Aktualizacja Człowiek 2.0
-
- Posty: 830
- Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
- Wyznanie: agnostycyzm
- Podziękował/a: 83
- Podziękowano: 57
- Płeć:
Zakładając, że Objawienie, Odkupienie, przedtem Arka, Sodoma i Gomora miały w istocie miejsce - czy możemy widzieć w nich próby Bożej "aktualizacji" człowieka? Oczywiście we właściwym kierunku, jeśli przyjąć, że Zbawienie jest realne i dla nas korzystne.
- daniel
- Posty: 1867
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 434
- Podziękowano: 824
- Płeć:
Moim zdanie to proces mający na celu zjednoczenie z Bogiem. On nas stworzył i pragnie byśmy byli jednym w komunii w zjednoczeniu miłości. To odnosi się do całej ludzkości od stworzenia, poprzez Pełnie Objawienia w Krzyżu Chrystusa, aż po Tu i Teraz oraz każdego z nas odrębnie jako indywidualnej jednostki. To dziejąca się relacja, a nie aktualizacja, stawanie się od człowieka ziemskiego, zmysłowego po niebieskiego, duchowego. Ciągłe uduchowianie, przywracanie panowania duchowych władz duszy nad ciałem.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
- Dominik
- Posty: 2009
- Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 592
- Podziękowano: 1574
- Płeć:
Żeby być niebiańskim, to pierw trzeba być ziemskim.
,, więc mowa jest o tym samym człowieku
Nie uważasz?
Co masz konkretnie na myśli?
Może nasza wolna wola, prawa fizyki powodują, że coś jest niedoskonałe.
Ostatnio zmieniony 12 mar 2024, 18:44 przez Dominik, łącznie zmieniany 1 raz.
- daniel
- Posty: 1867
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 434
- Podziękowano: 824
- Płeć:
Nie nazwałbym go gorszym, a pierwszym.
„Tak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek , Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym. Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie; duchowe było potem. Pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi Człowiek - z nieba. Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki Ten niebieski, tacy i niebiescy. A jak nosiliśmy obraz ziemskiego [człowieka], tak też nosić będziemy obraz [człowieka] niebieskiego.” 1 Kor 15.45-49
Nie wiem czy myślę właściwie, ale dla mnie zawsze jesteśmy gdzieś pomiędzy. Śmiem sądzić, że bliżej pierwszego.
____
Z pewnością dzieło boże jest dobre u zarania stworzenia "I widział Bóg, że były dobre."
Doskonały jest Bóg. Człowiek, choć stworzony na obraz i podobieństwo, jest dalece nieidealny.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 830
- Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
- Wyznanie: agnostycyzm
- Podziękował/a: 83
- Podziękowano: 57
- Płeć:
Od stworzenia czego? świata? Żywej komórki? No bo chyba nie Adama. Jesteśmy dorośli, wiek mamy XXi i wiemy, że ewolucja itd. Wiem, piękniej i godniej byłoby od Adama niż od małpy, ale nie ma rady, trzeba z tym żyć. Watykan już to wziął na klatę.daniel pisze: ↑12 mar 2024, 10:04 Moim zdanie to proces mający na celu zjednoczenie z Bogiem. On nas stworzył i pragnie byśmy byli jednym w komunii w zjednoczeniu miłości. To odnosi się do całej ludzkości od stworzenia, poprzez Pełnie Objawienia w Krzyżu Chrystusa, aż po Tu i Teraz oraz każdego z nas odrębnie jako indywidualnej jednostki. To dziejąca się relacja, a nie aktualizacja, stawanie się od człowieka ziemskiego, zmysłowego po niebieskiego, duchowego. Ciągłe uduchowianie, przywracanie panowania duchowych władz duszy nad ciałem.
Przywracanie władz duszy nad ciałem?
Kiedy ją mieliśmy? Pomijając fakirów.
Dodano po 10 minutach 41 sekundach:
Skoro ciągle trzeba nas naprawiać, ustawiać, zbawiać, potępiać, palić w Sodomach, topić w potopach, czyścić w czyśćcu - chyba nie bardzo jesteśmy doskonali? I tylko proszę bez grzechu pierworodnego, bo chyba już ustaliliśmy, że Ewy nie było. No bo Ewolucja.
Ostatnio zmieniony 12 mar 2024, 21:25 przez Piotr55, łącznie zmieniany 1 raz.
- daniel
- Posty: 1867
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 434
- Podziękowano: 824
- Płeć:
Jak dla mnie może być od stworzenia Adama w procesie ewolucji, od stworzenia prochu, z którego powstał - jak Ci wygodniej. Jakby nie patrzeć na początku zawsze jest Bóg.Piotr55 pisze: ↑12 mar 2024, 21:34Od stworzenia czego? świata? Żywej komórki? No bo chyba nie Adama. Jesteśmy dorośli, wiek mamy XXi i wiemy, że ewolucja itd. Wiem, piękniej i godniej byłoby od Adama niż od małpy, ale nie ma rady, trzeba z tym żyć. Watykan już to wziął na klatę.daniel pisze: ↑12 mar 2024, 10:04 Moim zdanie to proces mający na celu zjednoczenie z Bogiem. On nas stworzył i pragnie byśmy byli jednym w komunii w zjednoczeniu miłości. To odnosi się do całej ludzkości od stworzenia, poprzez Pełnie Objawienia w Krzyżu Chrystusa, aż po Tu i Teraz oraz każdego z nas odrębnie jako indywidualnej jednostki. To dziejąca się relacja, a nie aktualizacja, stawanie się od człowieka ziemskiego, zmysłowego po niebieskiego, duchowego. Ciągłe uduchowianie, przywracanie panowania duchowych władz duszy nad ciałem.
W raju:
KKK400 "Ustalona dzięki pierwotnej sprawiedliwości harmonia, w której żyli, została zniszczona; zostało zerwane panowanie duchowych władz duszy nad ciałem (...)"
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
- daniel
- Posty: 1867
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 434
- Podziękowano: 824
- Płeć:
Przecież sam wiesz, że to alegoria, ale chyba E. Fromm wysunął hipotezę, że do czasu wyraźnego wyodrębnienia się kompleksu ego i ugruntowania samoświadomości.
Gdyby tak sobie hipotetyzować to można zadać pytanie "kiedy człowiek (dziecko) w czasie od poczęcia do śmierci jest w raju, a kiedy go opuszcza - zostaje <<wygnane>>?" Wydaje mi się, że nie znajdziemy jednej odpowiedzi.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
- Magnolia
- Posty: 7101
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3276
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
@Piotr55 Jeśli nie znamy wytłumaczenia na coś, to nie oznacza, że takie wytłumaczenie logiczne nie istnieje.
To, że my tu na forum nie znamy odpowiedzi które by ciebie zadowoliły, jeszcze nie oznacza że ich nie ma.
Po prostu nie znajdziesz ich tu, możesz poszukać w mądrych książkach, które podsuwamy.
Chcesz mieć pełny obraz rzeczywistości , spójny zarówno pod względem świata materialnego jak i duchowego, każdy by chciał wiedzieć... ale są rzeczy wciąż dla nas zakryte i niewiadome, które poznamy kiedyś... póki co są tajemnicą. Są tacy z nas co mogą żyć z tą tajemnica i cierpliwie czekać aż to będzie wiadome. Ty potrzebujesz odpowiedzi na już, bo uważasz, że tylko to pozwoli ci uwierzyć jak logicznie zrozumiesz świat.
Postawiłeś sobie bardzo ambitne zadanie, ale chyba szukasz w nieodpowiednim miejscu, po prostu poszukaj o ludzi którzy wiedzą więcej niż my na forum. Czytaj książki filozofów, teologów, profesorów.
Albo czytaj Katechizm od początku do końca.
Ale zrozum, ze to że my nie mamy odpowiedzi na Twoje pytania, nie oznacza, ze nie istnieje logiczne wyjaśnienie. Tyle, że może jest ono u mądrzejszych albo dopiero u Boga.
To, że my tu na forum nie znamy odpowiedzi które by ciebie zadowoliły, jeszcze nie oznacza że ich nie ma.
Po prostu nie znajdziesz ich tu, możesz poszukać w mądrych książkach, które podsuwamy.
Chcesz mieć pełny obraz rzeczywistości , spójny zarówno pod względem świata materialnego jak i duchowego, każdy by chciał wiedzieć... ale są rzeczy wciąż dla nas zakryte i niewiadome, które poznamy kiedyś... póki co są tajemnicą. Są tacy z nas co mogą żyć z tą tajemnica i cierpliwie czekać aż to będzie wiadome. Ty potrzebujesz odpowiedzi na już, bo uważasz, że tylko to pozwoli ci uwierzyć jak logicznie zrozumiesz świat.
Postawiłeś sobie bardzo ambitne zadanie, ale chyba szukasz w nieodpowiednim miejscu, po prostu poszukaj o ludzi którzy wiedzą więcej niż my na forum. Czytaj książki filozofów, teologów, profesorów.
Albo czytaj Katechizm od początku do końca.
Ale zrozum, ze to że my nie mamy odpowiedzi na Twoje pytania, nie oznacza, ze nie istnieje logiczne wyjaśnienie. Tyle, że może jest ono u mądrzejszych albo dopiero u Boga.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 830
- Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
- Wyznanie: agnostycyzm
- Podziękował/a: 83
- Podziękowano: 57
- Płeć:
W swej przyrodzonej skromności zawsze zakładam, że skoro mam wątpliwości lub pomysły - inni już je dawno mieli.
Więc i tutaj sądziłem, że mieliście podobnie, ale umieliście przezwyciężyć.
Więc i tutaj sądziłem, że mieliście podobnie, ale umieliście przezwyciężyć.
- Magnolia
- Posty: 7101
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3276
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
I czasem pewnie mieliśmy, pewnie przezwyciężyliśmy albo umiemy żyć z tajemnicą.
A Ty nie umiesz... ja to przyjmuję.
Czy modlisz się o łaskę wiary? Prosisz Boga o światło w zrozumieniu tego czego nie rozumiesz?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 830
- Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
- Wyznanie: agnostycyzm
- Podziękował/a: 83
- Podziękowano: 57
- Płeć:
Myślę, że "umiecie żyć z tajemnicą" = czyli z nie do konca przezwyciężonymi wątpliwościami. Jak każdy, prawie we wszystkim prócz tabliczki mnożenia. Stąd multum przemilczanych, nie podjętych tematów, o których pisuję.
A przecież wystarczy przyznać, chociaż przed samym sobą : z ewolucji wyszliśmy nie całkiem pasujący do rodzinnego życia w cywilizacji. Korekta jest niezbędna. Ułatwia życie. Więc wystarczy część bajek odrzucić, przyznać Bożą niedoskonałość w tym temacie,
konieczność "aktualizacji" ale bez potępienia w piekle...... i nagle nauki KK stają się całkiem strawnym materiałem wychowawczym
dla doskonalenia Dzieła. A tak, wojując do upadłego o zachowanie zjedzonego ciastka - nie idziemy w żadną stronę.
A przecież wystarczy przyznać, chociaż przed samym sobą : z ewolucji wyszliśmy nie całkiem pasujący do rodzinnego życia w cywilizacji. Korekta jest niezbędna. Ułatwia życie. Więc wystarczy część bajek odrzucić, przyznać Bożą niedoskonałość w tym temacie,
konieczność "aktualizacji" ale bez potępienia w piekle...... i nagle nauki KK stają się całkiem strawnym materiałem wychowawczym
dla doskonalenia Dzieła. A tak, wojując do upadłego o zachowanie zjedzonego ciastka - nie idziemy w żadną stronę.
- Magnolia
- Posty: 7101
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3276
- Podziękowano: 3500
- Płeć:
Przykro mi to czytać... bo straszne głupoty już wymyślasz.
Niedoskonałość Boga?! nie byłby Bogiem gdy był w czymkolwiek niedoskonały.
Piotrze to TY masz problem ze zrozumieniem a nie jest to problem Boga jako takiego. Tu naprawdę grzeszysz pychą. Bo stawiasz swój rozum jako ważniejszy niż Bóg. "Skoro Ty nie rozumiesz Boga to znaczy się coś z Bogiem jest nie tak "- no bzdura na resorach.
To jest oczywiste ze nie pojmiemy Boga jakim jest, bo jesteśmy ograniczeni i mali. To tak jakby mrówka chciała zrozumieć perspektywę żyrafy... niemożliwe. no niby jak to ma zrobić? skoro nigdy nie widziała świata z perspektywy żyrafy.
i jeśli mrówka dochodzi do wniosku, że w takim razie coś jest nie tak z żyrafą, to po prostu głupoty gada i tyle, można się jedynie pośmiać.
Z wiara robisz podobanie, coś ci ewidentnie nie pasuje, więc najlepiej to usunąć i będzie ci pasowało... zupełny brak pokory... i to Ty który najczęściej nas "ostrzegasz" : ostrożnie pycha!
Daj spokój. uznaj w końcu że ty masz problem, a nie my, nie Bóg i nie wiara. Ty masz problem z przyjęciem Prawdy.
Każdy z nas uznał już ta prawdę, ze nie wiemy wszystkiego bo jesteśmy na pozycji mrówki wobec Boga. Taka pokora nam ułatwia wiarę.
Kolejny post, gdzie obrażasz Boga zostanie ukarany ostrzeżeniem. bo obrażasz nasze uczucia religijne, przeczytaj regulamin.
Niedoskonałość Boga?! nie byłby Bogiem gdy był w czymkolwiek niedoskonały.
Piotrze to TY masz problem ze zrozumieniem a nie jest to problem Boga jako takiego. Tu naprawdę grzeszysz pychą. Bo stawiasz swój rozum jako ważniejszy niż Bóg. "Skoro Ty nie rozumiesz Boga to znaczy się coś z Bogiem jest nie tak "- no bzdura na resorach.
To jest oczywiste ze nie pojmiemy Boga jakim jest, bo jesteśmy ograniczeni i mali. To tak jakby mrówka chciała zrozumieć perspektywę żyrafy... niemożliwe. no niby jak to ma zrobić? skoro nigdy nie widziała świata z perspektywy żyrafy.
i jeśli mrówka dochodzi do wniosku, że w takim razie coś jest nie tak z żyrafą, to po prostu głupoty gada i tyle, można się jedynie pośmiać.
Z wiara robisz podobanie, coś ci ewidentnie nie pasuje, więc najlepiej to usunąć i będzie ci pasowało... zupełny brak pokory... i to Ty który najczęściej nas "ostrzegasz" : ostrożnie pycha!
Daj spokój. uznaj w końcu że ty masz problem, a nie my, nie Bóg i nie wiara. Ty masz problem z przyjęciem Prawdy.
Każdy z nas uznał już ta prawdę, ze nie wiemy wszystkiego bo jesteśmy na pozycji mrówki wobec Boga. Taka pokora nam ułatwia wiarę.
Kolejny post, gdzie obrażasz Boga zostanie ukarany ostrzeżeniem. bo obrażasz nasze uczucia religijne, przeczytaj regulamin.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
- daniel
- Posty: 1867
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 434
- Podziękowano: 824
- Płeć:
PiotrzePiotr55 pisze: ↑13 mar 2024, 9:13 Myślę, że "umiecie żyć z tajemnicą" = czyli z nie do konca przezwyciężonymi wątpliwościami. Jak każdy, prawie we wszystkim prócz tabliczki mnożenia. Stąd multum przemilczanych, nie podjętych tematów, o których pisuję.
A przecież wystarczy przyznać, chociaż przed samym sobą : z ewolucji wyszliśmy nie całkiem pasujący do rodzinnego życia w cywilizacji. Korekta jest niezbędna. Ułatwia życie. Więc wystarczy część bajek odrzucić, przyznać Bożą niedoskonałość w tym temacie,
konieczność "aktualizacji" ale bez potępienia w piekle...... i nagle nauki KK stają się całkiem strawnym materiałem wychowawczym
dla doskonalenia Dzieła. A tak, wojując do upadłego o zachowanie zjedzonego ciastka - nie idziemy w żadną stronę.
Ten który wierzy nie musi wiedzieć wszystkiego, bo wiedzie go Chrystus.
Wiara, moim zdaniem, w nikłym stopniu związana jest z rozumem, władzami pojmowania, myślenia, analizowania, logiki. Ona się temu wymyka.
Wydaje mi się, że brakuje Ci jakiejś internalizacji, integracji, uwewnętrznienia, przyjęcia, zaakceptowania.
Boisz się nie wiedzieć?
Ostatnio zmieniony 13 mar 2024, 11:05 przez daniel, łącznie zmieniany 1 raz.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 830
- Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
- Wyznanie: agnostycyzm
- Podziękował/a: 83
- Podziękowano: 57
- Płeć:
Wręcz przeciwnie. Bardzo lubię nie wiedzieć. Polecam Tvp Nauka dziś 13.45 Nieskonczoność : Początek? 20.00 Wszechświat żywy?
Na uwewnętrznieniu żyję od zawsze. Jestem introwertyk, Rak i z lekka syndromiarz spektralny.
Uwierzyć bez pewności? Też mi się zdarza. W koncu w jakiej sprawie mamy pełne i sprawdzone informacje?
Ale jeśli w jakiejś kwestii nie tylko mało co wiemy, ale jeszcze do tego w tym co wiemy większość jakoś nie składa się w całość?
Na uwewnętrznieniu żyję od zawsze. Jestem introwertyk, Rak i z lekka syndromiarz spektralny.
Uwierzyć bez pewności? Też mi się zdarza. W koncu w jakiej sprawie mamy pełne i sprawdzone informacje?
Ale jeśli w jakiejś kwestii nie tylko mało co wiemy, ale jeszcze do tego w tym co wiemy większość jakoś nie składa się w całość?
-
- Posty: 830
- Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
- Wyznanie: agnostycyzm
- Podziękował/a: 83
- Podziękowano: 57
- Płeć:
Dzięki.Właśnie oastatnio słuchałem, dziś okazało się, ze znów wyszedlem nas frajera. Ale i tak ulga.
Dodano po 2 godzinach 14 minutach 48 sekundach:
To religia przedstawia nas jako nie do końca udany prototyp wymagający bez przerwy kija i marchewki. I w sumie dosc trafnie, bo chyba ewolucja trochę nie nadązyła za cywilizacją. Dzieło zatem nie jest doskonałe, tylko prawie doskonałe.
Albo inaczej mówiąc , doskonale na tyle, na ile się dało.A to przecież i tak bardzo dużo?
Dodano po 4 minutach 45 sekundach:
No i nie ja akurat Boga, ale nie BOGA, tylko Boga wg KK nie rozumiem, tylko tak ma 3/4 ludzi na świecie. Albo i więcej, bo pośród chrześcijan prawdziwie wierzących góra 10 %
Dodano po 2 minutach 41 sekundach:
Chcesz mi powiedzić, ze 10% od jednej trzeciej ma patent na prawdziwą Prawdę?
Dodano po 2 godzinach 14 minutach 48 sekundach:
Może i głupoty wymyślam, ale chociaż logiczne. Ty niekoniecznie. Bóg musi być doskonały, by być Bogiem? Wystarczy, ze jest prawie nieskończenie doskonały by nasze wyobrażenie prawie nieskończenie przewyższać. Nasza planeta stworzona jest dla życia z tolerancją nie 0,000 % tylko ca 3 do 4%.Magnolia pisze: ↑13 mar 2024, 9:41 Przykro mi to czytać... bo straszne głupoty już wymyślasz.
Niedoskonałość Boga?! nie byłby Bogiem gdy był w czymkolwiek niedoskonały.
Piotrze to TY masz problem ze zrozumieniem a nie jest to problem Boga jako takiego. Tu naprawdę grzeszysz pychą. Bo stawiasz swój rozum jako ważniejszy niż Bóg. "Skoro Ty nie rozumiesz Boga to znaczy się coś z Bogiem jest nie tak "- no bzdura na resorach.
To jest oczywiste ze nie pojmiemy Boga jakim jest, bo jesteśmy ograniczeni i mali. To tak jakby mrówka chciała zrozumieć perspektywę żyrafy... niemożliwe. no niby jak to ma zrobić? skoro nigdy nie widziała świata z perspektywy żyrafy.
i jeśli mrówka dochodzi do wniosku, że w takim razie coś jest nie tak z żyrafą, to po prostu głupoty gada i tyle, można się jedynie pośmiać.
Z wiara robisz podobanie, coś ci ewidentnie nie pasuje, więc najlepiej to usunąć i będzie ci pasowało... zupełny brak pokory... i to Ty który najczęściej nas "ostrzegasz" : ostrożnie pycha!
Daj spokój. uznaj w końcu że ty masz problem, a nie my, nie Bóg i nie wiara. Ty masz problem z przyjęciem Prawdy.
Każdy z nas uznał już ta prawdę, ze nie wiemy wszystkiego bo jesteśmy na pozycji mrówki wobec Boga. Taka pokora nam ułatwia wiarę.
Kolejny post, gdzie obrażasz Boga zostanie ukarany ostrzeżeniem. bo obrażasz nasze uczucia religijne, przeczytaj regulamin.
To religia przedstawia nas jako nie do końca udany prototyp wymagający bez przerwy kija i marchewki. I w sumie dosc trafnie, bo chyba ewolucja trochę nie nadązyła za cywilizacją. Dzieło zatem nie jest doskonałe, tylko prawie doskonałe.
Albo inaczej mówiąc , doskonale na tyle, na ile się dało.A to przecież i tak bardzo dużo?
Dodano po 4 minutach 45 sekundach:
No i nie ja akurat Boga, ale nie BOGA, tylko Boga wg KK nie rozumiem, tylko tak ma 3/4 ludzi na świecie. Albo i więcej, bo pośród chrześcijan prawdziwie wierzących góra 10 %
Dodano po 2 minutach 41 sekundach:
Chcesz mi powiedzić, ze 10% od jednej trzeciej ma patent na prawdziwą Prawdę?