Oczywiście że nie tylko faryzeusza ale w wielu innych sytuacjach. Sami apostołowie także byli ganieni gdy wymyślali głupoty.Hildegarda pisze: ↑15 lip 2022, 5:23
Tak, mówił prawdę będącym "najbliżej Boga" faryzeuszom zajmującym pierwsze miejsca w Świątyni, którzy uważali, że pójdą z butami do nieba
Np.
"Odtąd zaczął Jezus wskazywać swoim uczniom na to, że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć od starszych i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie. Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie. "
No widzisz tu się nie zgodzimym nigdy nie wiesz czy to co powiesz ktoś w 1 chwili odrzuci ale za ileś czasu w nim to nie przepracuje i czegoś nie zmieni.Jeżeli chodzi o prawdę wypowiedzianą takiej osobie o jakiej wspomniałam, mocno pokiereszowanej psychicznie, gdzie ta prawda uderzy w nią jeszcze bardziej, zada jej kolejny cios, to uważasz, że to jest zgodne z nauczaniem Jezusa?
.
Rozumiem że z taką kobietą z penisem nie miała bys żadnego oporu korzystać z tej samej szatni na basenie?
Absolutnie nie wypowiedział bys żadnego sprzeciwu wobec tej sytacji aby nie urazić tej osoby?