczyźni jak i kobiety uczą się przez całe życie, raz z lepszym raz z gorszym skutkiem. Ale wrzucanie wszystkich do jednego worka i wydawanie kategorycznych opinii raczej najbardziej szkodzi Tobie samej...
Nie tyle obserwujesz świat, co powtarzasz schematy.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 319
- Rejestracja: 11 mar 2022, 13:27
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3
- Podziękowano: 51
- Płeć:
Widocznie czuje się sfrustrowana i chciałam się tym podzielić bo uznałam że jesteście "normalniejsi" nie sądzę abym powielała jakieś schematy.Magnolia pisze: ↑16 mar 2022, 10:42Ale powielając je dalej, np na to forum jedynie powiększasz ten schemat myślenia, powielanie sprawia wrażenie, ze jest to jedynym prawdziwym problemem katolika.
A jest to temat jeden z wielu.
Opanowania mężczyźni jak i kobiety uczą się przez całe życie, raz z lepszym raz z gorszym skutkiem. Ale wrzucanie wszystkich do jednego worka i wydawanie kategorycznych opinii raczej najbardziej szkodzi Tobie samej...
Nie tyle obserwujesz świat, co powtarzasz schematy.
Dodano po 1 minucie 11 sekundach:
Do małżeństwa chyba trzeba znaleźć osobę już w miare opanowana. Inaczej nie skończy się to dobrze.
-
- Posty: 1278
- Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 956
- Podziękowano: 947
- Płeć:
@Zagubiona nie jest to na pewno główny problem katolików ale nie byłabym tak pochopna w wydawaniu opinii.
Ludzie błądzą, chca być blisko Boga. Czasem sprawy seksualności potrafią obrócić życie w jakiś dramat...
Ludzie błądzą, chca być blisko Boga. Czasem sprawy seksualności potrafią obrócić życie w jakiś dramat...
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
-
- Posty: 319
- Rejestracja: 11 mar 2022, 13:27
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3
- Podziękowano: 51
- Płeć:
Nie, w ujęciu katolickim jako coś pięknego, jako wyraz miłości.Marek Piotrowski pisze: ↑16 mar 2022, 11:05 Nie jest tak, @Zagubiona , że masz seks za coś "brudnego", niegodnego by mówić o nim w kontekście wiary itd?
Wybacz, ale odnoszę takie wrażenie.
Mialam też obraz z filmów romantycznych gdzie to wszystko piękne i dobre.
Ten obraz został zburzony przez mężczyzn, jak widać też katolickich którzy chcą mnie ubierać na wzór prostytutki chcą rzeczy rodem z pornografi o których nie wypada tu nawet pisać.
Normalny czyli ktoś taki kto nie myśli tylko w kółko o jednym, kto patrząc na kobietę widzi drugiego człowieka a nie obiekt do zdobycia.
Kogoś kto chce pokochać kobietę, założyć z nią rodzinę i wspólnie iść przez życie a jeśli Bóg da mieć dzieci. Dbać o bliskich i o ich wychowanie. Kogoś kto będzie gotów porzucić swoje egoistyczne potrzeby cielesne dla obopólnej radości która jest możliwa tylko gdy nie jest oparta na czymś co sprowadza druga stronę do funkcji kawałka mięsa. Temat rzeka, ale ogólnie chodzi mi o to, że jak się kogoś kocha całym sobą to chce się dla niego tylko tego co czyste i pełne dobra w szerokim rozumieniu tego słowa.
Wątpię by Ci goście rzeczywiście traktowali poważnie kwestie wiary.
Powiem tak, że nigdy ktoś mając poważne zamiary by kogoś lepiej poznać i ewentualnie umówić się w celach matrymonialnych nie wchodzi na tematy intymne w rozmowie. To się wzajemnie wyklucza, są granice których się nie przekracza i o tych sprawach można pogadać gdy się już z kimś spotykamy dłużej. Zachowując czystość i poznając z upływem czasu kogoś nie sposób będzie nie dostrzec jak podchodzi do tych zagadnień. Nastąpi to z pewnością szybciej niż później. Jak ma pstro pod czaszką to nie wytrzyma się kryć zbyt długo i łatwo odstrzelisz takiego kandydata.
Zmiany musimy zacząć każdy od siebie, jeśli powiemy tylko, że świat schodzi na psy to zejdziemy tam razem z nim.
Gdy się postawimy mamy przynajmniej jakiś wybór albo końcem końców zyskamy coś lepszego albo nic się nie zmieni.
Kogoś kto chce pokochać kobietę, założyć z nią rodzinę i wspólnie iść przez życie a jeśli Bóg da mieć dzieci. Dbać o bliskich i o ich wychowanie. Kogoś kto będzie gotów porzucić swoje egoistyczne potrzeby cielesne dla obopólnej radości która jest możliwa tylko gdy nie jest oparta na czymś co sprowadza druga stronę do funkcji kawałka mięsa. Temat rzeka, ale ogólnie chodzi mi o to, że jak się kogoś kocha całym sobą to chce się dla niego tylko tego co czyste i pełne dobra w szerokim rozumieniu tego słowa.
Wątpię by Ci goście rzeczywiście traktowali poważnie kwestie wiary.
Powiem tak, że nigdy ktoś mając poważne zamiary by kogoś lepiej poznać i ewentualnie umówić się w celach matrymonialnych nie wchodzi na tematy intymne w rozmowie. To się wzajemnie wyklucza, są granice których się nie przekracza i o tych sprawach można pogadać gdy się już z kimś spotykamy dłużej. Zachowując czystość i poznając z upływem czasu kogoś nie sposób będzie nie dostrzec jak podchodzi do tych zagadnień. Nastąpi to z pewnością szybciej niż później. Jak ma pstro pod czaszką to nie wytrzyma się kryć zbyt długo i łatwo odstrzelisz takiego kandydata.
Zmiany musimy zacząć każdy od siebie, jeśli powiemy tylko, że świat schodzi na psy to zejdziemy tam razem z nim.
Gdy się postawimy mamy przynajmniej jakiś wybór albo końcem końców zyskamy coś lepszego albo nic się nie zmieni.
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Trudno mi się wypowiadać, bo nie wiem co to konkretnie było.
Wiem, że są osoby (nie tylko mężczyźni) przekraczające granice, ale wiem też, że są takie osoby, który każdą frywolność biorą za "rodem z pornografii".
Wcale nie jestem pewien która postawa jest bardziej niszcząca dla małżeństwa.
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 21 maja 2021, 10:35
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 129
- Podziękowano: 176
- Płeć:
Mi się wydaje, że głównie przez pornografie nam się wszystko miesza.
Można by rzec "Kto nigdy się nie zetknął jakąś niech pierwszy rzuci kamieniem".
Za młodu człowiek się naogląda a potem właśnie wszelka seksualność kojarzy mu się już tylko z nią i nie potrafi rodzielić kiedy jest ta granica.
Ja mogę tylko mówić za siebie, że widzę po sobie, że przez moje błędy popełniane za czasów nastoletnich kiedy na własne życzenie faszerowałam się taki treściami teraz miewam duże problemy w tej materii, bo najchętniej bym o tym nie słuchała i zakryła się przed tym. Często miewam takie o tym myślenie
Można by rzec "Kto nigdy się nie zetknął jakąś niech pierwszy rzuci kamieniem".
Za młodu człowiek się naogląda a potem właśnie wszelka seksualność kojarzy mu się już tylko z nią i nie potrafi rodzielić kiedy jest ta granica.
Ja mogę tylko mówić za siebie, że widzę po sobie, że przez moje błędy popełniane za czasów nastoletnich kiedy na własne życzenie faszerowałam się taki treściami teraz miewam duże problemy w tej materii, bo najchętniej bym o tym nie słuchała i zakryła się przed tym. Często miewam takie o tym myślenie
Nie jest tak, @Zagubiona , że masz seks za coś "brudnego", niegodnego by mówić o nim w kontekście wiary itd?
Wybacz, ale odnoszę takie wrażenie
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
-
- Posty: 319
- Rejestracja: 11 mar 2022, 13:27
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3
- Podziękowano: 51
- Płeć:
Podam przykład poprostu ubioru, różnego rodzaju bielizna erotyczna, pończochy, buty na obcasie, stringi body, czyli takie ubranie jak prostytutka.Marek Piotrowski pisze: ↑16 mar 2022, 23:16Trudno mi się wypowiadać, bo nie wiem co to konkretnie było.
Wiem, że są osoby (nie tylko mężczyźni) przekraczające granice, ale wiem też, że są takie osoby, który każdą frywolność biorą za "rodem z pornografii".
Wcale nie jestem pewien która postawa jest bardziej niszcząca dla małżeństwa.