Skandale w Kościele

[Danielprzezduzed]

Chcialbym poruszyc temat o grzechach ludzi Kosciola, w wiekszosci przypadkach ksiezi. Jak wedlug was powinnismy jako katolicy do tego podchodzic. Czekam na wasze zdania.

Ja osobiscie nie jestem w stanie zrozumiec jak ksiadz, czyli osoba ktora byla tak blisko Boga i oltarza czesto przez cale zycie, moze stac sie aktywnym pedofilem. Nie jestem wstanie tego pojac bo zakladam ze taki ksiadz ktory takich rzeczy sie sopuszczal w tym samym okresie np odprawial Msze i przyjmowal Komunie? Nie rozumiem tego. Prosze o wyjasnienia.

[Shiftt]

Chcialbym poruszyc temat o grzechach ludzi Kosciola, w wiekszosci przypadkach ksiezi. Jak wedlug was powinnismy jako katolicy do tego podchodzic. Czekam na wasze zdania.

Ja osobiscie nie jestem w stanie zrozumiec jak ksiadz, czyli osoba ktora byla tak blisko Boga i oltarza czesto przez cale zycie, moze stac sie aktywnym pedofilem. Nie jestem wstanie tego pojac bo zakladam ze taki ksiadz ktory takich rzeczy sie sopuszczal w tym samym okresie np odprawial Msze i przyjmowal Komunie? Nie rozumiem tego. Prosze o wyjasnienia.

W mojej ocenie taki ksiądz po prostu grzeszył. Wiem, że może wydawać się to dziwne, że ksiądz może się czegoś takiego dopuścić, ale kapłani to też ludzie. W związku z tym jednostki mogą dopuszczać się zachowań patologicznych i to niezależnie od zawodu jaki wykonują. Pytasz się dlaczego ksiądz, który był tak blisko Boga mógł zostać aktywnym pedofilem. Mógł, wystarczyło odwrócić się od Boga. Imo bycie blisko Boga nie oznacza niemożliwości popełniania grzechów, to będzie możliwe dopiero w niebie.
To trochę tak jak z człowiekiem, który kiedyś czynił dobro i ogólnie był wzorem do naśladowania. Można sobie chyba wyobrazić możliwość, że taki człowiek zostanie terrorystą. Ludzie potrafią bardzo się zmienić na przestrzeni lat ich życia, na dobre jak i na złe.

[Magnolia]

Kościół jest wspólnotą grzeszników, słabość wobec pokus dotyka każdego z nas, a więc kapłanów również. Można by nawet zaryzykować stwierdzenie, że są bardziej wystawieni na pokusy, bowiem złemu nie podoba się ile czynią dobra (eucharystia, spowiedź, sakramenty), dlatego bardziej ich kusi.
Dlatego tak bardzo potrzebna jest modlitwa wspólnoty za kapłanów, aby wspólna modlitwa chroniła ich przed pokusami i zagrożeniami.

Niestety czasem kapłan upada, grzeszy, jak każdy z nas powinien dążyć do nawrócenia, zadośćuczynienia. Niestety z grzechami bywa tak, że jedne pociąga za sobą drugi i trzeci... nakręca się spirala zła. A kiedy taki grzech zostanie ujawniony, to jeszcze dochodzi grzech zgorszenia wiernych lokalnie, a czasem wiernych w całej Polsce.

To, że dochodzi do takich grzechów ciężkich jak pedofilią to oznaka że właśnie zabrakło bliskiej więzi z Bogiem, zabrakło nawrócenia i pokory u takiego kapłana.
Ale sami wiemy, ze nie można być stale na jakimś poziomie duchowym, to są wzloty i upadki, ciemne noce, czyli okresy potwornego strapienia duchowego, gdzie jesteśmy jako ludzie bardziej narażeni na upadki.

Natomiast niezależnie od tego zgorszenia jakie czasem czujemy gdy ujawniono nowy skandal w Kościele, to trzeba pamiętać, ze na Eucharystię idziemy się spotkać z Jezusem, a On jest Święty i nie zawodzi, wiecznie kocha i wiecznie czeka na każdego z nas. To nas trzyma w Kościele- Jezus - Odkupiciel.

[Danielprzezduzed]

Nie no grzech i pogubienie to jest jakby juz nawet ksiadz wiadomo pogubil sie duchowo i znalazl sobie kochanke. Jeszcze jakby sie przyznal przelozonemu i wzial sobie"urlop" to jeszcze by uniknal innych grzechow

ale nie aktywna pedofilia to jest nie do pojecia. Nie rozumiem czemu akurat ten "grzech"

Nie mozna tez uznac wedlug mnie ze ksiadz jest "zwyklym" czlowiekiem. Jest ksiedzem

Dodano po 1 minucie 12 sekundach:
A te wszystkie afery tuszowwania pedofilii to tylko pomowienia czy tak bylo naprawde?

[Piotr55]

Celibat przyczyną pedofilii? Właśnie się zastanawiam. Pisałem tu niedawno, że św. Paweł nakazywał biskupom mieć żony.
Ktoś to zmienił, chyba wbrew Bogu?
Znów z innej strony pedofilia, nie wiem jak u świeckich, w kościołach ma charakter homo, a nie heteroseksualny. Stary jestem, a nie wiem co tu wnioskować.

[Magnolia]

O tym, że celibat nie ma związku z pedofilią wypowiadał się prof Lew Starowicz, tu można o tym przeczytać:
viewtopic.php?p=5870#p5870

[Piotr55]

No cóż, prof. Lew Starowicz wykłada na AWF, jest absolwentem KUL, zapewne ma dostęp do szerokich badań, a ja jedynie zastanawiam się, bo co mi tam wiedzieć. Wiem tylko jedno, celibat jest jedną z form antykoncepcji.

[Magnolia]

Wartościowa wypowiedź Agaty (dr teologii) z kanału Prawie morały:

[bramin]

Chcialbym poruszyc temat o grzechach ludzi Kosciola, w wiekszosci przypadkach ksiezi. Jak wedlug was powinnismy jako katolicy do tego podchodzic. Czekam na wasze zdania.

Ja myślę, ze sprawa jest jasna. Trzeba podchodzić do tego jak do każdego grzechu i przestępstwa czyli nazywać rzecz po imieniu, piętnować, nie udawać, ze nic sie nie stało, wyzbyć sie głupiego myślenia, ze ujawnienie takiego grzechu moze zgorszyć innych i ucieszyć wrogów Kościoła.
Jezus nazwał się Prawdą i do tej prawdy zawsze zachęcał, prawda ma wyzwalać, inaczej nie będziemy wiarygodni i piękne słowa o miłości bliźniego, prawdzie, walce z grzechem itp. będą warte funta kłaków.

Pisałem tu niedawno, że św. Paweł nakazywał biskupom mieć żony.

Zalecał tez bezżeństwo.

Znów z innej strony pedofilia, nie wiem jak u świeckich, w kościołach ma charakter homo, a nie heteroseksualny.

Przestępstwa pedofilii dotyczą zarówno chłopców jak i dziewczynek.