Aborcja - materiały

Tu zamieść temat, jeśli nie wiesz, gdzie pasuje.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3497
Płeć:

Nieprzeczytany post

W tym materiale pdf znajdziesz historię aborcji, wyjaśnienie na czym polega, jak się ją przeprowadza i jakie są jej skutki:
https://pro-life.pl/wp-content/uploads/ ... -wyrok.pdf

Aborcja (przerwanie ciąży, sztuczne poronienie) – zamierzona procedura, mająca na celu zabicie człowieka w łonie matki od chwili jego poczęcia do urodzenia główki dziewięciomiesięcznego dziecka.
Aborcja zasadniczo różni się od poronienia naturalnego, które nie jest spowodowane umyślnym, celowym działaniem człowieka.


Mit: Mam prawo do własnego ciała
Prawda: dziecko nie jest częścią ciała kobiety

„To moje ciało, mogę o nim decydować” – mówią zwolenniczki aborcji. Tymczasem żadna matka nie ma dwóch głów, czterech rąk, czterech nóg, dwóch serc itd. Ją i dziecko różnią DNA i często też grupy krwi. Mały człowiek, którego życie rozpoczęło się w momencie zapłodnienia, jest odrębną istotą.

Mit: dzięki antykoncepcji jest mniej aborcji
Prawda: Antykoncepcja nie zmniejsza liczby aborcji

Zwiększenie dostępności do środków kontroli urodzin nie skutkuje zmniejszeniem liczby dokonywanych aborcji. W Stanach Zjednoczonych, gdzie niemal wszystkie kobiety w wieku prokreacyjnym stosują antykoncepcję, dokonuje się co roku około 750 tys. aborcji. Żadna metoda antykoncepcji nie jest w pełni skuteczna. do wielu aborcji dochodzi, ponieważ antykoncepcja zawodzi lub osoba ją stosująca popełnia w trakcie jej stosowania jakiś błąd.

Mit: legalna aborcja jest całkowicie bezpieczna
Prawda: Także legalna aborcja może spowodować śmierć matki

Nie ma naukowych dowodów na to, że legalizacja aborcji jest czynnikiem zmniejszającym śmiertelność matek. W Stanach Zjednoczonych, w których można dokonać legalnej aborcji, wskutek przerwania ciąży za pomocą pigułki aborcyjnej Mifepristone w latach 2000-2011 zmarło 14 kobiet. Statystyki dotyczące liczby zgonów kobiet związanych z aborcją w tym kraju dowodzą, że w latach 2000-2009 było ich ogółem 87, z czego dwie powiązane z nielegalną aborcją. Z kolei fińskie badania przeprowadzone w latach 1987–2000 wykazały, że wskaźnik śmiertelności kobiet po aborcji wynosił 83 na 100 000 ciąż w porównaniu do 28 po porodzie.

Mit: ewentualne skutki po aborcji bardzo szybko ustępują
Prawda: Aborcja ma długofalowe skutki

U kobiet, które dokonały aborcji, wzrasta ryzyko przedwczesnego porodu, który stanowi wiodącą przyczynę zachorowalności noworodków i umieralności okołoporodowej. Dokonana aborcja zwiększa również ryzyko m.in. wystąpienia w przyszłości ciąży pozamacicznej, raka piersi, nowotworów szyjki macicy, jajnika i endometrium, zakażenia wirusem HPV (brodawczaka ludzkiego), poronień w pierwszym trymestrze i niskiej wagi urodzeniowej dziecka w kolejnej ciąży.

Mit: Aborcją są tylko tzw. zabiegi
Prawda: Spirale, antykoncepcja hormonalna i „awaryjna” mogą zadziałać wczesnoporonnie

Ogólnodostępne (na receptę) środki mogą być zawoalowaną formą aborcji. Wkładki wewnątrzmaciczne (spirale), powszechnie uważane za antykoncepcyjne, mają też działanie wczesnoporonne. Wywołując stan zapalny błony śluzowej macicy, uniemożliwiają zagnieżdżenie poczętego już dziecka, które w konsekwencji obumiera.
Wkładki wykonane są z tworzywa sztucznego owiniętego miedzianym lub srebrnym drucikiem.
Wszystkie środki antykoncepcji hormonalnej (tabletki antykoncepcyjne, minitabletki gestagenne, plastry, iniekcje, implanty, krążki dopochwowe) mają zwykle potrójne działanie, w tym wczesnoporonne. Po pierwsze, blokują owulację; po drugie, zmieniają śluz szyjkowy na nieprzenikliwy dla plemników. Jeśli jednak owulacja wystąpi, a plemniki zdołają przedostać się do jajowodu i zapłodnić komórkę jajową, antykoncepcja hormonalna w taki sposób zmienia błonę śluzową macicy, że implantacja zarodka staje się niemożliwa.
Także tzw. „antykoncepcja awaryjna” lub „pigułka dnia następnego” może mieć działanie wczesnoporonne: jeśli doszło do poczęcia, zabija dziecko na najwcześniejszym etapie jego rozwoju.
„Antykoncepcja awaryjna” ma też niekorzystny wpływ na zdrowie kobiety m.in. na jej układ rozrodczy, nerwowy, sercowo-naczyniowy i psychikę.
W Polsce jest dostępnych na receptę wiele tego typu środków m.in. pigułki ellaOne. Produkuje je firma firmy HRA Pharma, powiązana z firmą Höchst. Ta ostatnia powstała w wyniku przekształceń IG Farbenindustrie, która produkowała cyklon B wykorzystywany przez Hitlera i niemieckich zbrodniarzy do masowego ludobójstwa w czasie II wojny światowej.

Błędy logiczne zwolenników aborcji:
http://templumchristi.pl/bledy-aborcjon ... rBpP0Jrw9k
Mężczyźni nie mają prawa wypowiadać się w temacie aborcji, bo nigdy nie będą rodzić!
Nikt nie wymaga aby sędzia osądzający kradzież był złodziejem, ginekolog sam był w ciąży, a ornitolog był ptakiem. Prawda pozostaje prawdą bez względu na to, kto ją wypowiada. Poza tym, dziecko ma zawsze nie tylko matkę ale i ojca, który jest za nie współodpowiedzialny.

Zarodek/płód/zlepek komórek to nie człowiek – moje ciało, moja decyzja!
Nie mówimy nigdy, że jesteśmy grypą, ale że mamy grypę. Zdajemy sobie bowiem sprawę, że wirus grypy nie jest nami. Nie ma zatem żadnych racji ku temu, by organizm o odrębnym DNA niż kobiety i mężczyzny, który ją zapłodnił utożsamiać z ciałem w którym się rozwija (szczególnie jeśli to nowe DNA tworzy unikalne połączenie genów tej kobiety i tego mężczyzny). Poza tym, jeśli rzeczywiście przed urodzeniem nie mamy do czynienia z człowiekiem i kobieta ma prawo do swojego ciała, to dlaczego krytykujemy kobiety, które będąc w ciąży upijają się alkoholem, zażywają narkotyki itp.? I dlaczego o zlepku komórek mówi się tylko wtedy, gdy ciąża jest niechciana, a gdy któraś z bliskich nam kobiet żyjących w szczęśliwym małżeństwie jest np. w 19 tygodniu ciąży i pokazuje nam brzuch, dalecy jesteśmy od uświadamiania jej, że tam jest tylko jakiś zlepek komórek? I wreszcie – płód czy zarodek to nazwa etapu rozwoju człowieka i bynajmniej nie mamy tutaj na myśli ciężarnej kobiety.

Jeśli nawet mielibyśmy wątpliwość co do tego, czy to już człowiek czy jeszcze nie (choć pewne jest, że nowe życie powstaje w momencie zapłodnienia) i tak powinniśmy kierować się zasadą in dubio pro reo, tzn. skoro istnieje jaka możliwość, że jest to człowiek to założyć na wszelki wypadek, że tak właśnie jest. Wyobraźmy sobie, że przymocowaliśmy do drzewa tarczę i rzucamy w nią toporkiem, nożem, albo strzelamy z wiatrówki. Czy jeśli ktoś powie nam, że za tym drzewem może chować się dziecko, zbagatelizujemy sprawę uznając, że to mało prawdopodobne, czy jednak chcąc wykluczyć całkowicie możliwość zabójstwa zaprzestaniemy tego działania i dokładnie zbadamy sprawę by na pewno nikomu nie stała się krzywda?

Nie można nazywać aborcji morderstwem, skoro zdarzają się poronienia!
Analogicznie nie można by nazywać morderstwem umyślne zepchnięcie kogoś ze schodów, skoro zdarza się, że ktoś przypadkiem z nich spada – w ogóle należałoby przestać używać pojęcia morderstwa, skoro każdy kiedyś w sposób naturalny umiera. Otóż czym innym jest zdarzenie przypadkowe czy naturalne, a czym innym działanie z premedytacją. Nie ma żadnych podstaw do automatycznego wszczynania postępowania karnego przeciw kobiecie, która poroniła.

Chcecie żeby kobiety rodziły potwory – dzieci bez mózgu, które i tak umrą krótko po narodzinach!
Wiele chorób czy to w okresie prenatalnym czy późniejszym powoduje, że człowiek zaczyna wyglądać odrażająco. Nie przestaje jednak przez to być człowiekiem i nie można odmawiać mu z tego powodu prawa do życia. To, że ktoś wygląda odrażająco, albo jest terminalnie chory i nie pozostało mu wiele czasu życia nie daje nam prawa, by to życie mu bezkarnie skracać. Skoro nie akceptujemy bezkarnego zabijania osób chorych na raka czy trąd i odbierania im prawa do sprzeciwu, to dlaczego mielibyśmy akceptować bezkarne zabijanie nienarodzonych dzieci, u których zdiagnozowano prawdopodobieństwo wystąpienia jakiejś choroby, np. zespołu Downa? I dlaczego nie pozwolić im żyć aż do śmierci, skoro nie mamy przecież żadnej pewności, że sami dożyjemy jutra?

Każdy powinien mieć prawo do własnego zdania!
Skoro odmawiamy prawa do zabijania murzynów, Żydów, kobiet czy homoseksualistów tym, którzy nie uznają ich za ludzi, to analogicznie powinniśmy także odmawiać prawa do zabijania nienarodzonych dzieci tym, którzy nie uznają ich za ludzi. Dyskryminacja pod względem stopnia rozwoju jest taką samą dyskryminacją jak pod względem rasy, płci, orientacji seksualnej, stopnia sprawności fizycznej czy umysłowej itd.

Zamiast zabraniać aborcji trzeba pomagać kobietom, tłumaczyć, bo jak ktoś nie rozumie, że coś jest złe, to wymuszanie prawem i tak nie zadziała i stworzy się podziemie aborcyjne, a kobiety będą umierać przez złe warunki!
Dlaczego więc karać za kradzież kogoś, kto nie rozumie, że należy szanować czyjąś własność? Dlaczego karać zwykłych morderców, którzy nie rozumieją, że morderstwo jest czymś złym? Przecież jeśli ktoś nie może ukraść legalnie, to zrobi to nielegalnie. Jak ktoś nie może legalnie opłacić płatnego zabójcy, a chce kogoś zabić, to i tak kogoś znajdzie w podziemiu – i może przez to sam być poszkodowany, zadając się z typami spod ciemnej gwiazdy. Otóż należy ludzi uświadamiać o tym, że coś jest złe, jednak nie stoi to wcale w sprzeczności z tym, że najpierw należy ich powstrzymać przed dokonywaniem zła względem innych ludzi i temu właśnie służy prawo. To prawda, że należy pomagać kobietom i zapewniać im wszelką możliwą pomoc, jednak nie można tego postulatu przeciwstawiać istnieniu sprawiedliwego prawa – te dwie rzeczy winny się uzupełniać.

Powiedz lepiej ile chorych dzieci zaadoptowałeś i czy zapewniłeś pomoc jakiejś zgwałconej kobiecie!
Czy to, że nie przygarnąłeś do swojego domu żadnego bezdomnego, chorego staruszka i nie udzieliłeś bezpośrednio żadnego wsparcia ludziom, którzy im pomagają np. w noclegowniach czy jadłodajniach, jest wystarczającym powodem do tego, by odmawiać bezdomnym, chorym staruszkom prawa do życia, a Tobie prawa do stawania w tego życia obronie? Oczywiście, że nie i podobnie jest z nienarodzonymi dziećmi. To prawda, że pomagać należy człowiekowi także po jego narodzeniu i stąd m.in. takie inicjatywy jak Okna Życia, Domy Dziecka czy Domy Samotnej Matki.

Wy po prostu nienawidzicie kobiet!

Przeciwnie. Pragniemy, aby każda poczęta kobieta miała szansę się narodzić, nie będąc uprzednio zabitą za winy swojego ojca, bądź z powodu nie bycia doskonałą.

***Nie ma żadnych powodów dla których kobieta, której życie nie jest zagrożone, miałaby mieć możliwość unicestwienia życia, które się w niej rozwija. Jeśli ktoś ją „zmusza” do urodzenia dziecka, to natura, gdyż to jej nieodwracalne procesy prowadzą w sposób nieunikniony, bez żadnej ludzkiej ingerencji, do jego narodzin.

***W przypadku gwałtu nie mamy do czynienia tylko z „dzieckiem gwałciciela”, gdyż każde dziecko poczyna się z dwojga rodziców, a zatem aborcja jest zabiciem własnego dziecka.

***Kobiecie będącej ofiarą gwałtu należy zapewnić pomoc medyczną, psychologiczną i duchową, którą nie jest zezwolenie jej na to, by działając w afekcie zgodziła się na zabicie własnego dziecka. Po jego narodzinach może zdecydować czy je zatrzymać albo zostawić w szpitalu czy w Oknie Życia. W każdej diecezji funkcjonują także Domy Samotnej Matki, które pomagają w takich sytuacjach kobietom pozbawionym wsparcia.

***Dlaczego mielibyśmy się godzić na zabijanie niewinnych dzieci, które są ofiarami przestępstwa tak samo jak ich matki, a nie godzić się na zabijanie sprawców tych przestępstw? Gdyby karać gwałcicieli w taki sposób w jaki zabija się dzieci nienarodzone – poprzez zgniatanie czaszki, wyrywanie kolejno kończyn, czy próżniowe rozczłonkowanie, liczba przestępstw tego rodzaju z całą pewnością by radykalnie spadła. Dlaczego więc ci, którzy domagają się prawa do zabicia ofiar, nie domagają się prawa do zabicia sprawców przestępstw?

***Jeśli dozwalamy na uśmiercanie dzieci we wczesnym stadium rozwoju, które są obarczone chorobami, które nie pozwolą im na samodzielność bądź nie mają szans na długie życie, dlaczego mielibyśmy analogicznie nie dozwalać na zabijanie dorosłych, chorych terminalnie lub kalekich osób, bez ich zgody?

***Jeśli mówimy, że dziecko nienarodzone jest w pełni zależne od matki i dlatego ma ona prawo decydować o jego życiu i śmierci, to dlaczego nie miałaby ona mieć takiego prawa względem dziecka narodzonego, które nie jest wcale mniej zależne i pozostawione samemu sobie umrze?

***Istnienie podziemia płatnych zabójców nie stanowi żadnego argumentu za tym, by legalizować zawód płatnego zabójcy, tak też fakt pojawienia się podziemnych klinik aborcyjnych nie jest argumentem za tym, by dopuszczać w świetle prawa zabijanie dzieci nienarodzonych.

***W ostatnim czasie wyszło na jaw, iż amerykańska organizacja Planned Parenthood, utrzymująca że aborcja nie jest zabiciem człowieka, prowadziła nielegalny handel ludzkimi organami pochodzącymi z tego procederu. Czy nie jest czymś oczywistym, że ludzkie organy pochodzą od człowieka, zaś okłamywanie opinii publicznej na temat początków życia ludzkiego leży w interesie organizacji czerpiących zyski z zabijania nienarodzonych dzieci?

https://templumchristi.pl/aborcja-i-rozum/
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3497
Płeć:

Nieprzeczytany post

Trochę historii:
Pierwszym krajem na świecie, który 18 listopada 1920 r. zalegalizował zabijanie nienarodzonych dzieci, był Związek Radziecki z Leninem na czele. W tamtym czasie w całej Europie prawo chroniło ludzkie życie. Drugim przywódcą europejskim, który chciał legalnej aborcji w swoim kraju, był Adolf Hitler. Dążąc do utworzenia„rasy panów”, doprowadził w 1933 r. do legalizacji zabijania niemieckich nienarodzonych dzieci, które mogły posiadać wady wrodzone.

***
1943 Hitler
Na terenie Polski po raz pierwszy prawnie narzu- cono pełną dopuszczalność aborcji 9 marca 1943 r. Rozporządzenie hitlerowskiego okupanta (Verord- nung) zezwalało Polkom na nieograniczone żadnymi sankcjami zabijanie polskich nienarodzonych dzieci. Hitler powiedział: „osobiście zastrzelę tego idiotę, który chciałby wprowadzić w życie przepisy zabraniające aborcji na wschodnich terenach okupowanych”. Poza aborcją pozwolił Polkom stosować antykoncepcję. Równocześnie zaostrzono kary, do kary śmierci włącznie, za zabicie niemieckiego niena- rodzonego dziecka. W czasach okupacji „utrudniano korzystanie z opieki zdrowotnej, np. w Łodzi Polacy mieli dostęp do jednego szpitala. Wyjątek czyniono jedynie w wypadku, gdy kobieta domagała się wykonania aborcji”. Cel działań był jeden: zniszcze- nie polskiego narodu.

***
1956 stalin
Po II wojnie światowej hitlerowskie rozporządzenia utraciły moc prawną. Zaczęły obowiązywać polskie przedwojenne ustawy, które chroniły życie dzieci.
Po raz drugi w Polsce dopuszczono możliwość dokonywania aborcji 27 kwietnia 1956 r. W czasie terroru komunistycznego ludzie wprowadzeni do Sejmu (w 1952 r.) przez Stalina, przegłosowali legalizację aborcji. ustawa obowiązywała do 1993 r.

***
1993 r.
Ustawę z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży przegłosowali w Sejmie posłowie opcji centroprawicowej, solidarnościowej, przy zdecydowanym sprzeciwie postkomunistów i liberałów. Polska stała się pierwszym krajem na świecie, który w warunkach demokracji odrzucił ustawę aborcyjną i wprowadził ustawę chroniącą życie (z trzema „wyjątkami”).

***
„Klasycy” marksizmu­ i leninizmu opowiadali się za „wolnością” kobiet, legalizacją aborcji.
Ludobójca Lenin pisał: „domagać się bezwarunkowego zniesienia wszystkich ustaw ścigających sztuczne poro­nienia”.
(cyt. za: W. I. Lenin, „Dzieła”, Książka i Wiedza 1950, tom 19, str. 321)

Związek Sowiecki już w 1920 r. jako pierwszy kraj na świecie w XX w. zalegalizował zabijanie niena­rodzonych dzieci.

Pytanie: dlaczego w III RP postkomuniści i feministki chcą drogą ustaw państwo­ wych narzucić Polakom realizację dyrektywy komunistycznego zbrodniarza W. I. Lenina – legalizację aborcji?

https://pro-life.pl/wp-content/uploads/ ... -zycia.pdf

Obecny (rok 2023) stan prawny (prawo cywilne i kanoniczne) opisany szeroko tu:
https://xn--adwokatkocielny-n4c.pl/abor ... wieckiego/
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7101
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3497
Płeć:

Nieprzeczytany post

Z Katechizmu Kościoła Katolickiego:

2270 Życie ludzkie od chwili poczęcia powinno być szanowane i chronione w sposób absolutny. Już od pierwszej chwili swego istnienia istota ludzka powinna mieć przyznane prawa osoby, wśród nich nienaruszalne prawo każdej niewinnej istoty do życia.

Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię (Jr 1, 5).

Nie tajna Ci moja istota,
kiedy w ukryciu powstawałem, utkany w głębi ziemi
(Ps 139, 15).

2271 Kościół od początku twierdził, że jest złem moralnym każde spowodowane przerwanie ciąży. Nauczanie na ten temat nie uległo zmianie i pozostaje niezmienne. Bezpośrednie przerwanie ciąży, to znaczy zamierzone jako cel lub środek, jest głęboko sprzeczne z prawem moralnym.

Nie będziesz zabijał płodu przez przerwanie ciąży ani nie zabijesz nowo narodzonego.

Bóg... Pan życia, powierzył ludziom wzniosłą posługę strzeżenia życia, którą człowiek powinien wypełniać w sposób godny siebie. Należy więc z największą troską ochraniać życie od samego jego poczęcia; przerwanie ciąży, jak i dzieciobójstwo są okropnymi przestępstwami.

2272 Formalne współdziałanie w przerywaniu ciąży stanowi poważne wykroczenie. Kościół nakłada kanoniczną karę ekskomuniki za to przestępstwo przeciw życiu ludzkiemu. "Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa", "przez sam fakt popełnienia przestępstwa", na warunkach przewidzianych przez prawo. Kościół nie zamierza przez to ograniczać zakresu miłosierdzia. Ukazuje ciężar popełnionej zbrodni, szkodę nie do naprawienia wyrządzoną niewinnie zamordowanemu dziecku, jego rodzicom i całemu społeczeństwu.

2273 Niezbywalne prawo do życia każdej niewinnej istoty ludzkiej stanowi element konstytutywny społeczeństwa cywilnego i jego prawodawstwa:

"Niezbywalne prawa osoby winny być uznawane i szanowane przez społeczeństwo cywilne i władzę polityczną. Owe prawa człowieka nie zależą ani od poszczególnych jednostek, ani od rodziców, ani nie są przywilejem pochodzącym od społeczeństwa lub państwa. Tkwią one w naturze ludzkiej i są ściśle związane z osobą na mocy aktu stwórczego, od którego osoba bierze swój początek. Wśród tych podstawowych praw należy wymienić... prawo do życia i integralności fizycznej każdej istoty ludzkiej od chwili poczęcia aż do śmierci".

"W chwili, gdy jakieś prawo pozytywne pozbawia obrony pewną kategorię istot ludzkich, których ze swej natury powinno bronić, państwo przez to samo neguje równość wszystkich wobec prawa. Gdy państwo nie używa swej władzy w służbie praw każdego obywatela, a w szczególności tego, który jest najsłabszy, zagrożone są podstawy praworządności państwa... Wyrazem szacunku i opieki należnej mającemu urodzić się dziecku, począwszy od chwili jego poczęcia, powinny być przewidziane przez prawodawstwo odpowiednie sankcje karne za każde dobrowolne pogwałcenie jego praw".

2274 Ponieważ embrion powinien być uważany za osobę od chwili poczęcia, powinno się bronić jego integralności, troszczyć się o niego i leczyć go w miarę możliwości jak każdą inną istotę ludzką.

Diagnostyka prenatalna jest moralnie dozwolona, jeśli "szanuje życie oraz integralność embrionu i płodu ludzkiego, dąży do jego ochrony albo do jego indywidualnego leczenia... Sprzeciwia się prawu moralnemu wtedy, gdy w zależności od wyników prowadzi do przerwania ciąży. Diagnostyka nie powinna pociągać za sobą wyroku śmierci".

2275 "Jak każdy zabieg medyczny na pacjencie, należy uznać za dopuszczalne zabiegi na embrionie ludzkim, pod warunkiem że uszanują życie i integralność embrionu, nie narażając go na ryzyko nieproporcjonalnie wielkie; gdy są podejmowane w celu leczenia, poprawy jego stanu zdrowia lub dla ratowania zagrożonego życia".

"Wytwarzanie embrionów ludzkich po to, aby były używane jako <<materiał biologiczny>>, jest niemoralne".

"Niektóre próby interwencji w dziedzictwo chromosomowe lub genetyczne nie mają charakteru leczniczego, lecz zmierzają do wytwarzania istot ludzkich o określonej płci lub innych wcześniej ustalonych właściwościach. Manipulacje te sprzeciwiają się również godności osobowej istoty ludzkiej, jej integralności i tożsamości" jedynej, niepowtarzalnej.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Zablokowany