Obniżenie oczekiwań względem młodzieży...
-
- Posty: 1278
- Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 956
- Podziękowano: 947
- Płeć:
Taki dziwny tytuł nadałam temu tematowi ale taka strasznie smutna mnie refleksja dopadła.
Kilka dni temu byłam świadkiem bierzmowania mojej siostry.
Wiem, pamiętam sama byłam w tym wieku dość nieświadoma tego co się dzieje tak naprawdę, jaką wagę ma to wydarzenie.
Ale zadziwia mnie w tym wszystkim postawa duchownych. Pamiętam przed moim bierzmowaniem mieliśmy specjalne książeczki, gdzie zbieraliśmy podpisy po Mszach Świętych, nabożeństwach, spowiedzi pierwszo piątkowej. Uczyliśmy się Hymnu do Ducha Świętego, na zaliczenie było trzeba napisać referat o wybranym patronie. Oczywiście na końcu był egzamin ze znajomości katechizmu, który wcale nie każdy zdawał. Teraz według moich informacji nic z tych rzeczy nie miało miejsca. Co więcej, bierzmowana młodzież nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie "Czym jest bierzmowanie"? Jestem zatrwożona. Czy naprawdę wszędzie musimy mieć do czynienia z obniżaniem jakichkolwiek oczekiwań względem młodzieży? W jaki sposób Ci przyszli dorośli mają późnij zmierzyć się z życiem? Przeraża mnie to.
Jak sądzicie z czego wynika takie postępowanie, nawet ze strony Kościoła? Czy to strach, że jak będą dodatkowe wymagania to ludzie odejdą?
Poprawiłem "Kościoła" przez "K". @daniel
Kilka dni temu byłam świadkiem bierzmowania mojej siostry.
Wiem, pamiętam sama byłam w tym wieku dość nieświadoma tego co się dzieje tak naprawdę, jaką wagę ma to wydarzenie.
Ale zadziwia mnie w tym wszystkim postawa duchownych. Pamiętam przed moim bierzmowaniem mieliśmy specjalne książeczki, gdzie zbieraliśmy podpisy po Mszach Świętych, nabożeństwach, spowiedzi pierwszo piątkowej. Uczyliśmy się Hymnu do Ducha Świętego, na zaliczenie było trzeba napisać referat o wybranym patronie. Oczywiście na końcu był egzamin ze znajomości katechizmu, który wcale nie każdy zdawał. Teraz według moich informacji nic z tych rzeczy nie miało miejsca. Co więcej, bierzmowana młodzież nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie "Czym jest bierzmowanie"? Jestem zatrwożona. Czy naprawdę wszędzie musimy mieć do czynienia z obniżaniem jakichkolwiek oczekiwań względem młodzieży? W jaki sposób Ci przyszli dorośli mają późnij zmierzyć się z życiem? Przeraża mnie to.
Jak sądzicie z czego wynika takie postępowanie, nawet ze strony Kościoła? Czy to strach, że jak będą dodatkowe wymagania to ludzie odejdą?
Poprawiłem "Kościoła" przez "K". @daniel
Ostatnio zmieniony 26 mar 2024, 20:08 przez daniel, łącznie zmieniany 1 raz.
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
-
- Posty: 1913
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 449
- Podziękowano: 842
- Płeć:
W sobotę był u mnie na kawie wikary. Zajmuje się przygotowaniem młodzieży do bierzmowania. Mówił, że jest bardzo trudno. On jednak bardzo ich zachęca i zależy mu, by przyjęli bierzmowania choć tak jak mówisz spora część nie wie o co w ogóle chodzi w tym Sakramencie. Nie zapytałem go dlaczego to z jego punktu widzenia takie ważne. Wydaje mi się, że chodzi o Łaskę Bożą. Ni bo cóż w tym wszystkim jest najważniejsze. Przygotowanie, sakrament jako widzialny znak niewidzialnej łaski, czy wzbudzenie Bożym Duchem Miłości w duchu człowieka do podjęcia współpracy. No bo czyż nie tym jest bierzmowanie?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 1105
- Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 254
- Podziękowano: 579
mówiłam już ale się powtórzę - uczniowie po zastępstwie z religii u mnie w szkole - ale niech pani nie sprawdza tylko ksiądz sam
czemu? on nie wstawia jedynek
czemu? on nie wstawia jedynek
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
-
- Posty: 83
- Rejestracja: 10 mar 2022, 11:55
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 36
- Podziękowano: 21
Moim zdaniem Kościół Katolicki idzie teraz na ilość a nie na "jakość" , co jest totalnie niezrozumiałe. W ten sposób obniżając wymagania względem uczniów czy bierzmowanych tworzy się "letnich katolików", którzy nic o swojej wierze nie wiedzą a chodzenie do Kościoła czy Święta to dla nich tylko tradycja. Jeszcze zrozumiałabym takie postępowanie duchownych gdyby to działało, gdyby sprawiało, że faktycznie tych ludzi wierzących byłoby więcej ale jest na odwrót. Mam kolegę, który nie jest po drodze z Kościołem Katolickim, a gdy z nim rozmawiałam, dlaczego nie może się przekonać do KK to stwierdził, że dzisiejsi Katolicy sami wystawiają sobie laurkę- wszystkie sakramenty jakie biorą w KK są na pokaz, dla rodziców/dla tradycji, a on woli być autentyczny w życiu i jeśli nie interesuje go praktykowanie prawdziwie tej religii to nie będzie przyjmował bierzmowania tylko dla samego przyjęcia. Muszę przyznać, że według mnie ma to większy sens niż takie pójście na łatwiznę i bierzmowanie każdego kto się zgłosi.
-
- Posty: 1913
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 449
- Podziękowano: 842
- Płeć:
Ja osobiście uważam, ale mogę się mylić i może to w ogóle być niekatolickie, że ważniejsza jest wewnętrzna relacja niż zewnętrzne zaangażowanie w pobożność.
Z drugiej jednak strony łatwiej mi wyobrazić sobie człowieka w jakiś sposób uduchowionego poza Kościołem, niż człowieka w Kościele nie uduchowionego w ogóle.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 242
- Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
- Wyznanie: unitarianie
- Podziękował/a: 88
- Podziękowano: 45
- Płeć:
"Granice" Kościoła niekoniecznie są łatwo widzialne dla nas.
Czasami ktoś jest niby wewnątrz a jest na zewnątrz
a czasami ktoś jest niby na zewnątrz - a jest wewnątrz
Ostatnio zmieniony 27 mar 2024, 19:27 przez UbogiWDuchu, łącznie zmieniany 1 raz.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
-
- Posty: 1913
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 449
- Podziękowano: 842
- Płeć:
Zgadzam się. Ale nie wiem czy @Piotr55 nie chodzi o chodzenie do kościoła i życie Sakramentalne. Ale nie jestem pewien.UbogiWDuchu pisze: ↑27 mar 2024, 19:26"Granice" Kościoła niekoniecznie są łatwo widzialne dla nas.
Czasami ktoś jest niby wewnątrz a jest na zewnątrz
a czasami ktoś jest niby na zewnątrz - a jest wewnątrz
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 1913
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 449
- Podziękowano: 842
- Płeć:
Wiesz, przez wiele lat tak właśnie myślałem. I pewnie są tacy ludzie. Jednakże im dłużej i bliżej jestem Kościoła wydaje mi się, że jest ich mniej niż przypuszczałem. Oczywiście to jedynie intuicja, no bo przecież jak ja mam oceniać czyjąś wiarę. Skąd mam wiedzieć z czym boryka się druga osoba, co dzieje się pomiędzy nią, a Bogiem.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 830
- Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
- Wyznanie: agnostycyzm
- Podziękował/a: 83
- Podziękowano: 58
- Płeć:
Badania oczywistości? Myślisz, masz nadzieję, że jest inaczej? A ilu ma zaledwie przedszkolną wiarę z zerową dorosłą wlasną refleksją, co chyba jeszcze gorzej?
A lepszych "badań" niż prawie 30 lat przekazu z Torunia
że swiecą szukać.
A lepszych "badań" niż prawie 30 lat przekazu z Torunia
że swiecą szukać.
-
- Posty: 242
- Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
- Wyznanie: unitarianie
- Podziękował/a: 88
- Podziękowano: 45
- Płeć:
Jestem ojcem 20-latki.
Jak mam rozmawiać z nią o wierze gdy pełno w mediach relacji z takich i podobnych zjawisk:
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/ot ... a1ea&ei=12
Jak mam rozmawiać z nią o wierze gdy pełno w mediach relacji z takich i podobnych zjawisk:
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/ot ... a1ea&ei=12
Ostatnio zmieniony 27 mar 2024, 20:13 przez UbogiWDuchu, łącznie zmieniany 2 razy.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
-
- Posty: 1913
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 449
- Podziękowano: 842
- Płeć:
Moja babcia przeżyła wojnę. Miała skończone 6 klas. Była rolnikiem, a ponieważ dziadek odkąd pamiętam chorował, pracowała również w cegielni dokąd dojeżdżała 7 km rowerem lub komarkiem. Nie była oczytana i nie była szczególnie inteligentna. Pewnie nie wiedziała co oznaczają słowa teologia, mistyka. Jednak gdy słyszę słowo "wiara" to ona pierwsza przychodzi mi do głowy.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 242
- Rejestracja: 20 mar 2024, 8:49
- Wyznanie: unitarianie
- Podziękował/a: 88
- Podziękowano: 45
- Płeć:
Jak rozmawiać z dziećmi gdy powazni ludzie pisza takie rzeczy jak poniższy opis obrazu Marii z Guadelupe?
Czy nie podcinamy sobie sami gałęzi na której siedzimy?
Moim zdaiem powinniśmy być bardziej otwarci na naukę, nowoczesne technologie, przyszłość, AI, itd
Mówić z ludźmi ich językiem.
A czytam tutaj coś co szaruje jakiś doktor z politechniki ....
coś co burzy wszelkie próby zbudowania wiarygodności tej wersji chrześcijaństwa, która za tym stoi
link: www. facebook.com/photo/?fbid=102236012 ... 2764915537
Czy nie podcinamy sobie sami gałęzi na której siedzimy?
Moim zdaiem powinniśmy być bardziej otwarci na naukę, nowoczesne technologie, przyszłość, AI, itd
Mówić z ludźmi ich językiem.
A czytam tutaj coś co szaruje jakiś doktor z politechniki ....
coś co burzy wszelkie próby zbudowania wiarygodności tej wersji chrześcijaństwa, która za tym stoi
NASA nazwała obraz Dziewicy z Guadalupe żywym.
Ustalono, przy pomocy instrumentów okulisty, że źrenice oczu Maryi, wystawiane na światło – podobnie jak w oku ludzkim – rozszerzają się i kurczą.
Badacze stwierdzili również, że temperatura tkaniny, na której można obserwować obraz, wynosi trwale 36,6 stopni C, czyli tyle, co temperatura ciała zdrowego człowieka.
Obraz został również zbadany czułym stetoskopem. Naukowcy stwierdzili obecność pulsu 115 uderzeń/min. przy pasku Maryi, co odpowiada częstotliwości tętna płodu.
Inżynierowie NASA potwierdzili również, że farba, z której powstał obraz, nie istnieje na Ziemi i nigdy nie istniała.
link: www. facebook.com/photo/?fbid=102236012 ... 2764915537
Ostatnio zmieniony 27 mar 2024, 20:27 przez UbogiWDuchu, łącznie zmieniany 9 razy.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]
[Jezus - Kazanie na Górze]
-
- Posty: 1913
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 449
- Podziękowano: 842
- Płeć:
A jak rozmawiasz z nią o miłości jeżeli wszędzie w mediach i na ulicy jedynie sex, interesowność związków, i zagubienie orientacji czy tożsamości seksualnej?UbogiWDuchu pisze: ↑27 mar 2024, 20:12 Jestem ojcem 20-latki.
Jak mam rozmawiać z nią o wierze gdy pełno w mediach relacji z takich i podobnych zjawisk:
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 7192
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3301
- Podziękowano: 3530
- Płeć:
Nie wiem jak Ty , ale ja chodzę do kościoła co niedziela- słyszę jak ludzie śpiewają i odpowiadają kapłanowi na wezwania, czuć wiarę i miłość.
Bywam na dniach wspólnoty Domowego Kościoła, czuć jak dany kościół wypełniony jest ludźmi, którzy wiedza po co się zebrali.
A wiesz ile i jak różnorodnych jest wspólnot i ruchów w Kościele w Polsce? I wszystkim im zarzucisz brak refleksyjności w wierze?
Ciekawe jest również to, ze wśród zebranych tu katolików tylko Ty słuchasz radia z Torunia...
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 1913
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 449
- Podziękowano: 842
- Płeć:
Faktycznie z tym radiem to ciekawe. Może jesteś z radia?
Ostatnio zmieniony 27 mar 2024, 20:38 przez daniel, łącznie zmieniany 1 raz.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 1913
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 449
- Podziękowano: 842
- Płeć:
Zgadza się, ale koniec końcem nikt nikogo nie bierzmuje na siłę. Trzeba wykazać się choćby odrobiną aktu wolnej woli, a to już dużo więcej niż podczas chrztu, a zatem może łaska to jakiś objaw współpracy z Bogiem.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42