Witam wszystkich

Pragniemy stworzyć tu życzliwą i braterską atmosferę, chcemy wiedzieć, z kim piszemy - daj się poznać. Przedstaw się użytkownikom forum religijnego.
asia1257

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich wierzących i poszukujących Boga.
Ja jestem osobą poszukującą. Kiedyś nawet należałam do Oazy.
Jednak nie spotkałam tam Boga.
W czasie kiedy pytałam Go o radę nie usłyszałam nic. Czekałam długo na jakąś odpowiedź. Było to podczas Adoracji Najświętszego Sakramentu.
Poza tym mam wrażenie, że nie potrafię brać z relacji z drugim człowiekiem. Mogę się spalać a nic nie otrzymuję w zamian.
Co jest ze mną nie tak.
Zaczęłam chodzić na terapię bo się już naprawdę przestraszyłam.
Myślę o zmianie pracy. Wcześniej modliłam się o pracę ale niestety nie jest ona dla mnie. Psychicznie mnie wykańcza. Stres, moja prokrastynacja mnie rozwalają.
Myślę o zmianie całkowite miejsca zamieszkania ale nie wiem czy to dobry czas. Pan Bóg mówił, że trzeba używać rozumu więc używam. Boję się pytać Go o cokolwiek bo obawiam się, że znowu mi nie odpowie. Wiem, że trzeba być odpowiedzialnym za swoje postępowanie ale kurde chcę spotkać żywego Boga i kierować się Jego słowem w swoim życiu.
Mam jednak takie myśli, że ludzie wierzący to osoby, które nie umieją być odpowiedzialne albo nie chcą być odpowiedzialne i zwalają na Boga podejmowanie decyzji w ich życiu.
Mam nadzieję, że ktoś mi wyjaśni, wytłumaczy jak powinno być i da jaką wskazówkę co robić w takim przypadku.
Pozdrawiam Asia
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1861
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 432
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Witaj w duchu i miłości :ymhug:
Fajnie, że jesteś.

Z mojego doświadczenia wynika, że Bóg na modlitwie często mówi do nas ciszą, w życiu natomiast najczęściej przez drugiego człowieka , proste wydarzenia czy przyrodę.

Z relacjami chyba wszyscy mamy problem, wewnętrznie także nikt nie jest idealny, terapia dobra sprawa, a co do wiary to, w moim przypadku, odpowiedzialność i dojrzałość buduje się chyba wraz z wiarą.

Wybacz, że tak króciutko, ale umówiłem się na zabawę z córką i muszę wiać.
Do przeczytania.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Tomi
Posty: 41
Rejestracja: 26 wrz 2023, 14:01
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 22
Podziękowano: 16
Płeć:

Nieprzeczytany post

Witaj.
Może po prostu, najlepiej zacząć od przyjęcia do wiadomości, że nic nie dzieje się przez przypadek. Z doświadczenia wiem, że na początek z trudem przychodzi przyjęcie odpowiedzi, lecz z czasem łatwiej, przez wytrwałość.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

Witaj Asiu
Moje spotkanie żywego Boga miało miejsce po 40 tce, więc trochę to trwało
Jednak potem gdy spojrzałam wstecz to miałam przekonanie że Bóg był ze mną cały czas. W każdej chwili, w każdym wydarzeniu. Tylko ja miałam bielmo na oczach i tego nie widziałam.
Mówisz że zadajesz pytanie i czekasz na odpowiedź. Ale Bóg mówi poprzez Słowo Boże, poprzez dobro którego doświadczasz od innych.
Zaczęłabym od czytania codziennie Słowa Bożego. U nas są czytania z dnia.
Albo czytaj Ewangelię lub psalmy. Pomódl się do Ducha św. Aby cię dotknął swoim światłem i czytaj. A gdy porusza cię Słowa to właśnie jest Boża odpowiedź.
Więcej o modlitwie np tu: https://langustanapalmie.pl/products/ja ... 9639742796

Tyle na zachętę i dobry początek. Mamy wiele bardzo cennych wątków o wierze i modlitwie. Poczytaj
Ale jednak nic nie zastąpi dobrych rekolekcji gdzie można nauczyć się praktyki dobrej modlitwy. Warto pojechać choćby na jakiś weekend
Pozdrawiam
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Albertus
Posty: 430
Rejestracja: 13 mar 2021, 9:27
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 51
Podziękowano: 81
Płeć:

Nieprzeczytany post

asia1257 pisze: 15 gru 2023, 16:30 Witam wszystkich wierzących i poszukujących Boga.
Ja jestem osobą poszukującą. Kiedyś nawet należałam do Oazy.
Jednak nie spotkałam tam Boga.
W czasie kiedy pytałam Go o radę nie usłyszałam nic. Czekałam długo na jakąś odpowiedź. Było to podczas Adoracji Najświętszego Sakramentu.
Poza tym mam wrażenie, że nie potrafię brać z relacji z drugim człowiekiem. Mogę się spalać a nic nie otrzymuję w zamian.
Co jest ze mną nie tak.
Zaczęłam chodzić na terapię bo się już naprawdę przestraszyłam.
Myślę o zmianie pracy. Wcześniej modliłam się o pracę ale niestety nie jest ona dla mnie. Psychicznie mnie wykańcza. Stres, moja prokrastynacja mnie rozwalają.
Myślę o zmianie całkowite miejsca zamieszkania ale nie wiem czy to dobry czas. Pan Bóg mówił, że trzeba używać rozumu więc używam. Boję się pytać Go o cokolwiek bo obawiam się, że znowu mi nie odpowie. Wiem, że trzeba być odpowiedzialnym za swoje postępowanie ale kurde chcę spotkać żywego Boga i kierować się Jego słowem w swoim życiu.
Mam jednak takie myśli, że ludzie wierzący to osoby, które nie umieją być odpowiedzialne albo nie chcą być odpowiedzialne i zwalają na Boga podejmowanie decyzji w ich życiu.
Mam nadzieję, że ktoś mi wyjaśni, wytłumaczy jak powinno być i da jaką wskazówkę co robić w takim przypadku.
Pozdrawiam Asia
Witaj! :)

Ale czego ty tak konkretnie oczekiwałaś od Boga? Że w jaki sposób ci odpowie?

On odpowiada tak jak uzna za dobre i odpowiednie i wtedy gdy uzna że to już czas na odpowiedź.

I czy nie masz wygórowanych oczekiwań wobec ludzi w relacjach z nimi?

Czy piszesz o relacjach w ogóle czy o relacji miłości z mężczyzną?

Ludzie są jacy są. Czego tak konkretnie byś od nich oczekiwała w relacjach?

No i czy nie jesteś zbyt wymagająca wobec samej siebie?

Jesteśmy tacy jacy jesteśmy - czyli słabi grzeszni. W relacjach warto być wyrozumiałym dla innych i dla samego siebie. Niemożliwe aby nikt nie popełniał błędów ale zawsze można wybaczać te błędy sobie i innym. A jak my innym odpuścimy to i Bóg nam odpuści.

A na drodze wiary to trzeba być wytrwałym i nie rezygnować szczególnie wtedy jak nie ma natchnienia i jak emocje są negatywne.

To co piszę to wygląda jak banały o których każdy wie ale taka po prostu jest prawda i warto się tym kierować.
Ostatnio zmieniony 16 gru 2023, 18:48 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ