Dzień dobry :-)
- DariuszJ
- Posty: 270
- Rejestracja: 29 sty 2021, 17:41
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 229
- Podziękowano: 237
- Płeć:
Witaj! Intrygujący masz nick. Coś oznacza, czy to losowy ciąg znaków?
"Deus caritas est, et qui manet in caritate, in Deo manet, et Deus manet in eo".
1J 4,16b
"Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim". 1J 4,16b
1J 4,16b
"Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim". 1J 4,16b
- DariuszJ
- Posty: 270
- Rejestracja: 29 sty 2021, 17:41
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 229
- Podziękowano: 237
- Płeć:
Hehe, to oryginalnie, nie to, co ja.
Ostatnio zmieniony 28 lut 2021, 19:24 przez DariuszJ, łącznie zmieniany 1 raz.
"Deus caritas est, et qui manet in caritate, in Deo manet, et Deus manet in eo".
1J 4,16b
"Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim". 1J 4,16b
1J 4,16b
"Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim". 1J 4,16b
-
- Posty: 478
- Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 184
- Podziękowano: 39
- Płeć:
Przy rejestracji zaznaczyłem, że jestem katolikiem, ale nie wiem czy to nie nadużycie.
Pierwsza i najważniejsza rzecz z jakiej zawsze wychodzę to taka, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Dla mnie jest to jasne jak Słońce. Jedynie praprzyczyna nie miała początku i nie będzie miała końca i nie jest ważne jak to coś czy tego kogoś nazwiemy. "Bóg" to nazwa stricte religijna i dlatego tak drażni ateistów. Za bardzo łączą istnienie niemającej początku praprzyczyny z religiami. Dla mnie Bóg to po prostu ktoś, kto był, jest i będzie zawsze i nie ma to nic wspólnego z żadną religią. On po prostu JEST, był i zawsze będzie. Tak więc "Bóg" to tylko nazwa, a jak to mówią: Jak zwał, tak zwał.
Tylko, że skoro On już stworzył ten Wszechświat, to musiał mieć jakiś powód no i tutaj kłania się temat pod tytułem "historia zbawienia." Wierzę w Jezusa Chrystusa. Wierzę w to, że jest Synem Bożym a więc także Bogiem. Wierzę w Trójcę Świętą. Wierzę w to, że Pismo Święte jest Słowem Bożym. Jestem ochrzczony, a więc oficjalnie jestem katolikiem. Jestem też mężem i ojcem. Chrzczę dzieci. Wszystko po katolicku. Tylko, że im bardziej w las, im bardziej w szczegóły, tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że katolikiem nie powinienem się nazywać. Chodzę do kościoła od czasu do czasu, nie spowiadam się bo uważam, że Bóg i tak zna moje grzechy i to jest Jego wola czy mi je odpuści czy też nie. Nie modlę się (dlaczego, napisałem w innym temacie). I jest jeszcze kilka innych spraw drobnych lub mniej drobnych, w których nie zgadzam się z Kościołem).
Tak więc jeżeli administracja forum uważa, że powinienem inaczej określić wyznanie, to dajcie znać. Zobaczę jaki poza katolicyzmem jest jeszcze wybór.
Pierwsza i najważniejsza rzecz z jakiej zawsze wychodzę to taka, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Dla mnie jest to jasne jak Słońce. Jedynie praprzyczyna nie miała początku i nie będzie miała końca i nie jest ważne jak to coś czy tego kogoś nazwiemy. "Bóg" to nazwa stricte religijna i dlatego tak drażni ateistów. Za bardzo łączą istnienie niemającej początku praprzyczyny z religiami. Dla mnie Bóg to po prostu ktoś, kto był, jest i będzie zawsze i nie ma to nic wspólnego z żadną religią. On po prostu JEST, był i zawsze będzie. Tak więc "Bóg" to tylko nazwa, a jak to mówią: Jak zwał, tak zwał.
Tylko, że skoro On już stworzył ten Wszechświat, to musiał mieć jakiś powód no i tutaj kłania się temat pod tytułem "historia zbawienia." Wierzę w Jezusa Chrystusa. Wierzę w to, że jest Synem Bożym a więc także Bogiem. Wierzę w Trójcę Świętą. Wierzę w to, że Pismo Święte jest Słowem Bożym. Jestem ochrzczony, a więc oficjalnie jestem katolikiem. Jestem też mężem i ojcem. Chrzczę dzieci. Wszystko po katolicku. Tylko, że im bardziej w las, im bardziej w szczegóły, tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że katolikiem nie powinienem się nazywać. Chodzę do kościoła od czasu do czasu, nie spowiadam się bo uważam, że Bóg i tak zna moje grzechy i to jest Jego wola czy mi je odpuści czy też nie. Nie modlę się (dlaczego, napisałem w innym temacie). I jest jeszcze kilka innych spraw drobnych lub mniej drobnych, w których nie zgadzam się z Kościołem).
Tak więc jeżeli administracja forum uważa, że powinienem inaczej określić wyznanie, to dajcie znać. Zobaczę jaki poza katolicyzmem jest jeszcze wybór.
Ostatnio zmieniony 10 lut 2022, 22:06 przez Jan0, łącznie zmieniany 2 razy.
- Magnolia
- Posty: 7101
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3276
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
nic nie zmieniaj, po prostu rozmawiaj o wątpliwościach, pomożemy zrozumieć Naukę Kościoła.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)