Pracował w lesie czy jak do tego doszło?
Mam wrażenie że w tym roku silne wiatry są wyjątkowo często.
Jak dokładnie było nie wiadomo. Po prostu wracał do domu. Tylko, że tam wszędzie jest daleko i same lasy dookoła. Być może wyszedł jeszcze przed burzą i go zaskoczyła. Rano brat zaczal go szukać i tak już go znalazł
Też tak to odbieram, że wieje jakoś wyjątkowo często i silnie w tym roku.
Najważniejsze, że wszystko dobrze
Adam każdy z Nas ma taki etap, że może czuć się "bez odpowiedzi". Nie jest to chyba nowością w naszym życiu duchowym. Nawet święci mieli takie chwile.Adam880 pisze: ↑17 lut 2022, 20:30 Hej. Jeśli pozwolicie to zmienię temat .
Oczywiście wy sobie piszcie między sobą co tam aktualnie u was nie przeszkadzam.
Hmm zastanawiam się jak powinna wygladać relacja z Jezusem. Bo trochę pisałem o tym ,ze trochę to jest jak ściana. To odnośnie wątku w nielubiani ludzie.
może przesadziłem z tym ,ze jak ściana. Ale jestem w takiej sytuacji ,ze czasami to wygląda jak ściana. Zawsze się zastanawiam jak ludzie pustelnicy sobie dają rade,ze nie potrzebują do tego drugiego człowieka.
Uf dobrze, ze jest rodzina.