Wiara w puste piekło, czy ma sens

Zły duch i jego wpływ na człowieka, wizja piekła, los potępionych
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 2008
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 591
Podziękowano: 1573
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jak myślicie, czy wiara w puste piekło ma sens?

Jeśli tak, to dlaczego Jezus tyle mówił o piekle, że grzesznicy tam trafią?
Po co Jezus mówiłby o tym, skoro wszystkie dusze zostaną zbawione?
Czy nie byłaby to jakaś kpina z nas?

Co z taką modlitwą?
O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1861
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 432
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Co do kpiny, to chyba kwestia jak na to spojrzymy. Czy to zawody? Czy, by "wygrać" ktoś musi przegrać, bo o sile naszego zwycięstwa stanowi wielkość porażki strony przeciwnej?

Próbując miłować w sposób boży raczej czuję, żal, iż ktoś szuka szczęścia w życiu doczesnym i nie ważne jak bardzo grzeszy chciałbym by razem ze mną był w Bogu.
Ostatnio zmieniony 17 sty 2024, 19:41 przez daniel, łącznie zmieniany 1 raz.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 2008
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 591
Podziękowano: 1573
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zrozumiała jest chęć żeby wszyscy byli w Niebie, razem z nami, tylko nasuwa mi się myśl. Czy nie jest to oznaką, próby bycia świętszym od świętego?
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Tomi
Posty: 41
Rejestracja: 26 wrz 2023, 14:01
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 22
Podziękowano: 16
Płeć:

Nieprzeczytany post

Piekło istnieje, nie ma sensu tego lekceważyć. Potwierdzają to wizje i objawienia przekazywane przez świętych czy mistyków.
Jezus informował o piekle i uczynkach, za które się tam idzie, gdyż nie zamierzał tego przed człowiekiem ukrywać.
Wiemy chyba jak przebogate jest Miłosierdzie Boże, jednak Jego nauczanie ma charakter chociażby prewencyjny. Samo odstraszenie jest na ogół dobrym sposobem.
Twierdzenie, iż wszystkie dusza zostaną zbawione jest herezją podobno.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2024, 3:48 przez Tomi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1861
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 432
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dominik pisze: 17 sty 2024, 20:39 Czy nie jest to oznaką, próby bycia świętszym od świętego?
Zgadza się. Można rozumieć to w ten sposób.
Można również dawać w ten sposób nadzieję samemu sobie i przestać "zabiegać" o Królestwo Niebieski.

Jestem jednak za punktem wyjścia od strony Nieba i Miłości niż kary i piekła. Choć autor "Obłoku niewiedzy" pisał, że zarówno droga do Boga ze względu na uniknięcie kary jak i ze względu na nagrodę nie należy do właściwych.

Dodano po 3 minutach 13 sekundach:
Tomi pisze: 18 sty 2024, 3:47 Piekło istnieje, nie ma sensu tego lekceważyć. Potwierdzają to wizje i objawienia przekazywane przez świętych czy mistyków.
Jezus informował o piekle i uczynkach, za które się tam idzie, gdyż nie zamierzał tego przed człowiekiem ukrywać.
Wiemy chyba jak przebogate jest Miłosierdzie Boże, jednak Jego nauczanie ma charakter chociażby prewencyjny. Samo odstraszenie jest na ogół dobrym sposobem.
Twierdzenie, iż wszystkie dusza zostaną zbawione jest herezją podobno.
Nikt nie twierdzi, że piekła nie ma. Piekło, jak i czyściec są chyba dogmatami. Nie wiem jednak w jaki sposób jest to ujęte. Nie jestem teologiem.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

daniel pisze: 18 sty 2024, 7:25
Nikt nie twierdzi, że piekła nie ma. Piekło, jak i czyściec są chyba dogmatami. Nie wiem jednak w jaki sposób jest to ujęte. Nie jestem teologiem.
Katechizm podpowie jak to jest ujęte.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

Życie człowieka może skończyć się wiecznym zbawieniem lub potępieniem, do którego wiedzie grzech. Najniebezpieczniejszy nazywany jest bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu.
Czyli taka postawa człowieka, która odrzuca wszelkie wyrzuty sumienia, wszelki żal za grzechy i która nienawidzi Boga.
Kto umiera pogrążony w grzechach śmiertelnych, za które nie żałuje, ten będzie na zawsze oddalony od Boga, ponieważ przez swoje w pełni świadome i dobrowolne upadki zniszczył w sobie łaskę miłości Bożej, łaskę zjednoczenia z Nim.
Kto aż do śmierci odrzucał łaskę Bożą, nie chciał się nawrócić i pokochać Go, ten będzie pozbawiony tej łaski także po śmierci; ten skostnieje na zawsze w swym egoizmie i nienawiści, która osiągnie swoją pełną dojrzałość.

Póki żyjemy to wybieramy... zło albo dobro... nienawiść albo miłość....

Człowiek który nienawidzi, nie odnajdzie się w niebie, gdzie nie tylko żyje się w komunii miłości z Bogiem i wszystkimi świętymi i ludźmi...

Chciałoby się mieć nadzieję, że piekło jest puste... ale to nie zależy od Boga, tylko od życiowych wyborów człowieka. Bóg już pokazał że kocha wszystkich i wszyscy zostali zbawieni.

Choćby patrząc na decyzje szatana... który znał Boga i wiedział co to Miłość... jednak podjął decyzje o nieposłuszeństwie...nie zmieniło to Bożej miłości, ale zmieniło jego położenie... tak samo będzie z ludźmi, którzy odrzucają Boga.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 2008
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 591
Podziękowano: 1573
Płeć:

Nieprzeczytany post

Gdzie trafi szatan? Do piekła, czy jeszcze do innego stanu?,, a może już tam jest?
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

Sytuacja szatana jest przesądzona. Będzie w piekle na wieczność
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Tomi
Posty: 41
Rejestracja: 26 wrz 2023, 14:01
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 22
Podziękowano: 16
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze:Sytuacja szatana jest przesądzona. Będzie w piekle na wieczność
Będzie tam cierpiał męki, czy na wieczność zadawał cierpienie potępionym?

Tak w ogóle, słyszeliście kiedyś teorię, chyba Epikura, głosząca, że przy końcu czasów Bóg wchłonie całe piekło? Jako że jest nieskończenie doskonały nie może istnieć nic co by mu urągało. Jest nieskończoną miłością, a zatem również nic co by te miłość wykluczało, bo przecież czuje się tam ból i brak Jego obecności.
Ostatnio zmieniony 19 sty 2024, 4:17 przez Tomi, łącznie zmieniany 1 raz.
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Pewien znany pisarz, który całe życie nie wybrał - uwierzyć czy nie uwierzyć - napisał, że bez szatana ani rusz.
Jest jak kanalizacja, bez której nic nie idzie dobrze. A niby kto inny miałby administrować piekłem? Aniołowie?
Gdzieś tu na forum wyczytałem, że istnienie szatana dowodzi miłości Boga do niego. Można i tak.
Skłaniam się jednak ku wersji pragmatycznej.
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

żarty żartami. Ale Papież nie pierwszy raz coś sugeruje. Może wreszcie warto się zastanowić jak dorośli?


https://wiadomosci.wp.pl/papiez-o-nadzi ... 262630048a
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1861
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 432
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ale, że co? Nie powinienem mieć nadziei, że nie trafisz do piekła, boś nie katolik? :-?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

Można różnie rozumieć tą nadzieję na puste piekło...
nadzieja ta może dotyczyć człowieka, że każdy zdąży przed śmiercią się nawrócić i uwierzyć w Jezusa Zbawiciela. Albo możemy ta nadzieję pokładać w Bogu, że każdemu da wystarczająco dużo łaski do nawrócenia (to prawie jest w katechizmie). No i można mieć nadzieję, ze nikt tej łaski nie odrzuci przed śmiercią. Bo jak wiemy grzech zatwardziałości serca, czy odrzucania natchnienia do nawrócenia jako grzech przeciwko Duchowi św nie zostanie odpuszczony... czyli kto umiera w odrzuceniu Boga ten sam siebie potępia...

Ja to tak odczytuję, ze papież ma nadzieję na puste piekło, bo ma świadomość jak wiele może się zdarzyć w sercu człowieka w chwili śmierci... a o tym bedą wiedzieli tylko umierający i Bóg.
Jeśli chodzi o Boga, to na pewno z Miłością będzie zabiegał o zbawienie każdego. Konsekwentnie, tak jak odkupił każdego przez śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 22 sty 2024, 8:41 Bo jak wiemy grzech zatwardziałości serca, czy odrzucania natchnienia do nawrócenia jako grzech przeciwko Duchowi św nie zostanie odpuszczony
Skąd to wiemy? Czy to jest pewne?
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7099
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3276
Podziękowano: 3496
Płeć:

Nieprzeczytany post

Napisane jest: „Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone” (Mt 12,31).

Wyjaśnienie: https://mateusz.pl/pow/011206.htm
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

To ludzie napisali. Ludzie przetłumaczyli. Ludzie redagowali. Podobnie, jak o Potopie, Arce, Raju. Żadna to pewność.
Co najwyżej hipoteza. No a zresztą znaczyłoby, że miłosierdzie nie jest bezgraniczne. Tylko ma okresloną gradację.

Dodano po 5 minutach 23 sekundach:
daniel pisze: 21 sty 2024, 21:56 Ale, że co? Nie powinienem mieć nadziei, że nie trafisz do piekła, boś nie katolik? :-?
Wybaczcie, ale ja, prostaczek , relatywnie niedawno wyewoluowany z człekokształtnych , w prowincjonalnej, pomniejszej galaktyce , myślę sobie, że Papież, to Papież. Z pewnością więcej wie na temat np. piekła , niż my tu wszyscy razem wzięci z naszym Episkopatem włącznie. To już zresztą nie pierwsza Jego sugestia w temacie.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2024, 19:35 przez Piotr55, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 1861
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 432
Podziękowano: 824
Płeć:

Nieprzeczytany post

Tak mi się modlitwa przypomniała:

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.

Czy nie prosimy tu Boga to "puste piekło" :)
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Apolonia
Posty: 51
Rejestracja: 11 lut 2024, 20:09
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 34
Podziękowano: 28
Płeć:

Nieprzeczytany post

Naszym zadaniem jest dążyć z całych sił do zbawienia swojego i innych, a zastanawianie się czy piekło w rzeczywistości jest puste jest bezproduktywne.

Podam taki przykład: uczymy się do egzaminu z całych sił, bo istnieje potencjalna możliwość niezdania. Oczywiście może się okazać, że wszyscy w klasie zdadzą egzamin, ale gdyby poszczególne osoby bujały w obłokach i zamiast po prostu wziąć się do nauki rozważały o "powszechnym zdaniu egzaminu" to mogłoby się okazać, że część osób jednak się nie nauczyła wystarczająco i nie zdała.
Ostatnio zmieniony 24 mar 2024, 15:50 przez Apolonia, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ