Jak nawrócić bliską osobę?

O tym wszystkim co dotyczy katolika w codziennym życiu
Lampion
Posty: 16
Rejestracja: 05 mar 2023, 15:23
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 5
Podziękowano: 1
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jak nawrócić swojego tatę? Stale się modlę o jego nawrócenie i to całkiem długo, ale wciąż u niego widzę to samo... Bluźni na Boga, jest zamknięty na jego działanie, wiele grzeszy. Nigdy z nim nie rozmawiałem o Bogu i jakoś nigdy nie widzę okazji do takiej rozmowy. W Biblii mamy wiele razy obietnice, że Bóg stale wysłuchuje modlitw i nie pozostawia modlących się bez niczego... I ja wierzę, że modlitwa zostanie wysłuchana. Co według was powinienem jeszcze zrobić?
Tomi
Posty: 41
Rejestracja: 26 wrz 2023, 14:01
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 22
Podziękowano: 16
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nic na sile, nie ciaglymi rozmowami, czy klotniami, na jeden ten sam temat, bo efektu to nie przyniesie, a na pewno nie pozytywnego. Chociaz jesli sie nie odwazylas poki co na taka rozmowe, to moze warto, chociazby po to, aby dowiedziec sie czegos wiecej. Najlatwiej swoja postawa na co dzien, bez narzucania czegokolwiek, w spokoju, az sam zauwazy, ze cos jest na rzeczy i zmusi sie do jakichs przemyslen, niemniej moze to troche potrwac.
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Odpuścić i nikogo nie nawracać.
Zająć się swoją świętością, wtedy są największe szanse że kogoś zainspirujemy.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1869
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 434
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jeżeli nigdy z nim nie rozmawiałeś o wierze to, moim zdaniem warto spróbować. Nie rozmawiał bym jednak w kontekście chęci nawrócenia ojca. Wydaje mi się, że odbierze to jako pouczanie przez syna. Raczej w formie ciekawości jego poglądów w kontekście sensu życia. Jakbyś chciał się dowiedzieć czegoś głębszego o ojcu.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7102
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3277
Podziękowano: 3500
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ludzie nie są od nawracania innych... bo nawrócenie jest łaską Bożą. Człowiek nie ma takiej mocy sam z siebie aby kogoś nawrócić... można czasem powiedzieć coś, co wzbudzi refleksję, ale głównie jesteśmy wezwani do modlitwy za grzeszników (poczynając od modlitwy za siebie) oraz do świadectwa swojej wiary i miłości do bliźniego.

Jest mało prawdopodobne, że ojciec będzie słuchał napomnień syna...
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Potwierdzam. Choć wielką wartość ma przykład postawy (wiem, to banał) oraz pasja (byle nie ocierająca się o fanatyzm). To zaraża.
Ale trzeba pamiętać, że każdy jest "sobą" i nie mamy ani wpływu, ani prawa do ingerencji. Mam podobny problem w mojej bliskiej rodzinie. Boli mnie to, ale muszę respektować autonomię innych. @Tomi to dośc dobrze opisał.

Aha, jeszcze jedno: nie zaczynaj od pouczeń moralnych.
ODPOWIEDZ