Sprawa pochówku samotnika a zbawienie

Zły duch i jego wpływ na człowieka, wizja piekła, los potępionych
Skaza

Nieprzeczytany post

Nurtuje mnie ostatnio taka myśl. Gdy np. za jakieś 30-40 lat osoba samotna umrze i nie miałby kto jej pochować bo nie miałaby żadnej rodziny ani nic to czy brak pogrzebu i pożegnania z ziemskim padołem przez księdza miałoby wpływ na to, że taki ktoś nie będzie miał szans na zbawienie ? chodzi mi o to czy ceremonia pogrzebowa jest koniecznością by mieć tam u góry szanse ? no bo jak nadejdą czasy odpukać, że będą tych których rodzina się nie upomni w ich sprawie przerabiać na jakieś mączki czy proch do naboi jak w Ameryce to co wtedy. Czy gdy nie mamy już wpływu na to co się stanie z naszym ciałem po śmierci jak zostanie potraktowane np. przez urząd miasta to czy będzie nam to zaliczone jako przewinienie ? mi się wydaje, że dla Pana Boga nie będzie miało to żadnego znaczenia, ale pomyślałem, że was dopytam jak to wygląda z oficjalnego kościelnego punktu widzenia.
Koss
Posty: 14
Rejestracja: 25 sie 2023, 21:53
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 6
Podziękowano: 16

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem nie ma to wpływu jesli taka osoba była całe życie wierząca. Co innego niewierzący który na łożu śmierci mówi że nie życzy sobie ceremonii pogrzebowej, kapłana ani mszy. No ale niech się wypowie ktoś mądrzejszy. Nie jestem aż tak obeznana w tematach wiary.
Wyrażam tylko swoje zdanie.
Awatar użytkownika
DariuszJ
Posty: 270
Rejestracja: 29 sty 2021, 17:41
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 229
Podziękowano: 237
Płeć:

Nieprzeczytany post

Absolutnie to nie przekreśla możliwości pójścia do Nieba. Oczywiście Msza święta, obrzędy pogrzebwe i modlitwy za zmarłych są istotne, ale Pan Bóg patrzy na serce człowieka. Ważne by być przygotowanym na śmierć trwając w stanie łaski uświęcającej. Przy takich wątpliwościach warto też pamiętać, że Bóg jest miłością. Spójrz na cytat w mojej stopce. ;)
"Deus caritas est, et qui manet in caritate, in Deo manet, et Deus manet in eo".
1J 4,16b

"Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim". 1J 4,16b
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 2008
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 592
Podziękowano: 1573
Płeć:

Nieprzeczytany post

Skaza, skąd takie rozterki masz?
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Skaza pisze: 08 wrz 2023, 18:19 Nurtuje mnie ostatnio taka myśl. Gdy np. za jakieś 30-40 lat osoba samotna umrze i nie miałby kto jej pochować bo nie miałaby żadnej rodziny ani nic to czy brak pogrzebu i pożegnania z ziemskim padołem przez księdza miałoby wpływ na to, że taki ktoś nie będzie miał szans na zbawienie ?
Państwo chowa i opłaca pogrzeb

https://biznes.interia.pl/finanse/news- ... -zmarly-ni
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2023, 22:07 przez Aloes, łącznie zmieniany 1 raz.
Skaza

Nieprzeczytany post

@Dominik O różnych sprawach rozmyślam czasami, dość często również o tym jak to będzie gdy już na dobre Pan Bóg mnie wezwie do siebie. Czasy idą ciężkie i różne wątpliwości człowieka nachodzą jak to będzie kiedyś.

@Aloes no teraz obecnie to tak to wygląda, ale kiedyś za kilkadziesiąt lat to nie wiadomo jak będą czynić.
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 2008
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 592
Podziękowano: 1573
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ciekawe jak wygląda taki nagrobek dla osoby pochowanej na koszt państwa. Może jakiś wspólny grób, nagrobek z urnami?
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Skaza

Nieprzeczytany post

Hmm no ciekawe jak to jest w taki przypadku. Mam w bloku gdzie mieszkam taką starszą Panią sąsiadkę. Nie ma rodziny ani nikogo bliskiego. Przez wiele lat moja Mama pomagała tej Pani w załatwianiu różnych spraw, w zakupach czy ogarnianiu rachunków. Od ponad roku jednak jej stan zdrowia bardzo się pogorszył zwłaszcza względem psychiki niestety i ma od tego czasu opiekę z mopsu regularną.
Zawsze gdy Mama chciała ją podpytać o kwestie wiary czy przejścia na tamta stronę itd. to sąsiadka ucinała temat i zmieniała na inny. Nie wiem jak to będzie z jej pochówkiem w przyszłości. Chyba właśnie urząd jakoś to ogarnie, liczymy, że zdołamy dowiedzieć się chociaż co i jak i uda się pójść na ceremonie bo znamy ją już ponad 20 lat :(
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Bez związku ze zbawieniem.
Nagrobek normalny, tylko trumna najtańsza.
W przypadku, gdy osoba nieznana pisze się NN i to, co się wie:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Koss
Posty: 14
Rejestracja: 25 sie 2023, 21:53
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 6
Podziękowano: 16

Nieprzeczytany post

Dominik pisze: 08 wrz 2023, 22:28 Ciekawe jak wygląda taki nagrobek dla osoby pochowanej na koszt państwa. Może jakiś wspólny grób, nagrobek z urnami?
U nas sąsiada pochowano na koszt państwa. Ma po prostu krzyż i taki nagrobek nie wiem jak to nazwać drewniany.. nie ma płyty

Dodano po 2 minutach 2 sekundach:
Drewniana skrzynia.
ODPOWIEDZ